
zukzukzuk
Uczestnik-
Zawartość
714 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zukzukzuk
-
Muszę Cię zmartwić. Jak dowiedziałem się ostatnio, ten model jest z początku lat 90s , czyli klasyka Infinity:) O czym zresztą świadczy zamknięta skrzynka. Roth Oli słuchałem na wystawie AS - super grają jak za tanie pieniądze. Ale stawiam w ciemno na Ref 30, tym bardziej, że wychodzą ponad 2 razy taniej. Pozdrówka!
-
Już wyjaśniam:) 1. To coś, to jest nie jest amplituner kina domowego. Jeno stereo. Może pracować też jako końcówka mocy 2. Awaryjność sprzętu starego bywa znacznie rzadziej jak nowego. W krótkiej historii po odkryciu TA E - miałem 4 sztuki - 2 zostały - 2 poszły do kolegów po cenie zakupu. Wszyscy "Infinitomaniacy" mają u mnie darmo!!! Oprócz regulacji prądu podkładu w jednym (tak dla audio spokoju) w pozostałych NIC nie było robione:). 3. Swoje kolumny próbowałem napędzać różnymi drogimi cudami - nieraz o potwornych mocach. Rezultat zawsze był taki sobie. Tymczasem, ta niedoceniana rzecz gra MUZYKĘ! Próbuję podzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami i tyle. Niech jednak każdy wybiera to, co uważa i oczywiście to, na co go stać. A swego czasu po wyśniony wzmacniacz byłem... w głębokiej wsi, w kieleckim! To trochę dalej, niż daleko Pozdrawiam!
-
Z używek polecam: http://allegro.pl/zestaw-stereo-infinity-r...2170426403.html Obudowa zamknięta. Ach ten basik. Pollycel na górze też zagra! Rorth Oli to jakieś straszydła! Ale fakt dziś taka moda
-
[Jak widzę, Twoje "obawy" wynikają z kilku faktów: 1. To jest tylko AMPLITUNER (be!), a więc te audiofilskie klocki, które wymieniłeś powyżej muszą zagrać lepiej 2. TA E4 (a jestem przekonany wystarczyłby i TA-E3 do Twoich kolumn) - nie wygląda "rasowo". Goście nie docenią Proponowałem go już wcześniej komuś, ale odpowiedział mi "nie wygląda". Cóż... 3. Sprzęt stary, a więc okazja do następnej wymówki. Wg mnie z tej stawki, którą wymieniłeś być może Accuphase mógłby się równać z owym amplitunerem. Sęk w tym, że na dziś jest droższy o ponad 1000 zł od TA E4 i 2000 od TA E3. Co ciekawe - w tym wypadku wiek nie przeszkadza? Choć konstrukcja weszła na rynek przeszło 30 lat temu... Oczywiście, nie można zapominać, że gra cały system i czasami słabszy brzmieniowo wzmacniacz z danymi kolumnami może zgrać się lepiej. Druga sprawa, to gust, preferencje i oczekiwania. Co do Rotela. Za bez mała 4x mniej można kupić starszy model, np. RB-1010, którego pewien czas użytkowałem. Jestem przekonany, że ten nowy "cukiereczek" dźwiękowo NIC więcej nie pokaże jak staruszek. Już w latach 90 nadszedł czas oszczędności w każdej dziedzinie, który trwa do dziś. I one generalnie odbijają się na jakości brzmienia. Aczkolwiek, zawsze będą wyjątki. Co do problemu podniesienia jakości odsłuchu. Mój dobry znajomy ma amplituner Yamaha DSP AX1, który cenowo (przed laty) myślę, że można spokojnie porównać z Twoim Denonem. Kloc prawie 30 kg. Potężna moc. Ale dźwiękowo NIE MA SZANS do Nakamichi... Lecz starczy już namawiania. Jeśli uważasz, że sprzęt jest za daleko, szukaj bliżej Powodzenia! Pozdrawiam!
-
Oczywiście, że wszystko rozpatruję pod względem BRZMIENIA:) Ów amplituner poddał mi na myśl mój imiennik, dla którego wymyśliłem Renaissance 90. OBAJ jesteśmy niezmiernie zadowoleni!!! Ja tym bardziej, że po posłuchaniu ponad 10x droższego, też wiekowego, zestawu wzmacniającego Krella (KSA 200S+ KRC HR), ogarnęła mnie najpierw WIELKA RADOŚĆ (WOW! muzyka na żywo???), a potem... wielki smutek. Bo było tylko jedno "ale". Uzbierać "jedyne" 17-18 kzł Ufffff.... Odpuściłem! Tymczasem, dziś już od pół roku gram na nieaudiofilskim sprzęcie! Dodatkowo, kupiłem za zaoszczędzone pieniądze duże TV i mam kino za darmo jako bonus:) I jeszcze mi zostało. Jak to gra? Hm... Chętnie się pochwalę! Życzyłbym sobie, żeby renomowane wzmacniacze za grube tysiące tak zabrzmiały z R90... Pozdrawiam!
-
Witaj! Jeśli mógłbym. Tym razem co nieco nie zgadzam się z f1angelem:) Ponieważ mieszkam nie aż tak daleko - proponuję do bezpośredniej konfrontacji AMPLITUNER stereo sprzed lat (zaznaczam że nie sprzedaję, choć mam na zapas!), kosztujący dziś 1400-1800 zł Na moje da radę!!! Radio gratis:) Nie ma to jak przekonać się na własne uszy, czy to je to:) Pozdrawiam serdecznie!
-
Zwłaszcza w połączeniu z Nadem - MA taki przesadny "basik" mogły mieć. Tzn. chyba lepiej napisać - niezrównoważony z resztą pasma. Także do "tryskających siłą i mocą" NAD-ów mam zastrzeżenia. Aczkolwiek nic nie mogę powiedzieć o najdroższych (np. M3). Prasa chwali... Słuchałem, co prawda starszego Nad-a (C-355 bodajże). Bas to raczej "kluska", bez konturów i odcieni. A kolumnami były w sumie niewielkie i niezbyt wymagające - Avance Omega 503. Góra pasma, stereofonia i przejrzystość - bardzo przeciętna. Może nowsze grają lepiej? Nie chcę tu "cwaniakować". Ale gdyby niektórzy mieli okazję usłyszeć pełny, przepotężny BAS np. z B&W 801, to mieliby wspaniałą okazję usłyszeć czego im brakuje w dole pasma. Co najważniejsze, ten BAS co to wydaje się, że może ściany kruszyć (ci, którzy słuchają pierwszy raz, mimochodem odchylają się do tyłu!) jest wspaniale zrównoważony przez pozostałą część pasma. A tego zapewne brakowało w MA. Nie wiem ile chcesz wydać na głośniki czy też kolumny + wzmacniacz? W kwestii spójności i odchudzenia. Jeśli masz możliwość wydania od kilku do kilkunastu tys. zł na kolumny, to posłuchaj wspominanych starszych monitorów SONUSÓW - Extrema (szok!!!), Guarnieri, Electa Amator, czy choćby Concerto. A jeśli wolisz podłogówki - to wiadomo jakie:) Pozdrawiam!
-
Podobnie jak niektórzy uważam, że należałoby zacząć od kolumn. Słuchałem wyższych JMLAb (926 i 936) w odpowiednich "towarzystwach" Wg mnie są to kolumny które kładą nacisk na detal, szczegół. Zwłaszcza w górnych rejestrach. Basik jest szybki. Ale jest to tylko "basik". Brak zejścia i masy. Ogólnie bardzo "czyste" brzmienie. Wielu może taką prezentację wręcz uwielbiać. Lecz mało w tym spójności i "muzyki". I jest ona "odchudzona". Tak mimochodem f1angel rzucił Sonusy. Ale jakie? Stare podstawki są BEST. Lecz o nowszych podłogówkach nie słyszałem nazbyt pochlebnych opinii. Pozdrówka:)
-
Na ten "słuczaj" (z jęz. ros.) wyjątkowo jestem także gotowy:) http://www.ebay.de/itm/INFINITY-MODULUS-/1...ht_11386wt_1270 Lakierek fortepianowy! Do tych cudeniek pozostaje tylko poszukać dedykowanego suba i... Radi>>> Dzięki za poparcie:) Aczkolwiek, jak to w każdej regule, bywają wyjątki (na szczęście)! ATC nie znam. Pewno mogą być najlepsze. Mogą, ale nie muszą... Pozdrówka!
-
Witaj! Dawno tu nie zaglądałem. Herbatniki dobre, a nawet BARDZO dobre do klasyki. Ale ja (jak zwykle) proponuję: 1. http://allegro.pl/infinity-renaissance-90-...2091983769.html Jeśli w 16 metrach nie duszą się, nie buczą - lecz bas omalże przestawia ściany. Do tego tragiczne proporcje - kwadrat! I dlatego ustawienie diagonalne. To może i w 15? Do sprawdzenia... Aczkolwiek facet pojechał z ceną Prawdopodobnie ten sam egzemplarz wystawiał jakieś kilka miesięcy temu i wtedy kosztował 8-9 kzł. I to i tak jest ponad cenę rynkową (1600-1900 euro). Mniejsze - R80 pojawiają się dużo rzadziej. Najprędzej można kupić połowę tańszą, zwykłą wersję R90. 2. http://www.ebay.de/itm/Infinity-RS-6b-Laut...ht_20426wt_1270 lub Kappa 6 Czy to może grac jak dzisiejsze kolumny za 10.000 zł? Wszystkie propozycje są konstrukcjami zamkniętymi. Dlatego da się grać nawet WIELKIMI garami w stosunkowo niewielkich pomieszczeniach. Jeśli dobrze się zaaplikuje głośniki wstęgowe - to nic więcej do szczęścia nie trzeba:) Lecz wielu słucha klasycznych Infinity (nie duńskich i nie "harmanowskich") z np. chińskimi wzmacniaczami, a potem wypisuje nieadekwatne opinie... Oczywiste jest też, że BARDZO wiele zależy od TWOICH preferencji, upodobań i muzyki... Nie ma to jak sprawdzić nausznie. Pozdrawiam!
-
Witaj! Jeśli mieszkasz w pobliżu lub masz możliwość przetestowania, to koniecznie spróbuj tą przebrzydłą skrzynkę... http://allegro.pl/omak-triode-class-a-mode...1987105718.html Może zaoszczędzisz wiele... Kiedyś podłączyliśmy pewnego Omaka (aczkolwiek nie ten model) do Dynek (też nie ten:) Ale... Może końcówki: Metaxas, Nakamichi? Jednakże tu potrzebne ODPOWIEDNIE pre lub CD z porządną regulacją wzmocnienia (np. Wadia). Omak pewno byłby już na półce, tylko, że mieszkam w drugim końcu kraju, mam inne, większe kolumny i nie chce brać w ciemno... Mała rekomendacja sprzed lat: "O ile dźwięk Contourów z Cayinem był niezły, to z Omakami kolumny grały tak, jakoby w trakcie przełączania kabli kolumny zeżarły dwie fiolki Viagry popijając beczką Red Bulla i wiadrem kawy oraz spałaszowały sterydy gubernatora stanu Kalifornia, którymi się on raczył przez lat 3. Drodzy moi, a niewierni - to, co wyprawiały Omaki z Dynkami, a Dynki z dźwiękiem, przeczyło prawom fizyki, a u nas wywoływał uśmiech niedowierzania. Dżwięk był przepotężny, jak olimpijska drużyna bułgarskich ciężarowców, a jednocześnie czysty, jak umysł noworodka, lub koszula na reklamach Vizira. A do tego średnica doskonale wypełniona, jak krakowskie Błonie podczas mszy odprawianej przez papieża... Żonglowaliśmy wspólnie srebrnymi krążkami w odtwarzaczu, a każdy kolejny utwór potwierdzał nasze zdumienie. Chyba najlepszym opisem systemu popisał się zukzukzuk wskazując, że, będąc przyzwyczajonym do dźwięku swych kolumn o wielkości średniej słonicy w ciąży i objętości komór sporego walenia, "nie odczuwa dyskomfortu wynikającego ze zmniejszenia dźwięku". Była to wielka pochwała zestawienia. Omaki trzymały przy tym "za mordę" maleńkie wooferki DA, nie pozwalając im na basowe szaleństwa i przeciąganie nut. Powrócę do płyty mego ukochanego Mino Cinelu - szatańsko wali on w bębny, konga, kotły tudzież inne przeszkadzajki, a Dynki odtwarzały te instrumenty nie zmniejszając ich wielkości. Zastanawiałem się przeto, jak możliwym jest, by para 15 centymetrowych głośniczków, z powodzeniem mogących być zamontowanymi w drzwiach aut klasy małego Fiata, czy Nissana Micra potrafi realnie oddać drgania ponadmetrowych membran kotłów? Do dziś jest to zagadka dla mnie na miarę Trójkąta Bermudzkiego... Co do Omaków - nie miałem w swym krótkim życiu wiele okazji osłuchiwania sprzętu lampowego, niemniej jakieś tam doświadczenie w tej materii zdobyłem. Dźwięk z Omaków był... tranzystorowy w najlepszym tego słowa znaczeniu. Wybuchowa dynamika, potęga brzmienia, doskonała kontrola membran głośników, świetna barwa do tego okraszona niezwykła przejrzystością całego pasma. Skutkiem ubocznym podłączenia Omaków do Dynek było ogołocenie z liści ślicznych i hodowanych z wielką pieczołowitością przez Luc'a kilku paprotek. A powodem tejże katastrofy był oczywiście port basreflexu Dynaudio, z którego dmuchało z taką siłą, jak podczas przejścia huraganu Katharine." Źródło: http://www.audiostereo.pl/lubuskie-odsluchy_36214.html Copyright Audiostereo.pl Pewno autor tych ekwilibrystycznych pień (Bartek-berberys) nie będzie miał mi za złe. Pozdr. Edycja: http://www.hifi.pl/gielda/wzm-pre-pow/91020.php To stoi we Wrocławiu...
-
Przede wszystkim - GRATULACJE:) No i wyrazy współczucia jednocześnie. Ja do Świąt nie zdzierżyłbym bez nowych kolumn! (jeśli oczywiście byłyby możliwe do przywiezienia)... F1angel napisał co i jak z kablami. Na początek - po prostu podłączyć co się ma i posłuchać. Zdałby się "jakiś" odtwarzacz CD. Może być nawet bardzo stary. Nie doczytałem czy już masz? Trzeba też pamiętać, że nie wszystkie płyty brzmią jak trzeba. KONIECZNIE daj znać o wrażeniach, jak już zagra! Powodzenia!
-
Szwajcaria. To zmienia postać rzeczy... Brak nóżek nie jest tragedią. R90 w lakierze piano też dostałem bez:) Przetworniki i skrzynia - są wiele ważniejsze. Dokupi się przy okazji. Nie wiem, czy dobrze robisz nie ustawiając strzału na snajpera? Nie będę robił tu wykładu. Ale "snipe", to najlepszy sposób. Działa kilka sekund i czasem pozwala wygrać SPORO niżej, a innym razem uniemożliwia przebicie innemu, który licytuje tak jak Ty (bo nie ma CZASU). Dzięki temu zaoszczędziłem sporo pieniędzy i czasu:) Owszem. Bardzo rzadko zdarzają się niewypały... Ale to bardzo... Pomyśl o TAKTYCE. Zdaje się, że WIELU mieszkających za granicą ma z tym problemy (bez urazy). I na szczęście. Ale to Twoja decyzja. P.S. Wygląda na to, że WYGRAŁAŚ Napisz co i jak, jak już posłuchasz... Pozdrówka!
-
To przedwzmacniacz lampowy.... Możesz o nim pomyśleć jakby nie za bardzo grało. Ale na razie dałbym spokój. Kolumny, które chcesz kupić stoją prawie na granicy z Holandią. 700 km od granicy z Polską. Wyjdzie sporo paliwa i dwa dni jazdy dla kogoś, kto nie robi tego zawodowo:( Wielkie koszty i takież I ZMĘCZENIE! Jeśli wygrasz aukcję, mogę Cię skontaktować z kimś, kto je przywiezie BEZPIECZNIE do Polski. Sporo taniej i bezboleśnie! Swoje Infinity ściągałem ZAWSZE przez Kolegę! Ale tym razem, jeśli się zdecydujesz, napisz na pw. lub mail zukzukzuk@wp.pl POWODZENIA! P.S. Snajpera ustawiłaś?
-
Jeśli koleżanka jest na prawdę zainteresowana klasycznymi Infinity - proszę o kontakt na pw. lub gg -1077680 Renaissance za tanie? TAK ZDECYDOWANIE:) Proszę sobie poczytać opnie: http://www.audioreview.com/cat/speakers/fl...49_1594crx.aspx oraz opis brzmienia R90 na stronie 7 klubu Infinity Classics na forum audiostereo.pl (żeby nie rozminąć się z dźwiękiem, na jaki oczekujemy). Faktycznie. Może Kappa 90 czy 8.2i byłyby "bezpieczniejsze"? A Kappy 90 z ebay.de są prześliczne:) przyznam szczerze, że nie widziałem takiej wersji kolorystycznej... Wydaje się, że 800-900 euro powinno starczyć. Nowe kosztowały bodajże 8999 zł pod koniec lat 90s. Wydaje się, że właśnie kolejny raz złapałem szczęście za nogi:) Absolutnie premierowa fotka! Pozdrawiam!
-
http://www.ebay.de/itm/Infinity-Kappa-Rena...3#ht_506wt_1270 Uwierz w ducha:)
-
A niech mnie kule:) Nowocześnie wyglądają? To model z 1995 roku... kosztował wówczas niezły samochód (47 000 zł u nas i 15.000 dolców w USA). To ostatnie zdjęcie jest bez maskownicy. Ale skoro lubisz ubrane, mniej błyszczące - proszę bardzo! (te mniejsze z 4 na 1 zdjęciu) Nowoczesne modele do ceny wielu tys. zł - w ogóle nie maja drewna:( Nie ma to jak posłuchać. Gdyby była możliwość, czas i ochota - serdecznie zapraszam!!! Pozdrawiam!
-
Oczywiście, że sformułowanie "piękne" jest zależne od gustu. Nazwałem je kiedyś (i topowe Epsilon) - "trumnami". To pewno bardziej adekwatne do ich "postury" Mnie "rozebrane" Sigmy wydają się szczególnie ładne... Vincent pewno je pociągnie. Lecz, czy będzie to muzyka, czy raczej hałas - tego nie wiem? Ale, co na to kobieta? Kobieta prawdopodobnie ze sporym budżetem i to audiolubna!!! CUD! Pozdr.
-
Witaj! Powyższy Vincent nie wydaje się najlepszym pomysłem do kolumn za 20 kzł (nawet jak byłyby nowe). Lecz sporo zależy od gustów i zapotrzebowań. Na ta powierzchnię z mojej "bandy", poleciłbym ogromne (150 cm i 89 kg/szt.), ale też piękne i ponadczasowe - IRS SIGMA. Oczywiście kupisz tylko używane. Bywają w cenie 3-3,5 keuro. Do stereo i do kina. Nie trzeba subwofera... Pozdrawiam! P.S. Są akurat: http://www.ebay.de/itm/Infinity-IRS-Sigma-...#ht_9982wt_1270
-
Witaj! Wszyscy wiedzą, że wszem i wobec proponuję Infinity (ale klasyczne - produkowane w USA). Choć większość z nich , to skrzynki zamknięte, to zdarzają też modele z dziurami BR. Ale choćby, to dziury BR w tak wielkim pomieszczeniu wzmocnią tylko odczucie bas-u i to powinno być na +. Dla mnie instrumenty na żywo (szarpane i dmuchane), brzmią najlepiej na wstęgach. Ale choć te maluchy ich nie posiadają - uważam, że będą co najmniej BARDZO DOBRE w relacji jakość/cena. Oprócz galerii wielkich szaf, miałem też pewien czas monitory RS 3000... Pozdrawiam!
-
Profi>>> Przepraszam. Mam kilka "ale", dot. Twojej opinii... Lecz poprzestańmy na jednym: "W zakresie basu te kolumny są bezkonkurencyjne, grają swobodnie już od 18 Hz,... Sądzę, że niezbyt "swobodnie" (niestety - nie słuchałem). Przy jakim spadku? Pozdrawiam!
-
Witam! Pozwolę sobie na kilka słów. Niewielki Rotel, to nie jest urządzenie do uzyskiwania głębokich i soczystych basów (oczywiście muszą być kolumny, które go odgrywają). Zintegrowane amplifiery Rotela z podstawowej oferty raczej grają wyższym basem i otwartą, dosadną górą, co sprawia, że są to "wzmacniaczyki" (bez urazy) dające odczucia prezentacji muzyki otwarcie, żywo i dynamicznie. Ale problem może być kiedy zapniemy większe, bardziej wymagające kolumny, które z reguły dysponują pełniejszym i głębszym, basem. W sumie niewielki zasilacz, dwa kondy po 6800 mikrofaradów oraz tranzystory mocy 40W nie gwarantują, że zagra z wszystkimi kolumnami. Ale sporo zależy od gustów i oczekiwań. Nie mniej osobiście bym go nie męczył skrzynkami pokroju np. Infinity na większych głośnościach. A jeśli już mowa o klasycznych Infinity... Mam też kompletnie inne zdanie od Kol. Profi o basie z Kappa 8.1, czy 2i. Owszem, jesli Kolega słuchał Kappa 8.2i z za słabym bądź niewydajnym prądowo wzmacniaczem - takie zjawisko mogło wystąpić. Ja nie dałem rady utrzymać tych głośników w 16 metrach z powodu... potężnego basu:) I nie sądzę, żebym się mylił. http://www.audioreview.com/cat/speakers/fl...94_1594crx.aspx Uważam, że są to kolumny nadające się jak najbardziej do rocka i BASÓW! Ale wiadomo, są gusta i guściki:) Pozdrawiam!
-
A reszta estradowo
-
Estradowe! http://allegro.pl/wharfedale-svpx15-pasywn...1856782853.html - wyjdzie sporo poniżej ale w ZUPEŁNOŚCI wystarczy. Robimy tym imprezki na salach 70-120 m. http://allegro.pl/wharfedale-svp-x215-para...1863450239.html A te rozwalą Ci chałupę, jeśli tylko wzmacniacz pozwoli. 100, 150 metrów kwadratowych bez problemu... To na prawdę GRA! Na moje lepiej jak Zeusy... Miękko na basie i dźwięcznie na górze. Choć wiadomo, że to nie są kolumny do klasyki Ale nagłośnią naprawdę wielkie pomieszczenia i są łatwym stosunkowo obciążeniem dla wzmacniacza. Pozdrawiam!
-
Sprzęt można kupić gdzie bądź. Czy to na giełdach internetowych (allegro), czy z ogłoszeń branżowych magazynów. Można na ebay.de (WYBÓR!), audio-markt.de, a można i na przysłowiowym "szrocie" trafić "6"(czyli z tego, co wyrzucili albo sprzedali za grosze "handlarzom-przywoźnikom" na Zachodzie - nieraz z bardzo niewielkimi usterkami!), jak to u nas mówią. Nie ma reguły, że tu kupisz w stanie "mint", a tam jakiś "niewypał". Różnie bywa... To zależy, czy na używkę chcesz wydać całe 8 kzł, czy np. 4-5 i zaoszczędzić na wakacje. A i tak powinno zagrać lepiej lub najmniej porównywalnie z nowym Nadem. W tej chwili widziałem z ciekawszych U NAS, na allegro: Usher 1,5; Sumo The Ten, Sansui BA 3000 z okolic 5-6 kzł. Lub tańsze: Sony, Pioneer i właśnie Nakamichi PA 5. Do wszystkich praktycznie będzie niezbędne preamp lub CD z regulacja głośności dobrej klasy (chyba, że końcówka ma regulację wzmocnienia). Możliwości jest tak wiele, że SAM musisz zdecydować. Nie mniej nieraz WARTO kupić sprzęt mniej znany, bo GRA jak marzenie!!! Pozdrawiam!