Maliik

W takim razie zmieńmy pytanie na "czy transporty cyfrowe mają brzmienie?"

Zainspirowany tematem obok, czyli "czy wzmacniacze mają brzmienie?" postanowiłem założyć temat by rozstrzygnąć kwestię brzmienia (bądź jego braku) streamerów. Wiele osób twierdzi, że słyszą streamer ale nie do końca potrafią wytłumaczyć jak to jest możliwe. W wielu wątkach takie spory się toczą więc może tutaj da się to usystematyzować. A więc czy są różnice w brzmieniu streamerów podłączonych do tego samego wzmacniacza tym samym kablem cyfrowym i słuchając tych samych utworów (np. z tidal family)? Czy sam streamer ma wpływ na dół, górę, jasność, ciemność, separację, napowietrzenie, itd... Jeśli jakiś streamer potrafi zagrać lepiej to na czym to "lepiej" polega i z czego ta "lepszość" wynika? * Nie wchodzimy w argumenty typu "streamer x jest lepszy, bo obsługuje pliki mqa".

Nie będziemy się kłócić czyja prawda jest mojsza. Za Twoją przemawiają tylko Twoje subiektywne odczucia, a za moją prawdą prawa fizyki i informatyki.

Jeśli sygnał wysyłasz cyfrowo to nie ma różnicy w dźwięku.

Streamer wybieraj pod względem funkcjonalności. Streamer nie ma wpływu na dźwięk. Za to co słyszysz największy wpływ mają kolumny, a następnie wzmacnicz. Streamer to tylko transport sygnału i na finalny odbiór dźwięku nie ma on żadnego znaczenia

O jakim zestawie piszesz?

Być może masz rację. Nie brnę w ten temat. Tidal to nie moja bajka. Mialem, używałem. Nie słyszę sensu by dopłacać do hifi Targają podłogówki, piecyki lampowe, to dlaczego nie NAS lub pendrajwy

Natywna aplikacja Tidal'a sama w sobie jest toporna i mało intuicyjna. MQA.. czy jest sens tutaj drążyć ten temat? Zgadzam się. Spotify to nie koniec świata ale jest to narzędzie chętnie wykorzystywane nawet na audiofilskich zlotach.

Tego nie wiem. Używałem tidal zaledwie kilka miesięcy i w tym czasie problemów nie miałem. Faktem jest, że obsługa tidal vs. spotify jest dość toporna, ale to kwestia przyzwyczajnia.

Nie zgodzę sie z Tobą. Użytkuję Yamahe, użytkowałem wcześniej inne modele i nie poznałem ich kaprysów ani nie miałem z nimi problemów. MusicCast uważam za rewelacyjny wynalazek.

Musisz rozstrzygnąć kwestię, od której zacząłeś. Odpowiedz sobie na pytanie czy drożej znaczy lepiej jakościowo czy tylko funkcjonalnie. Potem będzie można coś radzić.

Ok. Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź. Myślałem, że skoro jest to spotkanie audiofilóe, to źródło (przez wielu uważane za podstawę) powinno być "co najmniej" jakości CD. Wątek mp3 360 vs, flac czytałem. Zdania są mocno podzielone, stąd było moje pytanie, bo dla wielu sluchanie muzyki zaczyna się od źródła.

Mały offtop. Wiem, że traktujecie mnie jak trolla, Dzika czy innego multikontowca. Ale mam na prawdę poważne pytanie, które mnie bardzo nurtuje. Jeśli źródło jest bardzo ważne (kilka wątków traktuje o różnicach między flac, tidal, spotify, cd...), To dlaczego tworzycie listę na Spotify, który przez wielu audiofilów uważany jest za gorszy jakościowo od cd czy tidal'a? Dlaczego nie użyjecie klasycznych płyt CD?

Daj znać w jaki sposób ostatecznie rozwiązałeś swój problem. Pozdrawiam

Trochę dziwne. Może coś w ustawieniach konsoli? W każdym razie jak próbowałeś i nie działa to spróbuj inaczej. Co jest źródłem obrazu dla Twojego TV? Pewnie jakiś dekoder sat? Może tam jest wyjście coaxial i wtedy nie bedziesz musiał podpinać tv do wzmacniacza, a wystarczy dekoder bezposrednio do wzmacniacza. Inna możliwość. Kup jakiś jeden z tańszych streamerów, który ma wyjscia analogowe i optyczne (Audio Pro Link 1 albo ieast m30 pro) podłącz do wzmacniacza i sprawdź czy słyszysz różnice między analogiem a optykiem. Jeśli nie słyszysz różnicy to problem rozwiązany i zostawiasz streamera podłączonego analogowo. Jeśli usłyszysz różnice to może okazać się, że dźwięk po analogu lepiej Ci pasuje i znów problem z głowy. Jeśli jednak dźwięk optykiem będzie Ci bardziej pasował to można jeszcze pomysleć o prostym urządzeniu: https://www.swiatkabli.pl/pl/p/TOSLINK-switch-3x1-SPDIF-rozdzielacz-optyczny-/187?utm_source=shoper&utm_medium=shoper-cpc&utm_campaign=shoper-kampanie-google&shop_campaign=5173563009&gclid=EAIaIQobChMIt-S46MiL9AIVjNSyCh1lPAHXEAQYDSABEgJVEvD_BwE Innych pomysłów nie mam.

Dźwięk z konsoli wychodzi też kablem hdmi do telewizora, a z telewizora do amplitunera już po optyku. Tym samym nie musisz korzystać z połączenia optycznego bezposrednio z konsolą. Jedynie problemem może być (ale nie musi) opóźnienie dźwięku, co w niektórych grach ma duże znaczenie. Sprawdź takie połączenie.

Czy na tym forum jest jakiś wątek, w którym proponujesz coś innego niż Rotel? Edit: patrzę na Twoją stopkę i już wszystko rozumiem.

Idealna moderacja Pozdrawiam

Masz więc dwa lata do ewentualnej przeprowadzki. To kupa czasu. Za 5000 zł kup sprzęt, który umili Ci czas tu i teraz. Osłuchasz się, w dwa lata poznasz swoje preferencje, a po przeprowadzce będziesz mógł zmodernizować system. Szukaj sprzętu pod obecne warunki.

Będę się powtarzał ale Yamaha R-N803D to dobry wybór jeśli chcesz wszystko w jednym pudle.

Szybki check i szybka odpowiedź jak sam nie sprawdzisz to nie bedziesz wiedział. Tego nikt nie przewidzi,ale podstawki mogą tego nie ogarnąć.

Co masz na myśli?

Czyli zintegrowany streamer jest tak samo niepewny jak zewnetrzny.

Jeśli nie jesteś audiofilką to wielce prawdopodobne jest, że nie wyłapiesz różnicy między amplitunerem R-N803D, a innym ampli w podobnym budżecie. Jeśli szukasz konkretnego grania to więcej słyszalnych różnic uzyskasz doborem odpowiednio grających kolumn. Wiem, że bardziej namieszałem Yamaha R-N803D to dobry, solidny sprzęt i masz w nim funkcje jakich szukasz. Jeśli będzie Ci brakowało basu to zawsze możesz go podbić korektorem.

Otóż to! Dlatego nie bardzo rozumiem straszenie zintegrowanymi streamerami. Miałem bohatera wątku, miałem wxc50, mam Wxad-10. MusicCast to jeden z pprzyjemniejszych interfejsów. To samo można napisać o wszystkich wzmacniaczach pozbawionych pilota jak i streamerach zewnetrznych sterowanych aplikacją z telefonu. Uważam, że Twoja pierwsza wypowiedź, do której się odniosłem, może wprowadzić w błąd.