-
Zawartość
834 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez fp74
-
Jedna z najważniejszych dla mnie plyt. Dziśnowy nabytek - wersja dwupłytowa UHQCD made in Japan XL Recordings 2023. Jedyne (nie ma go też na winylu) fizyczne wydanie zawierające część drugą, która została udostępniona dotąd na stronie zespołu tylko w wersji elektronicznej (w 2009), a na platformy streamingowe weszła jako In Rainbows Disk 2. Tom Yorke powiedział, że plyta ta zawiera utwory, które są równie dobre jak te z plyty głównej ale nie pasowały do koncepcji albumu...
-
Kilka słów o Opener Festival (dzień pierwszy i zarazem ostatni...😂) Miałem okazję być kolejny raz na OF i choć jestem w wieku, który ewidentnie nie umiejscawia mnie w festiwalowym targecie, to znalazłem coś dla siebie, Massive Attack to jeden z tych zespołów, których płyty mam w komplecie, a Mezzanine zostanie w "dychu" plyt wszechczasów po wsze czasy. Więc wiadomo bylo, że jadę... Zamiast rozdrabniać się i biegać między czterema scenami, wybrałem 3 koncerty, które zaliczyłem w całości. Na początek niejaką RAYE....🤔 Szczerze, poszedłem przed główną scenę tylko dlatego, że grała pierwsza i nie było nic do roboty. Opad szczęki jaki nastąpił od pierwszego taktu, trwał właściwie do końca. Dziewczyna w sukni z lat dawno minionych z bigbandem w smokingach wyglądała dość niespodziewanie, wokal obłędny, a sceniczna żywiołowość nieokiełznana. Porównanie jej wokalu do Amy Winehouse nieprzypadkowe i w pełni uzasadnione. W drodze powrotnej zarzuciłem ją na Tidal'u i sam fakt jej wystepu na Jazz Festival w Montreaux (który był kopią tego z OF) stanowi dostateczny znak, że to nie popowa gwiazdka jednego sezonu. Życzę powodzenia. Potem największe zaskoczenie bo sam Mazolewski powiedział ze sceny, że wystąpili jako rezerwa, na prośbę organizatora z poprzedniego wieczoru... Widać było, że quintet Mazolewskiego zagrał w związku z tym na totalnym luzie i to się opłaciło. Reakcja publiki, dla której kontakt z żywym jazzem mógł być w większości przypadków pierwszym w życiu, była entuzjastyczna podobnie jak sama gra zespołu i pogadanki Mazola. Ma gość talent sceniczny i tyle. A muzyka broni się sama. A jak skład jazzowy chce dobrze rozbujać publikę, to jest na to zawsze jeden patent. Wielominutowe solo na perkusji rozgrzewa zawsze i każdego. Tempo gry Jana Pieniążka i jego ostentacyjna nonszalancja (patrz foto) wywołały wielki aplauz. Stałem metr od sceny i to bylo nadzwyczajne doświadczenie. Czekam na ich nową płytę juz za chwilę. Massive Attack . Załączam poniżej zrzut z Interii z cytatem, który oddaje wszystko. Ten koncert wrył nas w ziemię, zespół poświęcił cały występ przekazowi, kosztem odbioru nawet własnej muzyki i siebie samych, schodząc wręcz na trzeci plan. Widzialem juz MA na żywo ale to było jak dostać w pysk dla otrzeźwienia. Udział Horaca Andy'ego byl spodziewany, bo kto niby miałby zaśpiewać w Angel, ale udział Elizabeth Fraser (Cocteau Twins) byl miłą niespodzianką. Występ, który rył czachę jak mawia moja żona i zarazem poruszał prostotą swej misji: nazwaniem zła, tym czym jest. Podsumowując, tego typu festiwale nie są już dla mnie, fizycznie ciężko to znieść ale z drugiej strony dają szansę zobaczyć coś, czego nie zobaczyłbym w inny sposób, czegoś zupelnie nowego i odświeżającego albo tego co już znamy ale w lepszej lub tylko innej wersji. Ale nawet gdyby John Lennon i Kurt Cobain razem zmartwychwstali i obiecali występ na scenie, to nie dałbym rady 4 dni w takim trybie funkcjonować. Po jednym dniu (9h na trawniku🤪) + podróż w dwie strony mam dość. Ale warto było. Za rok nie jadę 🤣...
-
BEYERDYNAMIC DT770 Pro 80 vs 250 Ohm
topic odpisał fp74 na AudioMaciej w Słuchawki i wzmacniacze słuchawkowe
Korzystam ze słuchawek 250 ohm (beyer 990 dt pro). Mam je, bo na 80tki nie było akurat oferty w terminie na jakim mi wtedy zależało ale wiedziałem, że mam wzmacniacze sluchawkowe więc było mi to obojętne czy to 80 czy 250. Wg mnie dla opisanych przez Ciebie celów nie będzie żadnej różnicy w brzmieniu - ona moglaby się pojawić na poziomie np pracy odsłuchowej w miksowaniu i masteringu. Mój telefon napędza te 250tki więc to jest mit, że nic tylko wzmacniacz, ale jakości brzmienia w tym nie ma no i skala volume kończy się dość szybko.... Bierz 80 i masz spokój na lata i w każdych warunkach. Ale ze wzmakiem oczywiście. Miłego grania/słuchania. -
BEYERDYNAMIC DT770 Pro 80 vs 250 Ohm
topic odpisał fp74 na AudioMaciej w Słuchawki i wzmacniacze słuchawkowe
Popieram. Lepsze brzmienie 250 wynikać może tylko stąd, że właściwie muszą one mieć wzmacniacz żeby sensownie zagrać. I to wzmacniacz poprawi jakość dźwięku a nie impedancja sama w sobie. -
Gdy jedziemy pociągiem, a za sąsiadów mamy kilkuletnie dzieci, to kluczową funkcją w sluchawkach BT nie są parametry kodeków, scena, głębia, bas... to są pierdoły... Ważne jest tylko dobre ANC!!!!!🤪
-
-
Muzyka generalnie podobna do Placebo 1971 ale za to dwupłytowy koncert trwa ponad 2h!!! Wydanie Soul Bank Music 2024 (tak wg Discogs'a choć na płytach daty 2023 - cz. 1 i 2022 - cz. 2 i to w tej kolejnosci...🤔). Polowałem na lepsze wydanie ale trafiło się takie. Plyty z pozoru jakby tworzą całość a jednak wewnątrz się różnią zarówno sposobem i zakresem informacji, jak i "wyposażeniem"- w jednej jest wkladka, w drugiej nie..., różne daty wydania ale w sumie nie wiadomo... Taki burdel wydawniczy co strasznie mnie wkurza. No ale muzyka świetna, a o nią tu chodzi😉.
-
Taki dobry koncert, a taki krótki... tylko 26 minut ...???!!!! We Release Jazz 2020 Made in Switzerland.
-
Tu zgoda ale w tamtym poście wrzuciłeś czarny album... co sugerowało, że komentarz tyczy tej płyty... Dziś podążam tropem Elvina ....
-
A jak w tym towarzystwie, zwłaszcza wspomnianych Dali i Audiovector miałyby się Vienna Acoustic Haydn? Macie je w ofercie, recenzje mają super ale może coś napiszecie w kontekście oczekiwań opisanych w tym wątku.
-
Pozwolę sobie dziś na takie banalne stwierdzenie, że ile człowiek by nie słuchał, to ciągle coś miłego wyskoczy. I można mieć 10 plyt Elvina Jonesa i 10 płyt Jana Hammera, a potem trafiasz na coś takiego... .... i następuje opad szczęki 😲!!!
-
Stąpasz po kruchym lodzie.... A z innej beczki. Im dłużej to leci tym bardziej mi to siedzi. Coś ciekawego, nowego, świeżego
-
No więc skoro w kilku lokalizacjach jest dobry, jak piszesz, to nadzieja w ustawieniu kolumn. Jako konkretny przykład podam, że jak odsunę miejsce odsłuchu o 1 metr to bas też jest inny niż w moim punkcie optymalnym ale dokladnie to samo dzieje się gdy nie zmieniając miejsca odsłuchowego przesuwam kolumny przód-tył o 10 cm. Stąd mój wniosek, że ruchem kolumn o kilka cm można uzyskać taki efekt jak ruchem fotela o metr... Ale to u mnie, jak zaznaczyłem, mam mocno wygłuszone pokój, a akustyka będzie tu miala znaczenie kluczowe. Popróbuj, sam zobaczysz, a metoda jest bezkosztowa😃.
-
-
No ale z tego co pisałeś wynikało, że bas jest ok ale tylko w określonych miejscach odsłuchu. Jeżeli tak, to znaczy, że coś wskurasz ustawieniem kolumn (alternatywa to przesuwanie kanapy). Ale jeżeli w ogóle ten bas Ci nie pasuje albo nie można go okiełznać, to ani ustawieniem kolumn ani kablem tego nie wyleczysz. A co do lameli, które bardzo fajnie wyglądają, to jest z nimi tak, że wycinają tony wysokie, co objawiać się może właśnie podbiciem basu. Ale to już odesłałbym kolegę do działu Akustyka i tam się dopiero zacznie...😁. Ale tam też może nastąpić szczęśliwe zakończenie.... Ps. Wydaje się, że za te lamele, pod filc, można by napakować sporo wełny...? Jeżeli tak, to nie zastanawiałbym się długo. Sam to zrobiłem - 20 cm welny na calej ścianie za kolumnami od sufitu do podłogi, rozwiązało u mnie wszelkie problemy z basem.
-
Tak, apetyt rośnie w miarę... słuchania 😉
-
Jeśli nie chcesz/nie możesz zmienić miejsca odsłuchu to najprostszym rozwiązaniem jest zmiana ustawienia kolumn - i to zarówno w osi własnej, jak przód-tył oraz na boki. Naprawdę niewiele potrzeba - 1, 2, 3 cm (na tej półce to pewnie max), a zmiana odczuwalna właśnie w zakresie basu najbardziej, no i sceny przy okazji.
-
Wrzucone trochę na pałę bez rozpoznania i bardzo fajna niespodzianka. Muzycznie intrygujące, realizacyjnie bez zarzutu. Fajnie tak czasem skręcić w boczną ścieżkę, czasem wyjdzie się na jakiś ciekawy widok... A czasem nie... Ale tu klasa!!!
-
Właśnie ten Teac to mi się snil po nocach ale jak zacząłem budować swój pierwszy system to uznałem, że 6-7 k za jeden klocek to jakiś kosmos.... No ale Polacy zaczęli w kosmos latać, więc wszystko przede mną 😅
-
Polskie Nagrania 2024. Myślę, że porównywanie tej płyty do ówczesnych osiągnięć Weather Report czy ReturnTo Forever jak najbardziej uzasadnione.
-
No tak to właśnie zrozumiałem mniej więcej gdy zadałem pytanie o klasę A D, bo tak,producent reklamuje ten wzmak. Tak on tez brzmi. Dlatego gdy ktoś spodziewa się tu charakterystyki typowej dla klasy D, to się bardzo zdziwi Chodziło mi o to, że przejście ze stereo nie wiąże się ze zmianą charakterystyki sprzętu, bo nie wstawiam monoblokow z innej bajki niz to co gralo dotąd jako stereo końcówka, tylko to powielam. Po drugie, jak pisałem, to ex-demo więc pewnie coś tam grał, no i grał tez u mnie dzień na solo dla rozgrzewki. Poza tym przedmiotem porównania nie były dwie końcówki względem siebie, więc nawet jeżeli między nimi nie bylo pełnego balansu, to dla ogólnych wrażeń słuchowych, którymi się dzieliłem, pozostaje to bez znaczenia. Zaznaczyłem w tytule, że to subiektywne porównanie, a nie laboratorium.
-
Niestety nic więcej Wam nie napiszę, bo nie mam za bardzo porównania. Tak tylko odpowiadając na kilka wątków, to cena okazyjna bo ex-demo z RMS tu na forum się zgadało. Co do mierzenia różnic między monoblokami to moze za jakiś czas, jak się naslucham😉. W pełni zgadzam się z opisem charakterystyki jaką przedstawił @lpomis i mam wrażenie, że właśnie ten słabo zdefiniowany bas teraz gra o wiele lepiej Co rzutuje też na całokształt. Co do samych kolumn. Mam wrażenie, że w moim zestawieniu przydałoby się coś bardziej rozdzielczego - temat kolumn wróci zapewne zimą jak będzie więcej czasu.
-
Przepraszam. To byl @nowy78....
-
Nie porównywałem. Ale z tego co mi wiadomo jest to połączenie często chwalone, a konstruktor preampa Pan Bocianek wprost rekomenduje takie połączenie, co jest o tyle ciekawe, że sam przecież robi dobre lampowe końcówki mocy... Zresztą końcówki Nuprime są dość specyficzne i mają powiedzmy "lampowe" brzmienie, co wynika z dość dziwnej ich konstrukcji. Wyjaśniał to szczegółowo kolega @Nowy75 w moim pytaniu o konstrukcję wzmacniacza klasy A-D.