AudioTube

Może mało istotne, ale rada od starszego zgorzkniałego audiofila. Czytaj nie dosłownie, ale między wierszami.

Uderzyłbym w najbardziej wiarygodne źródło informacji czyli recenzje/testy. Następnie autoryzowani dealerzy Marantza. Wypożyczyć oba do siebie. Albo rzucić monetą. 50% szansy, to dużo.

Mam duże monitory i ogromny subwoofer. Nie mam tv, więc nie mam pojęcia jak brzmi w połączeniu z tv. Audio wykonane na zamówienie, grubo ponad Twój budżet. Jeśli chciałbyś porządny „bas”, to chciałbym od siebie. Na szkicu pokoju widzę kanapę przy tylnej ścianie. Tam będzie najbardziej dudniło. Dasz więcej volume, to długo nie wytrzymasz. Dudnienie „zaleje” większą część pasma i zero przyjemności z odsłuchu. Do tego suba potrzeba DSP. I szczególnie umiejętności jak korekcję zastosować. Bez korekcji będzie dudnić. W paśmie niskiego, średniego basu najważniejsze jest miejsce siedzenia. Trzeba pojeździć tym stołkiem/fotelem i najbardziej optymalne miejsce znaleźć. Przestrzeń odsłuchowa/szkic, to kwadrat o powierzchni kilku metrów kwadratowych. Kuchnia nieistotna, chyba, że przy gotowaniu także będziesz chciał mieć przyjemność z brzmienia. Wtedy, to nie mam pojęcia, jak to rozwiązać. Nie napisałeś, jak „głośno” będziesz słuchać. Jeżeli głośno, to potrzeba „wyciszyć” salon/bardzo mocno zmniejszyć pogłos. Odsłuchy w salonach audio i ten sam zestaw do domu, niczego Tobie nie dadzą. Masz inną akustykę. Nie wiem jaki oprócz odsłuchu z Klipsch masz punkt odniesienia/słyszenia. Rozumiem Twoją potrzebę - Jeśli masz niewiele odsłuchowych godzin na liczniku z czystym, pełnopasmowym brzmieniem, to to wtedy opcja z wędrówką po salonach audio będzie dobrym wyjściem. Dla osłuchania się, dla poszerzenia wrażeń. Niektórych salonach, bo u większości, to porządnego basu nie doświadczysz. Braki w adaptacji pomieszczeń do subbas i niskiego basu i przede wszystkim umiejętności w optymalnym zastosowaniu DSP. Masz dużo kasiory do wydania. Zrób to z głową. Niech służy na lata. Powodzenia.

Dorzucę offtopa. I dla mnie to mega fajne brzmienie w tym pokoju. I można pendrive z własnym repertuarem posłuchać. I głośno i cicho Finka można posmakować. Z opaską na oczach i nie odróżniłbym od live, dlatego w tym roku wykupuję tam krzesło.

Mam pomysł. Potrzeba odwagi, chęci i nie wiem czego tam jeszcze… Zamiast do mięsnego pod pachę z tymi Dali, w torbę wzmak i przedłużacz i pójść poszukać „mięsa” na pole. A co jeśli okaże się, że to najlepszej jakości schab? Czy masz gotowość ? @ralfpolo89

Nie mam wiedzy. Mam bezwarunkowe zaufanie do wiedzy i doświadczenia mojego kolegi. Ja tylko zarabiam i płacę. U mnie 2kW od Crown. DSP incl. Końcówka „napędza” sub. Do reszty parę watów potrzebuję. Mam kolumny 95dB/nienaciągane.

Punkt odniesienia Panie.

Moja rada jest za darmo, zatem licha. Zmień miejsce odsłuchowe. Umieść ten magiczny audiofilski trójkąt w innym miejscu.

Pełna zgoda. Być może, ale tylko być może wpływ “lampy” tutaj akurat doda więcej harmonicznych. Tych przyjemniejszych. Nie, no na pewno zrobił różnicę i ta tęcza barw za każdym razem mnie zachwyca. Ale i chciałbym zachęcić Cię do przyłożenia ucha/uważności do brzmienia basowej. To taki składankowy utwór/puzzle, na video widać. Jeśli lubisz brzmienie basowej, a lubisz😉, to może zachwycisz się z jednej strony ciepłem, z drugiej sprężystością i energią. Postawię hipotezę. Mamy w sobie zdolność odkrywania w zachwycie. Być może wtedy właśnie mamy audiofilski zestaw. Gdy ciągle odkrywamy.

Aha, a ja wiem, kto ma😏 ale nie szkodzi, REL także zapewne niedługo wymyśli. O korekcji napisz proszę, gdy już będzie pewne jak to działa.

Los Lobos. U mnie świetna realizacja. Gitara w lewym kanale na pierwszym planie, elektryczna w prawym/nieśmiało, subtelnie, delikatnie lecz na końcu już „pełnoletnia” wokal gdzieś sporo z tyłu, fenomenalna stopa jeszcze dalej. Wiele planów, cóż chcieć więcej. Rytmicznie nie zamęczy, a i chyba DR wysoki. Przestrzennie i gęsto. The Allman… podobnie z wokalem, sporo za linią/głębiej. Gitary klasycznie po szerokości jak trzeba. Perkusja po prawej. Mniej się podoba. Kompresja. No i moje klamoty być może tutaj nie najwyższych lotów. Mam bardzo niski pogłos. Korzyść taka, że mogę i dość głośno bez bólu głowy. Wtedy mocne 3 z plusem. Dziękuję. Posłuchaj proszę Jungle Tash Sultana. Znasz zapewne😊 Tym się chwalę, gdy w gościach audiofili mam. I cicho i głośno. Majstersztyk. Można by książkę napisać, co w tym utworze się wyrabia.

Potrafię w to się wczuć. Bez DSP często frustracja. Z korekcją jak w posprzątanym mieszkaniu na święta. Gdzie nie spojrzę i dotknę to czysto i przyjemnie. A już się łudziłem, że jednak tego/pogłos możesz nie wiedzieć😉 Ostatnie pytanie. Poproszę o jedną i największą różnicę w brzmieniu ver „stare” kolumny.

Wiadomo, ale masz doświadczenie. A jak z pogłosem?

Chciało się? Małe zmiany, jednak poproszę o wypunktowanie. Jaka metka, jakie drivery, dlaczego Tak, a na końcu, czy pomieszczenie wdzięczne? Być może, ale na pewno jesteś duży krok z przodu. Tak będzie wyglądał hiend za niedługo.

Super. Suby, pudełka po jajkach, worki bokserskie i wycieraczka na buty przed wejściem do reszty pałacu. I dyfuzory. Gdy Bartek tu wejdzie👌 Musowo AI

Coraz częściej korzystam z laptopa. Grecy używają słowo „agathós” - dobry. Bez moralnego wydźwięku. Po naszemu - korzystny. A jeśli celem jest dobre brzmienie, a przy okazji prawie za free, to dlaczego nie. Poproszę zatem o kilka zdjęć jaskiń z laptopem. I znanym nam wszystkim fotelem.

@Q21 napiszcie coś, jak przeprowadzaliście korekcję DSP. Czy modele z 18 calowym także się pojawiły? Gratuluję produktu. Jest wielu miłośników basu.

To dobrze, że mamy inne obserwacje.

A ni mnie się waż. Gratuluję kolumn. Niech inni pękną z zazdrości. Syczące zgłoski to masowy problem.

@wieczorzanalogiem zapewne znasz niejednego konstruktora kolumn. Może zechciałbyś czasami, przy okazji kolejnych postów coś opowiedzieć, jak to te kolumny różnie mogą być zbudowane i różniste brzmienia z siebie wydawać. Nie potrafiłem i nie będę ukrywać, że ich/kolumn największy udział w brzmieniu dostrzegam. Ale i audio synergia jak cień za nimi.

Tomek @tomek4446 odkryłem i zachwyciłem się już z 10 lat temu. Za miedzą ta Pani mieszka i wielokrotnie w Niderlandach koncertowała. A właśnie wtedy usłyszałem live No Deal. „Dziś” jest już znana, doceniana, nie tylko po muzycznym dorobku. Gdybym/odpukać kiedykolwiek realizował jej utwory, to ciutkę pogłosy obniżył i więcej jej tembr głosu próbował „pokazać”.

Jasne. Rozumiem. Z korespondencji czytam, że to obszerny temat. A wnioski jego to doświadczenie/pomiary. U mnie tylko „wrażenia słuchowe”😊

Słucham często kawałki z płyty George’a Michaela. To jeden ogromny kocioł sybilantów. Uwielbiam. Tam jest wiele innych aspektów, które mnie ujęły. Ale to nie na tą chwilę.

@S!N! zapytałem konstruktora znacznej części mojego zestawu. Sssssybilanty. Skąd one i dlaczego. Odpowiedział. Bo mają głośniki lub elektronikę, która ma wysokie nieparzyste zniekształcenia w zakresie 1-5 kHz. Czy Cię to zadowala? Chciałbym, żebyś był zadowolony. Pozdro.

Regularnie podłączam mocną końcówkę. Rożnica na brzmieniu z woofera. Konstruktor wyjaśnił mi to. Próbowałem zrozumieć. Nie udało mi się. Wolę stopę i kotły na bardzo mocnej lampie, subie/dsp. Ale nie wykluczam, że przyzwyczaiłbym się do brzmienia z końcówki tranowej. punkt odniesienia mam.