Skocz do zawartości

Pitt39

Uczestnik
  • Zawartość

    536
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pitt39

  1. ...za wielkiego pola manewru już nie ma... na pocieszenie odniosłem wczoraj moje klipsche to TV gdzie będą robić za KD, podłączyłem, odpaliłem i stwierdziłem, że w tym moim małym pokoiku nie jest wcale aż tak źle z basem😅. Widziałem już foty gdzie stały na szafce praktycznie przy ścianie; aż się zastanawiam jak to ludziom gra(ucho jak i kolumny z 80cm od ścian, więc tragedii nie ma).
  2. Od razu z grubej rury, żeby później nic się nie podobało... 😅
  3. Póki co przekroczyłem swoje budżety, ale pytam tak przyszłościowo... jak już będę stał przed tym wyborem nie omieszkam zapytać. I tak, miałem przyjemność u Tomka z forum posłuchać muzyki z DSP i bez, w pomieszczeniu bez adaptacji akustycznej... i różnica była b.duża. Tak więc jakieś nadzieję w tym pokładam. Choć u niego pokój odsłuchowy był większy.
  4. Mnie zwyczajnie przeszkadza wzbudzający się bas, a nie brak basu, a wynika to z faktu ze pokój ma słaba akustykę(wymiary i proporcje). Zamówiłem dziś premium(te 40cm) do dwóch narożników i zobaczymy co się stanie. Później może jeszcze na czas odsłuchu wrzucę jedną w róg gdzie są drzwi. Bartek nic więcej nie doradzał, bo pierwsze odbicia ogarnięte, a cała reszta nie podlega większym analizą, bo wiele się z tego pokoju nie wyciągnie. ps. w jakiej cenie używane dsp i usługa z tym związana, bo sam tego nie ogarnę?. Pytam przyszłościowo...😅
  5. Wiem, wiem, tylko ze jak pokój ma te idealne 4,2 na 6,7, to jest go gdzie przesunąć .... w takiej komórce na szczoty już lekko nie ma. Tak, godziny już poświeciłem na szuranie kolumnami, fotelem i cała resztą. W zasadzie to każdy narożnik sprawdziłem, skosy również(w takim ustawieniu scena robiła się szersza, wokale lepiej brzmiały, było w tym wiecej energii, ale znów bas mocniej się wzbudzał). Zobaczymy co będzie po ogarnięciu tych 40cm pułapek. o coś takiego... może jak rogi dowale pianką, to i tak zostawię(będzie sie testować do skutku)
  6. Z tym jak najbardziej się zgadzam i bardzo mocno mnie brzydzi, to strojenie się w piórka partii patriotycznej - o czym wcześniej pisałem w kontekście prezesa partii - jak to mocno Polskę urządza na nowo, po latach rządów tych którym od ośmiorniczek brzuchy puchły... To już niestety wyszło im zdecydowanie gorzej.
  7. Generalnie jak ze wszystkim. Dlatego wrzuciłem cały link, bo to tez było nadmienione(to trochę jak z lasami; widzimy kto tnie, kto rządzi w tym czasie... ale nie widzimy kto zaklepał): Należy również pamiętać, że nie wszystkie oddane do użytku po 2015 roku drogi to zasługa rządów Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie realizowane inwestycje na drogach krajowych prowadzone są w ramach „Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.)”, który został zatwierdzony 8 września 2015 roku, a zatem jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej. Zgodnie z danymi GDDKiA program, którego wartość wynosi 107 mld zł, zakłada budowę około 4 000 km dróg szybkiego ruchu, w tym: Chodziło o pokazanie, że jednak cos się buduję i jaką cześć tego zrobili poprzednicy. I tak, jakby zacząć krok po kroku, rzeczowo analizować każdy problem, to tyle warunków należało by spełnić(wiadomo ze każda partia rządziła/rządii w zgoła odmiennej sytuacji ekonomicznej na świeci, przy innym bezrobociu, innym zagrożeniu zewnętrznym, cenach paliw, podejściu do klimatu ect) że jedno zagadnienie ciągnęło by się na strony. Zresztą nie chce wchodzić w buty mędrca którym nie jestem...jest to raczej luźno dyskutujemy na zasadzie; co nam się wydaje. I proszę nie robić ze mnie obrońcy PiSu, którym nie jestem, raczej chce stanowić przeciwwagę 😉 demagog.org.pl/analizy_i_raporty/czy-pis-realizuje-swoje-obietnice-sprawdzilismy-50-z-nich/ można poczytać co się udało, a co nie.
  8. Nie twierdze że nie... ale nie jest też tak, że ci pierwsi budowali, a ci drudzy zwijali(ja generalnie choć głosowałem przeciw PiS, to jednak staram się podchodzić do tematu obiektywnie na zasadzie wartości liczbowych, bo te bardziej do mnie trafiają) Weźmy na przykładzie autostrady: w 2016 roku (stan na grudzień): 3 129,1 km (1 631,7 km autostrad, 1 497,4 km dróg ekspresowych), w 2017 roku (stan na listopad): 3 301,3 km (1 627,3 km autostrad, 1 674 km dróg ekspresowych), w 2018 roku (stan na grudzień): 3 695,7 km (1 638,45 km autostrad, 2 057,2 km dróg ekspresowych), w 2019 roku (stan na wrzesień): 3 836,3 km (1 671,5 km autostrad, 2 164,8 km dróg ekspresowych), w 2020 roku (stan na listopad): 4 146,5 km (1 693,8 km autostrad, 2 452,7 km dróg ekspresowych) – te same wartości widnieją na stronie GDDKiA również obecnie. Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/o-ile-powiekszyla-sie-siec-drog-ekspresowych-i-autostrad-w-ostatnich-5-latacho-ile-powiekszyla-sie-siec-drog-ekspresowych-i-autostrad-w-ostatnich-5-latach/ Czy to dużo czy mało, to już zostawiam do samodzielnej oceny. Nikt też tak nie rozdawał jak PiS(kolejne rządowe programu prospołeczne kosztowały miliardy), a skoro lud wybrał socjalistów to innego efektu nie można się było spodziewać, budżet z gumy nie jest(komuś trzeba zabrać, żeby inny dostał). Nie będę już zaśmiecał kolejnymi linkami ile to kosztowało, ale każdy wie że sporo. Ciężko weryfikowalne, bo jakiej miary użyć?. Choć w moim subiektywnym odczuciu tak, przyczynił się mocniej niż ci drudzy. Choć wiadomo że ci po drugiej stronie okopu powiedzą to samo... i jak im udowodnić że nie mają. Dość emocjonalne będzie to debata, lepiej sie operuję na liczbach niż na subiektywnych odczuciach. Większość planów urządzania lasów z tego co dobrze pamiętam powstało za PiS; to są 10 letnie programy LP. Niemniej nie jest to jakaś miażdżąca przewaga 45% KO, 55% PiS. Tak więc można się denerwować, ale wiele z tego co wycięto było klepnięte za PO. Tu pełna zgoda i dlatego niechętnie, ale jednak poszedłem na wybory za rozwalenie mi programu trzeciego polskiego radia, tego im nie mogłem darować jako wieloletni słuchacz. Do tego jeszcze się odniosę, a do reszty jak znajdę wolną chwilę. Nie, nie bronie ich na zasadzie ze ci pierwsi lepsi nie byli - też tego nie lubię - bardziej zestawiam na zasadzie porównania. Zło jest złem i tyle. ps. W ramach przypomnienia. Pewnie duża cześć forumowiczów widziała swojego czasu na żywo, ale jak to jest z pamięcią to wiadomo. Tak w ramach przypomnienia jak kiedyś wyglądała debata, bój polityczny, dwóch zwalczających się frakcji/osób, a jak dziś. IMO, można było się nie lubić, ale jednak nogę mu się podało 😉 www.youtube.com/watch?v=cA2QHbp0-GM
  9. A o tym nie pisaliśmy, ale wiem że to nieuniknione. Najpierw poprawie co się da ustrojstwami. Później - jak dozbieram na jakieś sensowne dsp - zrobie ten krok... a na koniec przerzucę się na pszczelarstwo 😅
  10. Na moje nieprawne ucho w zupełności wystarczają... problemu jeśli już, to doszukuje się w akustyce pokoju. I jak średnie i wysokie grają akceptowalnie, tak niskie już nie... zresztą pisałem do Bartka(akustyka z forum) i rozwiał moje wątpliwości... że z tej maki chleba nie bedzie i nigdy nie uleczę tego co mi przeszkadza, może lekko poprawie(za mały i w sześcianie, napisał że jest fatalnie... niby człowiek wiedział, ale się łudził, zabił marzenia 😅). Póki co w planach pułapki w rogi, te największe.
  11. Z góry zaznaczam, że ci drudzy jakoś szczególnie lepsi nie są, bo tak samo wiele można im zarzucić... niemniej w przypadku Kaczyńskiego mierzi mnie wycieranie sobie twarzy w wartości patriotyczne, robienie z siebie największego męża stanu, który może uchronić ten kraj przed zepsuciem z zachodu i agresorem ze wschodu, gdzie efekt jego działań jest zupełnie odwrotny do zamierzonego/do tego co mu się w jego strategicznej głowie wydaje, bo wojna Polsko - polska tylko osłabia Nas na wszystkich polach. Skłócony naród oporu wielkiego nie postawi, a wróg u bram się czai.
  12. Nie, ale inżynier mógł być wyznania mojżeszowego, zresztą za wszystkim jak wiadomo stoją Żydzi, wiec śmiało na szekle można przeliczać ;-). Póki co będzie grał. Nie powiem że z niejednego pieca chleb się jadło, bo nie jadło, wiec nawet jakbym chciał powybrzydzać to nie ma jak ;-).
  13. Sprawdziłem. Bez znaczenia. I tak, szanuje go, dałem mu zarobić, pewnie ma gdzieś po zakupie co z nimi robie jak szekle się zgadzają
  14. Też tak uważam. Zrobie dziś sesje i zobaczymy jak wyjdzie. Na plus ich estetyka. Podobają mi się.
  15. Już po, nie dałbym rady nic usłyszeć jakby mi tak leżały. Pierwsze 15 minut. Klispche jakos tak fajniej chyba grały...😅 Ale dziś zrobie długi wieczór z muzyką i to sprawdzę. I tradycyjnie niczego nie żałuje, niczego... nic to nie zmienia.
  16. Przy założeniu że mamy wybór, wiec nie przeceniałbym znaczenia wiedzy w kontekście dość jednobiegunowej sceny politycznej jaka obecnie posiadamy(temat rzeka, kopii kruszyć nie będę). Zwyczajnie z biegiem lat nabrałem bardziej cynicznego podejścia i nie wynika to z faktu, ze nie interesuję się polityką, bo interesuję, a w zasadzie interesowałem - tak jak ludzie potrafią interesować się rozgrywkami sportowymi ulubionego klubu - niemniej za bezcelowe uważam nadmierne ekscytowanie się tym. Choć nie da się też przejść kompletnie obojętnie, to i wrzuciłem co tam miłościwie panujący Jarosław dzis miał do przekazania 😉
  17. Jedyne rozwiązanie, to dać na luz. A politykę serwować w stopniu minimalnym... niewiedza bywa zbawienna 😉
  18. "Prezes PiS stwierdził, że Kamiński czuje się po wyjściu z więzienia źle i że zastosowano wobec niego tortury. "Jest taka instytucja w UE. My się do niej zwrócimy z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur. Ta decyzja (o przymusowym karmieniu, PAP) na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to decyzja osobista (premiera, Donalda) Tuska i on osobiście powinien za tortury w Polsce odpowiadać" - powiedział Kaczyński. "Bez żadnego powodu człowiekowi, który ma pewne wady, jeśli chodzi o przegrody nosowe, wprowadzono rurę, co powodowało wielki ból i wiedząc, że za chwilę wyjdzie z więzienia została dokonana czynność przymusowego więzienia. To jest tortura i ludzie, którzy stosują takie metody, powinni odpowiedzieć za to i to nie jakimiś drobnymi karami, ale wieloletnimi karami więzienia" - ocenił. Na uwagę, że politycy podczas środowej wizyty u prezydenta nie wyglądali na ofiary tortur, Kaczyński odparł, że "tortury są różne, są takie, które widać na zewnątrz i takie, których nie widać". Dodał, że po jego wuju, który był torturowany przez gestapo, nie było tego widać. Na słowa dziennikarza, że nie można porównywać obu sytuacji, Kaczyński zareagował: "Można porównywać, tym bardziej, że związki niemieckie Tuska pokazują, że uzasadnienie jest pełne". Nowy dzień, nowa porcja, no właśnie czego?(kabaretu politycznego, tragikomedii politycznej...). Ciężko do jakiejś gr. zakwalifikować te fikołki intelektualne, których cel chyba nawet dla samego Kaczyńskie stał się już mało przejrzysty. Sam już nie wiem czy to cynik, czy ofiara własnych fobii skrycie wierząca w słowa które wygłasza... choć dla ludu bez znaczenia; efekt ten sam, a światełka w tunelu brak, chyba ze to światło nadjeżdżającego pociągu... I jakie to przezabawne - choć tak skromnie się śmieje - jak przez ostatnie 8 lat wysłuchiwałem od wszystkich polityków ZP jako to źle że opozycja do Brukseli na skargę jeździ, na prawych Polaków donosi, co z nich za ludzie, czy Boga w sercu nie mają ... i?. To Jurova na korytarzu sejmowy zaczepiania, bo w Polsce prawo jest łamane; Pani ratuj, bo nam Polskę psują. To pisma prezydenta do innych głów na podobnym stanowisku wysyła. To znów bliżej mi nieznana instytucja od zwalczania tortur w dyktaturach demokratycznych, też będzie listy od Polaków czytać, że nie godzi się tak głodnych napoić, bo Oni sobie nie zyczyli. I jeszcze na przystawkę ci więźniowie polityczni, co po 14 dniach więźniami przestają być(daj Bóg żeby Putin, XI i Łukaszenko tak dobrze ze swoimi się obchodzili)... Ciężko w tym kraju nie być Adasiem Miauczyński, co boi się wstać, co boi się kolejnego dnia, jak każdy dzień przynosi nam niekończący się potok nowych wynaturzeń politycznych.
  19. Rozumiem że chodzi o to że klipsche zostały standem dla tych drugich... 😁. Gdyby nie to że wysoko, to mogłyby zostać, ale wole słuchać na siedząco.
  20. Dlatego zdecydowałem się póki co na budżetowy wzmacniacz... i dokupię do tego jakiś tani stremer. Największą różnice w najbliższym czasie - a tak przynajmniej mi się zdaje, bo to wszystko moje domysły - zrobi dalsza adaptacja akustyczna. Musze sufit zrobić, miejsce za fotelem, narożniki pokoju. Słucham dużo elektroniki i bas dalej jest nieakceptowalny(na innych gatunkach jest już jakoś przyzwoicie, w zależności od utworu), wiec wolne fundusze na ten cel będę przeznaczał.
×
×
  • Utwórz nowe...