-
Zawartość
629 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pitt39
-
Wszystko się zgadza i jestem tego samego zdania, z tym że nie każdy i nie zawsze może sobie pozwolić na adaptacje akustyczną. Niemniej warto zaznajomić się z tematem, tym bardziej jeśli budowa jest na etapie deweloperskim.
-
Uważam że warto w dziale akustyka przeczytac temat:'' pytania do ciekawskiego akustyka''. Skarbnica wiedzy podstawowej. Troche h zejdzie, ale nie będzie to czas stracony.
-
Jeśli marzy ci się zwarty, punktowy bas, może warto równolegle z kupnem sprzętu pomyśleć o jakiejś akustyce. Jak wyglada Twój salon(mowa o ''zagraceniu''?) Mam kropla w krople identyczne wymiary, ustawienie sprzętu, kanapy i niestety po sprawdzeniu paru zestawów poddałem się(coś z akustyką również próbowałem, ale to była kropla w morzu potrzeb). Absolutnie nie chce Cie zniechęcać, bo i nie wiem jakie są Twoje preferencje co do prezentacji dzwięku, ale dobrze by było żeby po wstawieniu wymarzonego sprzętu nie było rozczarowania, bo nie gra jak sobie człowiek wymarzył, bo bas się ciągnie i dudni. Powodzenia.
-
Ja używam suba z Menueatmi. Generalnie jestem zadowolony, choć napociłem się zanim względnie go ustawiłem. Pewnie da się lepiej - jak zawsze - ale słysze i widzę na wykresach że wniósł trochę do mojego grania i uważam, że był to słuszny zakup. I zgadza się. Jeśli patrzeć na gabaryty tych maluszków, to faktycznie basu jest dość sporo. Niemniej sam sub. nie służy mi do nawalania dyskotekowym basem. U mnie praktycznie jest niesłyszalny, delikatnie pogrubił całość wybrzmień, dodał delikatnego cieplejszego grania i przede wszystkim mniej dudni. U mnie był też problem z lewym kanałem - mocno podbicie na 60hz - z racji na specyficzne ustawienie kolumn, bliskość okna i ścian, dlatego odciąłem na trzech różnych wartościach filtr dolnoprzepustowy(dodatkowo sprawdziła się u mnie room gein który jest w svs 1000 pro) i ściszałem o 1 db robiąc kolejne pomiary aż do skutku we wszystkich możliwych konfiguracjach. Jeśli jest możliwość, to wypożyczyć i testować przekonując się na własnej skórze czy warto. Pozdrawiam.
-
To samo. Klipsch the fives do tv i tyle. Czasem nachodziło mnie aby raz jeszcze spróbować coś z nim zrobić, ale jak wczoraj go pomierzyłem, to stwierdziłem że nie ma to najmniejszego sensu. W chaosie jaki tam panuje, nie ma szans na przyzwoite granie bez wagonu pieniędzy. Dwa. Nie chce go psuć, bo go lubie. Zostaje mała klita 😉
-
Ale żeby oddać prawdę, bo wpiąłem suba i na szybko przeleciałem przez wszystkie możliwe opcje, to tutaj wypadał gorzej, nawet tak znacząco(wszystko na 0, przeleciałem przez filtry od F0 do F7).
-
Ja nie twierdze że gra to lepiej, bo nie gra, ale nie ma w nim problemów konstrukcji x10 droższej, wiec jak już wywalam swoją krwawice, to chciałbym jakies tam swoje minimum osiągnąć(za coś się płaci). A nie szumi, strzela, trafo się wzbudza jak w audiolabie itd... A tu cisza. Ucho przyłożyłem na 10cm i nic, aż z 2x spojrzałem czy włączyłem do prądu.
-
I można się śmiac z chińskich wynalazków, ale z głosników cisza, z pudełka cisza, bo nie ma co brumić. Nic nie strzela przy starcie. Za tę cene oferuje mniej frustracji niż te droższe/drogie graty, bo i oczekiwania w sumie żadne(co nie znaczy że nie gra wcale, bo gra). A i 7 trybów, taki mini dsp. Jedynie że nie wyglada.
-
Tak, Sebastian mi dzwonił i to samo zasugerował.
-
Ciągle walczę z myślami, po pare h dziennie testuje pod różne gatunki muzyczne(od blusa po elektronikę) i jak siądzie jakaś płyta i jej realizacja, to w zasadzie nie mam już wielkich zastrzeżeń do mojego systemu, co za tym idzie do tego wzmaka również. Uważam że jeśli jest jakie pole do poprawy, to lepsze ustawienie suba(svs ma dsp) i poprawa akustyki(sufit). I to by było tyle; nie można oczekiwać zbyt wiele od pomieszczenia które ma 10m2, więc i nie ma sensu wchodzić w jeszce droższe graty. Dwa tygodnie temu podłączałem u kolegi moje małe Dali pod Devialeta 220 i ogólnie nie usłyszałem jakiegoś dużego skoku jakościowego, choć i ciężko sie ocenia nie znając czyjejś akustyki. Haiku nie testowałem i nie ukrywam, że jest we mnie ta ciekawość by sprawdzić. Tego nabyłem w tak dobrej cenie, że nawet jak coś wiele nie stracę(tak mysle). W centrum zdjęcia mały, czerwony ''neon'' Regi
-
Szum kolumn to juz trudno, ale przeskakując miedzy utworami i te pyknięca, szmer denerwuje; to słysze z fotela.
-
Jeszcze jedną rzecz na minus zauważyłem. Przełączając utwory słychać taki krótki szmer, pyknięcie. Macie/mieliscie tak. To akurat z fotela słychać i wkurza. Czy ma to coś wspólnego z miękkim startem, którego brak w tym modelu? Ps.w audiolabie nic takiego nie zauważyłem, a reszta toru bez zmian.
-
Tak bym go w sumie określił w zestawieniu z tym co miałem. Ciepły nie jest, albo co innego kryje się dla mnie pod tym pojęciem.
-
Prawda. Menuety to fajne monitory, i w tej cenie, pod moje preferencje muzyczne ciężko będzie o coś sensowmiejszego...a niedobory basu można uzupełnić subem; tak też zrobiłem. Cały czas z nim walcze ale jest lepiej i na obecną chwile nie wyobrażam sobie że go nie mam w torze(choć ost. apka mocno mnie poirytowała i przestraszyła jednocześmie ;))
-
Z olx w dobrej cenie sie trafiły, na gwarancji, wiec stwierdziłem czemu nie. A monitorki to Dali Menetor Menuet. Jak ktoś miał do czynienia z powyższymi monitorami, to wie że mocno wypychają wokale. W połączeniu z zakupioną Rega mam wrażenie że jest jest jeszcze wiecej "wokalu w wokalu"(jak tego cukru w cukrze), co jak dla mnie momentami jest już zbyt natarczywe, agresywne i nie słucha się tego z wielką przyjemnością. Może gdyby grało to cieplejszą barwą - niby tak miało być - byłoby bardziej akceptowalnie. Wiele też zależy od repertuaru/gatunku jak i samej płyty i tego jak została nagrana, ale zestawiając ją z audiolabem 6000a - tak jeden do jednego - widzę że ten wzmak jest bardziej detaliczny, mniej ciepły. W muzyce elektronicznej słysze wiecej wybrzmieć i jest to fajnie, można wiecej usłyszeć... ale jak się trafi "nieodpowiedni" utwór, to pozostaje tylko przełączyć. Dlatego póki co mam mętlik w głowie, słucham, daje szanse, ale nie jestem przekonany. Można by spróbować podłączyć coś innego(w sensie inne monitorki), ale w zasadzie Dali to moje granie. Są szybki, muzykalne, z ładnym wokalem. Takiego znikania jak prezentują nie zaobserwowałem w żadnych innych które u mnie gościły. Poza tym są małe, proporcjonalne do mojej klitki, wiec to kolejny plus przemawiający na ich korzyść. Tak wiec pobije sie jeszcze odrobine z własnymi myślami, jak stwierdze że minusy przeważają znacząco nad plusami, to wróce do poszukiwań. Załować nie żałuje, bo z czytania nie wiele wynika, a przynajmniej sprawdziłem co w traie piszczy 😉 ps. sam pokój do żywych nie należy, wiec tu wielkiego pola do poprawy nie będzie. Pozostaje zaakceptować, albo szukać dalej... reszty toru którą posiadam nie zmieniam, bo i tak w tylu metrach nie osiagne nic spektakularnego, a wzmacniacz to ost. rzecz którą chce przetestować/sprawdzić pare sztuk.
-
Szumienie z pozycji fotela mi nie przeszkadza, bo i tego nie słysze, więc to bardziej w kategorii zapytania i ciekawości; przy buczacym trafo w audiolabie to nic. Tam przy cichym słuchaniu podcastów - w ekstrenalnym przypadku - słyszałem z 1.7m. Sam strzał na początku wkurza, ale też jestem w stanie machnąć ręką... najgorsze że nie chwycił mnie ani za serce, ani za ucho Dzięki za odp. ps. Jaki Magnat jeśli można wiedzieć.
-
Każdy praktycznie tak ma? Pytam z ciekawości, bo nabyłem i zastanawiam się czy należy to traktować w kategorii; taki jego urok, a może wada? Dwa. Po właczeniu do sieci macie kompletną cisze czy wydobywa się jakiś ''szmer'' głośnika?. W audiolabie jak makiem zasiał... tu do 50 cm od membrany słychać lekki szmer.
-
Uczyńmy Amerykę znów wielką... ledwo zasiadł na swym carskim tronie i proszę bardzo. Z chińskim wiimem nigdy nie było problemów. Chinole > USA
-
Sam sub. działa, ale aplikacja jest mi niezbędna, bo wiekszość zmiam dokonuję się za jej pomocą. Każdorazowe włączenie aplikacji powoduje ten sam efekt; wielki basowy strzał membrany i inne pododne dzwięki. Zmiana czegokolwiek, np.głośnosci; efekt ten sam.
-
Sub działał dobrze... do dziś, a dokładniej aplikacja która jest dedykowana do svs sb-1000 pro. Dziś po włączeniu systemu, połączeniu się poprzez bluetooth z apką nastapił strzał jak z armaty, a następnie salwa jak z kałacha(pierwsza myśle, po subie). Apka wykasował wszystko moje ustawienia, nazwy(w jej miejscu pojawiły się znaki zapytania), a co gorsza ustawiła vol. na maksa(stąd to walnięcie). Wykasowałem, zainstalowałem raz jeszcze, ale niestety efekt ten sam. Czy miał ktoś podobnie że swoim? Jakieś rady? Z góry thx. Low Pass zaczyna się od 30, aplikacja jak widać uważa inaczej. Tu były moje nazwy, ale apka. uznała że wie lepiej co i jak winno się nazywać.
-
Nie tak jak wiim z smsl, ale też dobrze Ogólnie bardzo sympatyczny człowiek; złego słowa powiedzieć nie można.
-
Wiim, smsl i audiofilski ręcznik na tv dla poprawy akustyki 🥰