Skocz do zawartości

fp74

Uczestnik
  • Zawartość

    1 075
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez fp74

  1. Bardzo dużo nawiązań do tradycyjnej muzyki japońskiej, bębny, gongi, flety... takie tam. Mi się podoba. Taka muzyczna pocztówka z Japonii (a nie jak sugeruje tytuł - z Paryża) ale nie bardzo dosłownie. Vol. 2 jest już bardziej popisem instrumentalnym, wymaga, żeby wszystko odłożyć i się skupić więc raczej przy innej okazji niż praca w środku tygodnia 😉.
  2. Możliwe, że najlepsza plyta Soft Machine. Ale możliwe też, że nie... Columbia 1992, pierwsze wydanie CD europejskie. A na utworze "Drop" człowiek docenia sens takich sluchawek jak lcd-x. Słyszałem jakby te krople kapały w domu sąsiada... i to w niejednym .... Obłęd 😯!!!
  3. No właśnie to tak różnie jest chyba, bo te które miałem bardzo usłyszeć to jakoś milczą (rca, xlr - niewiele tam słychać, więc mówię, że są neutralne 😉) ale już głośnikowe mi zagrały i o dziwo zasilające! 😎. Bądź tu człowieku mądry.
  4. Kurcze, właśnie o Parsecu czytałem, że średnie i wysokie tak, bas - mniej, dlatego znalazł się na liście... No ale dobrze, że generalnie potwierdzacie, że jakiś wpływ realny jest i trzeba 2-3 pożyczyć i sprawdzić. A tak na marginesie, to człowiek najpierw szuka czegoś neutralnego, a jak już to ma i słucha, to czuje jakiś taki lekki zawód, że w sumie nic się nie zmieniło, więc po co właściwie to było... 🤣. Ciężko sobie potem wytłumaczyć, że wydałem tysiaka na kabelek, który nic nie zmienił ale w sumie jest lepiej 😆. A żonie jak ciężko wytłumaczyć....
  5. Zdaje się, że jest co najmniej 3 wykonawców o tej nazwie i diametralnie różnią się stylistyką.... Ale to ten Catalyst, o który chodziło. Z zasady nie słucham i nie zbieram kompilacji, no ale tu opisano jako składanka w postaci 2 x CD z zapisem pełnych czterech albumów, wydanych przez zespół tylko na winylu. I na prawie 2,5 h jest zajęcie 😎.
  6. Tak coś grzebię ostatnio przy tych kablach, trochę w lewo, trochę w prawo ale ogólnie kierunek do przodu 😁. Jedne wnoszą mniej, inne więcej, wiadomo - życie ale ogólnie jest duży plus. W zasadzie zostały mi ostatnie kable - usb i coax. Czy z Waszych doświadczeń wynika, że należy się tu czegoś wielkiego spodziewać, czy są to wydatki nieadekwatne do uzyskiwanych zmian (ale nie mówię, że całkiem bez sensu). Mam jakieś typy ale nie wiem właśnie czego się spodziewać. Ktoś kiedyś pisał tu na forum (o ile dobrze pamiętam i zrozumiałem), że kable cyfrowe mają ten wpływ na brzmienie, że po prostu słabe kable to brzmienie degradują. Piszą z kolei w recenzjach tych kabli o basach, nie-basach itp ale czy kable cyfrowe mają taki wpływ, czy to już psychologia portfela 😂. Myślałem najpierw o Ricable Magnus, potem nawet o Dedalusie, no ale nie wiem, czy to już nie przesada, ostatnio mam fajną ofertę na Cardasa Parsec, w cenie Magnusa. Może ktoś coś doradzi, może ktoś coś słyszał... 😉
  7. No tym iście poetyckim opisem nie tyle mnie zachęciłeś, co wręcz zmusiłeś do wysłuchania 👍
  8. Możliwe, że najbardziej niedoceniona przeze mnie płyta eceemowska... I znowu Dejohnette... ten, to się pcha wszędzie 😆
  9. Robię mały przegląd płyt ECM, których dawno nie słuchałem i jest tam parę niespodzianek... Na minus (np Edward Vesala, no ja nie daję rady🤪) ale i na plus, jak np:
  10. Na Discogs pokazuje się 14 tytułów, na Tidal'u tylko 2 - i to jak się dobrze poszuka... Akira Ishikawa & Count Buffaloes - African Rock.
  11. Wydaje mi się, że najlepszym wyborem dla Ciebie w tej sytuacji będą takie słuchawki, jakie polecił @lpomis, tzn. nie wiem, czy ten konkretny model, bo nie znam go ale właśnie uniwersalne, równe, po prostu zwyczajne, w jak najlepszym rozumieniu tego słowa. Wejście w najtańsze na rynku planary, nie wiem czy ma sens, chociaż opinie mają one dobre (ale co nie ma!?). Kupno słuchawek każdej z wymienionych firm ma sens, poczytaj tylko, czy jakiś konkretny mankament nie jest podkreślany w opiniach (czasem czyta się o silnym podbasowieniu, co nie każdy lubi albo irytujących górach itd). Natomiast jak założysz na głowę, to i tak zabrzmi to jak należy, zwłaszcza, że - jak rozumiem, będziesz miał jedne słuchawki i problem z porównaniami z głowy 😉. Takimi kwestiami jak oporność to bym w ogóle się nie przejmował - nie ma to żadnego (słyszalnego) wpływu na brzmienie, a takie np Beyery 250 ohm jakie m.in. mam, po prostu są tylko upierdliwe w napędzeniu... Co do charakteru samych planarów, to tu się zgodzę, że to nie jest tak, że planarne słuchawki są lepsze od dynamicznych. Jedne tak, inne nie, do jednego wykonania tak, do innego nie. Do muzyki transowej lepsze raczej będą dynamiki, bo grają bardziej dosłownie, bezpośrednio, dosadniej. Planary grają dla mnie bardziej jak kolumny - i do jazzu wg mnie są lepsze, bardziej zniuansowane, subtelniejsze ale do elektroniki w stylu Masive Attack, czy ostrzejszej muzyki (rock, metal) właśnie za bardzo się starają szukać czegoś, czego wcale tam nie ma, zamiast po prostu przekazać czystą energię utworu. Polecam więc coś w miarę bezpiecznego, a za czas jakiś może stwierdzisz, że to jest to i poszukasz czegoś więcej.
  12. Inne wcielenie Jacka D. Kompozytor/perkusista/pianista.... Dobrał sobie ekipę ludzi, których poznał w różnych składach i różnym czasie. Słychać, że to siedzi wszystko i jest nadzwyczajne, nie jest przeładowane dźwiękami, jest synergia, lekkość i zarazem to wciąga. Oczywiście muszę skomentować także okładkę: ja prdl... jest gorzej niż tragicznie... ale przynajmniej czytelnie...😂
  13. Czytałem tu niejedną opinię, iż Dejohnette gra czasem za ostro.... Może, ale na pewno nie tu.
  14. No ale te Beyery to zamknięte, a chciałeś otwarte... Ich odpowiednikiem są 990 Pro 80 lub 250 ohm. Jak dla mnie one są przebarwione, nawet nie podbite basowo ale mocno przydymione. Lepiej grały u mnie na tranzystorze, z lampą im było dużo gorzej, ale ogolnie to dobre słuchawki. Z tych co mam to dla mnie nie do pobicia są ATH AD900X, bo w swojej cenie nie mają po prostu konkurencji, no i jak nie potrzeba dużo basu to jak znalazł. Super scena, przestronność, precyzja. Ultra lekkie, można po prostu godzinami siedzieć i o nich zapominasz. W pracy używam po kilka godzin dziennie i nie zamierzam zamieniać. W domu przeszedłem na planary, no ale to już inne jednak granie, no i inne wydatki. To tyle co sam mogę od siebie...
  15. Chodzi o pewną filozofię. Jak ktoś nie kłamie to ani w małych, ani ważnych sprawach, jak nie śmieci, to nie rzuca peta na ulicę, ani wywrotki gruzu do lasu, a jak szanuje wspólnotę, to przestrzega drobnych zasad i najważniejszych ustaleń. A jak słyszę, że ktoś sam ustala, które zasady przestrzega, a które nie (bo nieżyciowe), to dla mnie bez różnicy, czy chodzi o małe, czy wielkie sprawy. Zawsze najpierw są drobiazgi, a potem wedle uznania wybiera się życiowe i niezyciowe przepisy. Tyle w temacie kulinarnym.
  16. Bardzo wygodne... Tylko potem każdego wkurza, że rodak myślący dokladnie wedle tej reguły, robi coś co nas samych razi. Polactwo w najczystszej postaci. Stąd się biorą śmieci w lasach, wyprzedzające się na autostradach tiry, grodzenie plaży i kempingu parawanem, koszenie trawnika w niedzielę rano i palenie plastiku w piecu. Ale każdy kto to robi, mówi potem, że on sam omija tylko nieżyciowe przepisy. Czysta anarchia. To nie jest kraj dla ludzi o słabych nerwach...
  17. Taka chyba ich koncepcja wydawnicza, takie eko jakby....? Duży wybór plyt Gondwany jest w poznańskim sklepie internetowym Plays. No i przypominam, że dla Gondwany nagrywa Hania Rani. Miałem to samo odczucie 😀. A może to było wykorzystane, choćby jako motyw...? Nie jestem fanem serii więc nie chciało mi sie drążyć tematu. Ale coś w tym jest bondowskiego...😉
  18. Polecam wszystkie jego płyty. I w ogóle Gondwana Records, której jest twórcą. 👍
  19. Pierwszy Isao już u mnie 😁. Sporo jedzie/leci prosto z 🇯🇵, a gra to co wpadło szybko w ręce... Ogólnie problemem w przypadku plyt z japońską muzyką jest nie jej niedostępność, bo półki japońskich sklepów "uginają się" o od najlepszych wydań, tylko identyfikacja wydawnictw. Plyty do kupienia w sklepach są z reguły niedostępne w streamingu i odwrotnie. Jest to więc po części kupowanie trochę w ciemno. Sony Music 2024, SACD-Hybrid, made in 🇯🇵.
  20. Verve 2020, SHM-SACD, made in 🇯🇵, seria Acoustic Sounds
  21. Soliton 2024 (chyba... ? kiepskie info na okładce plyty), made in 🇵🇱, debiut roku w kat jazz - Fryderyk 2025. Czasem, coś tak kupię po staremu, w ciemno, intuicyjnie albo po okładce lub jakiejś szczątkowej informacji, bez słuchania, żeby nie wyjść z empiku na pusto.... 😁. Muzyka 👍, nagranie 👍
  22. Universal Music 2009, SHM-CD, made in 🇯🇵. Uważam, że to jeden z bardziej niedocienionych zespołów tamtych czasów. I mają bardzo dobrze nagrane płyty.
  23. Belle Antique 2022, made in 🇯🇵 ale remaster plyty robiony 2021 w 🇩🇪. Okładka to jakiś estetyczny koszmarek. Ja rozumiem niski budżet... ale to...? 🤮
  24. Belle 2017, SHM-CD, made in 🇯🇵.
×
×
  • Utwórz nowe...