Gumowe Ucho

Używane kolumny np Pylon Pearl, amplituner kina/wzmacniacz stereo (pewnie też używany chyba że najtańsze modele za ok. 1600 zł) i używany subwoofer Magnat 302A koło 700zł.

To zrozumiałe. Sub jest przy kanapie więc bez tragedii, pewnie z tylu na środku wycelowany w słuchacza byłby skuteczny w tej sytuacji ale gdybym mógł sobie idealnie ustawiać to miałbym po prostu większe surroundy Zostaje jeszcze chociaż Min22.

Wielkie dzięki za te dane, to pomaga. Dokładnie. Min. Hz w Min12 to 150Hz, pewnie crossover 200Hz byłby idealny.

HT1003 w wersji MKII podobno ma mocniejszą średnicę od pierwowzoru, który przy maksimum (200Hz) cichnie. Jak to wygląda z SB-1000/SB-1000 Pro? Do mojego zastosowania ewidentnie w stosunkowo jak na subwoofer "wysokich" częstotliwościach musi nieźle podawać i ma trudne zadanie żeby to wszystko "pożenić" z tradycyjną ścieżką LFE i wszystkim poniżej 80Hz. SB-1000 Pro jest też dostępny biały, więc dodatkowy plus

Sub jest obok kanapy - pomimo wysokiego odcięcia, dźwięk jest lokalizowalny. Dwa suby da się w ogóle ustawić jako "lewy" lub "prawy"? Dokładnie- gdyby zeszły, nie byłoby tematu. Nawet podłogowe fronty są ustawione na 80hz.

Mogę podbić do 200Hz crossover albo 180. One mają faktycznie max 150Hz i nie spodziewam się cudów dB. Sęk w tym, że przy upgrade subwoofera to jest istotny parametr, więc stąd pytanie na co zwrócić uwagę. Wiadomo że SVS bardziej kino a REL bardziej muzyka, ale mam ten czynnik z tyłu głowy, więc na chłopski rozum "muzyka" = lepiej się zgra?

Jak w temacie - obecnie fronty podłogowe Pylon Pearl 25, Magnat RS8 i surround+atmos CA Minx Min12. Minxy są super, tylko w wersji 12 nie mają w ogóle głośnika niskotonowego. Crossover ustawiony 150Hz. Jaki subwoofer do kina, który musi robić robotę głośnika niskotonowego? Zakładam, że musi być w tym celu szybki i relatywnie wysoko mieć maksymalny zakres frequency response. Nie chcę nudzić dalej o wiecznym dylemacie SVS SB-1000 vs REL HT/1003, ale SVS wydaje się na papierze idealny. A może jednak REL-owa tendencja do muzykalności się odpłaci? Patrzyłem na REL T5, tylko waty i Hz nie napawają optymizmem do kina Budżet nie jest z gumy ale też nie z kamienia, więc wie ktoś może jakie byłoby idealne rozwiązanie, nawet droższe?

A SB-1000 nie-PRO vs pro to duży przeskok? Głównie DSP/aplikacja wygląda na upgrade, ale czy warto przy alternatywach typu REL albo PB1000?

No i pięknie! Jak dla mnie może być kandelabr zrobiony z tych B&W trąb aerodynamicznych. Kolega po prostu ironizował, tymczasem Minxy to spoko alternatywa na sufit, szczególnie 22. Fora zachodnie w nie obfitują, a ja sam jestem z nich zadowolony. Wiadomo, że wolałbym jako surround coś większego, ale fizycznie nie mam miejsca. Minx to też jak na rozmiar nie jest super tanie rozwiązanie bo jakieś Heco Victy by się kupiło w tej cenie, tylko gdy trzeba robić kompromisy, to Minx dowozi.

A co, chcesz wieszać Sonus Faber na suficie dla 15min ścieżki w 3-godzinnym filmie?

Ja będę ewangelizował za Cambridge Audio Minx. Mam Minx12 jako: Surround, oraz atmos .2 - są świetne. Pokusiłbym się o Minx22, bo mają głośnik niskotonowy. Pomimo że go nie mam, dobra kalibracja z subem sprawia, że odczuwam zbliżony efekt do frontów. A malutkie są jak chyba nic innego. Powinni mi dać jakąś Kaskę bo parę osób już przekonałem

Człowiek niby wie że echo to zło, akustyka, coś tam coś tam, a tu cały system ZAKŁADA odbijanie i echo i wręcz na nim bazuje

Faktycznie daje radę, pewnie mono RCA->AUX by się wpięło.

Niekiedy na forach są pytania, czy i jak można podłączyć sound bar do kina domowego. Odpowiedź brzmi: nie da się, to zupełnie bez sensu, lub obie opcje naraz. Przecież AVR potrzebuje pasywnych głośników. Ha! Doprawdy? Prezentuję... Soundbar 2.0 na suficie (lub z tyłu), podłączony przez AUX-RCA do pre-out na końcówkę mocy w Ampli 9-kanałowym z procesowaniem 11. Przecież to tylko głośnik(i) aktywny! Plusy: brak konieczności końcówki mocy, kolejne kanały są. Niektórzy chcą muzykę "do kotleta" jak w galerii handlowej tylko z sufitu? Voila! Bluetooth już na pokładzie. Zestaw do przywiercenia też już jest. Minusy: nie wiem czy mają jakiś auto-standby. Nie rozstawimy szeroko. W każdym razie, ampli wyślę sygnał, skalibruje wszystko. Nawet można dać bar tej samej marki co ampli lub głośniki (Denon, Yamaha, Onkyo, Klipsch, Polk, B&W... :D) Niegłupie, co?

ło jeżu ale szkoda W takim razie skoro 2 w sypialni, można zbudować 5.1.2 w sypialni, najtańsze onkyo 494 (1600zł, 300 euro), zestaw jakichś drobnych głośników nawet Canton Movie Magnat Cinema cokolwiek. Plus może jakiś drugi sub... Mały OLED do tego i sypialnia wygrywa kinowo No a te dwa nadprogramowe - wzmacniacz stereo totalnie randomowy używany albo mały Chińczyk, ustawiony na MONO, podłączony do adaptera BT albo po prostu AUXem do telefonu.

A jak chcesz tylko "do kotleta", to wystarczy nawet jakiś wzmacniacz stereo z A/B speakers, nawet za parę stówek stary Sony albo Onkyo, wrzuć go na "mono" i niech gra sufit jak w galerii handlowej, czemu nie. Szczerze mówiąc jak już masz w suficie głośniki to żal nie skorzystać i nie złożyć prawdziwego atmosa. Weź 9-kanałowy ampli np. Denon X3800H albo Onkyo 7100 (na black friday w Niemczech był za 800 euro, teraz koło 1000, w Polsce 6k), zrób normalne 5.1 na "dolnej warstwie" a 4 powyżej dadzą 5.1.4. czyli: lewy, prawy, centralny, dwa surround i subwoofer. Te pięć może być nawet małymi pszczółkami-satelitkami jak ciężko z miejscem. O takim scenariuszu marzyłoby wielu amatorów kina którzy muszą kombinować jak tu do atmosa wrzucić głośniki!

Cóż ja mam i górne, i surround 12 i jest ok. Chociaż jak możesz to 22 będą też lepsze. Miejsce na suficie nad kolanami, najprościej na szerokość frontów, choć są różne pomiary. PYK też słyszę, to ponoć zależy od jakiegoś ustawienia standby. Mi się podoba

teoretycznie: ampli 9.2, górne 4 podłączamy sobie normalnie, a zamiast "końcówki mocy" przyłączamy soundbar dwukanałowy na AUX i assign jako fronty

Fronty mam duże podłogowe, ale po czasie mam przeczucie, że trochę dałem się ponieść "megalomanii" i dobre monitory byłyby lepsze, skoro nawet Minx12 daje radę. Z jakiegoś powodu też fantazjuję o 7.2.4 złożonym całkowicie z Minxów + jakieś dwa SVS/REL równe brzmienie wszędzie i idealna kalibracja + akustyka. To by mogło namieszać

W sumie monitor do komputera bez problemu, a źródło Apple TV, jakiś Stick albo konsola wręcz.

Ha! Oczywiście, że tak! Mówię tylko że 22 same by sobie poradziły trochę głębiej. A tak to Sub musi robić za sub + ich niskotonowy głośnik, aż do 150Hz. I i tak brzmi to całkiem dobrze, na tym zresztą opierają się zestawy satelitek Canton Movie czy Magnat Cinema i KEF jajko, ale lepiej pomóc. Tylko 22 niestety chyba 2x cena. Cóż, może kiedyś zrobię więcej kanałów i wrzucę 22 na surround.

ja mam oba 12, ale gdybym kupował od nowa to dałbym 22 na surround a 12 na sufit jak mówisz. Bo 22 ma niskotonowy głośniczek chociaż, a tak to całość musi uzupełniać subwoofer. Dobry tip: używki z Zachodu, kupiłem parę na sufit za 40 euro

Ja mam surround też Minxy. Nie, nie mają sensu. Mega drogie + płacisz za wzmacniacz i procesor żeby działało bezprzewodowo, którego nie potrzebujesz bo ten prąd zapewni Sony po kablu właśnie + jesteś ograniczony do 1 marki. W absolutnej ostateczności IMO.

Zdecydowanie warto dać na sufit i zrobić 5.1.2. - w moim przypadku Sony "ożył", jakoś wszystko jest lepsze. Ja mam Cabridge Audio Minx i są świetne w tym zastosowaniu.

Wprawdzie nie w Onkyo, ale w Sony - musiałem się pobawić ustawieniami w TV, ścieżki audio przez HDMI, PCM, nie PCM, to, tamto, DD+, potem w ampli zamiast trybu Dolby to AFD, Auto Format Decoding... i voila! W KOŃCU pojawił się NAPIS ATMOS Więc trochę majsterkowania i się pojawi Ale najlepszym testem jest, jeżeli masz Xbox - aplikacja Dolby z demo materiałami które totalnie wykorzystują Atmos. Obawiam się że żaden film ani serial aż tak tego nie zrobił, może na BR będzie lepiej. Coś tam słychać czasem, albo scena pożaru w Shantaram gdzie kompletnie WSZĘDZIE było słychać ogień