Skocz do zawartości

AudioTube

Uczestnik
  • Zawartość

    2 861
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AudioTube

  1. Rozumiem i doceniam. Mam zgoła inne doświadczenie.
  2. Przy najlepiej brzmiącym zestawie głośnikowym brzmi wszystko! conajmniej bardzo dobrze. …”Nie ma zestawu uniwersalnego. Tylko „ciepłe” klamoty ratują kiepskie realizacje. Kabelki to przyprawy. Nie mam pogłosu i dobrą akustykę. Podstawkowe do małych pomieszczeń”… Itp. Jestem ciekaw, co tam jeszcze można by wymyślić? Poproszę o następne pewniaki.
  3. A czy ktoś kto słucha co 3 dzień, to audiofil? Powiedzmy po 3 godzinki w tym rozgrzanie lampek.
  4. Muzycy, których ja znam mają zestawy wykonane w tej samej manufakturze gdzie i moje klamoty. Dwie wiolonczelistki z orkiestry Koninklijk Conservatorium w Hadze. Studentki. Całkiem normalne dziewuchy🍺🥂😎
  5. @MarSZ Ambra pierwszy model/białe, chyba orzechowe drewno. Nie mogłem na nie patrzeć. Tak jak @Rafał S opisał. Nic nie dodam. Tylko jedną cechę podkreślę. Potężny, zmiękczony bas. U mnie tylko na jednym utworze dudniło. Nazwy nie podam, a co tam Jerusalema Master KG. Tańczyło się i nóżka chodziła i trzeba było głośnej. Fenomenalny e-bas na Chris Jones. Większość kawałków. Na Wielkim Kack w Gdynii u siostry do dzisiaj także Ambry z Gato 400 ze streamerem. Ale model nowszy i chyba już dębowe. Wielki salon mają i córeczki już disco robią na max power. Ależ to ma dynamikę w makro. Po „cichu” to nie gra, ale to już wina po stronie wzmaka. A jak xaviany to ja zawsze o perla. W Elblągu u młodszej siostry. Fenomenalną przestrzeń. Ze dwa metry od bocznych ścian stoją. Prawdopodobnie dlatego. Przestrzeń broń Boże nie na szerokość, ale audiofilską, bo o ile to w nagraniu, to mnogość planów i wyraźne warstwy na głębokości. I z Dayens Menuetto wzmocnieniem, taka manufaktura z krajów po byłej Jugosławii. Powodzenia.
  6. To zdjęcie do wątku o jaskiniach audiofili
  7. Tak wyglądający pokój odsłuchowy to moje marzenie.
  8. Marcin, piszesz o audio synergii. To szkoła średnia. Większość z nas jeszcze w podstawówce.
  9. @pablo11 wiem o czym piszesz. Takie doświadczenie polecił mi akustyk. Oczywiście na „polu” powinno być jak najmniej szumu. Z tym miałem wyzwanie. Chciałbym żeby tak basisko mi w domku brzmiało. Przestrzenność, holografia i namacalność brzmienia lepsza w pokoju. No i na łeb nie pada.
  10. Na wzburzonym morzu Północnym i Michael Phelps nie da rady.
  11. To fajnie. Solidny fundament to i dom długo nacieszy. Opisałeś roznice a ja zrozumiałem. Dziękuję.
  12. Obstawiam, że innym wzmakiem. Źródłem ocieplej grającym lub podstawkami, bo rozwiązują wiele problemów.
  13. Na szybko i tylko na słuchawkach. Perełka. Za dużo jest takich nagrań. Za krótko żyjemy. A gdzie jeszcze takie ponucić, w teksty się wgryźć a już kiedy przy nich się poruszać. Mnie takich płyt to z dziesięć wystarczy. I chwilo trwaj. A kiedy kartofle naskrobać, na emeryturę zarobić…
  14. Zechciałbyś podzielić się tytułami tych nagrań? W dziale co słuchasz. Jestem wdzięczny.
  15. A audiofil z tv jest audiofilmem. Mieszkam przytulnie i mam za cienki portfelik na duże przestrzenie. Ale bywam i wpuszczają mnie czasem na takie. Być może coś ze mną nie tak/najprawdopodobniej, ale po takich wizytach trochę dochodzę do siebie. Ogromny pogłos, łeb mi rozsadza, trudno mi się skupić, być obecnym i chciałbym stamtąd uciec. Czy ktoś ma podobne problemy jak i ja?
  16. I jakie zmiany brzmieniowe? Czy obie pary kolumn miałeś w tym samym czasie/choć krótkim przy odsłuchach? A na tv się zgodziła?
  17. A jakie to one te lampowe? A koledzy może skorzystają, gdy konkretnie napiszesz.
  18. Kolumny na „stare” miejsce a kanapę pół metra do przodu. I jak wtedy? Napisz proszę. Wiem co mówię, i fotel i kolumny mam na kółeczkach.
  19. @Ketrab78 wczuwam się w Twoje odczucia. Muzycznie tak działa na mnie repertuar z Metro. A może raczej wycieczka do stolicy za młodego. Pociągiem na gapę, gdzieś tam miejscówka w teatrze na schodach. I te wtedy marzenia, nadzieja, że wszystko może się spełnić. Kilkaset razy tą płytę przesłuchałem, przeryczałem. Na chwilę pomagało. Potem w szkole dowiedziałem się, że w tym wypadku muzyka, to „tylko” taki katalizator. A za te emocje to chemia odpowiada. Z tą świadomością jakoś mi nie po drodze do utarczek i wojenek. Z własnym ego już ledwo daję radę. Przeczytałem sobie dzisiaj jeszcze raz ten wpis kolegi/blog, który zapoczątkował być może już niedługo najgrubszy temat na tym forum. Cytuję, „W średnicy jest blisko 90% informacji zawartych w muzyce – emocje, barwy instrumentów, wokale. A tak się składa, że średnica – to najmocniejsza cecha wzmacniaczy lampowych”. Jak Wy rozumiecie ten fragment. Może macie jakieś inne spojrzenie, doświadczenia.
  20. Czy nasz mózg odróżni źródło zawirowań ciśnienia? Częsta sytuacja u mnie w pracy😊 Adam, już lunch, dlaczego nic nie jesz? Zawsze odpowiadam. Mój „żołądek” nie wie która godzina.
  21. Postawię hipotezę Drogie „lampy” nie są niezbędne do czerpania przyjemności z brzmienia. Odpowiednie dobrane kolumny i niski pogłos owszem.
  22. Będę słuchać. @S!N! czy o ten album chodzi?
  23. Ten Pawbeats dla mnie fenomenalne. Słuchawki. Ale wieczorem, gdy cichutko za oknem zapuszczę z audio. Jak dużo nas uwielbiam „wokale”, ale to brzmienie to ogromny plus.
  24. I mnie taka myśl naszła. Rozwiązań a conajmniej możliwości chyba kilka lub więcej. Potrzeba odwagi, gotowości i zaufania. Cierpliwości, uważności. A wiarygodność, autentyczność i uznanie same w górę poszybują.
  25. Czy zechciałbyś więcej o tym napisać. Mnie to interesuje. Może gdzieś w innym wątku. Kiedyś podawałeś tytuły płyt z niskoschodzącym „basem”👌Dla mnie ogromna odmiana i przyjemność. Nie znam się, ale tak właśnie mi się wydawało. @Artur Brol czy masz okazję chodzić na live bez prądu? Mnie cieszy, jestem podjarany, gdy mam taką okazję. Inne wrażenia, tam „bas” to dla mnie totalnie inny bas. Jakby inna rzeczywistość aniżeli w domu. Ubogaca. To dla mnie jasne.
×
×
  • Utwórz nowe...