Skocz do zawartości

Bert

Uczestnik
  • Zawartość

    1 508
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bert

  1. No... Aparat będę ze sobą miał... W sumie to mi smutno! Ty, Marek... RoRo też gdzieś zaginął... Jesteście okropni... PS. Janusz! Długo Cię trzyma! Mam nadzieję, ze jesteś pod opieką lekarską?!
  2. Marku!!! Ty mnie nie zasmucaj!!! Przecież ja te drobne 600 km pokonuję również dlatego, by Cię osobiście poznać... Andrzeju! Ucieszyłeś mnie standami! Nawet bardzo! Tuszę, że i Twoja przezacna żona ucieszona będzie... To radowałoby mnie naprawdę niezmiernie! Tak sobie myślę, po Twoim poście, że u Ciebie - Andrzeju tajemne siły i coś na kształt "Stoliczku nakryj się". Fajowe te Marki... Co się dzieje z RoRo? Absinthcie! Jak dalsze Twe przygody z pentodami i przedwzmacniaczem??? Napisałbyś coś, bo tęsknimy i czekamy na newsy!!! Januszu! Czy w Wawie będziesz przez dwa dni?
  3. Cisza na forum jak "makiem zasiał"! Prawdopodobnie "Warszawka" (czyt. nasi warszawscy przyjaciele) sposobią się do Audio Show! Jak wiemy Audionet takoż... Moje przygotownia "w proszku" za to - przed Audio Show miałem okazję przedpremierowo posłuchać nowych kolumn nowej polskiej firmy - firmy "Audiothlon" - nowego brandu p. Enerra! He, i to zrobiłem w trakcie pracy! Fajnie jest mieć wolny zawód! Nie powiem nic innego poza tym, że i kolejna konstrukcja z tej stajni podobała mi się. Podobała - i to bardzo! Zresztą sami się przekonacie na AS! Niestety nie jestem opłacany przez producenta, więc nic więcej nie napiszę!
  4. W kwestii transportów Transport Roksan Wygląda "mniamuśnie"... Ale zdaje się, że to niestety kolejny toploader... Odnośnie DACów - osobiście nie zakłądam, by Audio Nemesis mógł sensownie "powalczyć" z DACiem Thety. Jednak jest pomiędzy nimi dość znaczna różnica w cenie... co pewnie (na nieszczęście) ma odzwierciedlenie w dźwięku... Pozdrawiam
  5. Tomek! Spróbuj napisać coś więcej, bom ciekaw! W sumie, jak wiesz Audionemesisa nie słuchałem, ale z obiegowych opinii - w tym znamienitego guru p. Pacuły - wynika, wbrew Twej opinii, którą szanuję i cenie, że ten "daczek" nie jest taki zły. Co więcej, gdybym miał typować w ciemno, to zestawienie go - grającego stosunkowo ciepło - z bardzo przejrzystymi JmLabami winno skutkować synergią, co jednak nie miało miejsca. Stąd i moja prośba!!! Pozdrawiam
  6. Absyncie, Absyncie! Jest możliwośc i to na wyciągnięcie dłoni! Auto, droga, już... Nie dziwię się, ze pentody zagrały lepiej od słabszych triod. Twoje słowa potwierdziły moje spostrzeżenia o tym, że Dynki lubią mocny napęd! Prawdopodobnie zagrały o wiele dynamiczniej i aż dziwiłeś się, że grają tak mocno!!! Nie pozwól nam się domyślać - pisz o swych wrażeniach! Pozdrawiam gorąco! PS. polecana płyta w trakcie realizacji...
  7. Nie dość, że nie ma pilota, to ma dość wymyślny sposób przełączania źródeł... dla obu kanałów osobne pokrętła...
  8. Kolego Proton! Twój post to "tak sobie", czy też jest oparty na szerszych przemyśleniach i osobistym kontakcie z Lorelai?
  9. Januszu! Obiecuję! Nie zostawię na nim suchej nitki!!! Po tych kilku minutach słuchanie krótko o jednoznaczną opinię, ale to, co rzuciło mi się w ucho, to - oczywiście w porównaniu z referencyjnymi w tej kwestii Omakami - wolniejszy i nie schodzący do czeluści bas. Ale był kolorowy on dużo bardziej niż z Krella "czterysetki". Zresztą tak, jak cały dźwięk! Muzykalny i nasycony! Po dłuższym przebywaniu oczywiście napiszę więcej, a i o zdjęciach nie zapomnę! Pozdrawiam
  10. Odpowiadam! Manley został nabyty jako egzemplarz "wygrzany"! Pytanie natury ogólnej - celem zapokojenia mej nieumiarkowanej ciekawości oraz z powodu lenistwa - jakie opinie "chodzą" o działaniu cdków Sony w charakterze transportu? Kiedy kolejne GP?
  11. No toś mnie, Marku, trochę uspokoił. Bo już myślałem... Wątek lampowy, to odrobinę o lampkach będzie. Miałem nosa. Krell długo u Łukasza nie zagrzał... W zamian niego - Manley Stingray! Słuchałem go dosłownie przez pięc minut i wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Choć - do monobloków Omaka i preampu Metaxasa chyba raczej stratu nie ma... Żeby nie było gołosłownie - to drugie zestawienie jest po prostu dużo szybsze, przy zachowaniu wszystkich zalet Stngraya! Pozdrowienia PS. jakieś zakłady przed dzisiejszym GP?
  12. Marku! Zaintrygowałeś mnie swą wypowiedzią odnośnie Audiomeci... Nie chciałbym być za bardzo wścibski - czy na Twój pogląd wpływ ma wyłacznie kwestia związana z niedogodnościami dotyczącymi ładowania płyty, czy też są jakieś inne względy - względy merytoryczne (jest coś o czym nie wiem???) ? Pozdrawiam PS. oj, ciekawie na forum było w Helloween! A ja być z Wami wtedy nie mogłem
  13. Martini! Odpowiadając od razu na dwa założone przez Ciebie tematy! Na mój gust, oraz wspomnienia z przelotnych kontaktów z wytworami obu firm, wydaje mi się, iż Paradigmy raczej bardziej pasują do Twoich wymagań. Ale od JBLi są więksi specjaliści niż ja... Masz 35 m2 - dość sporo, dlatego uważam, że Paradigm 9v5 prawdopodobnie zaspokoją Twoje potrzeby! Pozdrawiam PS. Byłbym zapomniał najważniejszego... Ale pewnikiem o tym, to wiesz? Posłuchaj przed zakupem! To ma być Twoja decyzja, a zakup ma sprawiać Tobie przyjamność! Oby jak najdłużej! Siemka! PPS. A tak przy okazji - mam przed sobą pachnący świeżością listopadowy numer Audio - znajdziesz w nim m.in.test interesujących Cię kolumn!
  14. Absinth3! Dziękuję! Z tego, co napisałeś, to ten Ikemi idealnie wpasowałby się w mój zestaw "Trza" będzie posłuchać... Marku! Nie ustawaj w poszukiwaniach! Pozdrawiam
  15. Absynthcie! Smuci mnie fakt, że w Lektorze wysiadła sekcja preampu. Mniemam jednak, że szybko uda się to naprawić! Czy odkrycie przez Ciebie tegoż faktu sugeruje, że podczas odsłuchów korzystałeś z możliwości odtwarzacza przy regulacji głośności? Nie miałeś możliwości korzystania z przedwzmacniacza? Gdyby tak było zastanowiło mnie, czy mogłoby to rodzić dodatkowe negatywne skutki w postaci jeszcze większego niewysterowania delikatnej i słabowitej lampki... (niższy poziom na wyjściu z cd = niższy poziom na wejściu wzmacniacza). Zresztą jestem pewien, że własnousznie sprawdziłeś co daje brzmienie lepsze! Z faktu wyrzucenia taśm Goertza wnioskuję, że w jeszcze większym stopniu ograniczały brzmienie. Przytoczę małą dykteryjkę - olbrzymi mocarz z antypodów - Metaxas Solitaire również nie cierpi taśm, a każda próba podłaczenia ich do niego powodwała zadziałanie zabezpieczeń. Ot, kapryśna bestia... Cóż - przekonałeś się, że triodowe Phasty do Dynek nie pasują. Zaczynamy zabawę od nowa!!! Audio Research? Manley? Sonic Frontiers? BAT? ................ Omak? Pozdrawiam Bartek PS. Wyrzucenie listew komputerowych winno wcześniej, czy później nastąpić! Niestety tanie listwy zabierają dynamikę - tłamszą ją! PPS. Jakby Ci się bardzo chciało (czyt. jakbyś znalazł czas i ochotę) możesz pokrótce streścić różnice między Lectorem a Linnem Ikemi? PPPS. Piękny opis - barwny i ze swadą! Utalentowany naród, Panowie, mamy...
  16. Jestem bardzo ciekaw, Absynthcie, Twoich spostrzeżeń! Dlatego z miłą chęcią "odpalę" rankiem kompa, by poczytać, mam nadzieję, sążnistą recenzję! Januszu! Co ze zdjęciami? Musimy w przyszłym tygoniu wymienić się numerami telefonu, bo Audio Show tuż, tuż... A z "chłopakami" z Warszawki musimy ustalić dodatkowo modus vivendi oraz modus operandi! Marku! A u Ciebie coś nowego? Jakiś odzew? Hybyrd! Oderwij się od męczącego przegrywania płyt i "skrobnij" coś na forum. Czy są już u Ciebie topowe Velumy? Napiszesz porównanie? A w sumie to serdecznie Wszystkich pozdrawiam! I cieszę się, że za sprawą kolegi Absintha mamy w wątku "nową, świeżą krew"! Hejka Bartek
  17. Audionecie drogi! A może, korzystając z chwilowego niesłyszenia - pstryknąłbyś parę fotek doskonałej jakości swojej odsłuchowej świątyni i opublikował na forum??? A może to i lepiej??? Czytałem o zgubnym wpływie na słuchacz - tfu - połykaczy!
  18. Januszu! Jak nie chcesz siatkówki, to polecam kolejny - całkiem dobry sposób - ucho trzeba wygrzać! Polecam kontakt z kolegą Kaczorem - jak donoszą media on w chwili obecnej w Dubaju. Idealne miejsce na wygrzewanie niedrożnego ucha! RoRo! Mikry to on może być - jak się ma kolumny o skuteczności sporo powyżej 90 dB/m/1W to piece wielkości pieców martenowskich Ci nie potrzebne! Pisałem, że moje małe marzenie - nie pisałem tego zdaje się na tym forum, ale jakiś czas temu na sesji wyjazdowej "lubuskich odsłuchów" miałem okazję posłuchać wielce vintageowych i brzydkich, jak sny mordercy, kolumn Tannoy Red Monitor. Co prawda nie tuby, ale odsłuch ich wywołał chęć pogłębiania tematu (stąd zainteresowanie tubami). Krótko pisząc - wyszedłem z odsłuchów z obwiązaną szalikiem głową - inaczej kolejny raz z ziemi podnosiłbym swą szczękę. Jeżeli będziecie mieć jakąkolwiek okazję posłuchania tego rodzaju sprzętu - nie zmarnujcie jej!!! (Dodam tylko, że odsłuch był odsłuchem kontrolowanym - grały dwa Omaki, a dodatkowo mieliśmy ze sobą Thiele 1.5 oraz - na miejscu - flagowe - trzydrożne kolumny Studio 16 Hertz o nazwie Credo) opis i zdjęcia Credo Tym razem się streszczę - Tannoye nie dały ŻADNYCH szans współczesnym konstukcjom! Wracając do spraw ogrzewania, czyli pieców! Absinth! Nie obraź się, ale zestawienie, o którym pisałeś wydaje się nie do końca szczęśliwe! W swej audiodrodze byłem przez dłuższy czas posiadaczem kolumn Dynaudio, jak również stykałem się z wytworami tej firmy jeszcze parokrotnie! Pozostając w dalszym ciągu pod wrażeniem ich możliwości, wiem jedno (a pisałem o tym po wielokroć). Dynaudio potrzebują wzmacniacza, który potrafi wysterować deski do prasowania lub wieka od trumny! Im więcej prądu dostaną, tym zagrają doskonalej. Mając problemy z dynamiką w zestawieniu ich z "małym" Electro, podpiąłeś je do, co by nie mówić, słabowitej lampki... Cokolwiek byś teraz nie zrobił nie sądzę, byś uzyskał jakiekolwiek, nawet znośne efekty! I absolutnie nie znaczy to, że Dynki nie zagrają z lampą. Wręcz przeciwnie... Ale potrzebują LAMPĘ, a nie lampeczkę. Na marginesie - najlepszy dotychczas dźwięk z DA (seria Contour) słyszałem, gdy grały z - nomen omen - ukraińskim a do tego lampowym piecem. Piecem Omaka! Reasumując - lampa do Dynek - jak najbardziej! Ale raczej mocarna pentoda w stylu KT88 (vide Delta Studio), a nie trioda... Mam nadzieję, że w żaden sposób Cię nie uraziłem, albowiem absolutnie nie takie me zamiary, ale opisałem swe skromne doświadczenia. Absinth! Przed chwilą przeczytałem, żeś "chłopie" z okolic Krakowa. Co prawda do mnie to ze 400 kilometrów, ale... jest autostrada, co pozwala "zrobić" tę drogę w 3 - 3,5 h! Serdecznie zapraszam Cię do odwiedzenia mej skromnej osoby! Najlepiej z "Dyniami"! Przekonasz się, co potrafią z przejrzystym, mocnym lampowcem! Pozdrawiam serdecznie Bartek
  19. Witam kolegę o miłym nicku Absinth! Taki nick budzi we mnie baaaardzo miłe skojarzenia... To jeszcze powiedz/napisz co podłączasz do tych Phastów, że powoduje to przesterowanie lamp? Jak widać z tego przykładu 18 Watt to nie zawsze odpowiednio dużo...
  20. RoRo! Co do wypadu - wcale nie dziwne! Powązki oraz dwa pobliskie cmentarze - żydowski i ewangelicki to były moje ulubione miejsca spacerowe w Wawie. Człowiek po takim spacerze zyskiwał dystans... Tweeeter w Infinity Kappa z linku, jak wszystkie wstęgowe wysokotonówki Infinity, tak jak napisałeś nosił miano EMITa. Średniotonowe wstęgowce - EMIMa. Nazwy pochodziły od skrótu Electromagnetic Induction Tweeter i Electromagnetic Induction Midrange. Ten Emit nie jest tym samym, którego dźwiękiem się cieszę - to jest najprawdopoodobniej głośnik tego samego typu, który był montowany we wcześniejszych seriach kolumn Infinity - seriach RS. Ale pewności nie mam - spytam niekwestionowanego guru od Infinity - Jacka - Zukzukzuka. RoRo! Czy przypadkiem nie zamierzasz iść moimi śladami i nabyć "hamerykańskie" szafy??? Ale... gdybyś szukał dźwięku do dużych pomieszczeń mam doskonałą receptę, zawierającą - w autentycznie dumpingowej cenie (patrzcie na opis - co ten kryzys wyrabia?) - gotowy - kompletny system - moje małe marzenie - System na sprzedaż
  21. Arti! Gratulacje! To jesteś jeszcze nam winien parę fotek (koniecznie w dużym formacie - bo to piękne "klocki" oraz sążnistą recenzję opisującą brzmienie zestawu, w szczególności opisującą jak duet Coplanda radzi sobie z napędzeniem skrzyń Quadrala! Pozdrawiam
  22. Kolego Garaa! Ja niestety nie jestem gramofonowym guru, ale przykro mi, że nikt z bardziej obeznanych kolegów jeszcze Ci nie odpisał! Podzielę się wiedzą, którą posiadam. Gdybym się mylił - poprawcie! Gramofony "didżejskie" służą raczej robieniu muzyki, a nie jej odtwarzaniu. Podczas gry na takim gramofonie jakość jest na drugim miejscu, a główną rolę gra możliwość "scratchowania" (skreczowania). Dlatego te gramofony mają zazwyczaj inną konstrukcję - mają napęd bezpośredni, gdzie talerz spoczywa na osi silnika (potrzebny jest bowiem duży moment obrotowy). Gramofony "do domu" zazwyczaj mają inaczej rozwiązany napęd, bowiem tu stosunkowo ważne jest wyeliminowanie kołysania dźwięku - czyli równomierność obrotów - stąd zazwyczaj napęd paskowy. Również różnią się kwestią ramion, wkładkami i ogólną budową - myślę m.in. o ciężarze. Oczywiście spotyka się porządne gramofony, które niejako przy okazji służą DJ-om (np. gramofony Technicsa). Niemniej - gramofon - do słuchania muzyki raczej polecam te przeznaczone do domu. Kwestia preampów gramofonowych... Krótko - lepiej - te specjalistyczne, a nie wbudowane w gramofon. Jakbyś miał kolejne pytania - pytaj! Pozdrawiam
  23. No to ja się przyznam, że też byłem i też mi się podobało... Tylko strasznie po seansie "chciało mi się" do ciepłych krajów... A tu... pogoda listopadowa... I brak perspektyw na urlop:cry: Zostało słuchanie muzyki... "Abbę" mam na jedynie czarnym asfalcie... Znaczy się... poczeka na nowy stolik... Audionet! Na mój przygłuchy jeden kanał pomógł trening siatkówki! Napociłem się, nabiegałem i jestem już stereo! Andrzeju! Jak wrócisz wrócimy do tej składni, ale na przykładach! Bo pamiętasz, że jestem humanistą i takie skomplikowańce to opanowuje po trzech tygodniach ostrego treningu??? RoRo! A ja sądziłem, że byłeś tak zmęczony podróżą i tak podniecony Thielami, że nawet nie zwróciłeś uwagi na moją urodziwą "Francuzkę"??? Marku! Jak idą poszukiwania Doceta? Zgłosił się ktoś? Może jakiś inny pomysł? Pozdrawiam i czekam na Wasze posty!
  24. A ja już całkiem poważnie rozważałem, czy przypadkiem funkcja open/close na pilocie nie auktywnia "Pani Domu", która pospiesznym truchcikiem pędzi do Audiomeci, by na komendę zmienić płytę w transporcie... Ale chyba jednak nie o to chodziło... Dwa srebrne przyciski służą do ustawianie zegarka... A funkcji budzika tam przypadkiem nie ma??? (spodziewałem się, że wyświetlacz dubluje wskazania wyświetlacza z panelu przedniego Audiomeci. A tu - prozaiczny zegarek. I to cyfrowy, a nie analogowy IWC. Zgroza! ) I jeszcze jedno - na zdjęciu z widokiem na front pilota widać pod diodami zielone "coś"... Co to takiego, do diaska??? I ostatnie pytanie - mam nadzieję, że wybaczysz mi moją upierdliwość - jak zrobiłeś, Łobuzie, że Twoje zdjęcia widać zawsze, niezależnie od tego, czy jesteś zalogowany, czy też nie??? Jakież to zaklęcie trzeba poznać??? Pozdrawiam i postarami się już więcej nie pytać!
  25. Andrzeju! Wielkie dzięki za fotki! Nie ukrywam, że Audiomeca jest piękna! Pilot... tu się Pierre Lurne chyba nie popisał... A tak a propos pilotów - jak na razie w kategorii uroda (pilotów) wygrywa... (tadam!!!) sztaba aluminium z... chińskiego wzmacniacza Xindak... Oto i on (zdjęcia mają swoją premierę) (na ostatnim zdjęciu karta kredytowa, czyli amerykański brzydal (Krell) Andrzeju! Coś już wymiśliłeś w kwestii DACa? Jakieś pomysły? Dywagacje? Pozdrawiam PS. a teraz powiedz mi co to za klawisze tuż przy wyświetlaczu - za co są one odpowiedzialne? Po co w pilocie funkcja "open - close", co to za funkcja "review"???
×
×
  • Utwórz nowe...