Tomasz Kluczynski Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu 2 minuty temu, il Dottore napisał: To prawda. Ale mam też i swoje wady. Ciekawe, nawet wybujałe ego uznajesz za swoją zaletę. 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu @jaknb Nawet instrukcja obsługi w pocie czoła napisana w chinglish nie pozostawia cienia wątpliwości: "The R-1 NOS had built in fully dedicated discrete R-2R resistor ladders DA modules. Based on some users feedback from Audio-gd other's R-2R products, it need longer burn in time to achieve the best sound quality and performance. Even it had burn in over 100 hours before shipping , but we are advice customers burn in it more than another 500 hours. You can power on it with playing music but shut down the volume for quickly finished burn in if you are at home." I to jest niestety święta prawda. Producent uczciwie informuje o niedorzecznym czasie wygrzewania w instrukcji. 27 minut temu, jaknb napisał: Nie neguje, że tak jest, ale facet z 4hifi (realizują mi zamówienie) powiedział, że on po 100h już nie czuł znaczącej poprawy. No to klient się nie zna. Nie byłby to odosobniony przypadek, że sprzętem handlują laicy. Ani się nie dziwię ani nie potępiam. On się ma znać na handlu a nie na sprzęcie. To Twój obowiązek - gromadzić wiedzę i wyciągać wnioski. Odpisz, cytując
jaknb Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu (edytowany) Jak mówiłem, nie neguję, że potrzebuje wielu godzin. Też znalazłem wzmianki na stronie producenta o potrzebie długiego wygrzewania. Liczę jednak, że R-28 MK3 w odróżnieniu od Twojego R-1 NOS, da się poznać wcześniej od dobrej strony. Ludzie nad head-fi byli już zadowoleni w pierwszych dniach od otrzymania sprzętu. Może się nie znają, ale tak po prawdzie, to i ja się nie znam i złotego słuchu nie mam Dla mnie to po prostu za duże ryzyko tak kupować kota w worku, gdzie Laiva mam już sprawdzonego i mi się podoba po prostu. Przyjdzie, to opiszę swoje wrażenia w odpowiednim wątku. Edytowano 12 godzin temu przez jaknb 3 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu (edytowany) 1 godzinę temu, jaknb napisał: Liczę jednak, że R-28 MK3 w odróżnieniu od Twojego R-1 NOS, da się poznać wcześniej od dobrej strony. No oby, ale tam też jest drabinka. Wierzę, że można być zadowolonym zaraz po odpaleniu takiego sprzętu (ja nie byłem wcale a wcale ale ja jestem z tych wybrednych) ale nie wierzę że kilka dni grania wystarczy, by w pełni ujawnił swoje walory. To są specyficzne graty. Edytowano 11 godzin temu przez il Dottore Odpisz, cytując
Assassin Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu "Wygrzewanie" przez ponad 600h? Czego? Kondesatorów? W DAC-u? I na jakiej zasadzie? A proces projektowania oraz testowania jaki żmudny i czasochłonny! Wymieniasz element i czekasz 600 h żeby sprawdzić, czy i jak wpłynęło to na ostateczne brzmienie. Nie, czekaj - przecież już nie pamiętasz jak brzmiało 600h wcześniej ... 🤣 "Wygrzewanie"? Ewentualnie klienta, żeby w końcu uwierzył, że mu dobrze gra (jeśli brzmienie mu nie pasuje od początku), bo zwrócić już i tak nie może. Sprytni są! Nie ma co! uDAC od początku gra tak jak powinien, czyli świetnie. Uprzedzając ewentualne supozycje, jakobym głuchy, uprzejmie informuję, że slysze zmianę brzmienia m.in.: kolumn po tym jak już trochę pograją - po wyjęciu nowych z pudełka; niektórych wzmacniaczy po osiągnięciu odpowiedniej temperatury, dobrego systemu po zmianie interkonektów rca, czy kabli głośnikowych. 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu 40 minut temu, Assassin napisał: Ewentualnie klienta, żeby w końcu uwierzył, że mu dobrze gra No tak się dałem sprytnym Chińczykom omamić! Ale dobra ta chińska psychologia bo finalnie jest naprawdę OK a nawet bardziej niż OK. Moja Havana opisywana przez recenzentów jako "brzmienie Audio Note, tylko bardziej wyrafinowane" jednak musi ustąpić pola R-1 NOS. Czyli - nowe drabinki biją stare chipy. Tylko trzeba poczekać minimum 600 godzin. A potem jest jeszcze lepiej. 45 minut temu, Assassin napisał: uDAC od początku gra tak jak powinien, czyli świetnie. Moje gratulacje! Cieszę się Twoim szczęściem. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 5 godzin temu, Assassin napisał: "Wygrzewanie" przez ponad 600h? Czego? Kondesatorów? W DAC-u? I na jakiej zasadzie? Napisz maila do Audio-gd to na pewno wyjaśnią. Możesz też napisać do Holo Audio i Denafrips bo tam też obowiązuje kilkaset godzin burn-in. Choć nie niedorzeczne 600 jak w przypadku Audio-gd. "The burn-in period for a Holo Spring DAC can be long, with many users suggesting it takes 300 to 500 hours or more to reach its full potential. Users have reported noticeable improvements in sound quality, such as improved articulation and a more 3D, realistic soundstage, occurring at around the 500-hour mark" "The burn-in period for a Denafrips Venus DAC is approximately 300 hours, though it is also important to note that Denafrips factory pre-burns their DACs for around 100 hours before shipping." Ja przyjąłem na wiarę i faktycznie rzeczywistość potwierdziła zarówno powszechną opinię jak i jednoznaczne zalecenia producenta. Możesz też napisać maila do LAIV, dlaczego: 1/ ich sprzęt nie wymaga wygrzewania (moja hipoteza, patrząc na bebechy, jest taka, że tam po prostu nie ma co się wygrzewać ) 2/ zastąpienie wtyczki impulsowej przez LPS w zasadzie nie wpływa na jakość dźwięku. W FiiO wpływa. W moim starożytnym Apogee Mini DAC zastąpienie badziewnej wtyczki impulsowej Tomankiem też miało słyszalny wpływ. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 18 godzin temu, Tomasz Kluczynski napisał: Cały czas krytykuje tego uDaca, a nawet go nie słyszał. To prawda. Koło sprzętu LAIV nigdy nawet nie stałem. Więc nie krytykuję, bo co miałbym krytykować? Wyrażam tylko swoje powątpiewanie. Dla mnie konstrukcja uDAC nie wygląda poważnie. Ale, skoro gra, to może stoi za tym jakaś magiczna technologia albo głęboki zamysł oraz 100 międzynarodowych patentów? Nie wiem, nie znam się. Dnia 16.10.2025 o 12:01, Chmarski napisał: Może się okazać, że wszystko "jakościowe" nie mieści się w sprzęcie budżetowym. Nie dotyczy Digital Audio! I coraz bardziej przestaje dotyczyć Klasy D. 10 godzin temu, Tomasz Kluczynski napisał: Udac pomimo że nie ma wielkiego Torroidu, to na tym co ma gra świetnie. Nie wiele bo 1-2 % wnosiło dodanie bardzo dobrego zasilacza o cenie podobnej do samego uDACa. Nie zastanawia Cię to? Odpisz, cytując
Assassin Napisano 3 minuty temu Napisano 3 minuty temu 3 godziny temu, il Dottore napisał: Napisz maila do Audio-gd to na pewno wyjaśnią. Możesz też napisać do Holo Audio i Denafrips bo tam też obowiązuje kilkaset godzin burn-in. Choć nie niedorzeczne 600 jak w przypadku Audio-gd. "The burn-in period for a Holo Spring DAC can be long, with many users suggesting it takes 300 to 500 hours or more to reach its full potential. Users have reported noticeable improvements in sound quality, such as improved articulation and a more 3D, realistic soundstage, occurring at around the 500-hour mark" "The burn-in period for a Denafrips Venus DAC is approximately 300 hours, though it is also important to note that Denafrips factory pre-burns their DACs for around 100 hours before shipping." Ja przyjąłem na wiarę i faktycznie rzeczywistość potwierdziła zarówno powszechną opinię jak i jednoznaczne zalecenia producenta. Możesz też napisać maila do LAIV, dlaczego: 1/ ich sprzęt nie wymaga wygrzewania (moja hipoteza, patrząc na bebechy, jest taka, że tam po prostu nie ma co się wygrzewać ) 2/ zastąpienie wtyczki impulsowej przez LPS w zasadzie nie wpływa na jakość dźwięku. W FiiO wpływa. W moim starożytnym Apogee Mini DAC zastąpienie badziewnej wtyczki impulsowej Tomankiem też miało słyszalny wpływ. Nię sądzą, by odpowiedzi producentów mogły dostarczyły mi jeszcze więcej rozrywki niż lektura postów uzytkowników 😆 Oto przykład. "Now there's a chance I may be a little premature with this, but I've received my Pontus 8 days ago and have had it running ever since, powered up, most of the time with signal going through it, and so far I'm a little concerned. I am aware that with this particular dac it is recommended to run it roughly 10 days before it really burns in, but being only a couple of days away, I can't say the sound has changed very noticeably. Matter of fact, when I A/B with my project S2 plus dac, and even my blue sound node internal deck, I can barely tell a difference! Does burning happen gradually? Is there all of a sudden a hallelujah moment where this thing starts kicking ass?" Ciekawe czy doczekał się "hallejuah moment"? Jak sądzicie? 😉 Odnośnie wpływu LPS na brzmienie uDAC-a to się nie wypowiadam, bowiem sam tego dotąd nie sprawdziłem. Na marginesie, zasilacze Tomanka mnie odrzucają pod względem estetycznym. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.