-
Zawartość
536 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pitt39
-
ps2. ukończyłem te absorbery - póki co bez drewnianych frontów - i jedyna różnica jaka zauważam to taka, że zepsuły mi wystrój salonu... wygląda to jakby 3 telewizory wisiały 😅 trochę nimi jeszcze pomanewruje w lewo i prawo, góra i dół... ale generalnie albo jestem głuchy, albo jest ich za mało/problem leży gdzie indziej. Najtaniej wyszło odsunięcie sofy i to było zauważalne, później dywan... a dalej długo nic.
-
ps. a co do samego absorbera, bo kończę jego budowę(dwóch za kolumnami). Czy jest jakas złota zasada jak wysoko od ziemi ma wisieć?. Czy to już testować na zasadzie prób i błędów i patrzeć jak gra lepiej? Co do rozstawu, to można wierzyć temu kalkulatorowi?
-
Witam ponownie, to znów ja. Póki co nie wiele udało się z powyższego, ale: -zakupiłem dywan -odsunąłem jeszcze sofę od ściany - ubrałem choinkę która stoi przy sofie i o dziwo zrobiła robotę, albo znów sobie wmawiam(trzeba będzie postawić tam jakiegoś większego kwiatka). teraz zastanawiam się nad czymś estetycznym w miejscu pierwszego odbicia, za kolumnami, ewentualnie nad tym subem, ale za bardzo nie mam skąd pożyczyć. małymi krokami może się coś osiągnie. tak coś kombinuje po obu stronach, jak na foto poniżej.
-
Wiem, wiem, ale cena była na tyle atrakcyjna że uznałem, że biorę, a jak się nie spodoba, to za wiele nie stracę. Traktuje to j/w, w ramach doszkalania ucha. Rzuciłem dywan, przesunąłem kolumienki do 85 cm, rzuciłem coś za sofę... i na moje niewprawne ucho chyba dywan najlepiej się sprawdził, tak więc pewnie jakiś zakupię. Teraz najlepiej by było ogarnąć jakieś kolumienki, suba(tak j/w zaproponowano) i zobaczyć jak to gra. w tym momencie - bo własnie sobie zmierzyłem - mam 70 cm od ucha do tylnej ściany i w zasadzie to chyba najbardziej pozytywnie wpłynęło, bo i bliżej do głośnika i trójkąta równobocznego(ja - 2 kolumny). ...i tak jak wyzej napisałem - dywan chyba się sprawdził, ale musze to kilkukrotnie sprawdzić na różnych utworac. przetestuje jak się zmieszczę do nie... i nie że jestem taki duży, tylko ona niewielka ;-). ps. ogolnie dzieki wszystkim za rady i poświęcony czas 😉
-
Czy przyjemny pogłos to nie wiem, raczej skłaniałbym się ku temu że nie. Póki co przesunąłem jeszcze kolumienki i jest 65cm od tylnej ściany(licząc od frontów). Jak starczy kabla sprawdzę czy cos się zmieni choć generalnie wolałbym cos estetycznego dać za nimi co by mogło poprawić jakość. Jakiś dyfuzor za słuchaczem tez w ostateczności wchodzi w grę, bo widziałem dość ciekawe. Dziekuje za rady. Małe ale wariaty. W każdych testach jakie czytałem pisali ze nadspodziewanie mocny bas... i wszystko sie zgadza, aż za bardzo i teraz jest problem ;-). a co do zdjecia, to "estetyczna atrapa", kiedys grało, teraz nie... ale sobie stoi, bo mi sie podoba.
-
Dobrze zauważone ;-). Na szybko podlinkowałem poglądowe rzuty jakie znalazłem, ale w realu salon jest od strony ogródka za domem(lustrzane odbicie). Co do kolumienek to jak pisałem wcześniej, trochę je przesunąłem ku sofie, a sofę od ściany. Delikatnie lepiej, albo sobie wmawiam. Nie chce jednak przesadzić bo salon ma 4.2m szerokości, wiec jakies proporcje zachować muszę. Jutro ogarnę jakis dywan i rzucę go na podłogę, a co do materaca to i tak sprawdzę, albo zdejmę plakaty. To póki co najprostsze co mogę uczynić. Póki co siec(spotiffy, tidal i podłaczenie pod tv)... a regulacja jest w apce dedykowanej do tych kolumienek(powyżej wrzuciłem jak mam to ustawione). Z tego wymienionego wyżej, co największą różnice zrobiło w jakości odbioru?
-
Fajnie, fajnie i zazdroszczę... wspólne pasje przyciągają ludzi. Ja odkąd pamiętam zawszę lubiłem muzykę, ale że nie było wolnych funduszy na ten cel, jak i swojego kąta by coś z tym zrobić to moje słuchanie opierało się gółównie na klubach, festiwalach i koncertach. Teraz już rzadziej, wiec stwierdziłem że trzeba by zainteresowania przenieść pod własna strzechę. Na początek padło na te klipsche, które dla wielu na tym forum - i pewnie słusznie - to taki lepszy soundbar, ale od czegoś trzeba zacząć. Jakaś wiedzę na temat akustyki pomieszczenia zdobędę, co pozwoli jak myślę obrać właściwy kierunek na przyszłość.
-
Dziękuję za szczere chęci. Ogólnie muszę się z kimś zaprzyjaźnić co zna się na rzeczy z moich okolic i coś doradzi, da posłuchać ... żebym miał jakąś skale porównawcza(do czego dążyć), bo póki co to trochę jak dziecko we mgle😉 ps. na suwakach w aplikacji tak to wygląda, aby jakoś grało.
-
Dziękuje za odp. i rady. Zrobię jak napisałeś w ramach testu(mowa o materacu za sofą). Póki co odsunąłem sofę o 30cm od tylnej ściany, to taki maks. jaki jestem w stanie pchnąć ją do środka salonu. To samo zrobiłem z głośnikami. w tym momencie od frontu kolumny do tylnej ściany jest 60 cm, a do bocznej od środka kolumienki 40 cm(wiem że mało, ale jak znów zwężę za mocno to też nie brzmi to dobrze). Ja bym to napisał inaczej, nie mam mylnego, co zwyczajnie nie mam żadnego - raczej laik że mnie ponad miarę, to i męczę się z ustawieniem ustrojstwa. Co do następnej kwestii. Mam pełną świadomość że z tego materiału solidnego bicza nie da się ukręcić, ale niech chociaż gra to na tyle przyzwoicie żeby słuchanie muzyki nie sprawiało bólu, a póki co tak jest. Wczoraj moja kobieta stwierdziła ze już nawet wolała poprzednika - soundbara po taniości - od tych klipschów. Postaram się zorganizować suba. i zobaczyć jakie to będą zmiany, może to dobry kierunek. Co do wystroju. To jestem w stanie - choć nigdzie nie ma - dla poprawy akustyki zamontować jakąś grubą zasłonę rozwijana na czas odsłuchu.. Dywanem, może regał, nic z zaproponowanego nie zepsuje wystroju. Tylko pytanie czy robić to na zasadzie prób i błędów, zakładać, rozwijać i patrzeć co się dzieje, czy zainwestować w jakieś pomiary(pyt. ile to kosztuje?), a następnie kupować i zakładać co trzeba. Co do DSP, to czytałem jakieś komenty i ktoś właśnie w ten sposób sobie poradził, bo wiele os. narzeka na bas i dudnienie(nie jestem odosobnionym przypadkiem). Jeszcze raz dziękuję za obszerną odpowiedz, będę testował.
-
Tak, ucho mniej się zmęczyło siedząc bliżej, sam dźwięk był przyjemniejszy. Co za tym idzie nie było też psychologicznej irytacji na zasadzie - wiem że to nie powinno tak brzmieć/była większa ochota by słuchać. Ustawiając sofe przy samej ścianie pewne gatunki są niesłuchalne mimo mocnego skręcenia basu. Dziękuję bardzo za odzew i sugestię. Sprawdzę tę aplikacje.
-
Gdzieś w tym dziale czytałem poradę: "wyciąć bas z kolumienek i dać suba", to jakaś słuszna sugestia czy raczej miało to charakter ironiczny 😉 Co do sofy, to ucho jest w odległości 50 cm od tylnej ściany. Po przesunięciu do 1m efekt zauważalny - na plus. Poza tym sporo gołych ścian lub powierzchni płaskich, wiec chyba nie powinno mnie dziwić ze jest jak jest, a efekt troche poniżej oczekiwań... choć i wiele nie oczekiwałem. Poglądowe fotki dla lepszego zobrazowania w czym rzecz. 1. zdjęcie(lewe kolumna) Mógłbym delikatnie przesunąć do przodu, ale nie było bardzo zauważalnej różnicy. Przesuniecie ku TV sprawiało ze dźwięk był mnie przestrzenny, wiec imo to chyba minimalny rozstaw dla tych kolumienek, z tym że tu zapewne jest jeden z winowajców że mi dudni. Coś można by zastosować, jakiś lamel na filcu, czy lepiej kupić inne kolumny/przesunąć je do przodu ;-). 2. zdjęcie(prawa kolumna) Zrobiłem ze ściana na której będzie pierwsze odbicie, o tyle dobrze - jeśli dobrze rozumuje - że nie płaska, cegła daje lepsza akustykę? . Na oko i ucho chyba lepiej to wygląda choć tez doklejona do przedniej ściany(od frontów kolumn do ściany 45 cm) 3. Sofy nie bardzo chce wsuwać ku przodowi, chyba ze będą jakieś dłuższe odsłuchy to wtedy będzie "szurane". Czy w miejscu środkowego plakatu można zastosować o tym samym wymiarze dyfuzor czy inne ustrojstwo, czy nie tędy droga? Z waszego doświadczenia, jakieś dywany(zasłon nie mam zamiaru ładować), robiły duże różnice na plus?. Z góry dziękuje za zainteresowanie i każda sugestie 🙂
-
Dzień dobry. Jakiś czas temu kupiłem kolumienki klipsch the fives, do muzyki + tv. Same zestaw ma dobre opinie, niemniej u mnie dłuższe słuchanie wiąże się z bólem głowy - nieważne czy leci to cicho czy głośno - a gdy puści się cos "nieodpowiedniego" wtedy nawet nie musi to być długo, po 3 utworach się poddaje(wczoraj padłem tak na elektronice Klausa Schulze). Trochę poczytałem forum, trochę poprzestawiałem to i tamto i widzę ze za ten stan rzeczy odpowiada miedzy innymi kanapa(był podobny temat), która jest umiejscowiona praktycznie przy samej ścianie. Gdy siadam bliżej nagłośnienia przesuwając kanapę problem jest dużo mnie odczuwalny, muzyka brzmi lepiej. Samo przesuwanie kolumn nie zrobiło, aż takiej roboty choć też dało sie na ucho stwierdzić że ma to znaczenie. Pytanie czy da się cos na to zaradzić, czy taki urok pomieszczenia i bez przesunięcia kanapy i kolumn nie wiele się da zrobić. Pułapki basowe, dyfuzory i inne ustrojstaw mogą coś zmienić... czy nie tedy droga, nie ma sensu(choć generalnie wolałbym sobie nie zaśmiecać tym pomieszczenia). Z góry dziękuje za wszelkie rady
-
Może być używany. Póki co jednak chciałbym jakoś zapanować nad kolumnami, bo nie ogarniam dudnienia i powiem że jednak troche mi to przeszkadza. Do ściany tylnej od frontów kolumn jest 45cm i to zapewne jedną z przyczyn(choć na próbę dałem je bliżej środka pokoju i nie było o wiele lepiej), do tego jeden stoi w kącie, wiec tym bardziej idzie pogłos(nie chce ich jednak na pół salonu wywalać). W klipsch connect pościnałem już bass na -5db, ale dalej to nie to. Da się coś z tym zrobić, chyba że to budżetowy sprzęt i czego mam się spodziewać 😉 Plus. Dobra nauka, będę wiedział na co wymienić, co lubię i czego oczekuje.
-
Może i by to zadziałało, ale jestem stulejarzem i nie mam znajomych, wiec kwestie estetyczne tylko do mojego wglądu/ewentualnie jak się podzielę zdjeciem na forum 😉 ps. Nic, teraz myślę żeby kupić jakiś najtańszy gramofon, bo mam parę płyt. Trzeba by założyć jakiś temat, chyba że ktoś coś tu rzuci(skłaniam sie za czyms starym w stylu retro).
-
ps. na optyku poszło praktycznie od razu, ale wolałem po hdmi... trochę się nawku., przegrzebałem cały tv aż w końcu poszło. Do tego dałem je dziś szerzej żeby tworzyły trojką z sofą i jest lepiej. Teraz coś z kablami trzeba zrobić bo latają po całej ścianie. Póki co za całokształt daję 4/5.
-
Są i One. Póki co wrażenia mam mieszane. Z jednej strony bardzo ładne wykonanie jak kolumny z dawnych lat, do tego dobre brzemiennie - choć nie ukrywam ze spodziewałem sie po nich ciut więcej ... z drugiej strony nie spełniają podstawowej funkcji - a przynajmniej na te chwilę - bo nie chce się połączyć z moim telewizorem za pomocą kabla hdmi(na 90% wszystko dobrze podłączyłem, na tv w ustawieniach przełączyłem na hdmi arc... efekt taki ze ujrzałem niebieski ekran i tyle... jakieś pomysły, telewizor który posiadam to sony). Z tego co na szybko udało mi się je przetestować, najlepiej radziły sobie na jakimś ambientowym graniu typu Carbon Based Liforms, utworach Vangelisa czy polskich klasykach jak Czerwone gitary... mniej sprawnie - choć zaznaczam że spec ze mnie żaden - w szybszym graniu na 130-140bmp, choć będę to jeszcze sprawdzał. Basu w nich aż nadto, sub. nie będzie do niczego potrzebny. Generalnie po tym krótkim kontakcie oceniam je na -4/5.
-
Witam ponownie. Pooglądałem kolumny retro, przespałem się z tym... i stwierdziłem że jednak wezmę te klipsch the fives, bo najbardziej klasyczna formę posiadają, a jak nie będzie zadowolenia z ich działania - choć nie przewiduję - to przyszłościowo dokupię suba(najlepiej brać cos z tej samej firmy, ewentualnie co by było do 2 tyś. w podobnej okleinie co by grało z powyższym zestawem?). Zrodził się jednak problem, bo z tego co widzę kabel w zestawie ma 4 metry, a jakby je ustawić według sztuki czyli w trójkącie(kolumny - sofa), to będzie z 6m potrzeba. Jakie kable polecacie, czy gotowca od razu zakupić, czy podłączyć i zobaczyć jak bliżej siebie to gra?. Z góry jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i poświęcony mi czas.
-
Tak logika by mi podpowiadała. Skoro firma x nastawiona jest na sprzedaż(zarobek), to miejsce odsłuchu trzeba przygotować tak, aby nawet te słabsze modele jakoś brzmiały... a jak już przyjadę z wymarzonym sprzętem do domu, podłączę go i puszcze to co lubię, a zaprezentowany dźwięk nie będzie brzmiał jak x czasu wcześniej, to stwierdzę ze z g. bicza się nie ukręci i zostanie ze mną taki jaki jest ;-).
-
Tak, mam tego świadomość ze pomieszczenie odsłuchowe będzie lepiej przygotowane niż to co posiadam w domu. Biorę też na to poprawkę.
-
Tak, w tym sklepie byłem. Co do zestawu ktory został mi przedstawiony, widzę ze można go mieć nawet poniżej 5 tyś.(nie wrzucam linku, bo może łamie tym regulamin), wiec brzmi to już sensownej i mógłbym tyle dać podnosząc delikatnie budżet(przymknę oko na wielkie ustrojstwo pod telewizorem, na rzecz jakości, gdyż kolumienki wyglądają całkiem sensownie i jesli zagrają, to jestem na tak). Co do podstawowej sprawy, to w pełni sie zgadzam że kązdy ma inne preferencje, z tym że ja jestem kompletnie zielony i przesiadając się z malucha(słabego soundbaru), i tak wszystko sie spodoba/zachwyci ;-). Nic, posłucham i zobaczymy co orzeknę, może coś zostanie jeszcze na czarny piątek zaoferowane, bo głupio truć komuś dupę, a na koniec powiedzieć że u konkurencji taniej. Tak czy siak dziękuje za zainteresowanie i poświęcony cenny czas 🙂 ps. co do preferencji, to powiedzmy ze 70% mojego zainteresowania muzycznego krąży w wokół elektroniki, wiec jakby było ciut więcej basu, to nie byłoby źle, ale nie będę kręcił nosem, bo mam świadomość co ile kosztuję i ile na ten cel przeznaczam.
-
Byłem dziś na szybko w jednym sklepie i w zasadzie na moje potrzeby dostałem rade jak Twoja powyżej, czyli ze rx-v4a niekoniecznie skoro nie chce tego rozbudowywać... zaproponowano mi zestaw tesi 561 + Yamaha R-N600A(cos koło 5300, wiec budżet przekroczony, choć mógłbym sie zdecydować jakby mnie "urzekło" to co usłyszę; wstepnie ustawiony na słuchanie). Jakieś inne alternatywy, tańsze do tego modelu?. J/w zalezy mi na tv, żeby puścić coś z yt i żeby jakoś łączyło sie ze spotiffy. Jest model A-S501, tanszy, z tym ze punkt numer dwa nie zostanie spełniony.
-
Dziękuje za zainteresowanie i odp. Bije się cały czas z myślami. Z jednej strony ma to wyglądać, z drugiej również grać, bo takie jest podstawowe zadanie tego sprzętu. Widzę ze na tym forum polecany jest zestaw RX-V4A + Tesi 561, który można zgarnąć trochę powyżej 4 tyś złotych(kolumienki ładne, tylko ten amplituner, który raz ze wysoki i bedzie trzeba ciąć nogi od szafki albo tv do góry podciągnąć, a dwa jest niepasujący do wnętrza... choć j/w, ma to grać, a nie byc ładnym meblem). Jak rozumiem i domniemam - sprawdzę to jeszcze w salonie jak już się wybiorę - że będzie to lepsze plumkać niż ten klipschy, w szczególności ze pokój powyżej 20m2, a do tego otwarta kuchnia. Co do zastosowań, bo nie pisałem: Filmy, ale nie oglądam żadnych efekciarskich, wiec mam wyraźnie słyszeć co mówią. Słucham też dużo podcastów, wiec jak wcześniej. Co do samej muzyki, to od Aphex Twina(generalnie całe spektrum muzyki elektronicznej od ambientów do acid techno), przez Depechów po Mozarta, wiec ciezko bedzie powiedzieć jak się nie puści i nie wypośrodkuje co by bardziej "spasowane". Prześpię się, poslucham i na coś zapewne sie zdecyduje. Dziekuje bardzo. Za chwilę poczytam.
-
Na myśli mam takie ustrojstwo, które połączy się z moim telewizorem(mogą to być kolumny aktywne z hdmi czyli jak te wyżej które wrzucił/może też być amplituner z hdmi, plus jakies 2 kolumienki, tak by dało się obejrzeć film, puścić coś z yt i brzmiało to lepiej niż na obecnym systemie). Wymóg jednak by nie było to zbyt nowoczesne w swojej formie, bo już soundbar który posiadam nieszczególnie mi się podoba. Kwota powiedzmy te 3-4 tyś złotych(nie jest to wiele, ale nie mam też wielkich oczekiwań). Może to być kolumna stojąca, jak również podstawkowa. Wielkiego pola manewru nie mam... ale z drugiej strony jak już sie zdecyduje, to i mniejszy boł głowy co wziąć. Dziękuje za odp.
-
Dzień dobry. To mój pierwszy post, wiec kłaniam się nisko. Mam nadzieję że nie dubluję/nie łamie regulaminu, ale poczytałem parę innych tematów i nie widzę nic kropka w kropkę co by odpowiadało mojemu zapytaniu. Do rzeczy. Obecnie pod mój telewizor mam podpięty zestaw; Samsung HW-K450(jakoś gra, a jak całe życie jeździ się fiatem 126p to i łatwiej ucho zadowolić). Jednak parę dni temu wymyśliłem sobie, że może by coś zmienić w swoim zestawie grającym; wymienić na cos mocniejszego w podobnym "stylu"(czyt. inny, mocniejszy soundbar). Niemniej poczytałem trochę opinii na tym forum i takowe zestawy nie mają zbyt wielu zwolenników, wiec moje myśli zaczęły się kierować w inna stronę. Z racji ze nie mam opcji na okablowanie sobie salonu, pozostałbym przy zestawie z 2 kolumnami + w późniejszym czasie sub.(pokój wygląda jak na załączonym zdjeciu, czerwone prostokąciki to miejsce gdzie stanęłyby kolumienki). Oczekiwania: - ma grać lepiej niż to wyżej co obecnie używam. - może głupie, ale ma pasować do salonu w stylu retro, wiec wiem ze to już dyskwalifikuje zapewne 90% sprzetów, które można by mi zaproponować. Z racji tego co powyżej napisałem padło na: - Klipsch the fives + w przyszłości jakiś sub. Czy jest jakaś tańsza alternatywa co by się dało podpiąć pod TV, a jednocześnie wyglądało jak to wyżeji miało podobną moc. Czy zestaw jest wart swojej ceny, bo jak się nie znam, to wydaje się być to kwota dość spora. Czy może da się skompletować coś z jakiś używanym amplitunerem dającym się podpiąć pod tv i wyglądającym jak z lat 80(znaleźć ładne kolumny to nie problem). Z góry dziekuję za pomoc i sugestie(budżet około 3-3.5k złotych).