-
Zawartość
1 432 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mateolo2
-
Jeśli to akustyka… wciąż się zastanawiam czy może nie parło coś we wzmacniaczu… ale nie wiem czy tak mogłoby objawiać się jakies uszkodzenie. Generalnie fatalne sa to informacje Panowie…
-
A to akurat miałem włączony przy robieniu screena. Normalnie słucham po Tidal Connect.
-
Haha Dzieki, bardzo fajny zespół. Polecam
-
niedobrze, ale Dzieki za sprawdzenie
-
Hej Panowie, Zauważyłem niestety w swoim systemie pewny problem. Otóż czasami, przy niektórych utworach pojawia się na „górnej średnicy” buczenie/rezonans/przester - nie wiem jak inaczej to ująć. Na początku myślałem, ze coś jest nie tak z kolumnami. Ale przetestowałem już inne kolumny i to samo. Słucham z bluesounda jako transportu i Tidala. Próbowałem już inne kable RCA, próbowałem odłączyć daca i podpiąć bezpośrednio bluesounda po analogu. Nawet podpiąłem inny streamer. Zawsze się to pojawia. Czyli tak na prawdę pozostaje mi tylko albo wzmacniacz, albo po prostu pomieszczenie/zle ustawienie kolumn… To co przemawia za druga opcja to: jak wstanę z miejsca odsluchowego i usiądę między kolumnami (metr od stolika audio) to buczenie znika. Tak samo jak pójdę na sam koniec pomieszczenia - tez bardzo słabnie. Przy słuchaniu płyt cd niestety nie mam tych samych kawałków co w tidalu, żeby zrobić test, ale nie zauważyłem tego buczenia. Może to w takim razie coś nie tak z plikami w tidal? Ale na słuchawkach tego nie slysze, wiec ta opcja tez raczej odpada… Najbardziej wyraźne jest to w tym kawałku (już około 6-7 sekunda, kiedy gitara gra ostatnia nutę). Czy któryś z kolegów byłby tak miły i sprawdził to na swoim systemie na poziomie glosnosci wyższym niż niski? I dał znać jakie rezultaty… byłbym niezwykle wdzięczny.
-
Nie, to zwykła otwarta obudowa - Elac 510 jet. Kupiłem eksperymentalnie bo podobno należy ona do tak zwanych białych kruków wśród podstawkowców. Zobaczymy ile w tym prawdy. Narożnik ogarnalem za pomocą farby akrylowej, i kleju do drewna - prawie niewidoczny. Faktycznie, żeby tutaj zrobić coś aby wyszła fabryka to trzeba by było kłaść od nowa fornir, a inne rzeźbienia to strata kasy i pieniędzy
-
Hej, Mam zbity narożnik w kolumnie. Okleina to naturalny fornir (oryginał -20 lat). Czy macie jakieś pomysły jak to w domowych warunkach mógłbym to troszkę zamaskować/ogarnąć? Jakieś narożniki? Szpachla? Podmalowanie? Wiadomo, żeby uzyskać efekt fabryka trzeba by było zdjąć fornir, oszlifować i położyć raz jeszcze nowy, ale to nie wchodzi w grę bo cała reszta obudowy jest 10/10
-
Hej, Jak w tytule. Niewiele jest informacji w internecie o tych kolumnach, a jak już się znajdzie jakąś to same zachwyty Czy ktoś z forum może zna te kolumny i mógłby pare słów powiedzieć o wrażeniu jakie robią?
-
Kurczę ja nie wiem skąd te opisywane problemy. Miałem wiima, mam teraz bluesounda. Używałem Spotify i tidal Connect - apki mam na iPhone. Nigdy nic się nie zacięło, nie wyłączyło itd. Wszystko śmiga na jednym i na drugim urządzeniu. Aplikacje super
-
Cześć! Miałem kolumny z nowej serii espirit od triangle i żyłem z nimi bardzo długo, wiec znam je na wylot To świetnie wybór - kolumny Cię oczarują. Ja jestem mega fanem tej serii. Takich wysokich tonów nie słyszałem nawet elektrostatach Martina logana. NAD’a bym odpuścił - to kompletnie nie trafione połączenie. Te kolumny potrzebują fajnego, ciepłego tranzystora, żeby pokazać co potrafią. Bo połączenie ze wzmacniaczami analitycznymi/szybkimi/jasnymi daje efekt taki, ze Traingle zaczynaja grać bardzo sucho i płasko. Takim największym klasykiem do nich to marka musical fidelity i na Twoim miejscu nie szukałbym dalej i kupił model m3si Cyrus One HD podobno tez jest dobra para do nich - ale nie słyszałem i podobno strasznie głośno buczy transformator w nich. Jakby chciało Ci się dopłacic/potargować ze sklepem to Unison Unico Primo da Ci z nimi kosmos. Ale jeśli faktycznie nie jesteś audiofilem i to ma służyć tez do filmów, gier itd to ja bym poszedł w ten musical fidelity. Podzwonił po sklepach i potargowal - pewnie za 4 kupisz. I do tego kup sobie jakiegoś zewnetrznego daca po to żebyś miał wejścia cyfrowe do konsoli, tv itd - no właśnie do zestawu np. musical fidelity v90, tez potarguj i myśle, ze za te dwa klocki zaplacisz coś około 5 i masz super zaplecze do tych kolumn. Powodzenia!
-
Kurczę, czyli mówisz, ze lepiej tego nie robić? A tak się najaralem. Tak jedyne właściwości jakie podaje Mogami to dc500v/15sek i temperaturę max 70 stopni. Dużo osób tam w komentarzach zrobiło ten przewod i się zachwycają. Autor tego filmiku od lat z nich korzysta. Jednak nie ma to znaczenia. Jak mówicie, ze jest mniej bezpieczne i ryzykowne w stosunku do gotowca to pieprzyć. Tu o życie chodzi Ja po prostu myślałem, ze skoro go zrobił z tego Mogami w 3104 to w takim razie ten konkretny kabel głośnikowy ma właściwości, które sprawiają, ze może tak samo bezpiecznie służyć do przesyłu prądu. Ale nie znam się na tych specyfikacjach i nie wiem co oznacza to dc500v/15sek w praktyce i w stosunku do normalnych zasilających. Napisze w sumie do Mogami i zapytam ich ile V wytrzymuje ich kabel i czy jest to faktycznie tylko 300 i się okaże
-
Wiadomo, ze tak… chodzi o to, na ile są odporne izolacje w takim w kablu na temperatury pod kątem bezpieczeństwa, gdyby już się rozgrzały pod obciążeniem. Nie słucham muzyki trzymając „łapy” na kablu zasilającym… 😂 Trochę nic nie wnoszący komentarz. Normalnych zasilających na gotowcach już zrobiłem wystarczająco, teraz interesują mnie projekty DIY. @DiBatonio @tomek4446 Wy macie doświadczenie w budowie zasilających - jakaś opinia? Budować czy strach?
-
Hej, Trafiłem w internecie na taki film jednego z moich ulubionych audio-youtuberów. Uzywa on dwóch przewodników z kabla glosnikowego Mogami w3104, żeby skonstruować swój kabel zasilający. Co o tym sądzicie? Czy te przewody zaprojektowane do kabla glosnikowego jak będą zasilały potężny wzmacniacz to się nie przegrzeją? Mogami podaje dla nich dc500v/15sek Jak w ogóle ocenicie ten projekt?
-
Cześć Panowie, Widzę, że ten wątek jest całkiem spory Dużo go przeczytałem i bardzo wiele rzeczy dowiedziałem się o R3, ale wiem, że są tu osoby, które miały porównanie z r300, wiec podpowiedzcie mi trochę. Mam obecnie r300 i na prawdę uwielbiam te kolumny. Przed nimi było kilkanaście innych par z tego mniej więcej budżetu, ale wszystkie po paru tygodniach nie spełniały oczekiwań i wracały na olx. A r300 wpasowały się mój system i gust jak żadne dotąd inne. I teraz się zastanawiam, jakbym chciał pójść dalej to naturalnym wyborem jest R3. Czy ktoś mógłby mi w kilku słowach powiedzieć jakie są między nimi różnice? Słyszałem, ze r3 maja mniej potężny i głęboki bas, a bardziej kontrolowany i szybki (tego się teoche boje bo bas w r300 jest obłędny. Chyba pierwsza moja podstawka, w której jak basista w utworze akustycznym uderzy w strunę to czuje ten bas w klatce) . Podobno wokale i średnia jest bardziej do przodu niż w r300. To brzmi dobrze. Ale to tylko zasłyszane opinie…