-
Zawartość
1 445 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mateolo2
-
Jeszcze zauważałem ze przy gałce ustawionej na 12 z jednej z kolumn wydobywa się lekki pisk IMG_5588.MOV
-
Taki mam niestety chatakter… nerwica. Znasz mnie Każdy sprzęt oglądam pod kątem i chce żeby wszystko było idealne. No i się zastanawiam czy takie szumy przy kręceniu nim to oznaka jakiejś awarii… bo mi to spać nie będzie dawało. Bo co jeśli to mi pogarsza jakość brzmienia czy cos… dużo dla mnie kasy te zabawki kosztują wiec chce żeby było z nimi wszystko Ok Wiec nie śmiejecie się ze mnie, ale podpowiedzcie koledze. Dotąd wszystkie wzmaki miały potencjometru cyfrowe to nic takiego nie miało prawa się dziać A może się to pogłębić?
-
Hej, Mam nowego wzmaka z potencjometrem analogowym. Dw alta temu był w autoryzowanym serwisie na czyszczenie, smarowanie, pomierzenie. Zauwazylem jednak, ze gdy nie gram muzyki żadnej i kręcę szybko potencjometrem od 0 do prawie maksa pojawiają się takie szumy w wysokotonowcy (słyszalne tylko jak się ucho do niego przyłoży). Nie są trzaski. W trakcie słuchania muzyki i zabawa potencjometrem problem nie występuje. Prawdopodobnie gdyby się nie bawił w sherlocka i nie przykładał ucha do kolumn kręcąc potencjometrem to nigdy bym tego nie zauważył. Czy jest się czym martwić? Powinno się go może nasmarować czy tak niektóre wzmaki maja i to olać? Bo brzmi cudownie itd Ponizej filmik IMG_5587.MOV
-
Tak Ci zazdroszczę tego podejścia - śpisz spokojniej w niewiedzy i jesteś zadowolony z tego co masz. Ja raz w temat wszedłem, kupiłem kilka streamerow (wszystko bit perfect) i różnice między nimi niestety okazały znaczące… zaprosiłem wielu znajomych na ślepe testy nie ze świata audio i każdy z nich nie wiedząc co testuje za każdym razem rozpoznawał różne urządzenia. Te zmiany są i tyle. Ale nie baw się w to bo to kolejna nerwica audiofilska i chaos w głowie, który skutkuje uszczupleniem portfela, tak wiec nie polecam
-
Tak, ale brzmi lepiej. A w końcu po to się kupuje te zabawki Myslisz, ze ludzie kupowaliby streamery po kilkadziesiąt tysięcy typu Linn itd Gdyby to wszystko cyfrowo brzmiało tak samo jak wiim mini ? 🤣 Tez bym chciał, żeby to tak działało, ze jak bity sa takie same to brzmi to identycznie jak streamer z wysokiej półki… No ale niestety. Tez sygnał cyfrowy z wiim się daca brzmiał u mnie Ok, bez tragedii. Na pewno wszyscy w wątku o nim razem mieliśmy te same odczucia z kolegami z forum o jego brzmieniu jako źródle cyfrowym - suche, troche jasne, bez odciążenia, mocno analityczne i cyfrowe. Lepiej na pewno niż przystawka do telewizora Apple TV, troszkę może gorzej od mailnki z nakładka HifiBerry, która brzmiało mega kluchowato. Ale w porównaniu do bluesounda nie było w ogóle konkursu Tu masz filmik jakbyś chciał się dowiedzieć z czego wynikają różnice w sygnałach cyfrowych (od 3 min) na przykładzie kabli.
-
Tak, ale w formie transportu cyfrowego patrząc na układy to brzmieniowo będzie to samo co wiim mini, wiec po co przepłacać Można się łudzić, ze wyjście coaxial poprawi coś względem optycznego, ale wydaje mi się, ze w tej klasie sprzętu raczej różnic nie będzie… A w cenie około 700 zł zdecydowanie wolałbym już streamer od tagi harmony. Natomiast wiim pro całkiem fajnie wyglada Poważniej na pewno. Na plus dobra aplikacja. A jak z dźwiękiem? Czekamy na pierwszego odważnego, który porówna z wiim mini.
-
https://www.youtube.com/watch?v=n3GPZNpxcNw
-
Triangle Esprit Comete EZ - ktoś używa? Jak się spisują?
topic odpisał mateolo2 na Tweeter2016 w Stereo
I właśnie na podstawie tej recenzji kupiłem swoje w ciemno - podpisuje się pod każdym słowem zeosa o nich -
Triangle Esprit Comete EZ - ktoś używa? Jak się spisują?
topic odpisał mateolo2 na Tweeter2016 w Stereo
Hej, Jestem mega dużym fanem tych kolumn i wielokrotnie o nich pisałem tutaj na forum. Miałem je najdłużej ze wszystkich swoich kolumn w życiu (prawie rok! Co z moimi audiofilskim zapędami do zmiany sprzętu co pre miesięcy jest rzadkością ). Sa to kolumny grające magicznie. Takich wysokich tonów nie słyszałem w bardzo drogich elektrostatach. Nie są one w żaden sposób jasne czy męczące, ale niezwykle szczegółowe i otwarte - powietrze. Średnica obledna. Dla tych dwóch zakresów kupuje się te kolumny. I nie ma moim zdaniem w tych budżetach niczego co by się nawet do nich zbliżyło w tej kwestii. NATOMIAST - jeśli lubisz dużo basu, dociążenie dźwięku, mruczące niskie tony - to nie są to kolumny dla Ciebie. Ten bas tam jest, ale lekki i szybki. Bardziej punktowo zaznacza swoją obecność. Ja z tego powodu się ich pozbyłem - bo w moim przypadku bez subwoofera nie grały one całego zakresu pasma. A mam pomieszczenie za małe na suba. Dlatego jeśli ktoś ma możliwość sobie pozwolić na suba i te comety to będzie w niebie audiofilskim. No chyba, ze nie lubisz dużej ilości basu to tez bierz w ciemno Suba zawsze możesz dokupić. -
Ja używam z zewnętrznym daciem wiec nie myślałem nawet na tym rozwiązaniem, ale słyszałem, ze różnica jest bardzo na plus. Ale ze aż z daciem atolla?! To aż mnie dziwi No to kolega ma jeszcze jedna opcje. Natomiast mi się w ciemno wydaje, ze najlepsza konfiguracja będzie wykorzystanie daca jaki ma wbudowany w swój CXA - to już w miarę wysoki model i wątpię, żeby tak był wstawiony jakiś podstawowy przetwornik. Nie zdziwiłbym się nawet gdyby był taki sam co w cxn’e.
-
Hej, To ja może coś podpowiem bo w ostatnim roku przerobiłem kilka jak nie kilkanaście streamerow, żeby w końcu znaleźć coś dobrego. Oba urządzenia, które wymieniłeś są tak na prawdę najbardziej polecane w tych budżetach i najlepiej wspierane itd. Którego bys nie kupił to będziesz zadowolony. Jednak wydaje mi się, ze w Twoim systemie nie warto pchać się w koszta cxn’a - lepiej dołożyć do kolumn/wzmacniacza czy innych kabli Nie zgodzę się tez z niektórymi tutaj opiniami - różnica względem tego co masz będzie słyszalna! Ja u siebie słyszałem wyraźne różnice między różnymi streamerami łącząc je cyfrowo z zewnętrznym daciem. Możesz go obsługiwać jednym pilotem z reszta systemu, ponieważ ma on opcje uczenia się (o czym niewielu wie) i sterowania nim za pomocą pilota od wzmacniacza - sam tak mam i sprawdzę się to super! Plus Node ma najlepsza aplikacje w branzy i jest najbardziej niezawodny - przynamniej ma taka opinie, a ja tylko mogę to potwierdzić. Jeżeli nie planujesz kupowac zewnetrznego daca (na co bardzo namawiam) tylko korzystać z wbudowanego to CXN zagra lepiej od Node’a. ALE, nowy Node ma już tego wbudowanego daca na prawdę na spoko poziomie (zdecydowanie wystarczającym na Twój sprzęt) wiec na Twoim miejscu kupiłby właśnie go i z czasem jak będziesz chciał pójść dalej to kupisz sobie jakiś fajny zewnętrzny dac od niego. ALBO może się okazać i na pewno tak jest, ze Twój wzmak ma lepszy dac niż Node i od razu się podłączysz do niego po coaxialu i będzie super granie, temat zamknięty, a sporo pieniążków w kieszeni. Inaczej mówiąc Node jest świetna baza, transportem i daje Ci sporo możliwości plus najlepsza apke. Ja uważam, ze jego popularność nawet w bardzo drogich systemach nie jest przypadkowa - to po prostu działa. Natomiast CXN ma ekran… ładny ekran i tez mi się taki marzy. Ale to tylko fanaberia
-
Używam ze zworkami Kupiłem sobie bardzo wysokiej jakości zworki z UK na QED revelation Sygnature z oryginalna konfekcja na wtykach qed'a i gra to SUPER - zdecydowanie słyszalna różnica na górze/średnicy, a dół jakby wrócił do normy. Chyba, ze się odzwyczaiłem, a nie robiłem już porównań z oryginalnymi bo szkoda mi było nerwów, ale generalnie zmiana bardzo na plus.
-
Jeszcze nie Zabrakło czasu. Wydaje mi się, że posłucham dopiero na początku tygodnia. Może uda się w weekend. Jedyne co mogę na razie powiedzieć to w porównaniu do r300 są malutkie - ale wykonanie 10/10
-
https://www.gfmod.pl/pl/p/Beresford-TC-7220-MKIII-Przelacznik-Kino-domowe-Stereo-/129 i masz temat zamknięty
-
@Piotr Sonido odezwij się w takim razie I pochwal, którego masz roksana
-
O! No co Ty mówisz! Napisze tam w takim razie
-
Panowie? Na prawdę nikt :)?
-
Hej, Szukam osób które znają tytułowy wzmacniacz - miałby go, bądź mają Jakie są o nim Wasze opinie? W internecie same zachwyty (kilkukrotnie najlepszy wzmacniacz według whathifi, wymieniony na liście najlepszych integr ostatniego 20-lecia). A jak jest w rzeczywistości? Jak wypada względem takiego caspiana m1, który jest jednak sporo starszy?
-
Hej, To ja się dorzucę do tematu tutaj Bo mam na codzień kefy r300, które grają ciutkę inaczej od r3, ale to ta sama szkoła i różnią się pomiędzy sobą detalami - znam jedne i drugie . A tak się szczęśliwie stało, ze trafiły do mnie w tym tygodniu na testy gato FM-8, wiec będę mógł je bezpośrednio porownac i zobaczyć ile magii z AVS w tych monitorach udało się przenieść do mojego domu Dam znać jak tylko posłucham! Chyba, ze się spoźniłem i nie potrzebne już Wam to porównanie
-
Ja powiem więcej. Już to raz tu pisałem. Jak poszedłem na Narodowy to mijając drzwi Gato pomysłem „e nie znam” pewnie jakieś komercyjne tanie - idę posłuchać tych potworów za miliony bo po to tutaj jestem. Wszędzie słyszałem na korytarzach, ze ludzie gadają o tym gato . Wszedłem do pokoju i nie wiedząc nic o marce, cenach usiadłem posłuchać tych maluszków i uznałem, ze pod kątem ogólnej jakości brzmienia, sceny, wokali, separacji, spójności są to jedne z najlepszych kolumn na tym show. Podszedłem do Pana przedstawiciela zapytać o cenę i powiedział 12 000 € - uznałem, ze w sumie tak mniej więcej brzmią i pomyślałem, ze to dobry stosunek dźwięku do ceny bo przed chwila byłem w pokojach z kolumnami podłogowymi za setki tysięcy, które grały gorzej. Jakie było moje zdziwienie kiedy się okazało, ze nie dosłyszałem i cena to 1200€… wiec nie byłem pod wpływem żadnych czynników. I bynajmniej nie nazwałbym tego grania sypialniany było duże, z wykopem, dynamiką i toną energii.
-
No właśnie czyli high end nie oznacza poziomu brzmienia (chociaż takowego już należy na tym poziomie oczekiwać), a bardziej to, ze towar z tego segmentu jest luksusowy. Dlatego tez potwierdzają się nasze wspólne wrażenia z Audio Show - nie wszystko co należy do high endu musi dobrze grać i czasami takie urządzenia jak Gato FM-8, które z definicji luksusowe nie są mogą zagrać lepiej. Koniec
-
Nie napisałem ze wszystkie. Nie przepadam za tymi, które tak grają A na AV było ich kilka. Np te - byłem w stanie wysiedzieć tylko kilka minut bo zaczęły mnie bolec uszy od wysokich tonów. Jak gadałem z chłopakiem który obsługiwał te sale to tez powiedział, ze się ze mną zgadza. W porównaniu do tego system gato wybrałbym w ciemno. Tutaj taka efekciarskosc, ze ło jezuu - jazgotliwe jak cholera. I co z tego, ze niesamowita scena, separacja, rozdzielczość, jak zwyczajnie nie mogłem wysiedzieć do końca utworu bo mnie to fizycznie bolało (a jestem z osób, które chodza na koncerty i słuchają głośność muzyki)
-
Hej, dorzucę dwa grosze od siebie. Calkowicie zgodzie się z @tomek4446 - tez nie przepadam za jazgotliwymi i efekciarskim kolumnami z poziomu „high-end”. Tez na audio show podchodziłem do zestawów na zasadzie tak-nie. Jeśli chodzi o wrażenia z samego audio show - zgadzam się w 100% z autorka tematu. Jak tam byłem to, aż głupio było mi się przyznać, ale ze wszystkiego co słyszałem najbardziej podobał mi się system Wilsona oraz sala T+A, a po nich te gato. Gdybym został przeprowadzony przez wszystkie pomieszczenia z opaska na oczach nie wiedząc co ile kosztuje, jak wyglada itd to tak bym tez wybrał. Mówię zupełnie szczerze, ze bardziej mi się podobały te maluchy gato od większości highendowych konstrukcji za setki tysięcy czy miliony. Może to czyni mnie ignorantem i „nieprawdziwym” audiofilem. Ale coś w tym musi być skoro wszędzie za plecami na audioshow się to słyszało, były tam ciagle tłumy ich posłuchac jak focali utopii, a potem na forach i relacjach wszyscy je wskazują jako jedne z najprzyjemniej grających systemów tam. Ja jak ich posłuchałem (nie znając kompletnie marki) strzelałem, ze kosztują około 8 000 €. w kwestii ustawienia bokiem - pytałem przedstawicieli gato. Na początku ustawili tak jak wszyscy, ale było za mało basu. Może to ustawienie było po prostu jakimś asem w rekawie, nie wiem..