Skocz do zawartości

Pitt39

Uczestnik
  • Zawartość

    629
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pitt39

  1. Nie, ale inżynier mógł być wyznania mojżeszowego, zresztą za wszystkim jak wiadomo stoją Żydzi, wiec śmiało na szekle można przeliczać ;-). Póki co będzie grał. Nie powiem że z niejednego pieca chleb się jadło, bo nie jadło, wiec nawet jakbym chciał powybrzydzać to nie ma jak ;-).
  2. Sprawdziłem. Bez znaczenia. I tak, szanuje go, dałem mu zarobić, pewnie ma gdzieś po zakupie co z nimi robie jak szekle się zgadzają
  3. Też tak uważam. Zrobie dziś sesje i zobaczymy jak wyjdzie. Na plus ich estetyka. Podobają mi się.
  4. Już po, nie dałbym rady nic usłyszeć jakby mi tak leżały. Pierwsze 15 minut. Klispche jakos tak fajniej chyba grały...😅 Ale dziś zrobie długi wieczór z muzyką i to sprawdzę. I tradycyjnie niczego nie żałuje, niczego... nic to nie zmienia.
  5. Oby się okazał małym wariatem 😄
  6. Przy założeniu że mamy wybór, wiec nie przeceniałbym znaczenia wiedzy w kontekście dość jednobiegunowej sceny politycznej jaka obecnie posiadamy(temat rzeka, kopii kruszyć nie będę). Zwyczajnie z biegiem lat nabrałem bardziej cynicznego podejścia i nie wynika to z faktu, ze nie interesuję się polityką, bo interesuję, a w zasadzie interesowałem - tak jak ludzie potrafią interesować się rozgrywkami sportowymi ulubionego klubu - niemniej za bezcelowe uważam nadmierne ekscytowanie się tym. Choć nie da się też przejść kompletnie obojętnie, to i wrzuciłem co tam miłościwie panujący Jarosław dzis miał do przekazania 😉
  7. Jedyne rozwiązanie, to dać na luz. A politykę serwować w stopniu minimalnym... niewiedza bywa zbawienna 😉
  8. "Prezes PiS stwierdził, że Kamiński czuje się po wyjściu z więzienia źle i że zastosowano wobec niego tortury. "Jest taka instytucja w UE. My się do niej zwrócimy z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur. Ta decyzja (o przymusowym karmieniu, PAP) na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to decyzja osobista (premiera, Donalda) Tuska i on osobiście powinien za tortury w Polsce odpowiadać" - powiedział Kaczyński. "Bez żadnego powodu człowiekowi, który ma pewne wady, jeśli chodzi o przegrody nosowe, wprowadzono rurę, co powodowało wielki ból i wiedząc, że za chwilę wyjdzie z więzienia została dokonana czynność przymusowego więzienia. To jest tortura i ludzie, którzy stosują takie metody, powinni odpowiedzieć za to i to nie jakimiś drobnymi karami, ale wieloletnimi karami więzienia" - ocenił. Na uwagę, że politycy podczas środowej wizyty u prezydenta nie wyglądali na ofiary tortur, Kaczyński odparł, że "tortury są różne, są takie, które widać na zewnątrz i takie, których nie widać". Dodał, że po jego wuju, który był torturowany przez gestapo, nie było tego widać. Na słowa dziennikarza, że nie można porównywać obu sytuacji, Kaczyński zareagował: "Można porównywać, tym bardziej, że związki niemieckie Tuska pokazują, że uzasadnienie jest pełne". Nowy dzień, nowa porcja, no właśnie czego?(kabaretu politycznego, tragikomedii politycznej...). Ciężko do jakiejś gr. zakwalifikować te fikołki intelektualne, których cel chyba nawet dla samego Kaczyńskie stał się już mało przejrzysty. Sam już nie wiem czy to cynik, czy ofiara własnych fobii skrycie wierząca w słowa które wygłasza... choć dla ludu bez znaczenia; efekt ten sam, a światełka w tunelu brak, chyba ze to światło nadjeżdżającego pociągu... I jakie to przezabawne - choć tak skromnie się śmieje - jak przez ostatnie 8 lat wysłuchiwałem od wszystkich polityków ZP jako to źle że opozycja do Brukseli na skargę jeździ, na prawych Polaków donosi, co z nich za ludzie, czy Boga w sercu nie mają ... i?. To Jurova na korytarzu sejmowy zaczepiania, bo w Polsce prawo jest łamane; Pani ratuj, bo nam Polskę psują. To pisma prezydenta do innych głów na podobnym stanowisku wysyła. To znów bliżej mi nieznana instytucja od zwalczania tortur w dyktaturach demokratycznych, też będzie listy od Polaków czytać, że nie godzi się tak głodnych napoić, bo Oni sobie nie zyczyli. I jeszcze na przystawkę ci więźniowie polityczni, co po 14 dniach więźniami przestają być(daj Bóg żeby Putin, XI i Łukaszenko tak dobrze ze swoimi się obchodzili)... Ciężko w tym kraju nie być Adasiem Miauczyński, co boi się wstać, co boi się kolejnego dnia, jak każdy dzień przynosi nam niekończący się potok nowych wynaturzeń politycznych.
  9. Rozumiem że chodzi o to że klipsche zostały standem dla tych drugich... 😁. Gdyby nie to że wysoko, to mogłyby zostać, ale wole słuchać na siedząco.
  10. Są i one. Czekam na wzmaka i kable.
  11. Dlatego zdecydowałem się póki co na budżetowy wzmacniacz... i dokupię do tego jakiś tani stremer. Największą różnice w najbliższym czasie - a tak przynajmniej mi się zdaje, bo to wszystko moje domysły - zrobi dalsza adaptacja akustyczna. Musze sufit zrobić, miejsce za fotelem, narożniki pokoju. Słucham dużo elektroniki i bas dalej jest nieakceptowalny(na innych gatunkach jest już jakoś przyzwoicie, w zależności od utworu), wiec wolne fundusze na ten cel będę przeznaczał.
  12. Dam, dam za Waszą pomoc w temacie. Myśle ze bedzie dobrze
  13. Za 450 złotych kupiłem od użytkownika tego forum powyższy wzmacniacz. Za tyle można przetestować, wiele nie tracę. Dorzucę jakiś Wiim mini, bo w zasadzie używam tylko Spotifi i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nie będzie się podobać, to będę kombinował dalej, ale będę miał już kolumny do odsłuchu i kolejne do tv, więc bez ciśnień. Dam znać jak to wyszło w porównaniu do klipschów 🙂 Dziękuje wszystkim za pomoc 🍻
  14. ps. Opcja 1. powiedzmy: Nad 338 vs Audiolab a6000 - cena około 2000 złotych(używka). Opcja 2. Wzmacniacz SMSL Q5 Pro (500złotych, DACa z tego co czytam ma) +WiiM Pro streamer (650) = 1150 złotych. Może na dobry początek by przęsło. ps2. ogolnie czytam ten wątek powyżej i ludzie nachwalić się nie mogą tego małego wzmacniacza, a jak człowiek sie nie zna, to bardziej podatny na sugestie(On wierzy Panie milicjancie, on we wszystko wierzy! Bóg mnie pokarał takim głupim chłopem).
  15. Nie pozostaje nic innego jak jeszcze poczytać, poprowadzić wewnętrzne boję z samym sobą i na cos się w końcu zdecydować. Wielkie dzięki.
  16. Spoko. Ja jestem kompletny laikiem. Nie znam się na tych wszystkich kabelkach, podłączeniach, co z czym i dlaczego... i szczerze powiedziawszy pewnie nigdy się nie poznam, bo życia by mi brakło. Niemniej jednak wiem co słyszę i czego mniej więcej oczekuję i tym sie kieruje. Jako źródło wiedzy to miejsce jest bardzo fajne, dlatego dopytuje co i jak ;-). SMSL Q5 Pro, widzę ze za 520 złotych; używka na allegro. Aż korci zobaczyć jak to gra, tym bardziej że po przekraczałem swoje pierwotne założenia, Pewnie i tak sie nie połapie, bo mało co słyszałem 😄. Tyle ze stremmer jeszcze byłby potrzebny do tego. Audiolabów a6000 jest też troche na olx.
  17. Domyślam się ze nie rośnie to liniowo na zasadzie... nowy 3x droższy, to i 3x lepiej gra. Niemniej był to skok bardzo wyraźny?. Jesteś w stanie opisać co zmieniło się na plus w porównaniu do tanszego zestawu?. Wzmacniacza jeszcze brak, ale generalnie też jestem ciekaw co wyjdzie z porównania , co mnie zaskoczy pozytywnie, a co nie... jeśli w ogóle coś zaskoczy 😉
  18. No i dlatego to samo napisałem stronę wcześniej: - większość ma dzieci i widzi jakie oceny do domu przynoszą i na podstawie tego wyciąga pewne opinie i wnioski. - każdy z Nas do szkoły dłużej lub krócej chodził i był naocznym świadkiem tego jak wygląda edukacja w tym kraju(w przeciwieństwie np. do operacji na otwartym sercu, pracy przy maszynie cnc, programowaniu itd). -jest to tez sfera budżetowa Chyba zgodzisz sie z powyższymi stwierdzeniami?, Ja tu widzę jakieś wspólne mianowniki. Praca w budżetówce – jakie zawody obejmuje? pracownicy narodowej służby zdrowia; pracownicy wojska; policjanci; strażacy; nauczyciele (przedszkolni, szkolni, akademiccy); pracownicy administracyjni w instytucjach publicznych (np. ... pracownicy domów dziecka; pracownicy domów kultury i bibliotek publicznych;
  19. było coś innego testowane czy od razu na to padło? ps. na olx zestaw audiolaba z 4500, do 3000 złotych już zjechał. Seria Audiolab 6000A wzmacniacz 6000N odtwarzacz strumieniowy 6000T odtwarzacz CD ... i wygląda, że mało używany. Tylko raz ze dalej za dużo(za dużo jak dla mnie, bo na moje niewprawne oko, to super cena). Dwa. Nie potrzebne mi pozostałe ustrojstwa, a tylko komplet jest grany.
  20. A ja bym sobie życzył, żeby ludzie pomimo różnych wizji świata, postaw życiowych potrafili dyskutować na poziomie... i nawet przy braku zrozumienia, rozmowa nie kończyła się stwierdzeniem, że "poczytam tych mądrości", czyli darowali sobie ten protekcjonalny ton, który raczej zaogni sytuacje niż zbliży nas do sedna problemu. To są właśnie te złe emocje, gdzie mniej lub bardziej merytoryczna dyskusja, ale jednak dyskusja przy braku konsensusu sprowadza sie do wycieczek Ad persona lub postawy obronnej poprzez atak. Każdy to potrafi, ale po co, tym bardziej w miejscu gdzie ludzie są sobie bliżsi ze względu na wspólna pasje, która ich tu przyciągnęła. I jak to w życiu bywa, tak i nie jednocześnie. Jak obiektywnie stwierdzić, że na dane zagadnienie można się już wypowiadać lub też nie i kto będzie stroną weryfikującą... jesli moja partnerka też ma styczność z dziećmi, naucza języka, to już mogę być strona oceniającą czy jednak wypadało by żeby sam osobiscie tym nauczycielem był?. Zmierzam do że na kazdego "eksperta" może znaleźć się lepszy, który powie; co Ty tam wiesz, po 10 latach w danym zawodzie... przepracuj 20, 30... tym sposobem świat może wypełnić się ciszą po horyzont, bo już nikt godzien nie będzie 😉 I w temacie. Co My tam wiemy o polityce; byłeś kiedyś posłem, zasiadałeś w sali sejmowej aby wypowiadać się o uprawianiu polityki, a jednak ludzie poddają dyskusji ich postawy. Dlatego uważam że dyskutować jest dobrze, niemniej mają na uwadze swój poziom wiedzy... czyli żeby za mocno nie wchodzić w eksperckie buty nie mają ku temu podstaw, a z tym jak wiadomo różnie bywa(efekt Dunninga - Krugera się kłania). Pozdrawiam serdecznie 🙂
  21. Jasne. W miarę swoich możliwości werbalizowania myśli i mocno skąpej wiedzy w temacie audio, może uda mi się dokonać takiego porównania... jak tylko wszystko poskładam do kupy nie omieszkam coś skrobnąć :-). O super, jeszcze dziś zabiorę się za lekturę.
  22. A mówiłem sobie, jak mantre powtarzałem, ucz sie synu... jak nie na obcych ludzi doświadczeniach, to chociaż na własnych, nie kupuj w ciemno... i tak mocno te słowa wziąłem sobie do serca, ze budżet przekroczyłem i kupiłem dzis ls50 za 2900 zlotych polskich. Taka cena ze żal było nie sprawdzić 🤔. Ale pomyślał ze w sumie podobają mi sie te pośladki jak ktoś je tutaj ładnie nazwał, wielu zachwala... w ostatecznosci pograją i z pewną stratą puszcze dalej... Dobra, z czym zagrają i jakie kable?. Audiolab 6000a, nad338, sabaja a30a. Coś po taniości, zeby w srodku zimu w slipach nie zostać... a kiedys wymienia na jakiegos lepszego wzmaka. Ls 50 meta*
  23. Ja jednak widzę różnice w tym kto jest u władzy, choćby w kwestiach światopoglądowych miedzy lewą, a prawą stroną sceny politycznej, więc mój wybór i milionów Polaków jakieś znaczenie ma. Proszę wiec te słowa kierować do konkretnej os. Ja przyznałem że podwyżki się należą. Nigdzie nie napisałem o ilości godzin ect... jedynie zastrzeżenia jakie mam to czy wszystkim po równo i w tym samym stopniu. Każdy z Nas do szkoły chodził, wielu z Was ma dzieci, wiec to temat bliższy wszystkim i bardziej dyskutowany... niż co tam we fabryce gwoździ. Wytłumaczyłem post wyżej o co chodzi. Za dużo złych emocji jak na człowieka, który zapewne swoje lata ma. Pozdrawiam
  24. ad. 1. Rozpiętość płacowa jest, ale podwyżki każdej z grup praktycznie będą takie same bez uwzględniania innych czynników(na poprzedniej stronie wrzucono zdjęcie o jakich kwotach mowa). Ogólnie prosiłbym o rozwiniecie myśli w tym pkt. bo nie wiem za bardzo jak się odnieść. Czy chodzi o korelacje, która wcale nie musi byc taka oczywista: dłuższy staż ->większe doświadczenie - > wyższe zarobki?. ad. 2. Tak i nie, bo nadużycia są w każdych gr. zawodowych. co nie oznacza że pewne sprawy nie podlegają dyskusji. Nie uważam ze wiem jak te kwestie rozwiązać, bo nie wiem, tak aby nie było wypaczeń i ze szkodą dla os. które mogą zostać niewłaściwie potraktowane... ale też nie satysfakcjonuje mnie odp. na zasadzie; to trudny temat, dajmy wszystkim żeby sobie nie utrudniać, bo ktoś uczciwy może zostać źle potraktowany przez swojego przełożonego. Zwyczajnie nie podoba mi się jako podatnikowi, że kiepski nauczyciel dostanie tyle samo co ten dobry, bo trudno jest rozwiązać te kwestię. Ja zwyczajnie byłem opłacany za to co robię i jak robię, a nie ze znalazłem się w pewnej grupie zawodowej. I żeby mi tu nic nie imputować po raz wtóry. Jestem za, ale niekoniecznie w takiej formie. ad. 3. Wyższy poziom nauczania to wypadkowa wielu czynników, nie tylko płacy nauczyciela. To ja odwrócę pytanie: co z tego że dany nauczyciel zarobi więcej, skoro nie przełoży się to na wynik jego nauczania, bo wcale nie musi być korelacji, że podniesienie płacy przełoży się automatycznie na większa motywacje do pracy. Weryfikacje innych zawodów oczywiście że są robione. Pierwsze słyszę żeby czegoś takiego nie było. Jest diametralna różnica gdzie pracujesz: sektor prywatny czy budżetówka, dlatego społeczeństwo ten temat zawsze rozgrzewa. I nie ma bezsensownych dyskusji, na każdy temat warto dyskutować i przekonywać do swoich racji... ale trzeba to robić bez emocji z zachowaniem umiaru. I tak, zależy od Nas, bo wizje świata i to w jakim świecie przyjdzie nam zyć wybieramy co pare lat przy wyborczych urnach. Nie zauważyłem też żeby jakiegoś nauczyciela nazwał pazernym nierobem, chyba że nie do mnie były skierowane te słowa. Mój ojciec był górnikiem, ale nie mam problemów by rozmawiać o wypaczeniach jakie maja miejsca w tym sektorze przez ostatnie x lal, tylko dlatego ze ta koszula jest bliższa mojemu ciału.
×
×
  • Utwórz nowe...