Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Musical Fidelity B1xi – powrót legendy w solidnej, analogowej odsłonie

Chcielibyśmy podzielić się informacją o nowym wzmacniaczu Musical Fidelity B1xi – to model, który wzbudza spore emocje wśród audiofilów. Oto co warto wiedzieć:

1. Geneza i filozofia konstrukcji

  • B1xi inauguruje reedycję serii B – wzorowanej na kultowym B1 z lat 90., znanym z wyjątkowego brzmienia
  • Brak Wi‑Fi, ekranów czy aplikacji to świadoma decyzja: producent chce postawić na trwałość i czystość sygnału analogowego, bez ryzyka szybkiego starzenia się sprzętu

2. Parametry techniczne i brzmienie

  • Konstrukcja: w pełni dyskretne stopnie wzmacniacza klasy A/B  .
  • Moc: 60 W przy 8 Ω, 100 W przy 4 Ω, 140 W szczytowo przy 2 Ω – bez problemu napędza trudne kolumny
  • Przedwzmacniacz: oddzielny liniowy zasilacz zapewnia niski poziom szumów i wysoką separację kanałów; analogowy, motorowy potencjometr głośności dba o precyzję i brak cyfrowych artefaktów
  • Wejścia: MM phono, coaxial, optyczne, HDMI ARC, Bluetooth 5.1, 3 × RCA, pre‑out (subwoofer/biping), oraz USB‑C 5 V – idealne do nowoczesnych streamerów  .

3. Wykonanie i design

  • Całość zamknięta w masywnej metalowej obudowie z aluminiowym frontem – całkowicie w stylu Musical Fidelity
  • Rozdzielenie sekcji cyfrowej i analogowej, każda ze swoim zasilaczem – minimalizacja zakłóceń i najlepsza jakość dźwięku

Podsumowanie

Musical Fidelity B1xi to propozycja dla tych, którzy cenią sobie solidne wykonanie, analogowy charakter i brak zbędnych rozpraszaczy – sprzęt skoncentrowany na dźwięku. Łączy klasykę z nowoczesnością (cyfrowe wejścia, USB-C), oferując ogrom możliwości oraz potencjał muzyczny.

Musical Fidelity B1xi w pełni dostępny w salonie Q21, szczegóły pod LINKIEM.

Salon audio-video Q21
Pabianice, Reymonta 12
Tel. (42) 213 01 66
www.Q21.pl

musical_fidelity_b1xi_01.jpeg

musical_fidelity_b1xi_02.jpeg

musical_fidelity_b1xi_03.jpeg

musical_fidelity_b1xi_04.jpeg

Napisano (edytowany)

@Q21 jak odbieracie brzmienie nowego wzmaka MF?

Ukazały się dwie krajowe recki i są sprzeczne wnioski. Magazyn AUDIO, że to granie ciepłe, klimatyczne ale z ograniczoną wyraźnie dynamiką a Pan W.P., że to granie bardzo dynamiczne, otwarte i bez ocieplenia - raczej idące w kierunku brzmienia dawnego Cyrusa czy Arcama.

Zgadzają się tylko w tym, że każdemu bardzo przypadł do gustu :).
Faktycznie MF wyszedł taki majstersztyk ? 
 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
Dnia 18.08.2025 o 08:58, kaczadupa napisał:

@Q21 jak odbieracie brzmienie nowego wzmaka MF?

 

Wybacz, że dopiero teraz, ale dopiero teraz mieliśmy okazję sami go nieco posłuchać :) Ogółem jest dość ciepło, zbliżenie do M2si. Znacznie lepsza dynamika za to, ale dalej nie jest to granie rozrywkowe. Nie jest to najbardziej detaliczne granie jednak. W połączeniu z mnogością wejść uważam, że stosunek ceny do jakości wypada bdb :) 

Napisano (edytowany)
27 minut temu, Q21 napisał:

Ogółem


Dziękuję za odpowiedź.
 

Mając Elexa mk4 warto rzucić uchem na B1xi bo ma coś wyjątkowego, zwyczajnie  pięknego i angażującego w swoim graniu np. sposób pokazania wokali czy ich barw albo tworzy swój mocny, wyjątkowy klimat „starych brytyjskich wzmacniaczy” - jak to napisało nasze Audio. Intrygujące określenie. :)
Zastanawia mnie skąd tyle zachwytów i nagród w magazynach branżowych, coś musi być na rzeczy, MF to przecież nie Naim, żeby był w stanie wszystkich kupi… yyy znaczy przekonać. Wydaje się, że ten MF poskładał całą chińską D klasową konkurencję i nie tylko chińską. ;)

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
5 godzin temu, kaczadupa napisał:

Wydaje się, że ten MF poskładał całą chińską D klasową konkurencję i nie tylko chińską. ;)

Wszystko zależy od tego, czego szukamy ;) 

Napisano
Przed chwilą, Q21 napisał:

Wszystko zależy od tego, czego szukamy ;) 

Jak zsumować krajowe recki to recenzenci znaleźli w brzmieniu B1xi dosłownie wszystko. Łączy ogień i wodę... :)

Dobra, już nie męczę z tym MF, jak jest tak udany jak piszą to sam się obroni i stanie klasykiem naszych czasów, czego dla Musicala życzę ( i za to, że finansowo chyba na zero na tym piecyku wychodzi ).  

Napisano (edytowany)

Też mnie zaintrygował ta rozbieżność w opisach. Jaki, ma to cel..... By złowić wszystkich?!
 

Dnia 18.08.2025 o 08:58, kaczadupa napisał:

Ukazały się dwie krajowe recki i są sprzeczne wnioski. Magazyn AUDIO, że to granie ciepłe, klimatyczne ale z ograniczoną wyraźnie dynamiką a Pan W.P., że to granie bardzo dynamiczne, otwarte i bez ocieplenia - raczej idące w kierunku brzmienia dawnego Cyrusa czy Arcama.

Nie pozostaje nic ponad, to by wypożyczyć i posłuchać.
Miałem kiedyś przez tydzień m2si i bardzo mocno utkwiło mi w pamięci jego granie.
Teraz mam Arcama A5, który mimo wielu zalet, zostawia pewien niedosyt. a wybrałem go po bezpośrednim domowym słuchaniu m2si, właśnie. 
Szukałem / może nadal szukam, czegoś, co połączy zalety obu....
W jednym podobała mi się barwa, i dość szeroka głęboka scena, w drugim taka wartkość "zebranie w sobie".
Może, to właśnie B1xi?.... ;)
Wielkich nadziei nie mam, ale, co szkodzi porównać ...

Edytowano przez Eltanianin
  • 2 weeks later...
Napisano
Dnia 26.08.2025 o 15:22, kaczadupa napisał:

Dobra, już nie męczę z tym MF, jak jest tak udany jak piszą to sam się obroni i stanie klasykiem naszych czasów

Gość, który zamieszcza dość przytomne recki bardzo chwali ten wzmak:

 

Napisano
29 minut temu, il Dottore napisał:

Gość, który zamieszcza dość przytomne recki bardzo chwali ten wzmak:

 

Tarun z GB

Dnia 26.08.2025 o 10:49, kaczadupa napisał:


Dziękuję za odpowiedź.
 

Mając Elexa mk4 warto rzucić uchem na B1xi bo ma coś wyjątkowego, zwyczajnie  pięknego i angażującego w swoim graniu np. sposób pokazania wokali czy ich barw albo tworzy swój mocny, wyjątkowy klimat „starych brytyjskich wzmacniaczy” - jak to napisało nasze Audio. Intrygujące określenie. :)
Zastanawia mnie skąd tyle zachwytów i nagród w magazynach branżowych, coś musi być na rzeczy, MF to przecież nie Naim, żeby był w stanie wszystkich kupi… yyy znaczy przekonać. Wydaje się, że ten MF poskładał całą chińską D klasową konkurencję i nie tylko chińską. ;)

No to nie Naim

Napisano
Dnia 26.08.2025 o 09:49, kaczadupa napisał:

ma coś wyjątkowego, zwyczajnie  pięknego i angażującego w swoim graniu np. sposób pokazania wokali czy ich barw albo tworzy swój mocny, wyjątkowy klimat „starych brytyjskich wzmacniaczy” - jak to napisało nasze Audio. Intrygujące określenie. :)

Powiem tak: nie ma, jak stary brytyjski wzmacniacz. Może być przy tym nowy... ;) 

Napisano

Wpadając w taki rolercoster możemy co tydzień testować coś nowego ale spędzimy na tym większość swojego życia. Trzeba jednak szybciej po odsłuchu podejmować decyzję i już nie szperać za czymś nowym lub też np w 5 rocznym przedziale czasu. 

  • 4 weeks later...
Napisano (edytowany)

  

Dnia 28.08.2025 o 14:58, kaczadupa napisał:

Ja nie mam jak wypożyczyć ale Ty działaj! Czekam na pierwsze wrażenia kogoś z forum. 


Wymodziłem, wylewny post i mi wywaliło.... 😛
Tak, że już teraz w skrócie.
Porównanie Arcam A5 vs
MF B1xi
Kolumny MA b 6G 200 Bronze
Źródło Evers Solo DMP A6 Gen 2( nie wiem, czy master). Po prostu coś w zastępstwie CXN V2
Utwory: Bardzo nietypowo, wręcz momentami niszowo, ale z niektórymi wyjątkami dobrałem wykonawców grających nie tylko brzmieniem, ale i przestrzenią.
Pete Brown & Piblokto - Walk For Charity, Run For Money ;
Terje Isungset  - Snowflake ;
Dieter Werner - The Arctic Circle ;
Dieter Werner - Pleistocene ;
Uaki - guimaraes trilobite ;
Dream Theater -  6:00 ;
Dream Theater - The Mirror ;
Edyta Geppert - Czy pamiętasz jak to było? ;

Porównanie miało na celu sprawdzenie, czy bixi, gra szerzej i warstwowo, przynajmniej w większym stopniu, niż Arcam A5
a, także, jak sobie radzi z gęstszymi utworami, gdzie rytmika gra główną rolę.
To były dwa główne aspekty, które mnie interesowały.

Więc, tak
B1xi, zdecydowanie radzi sobie z gąszczem szybkich nut. na przykład w warstwie perkusyjnej,
B1xi gra melodyjniej, od A5, bardziej miękko  "analogowo", tak, rzeczywiście jast przyjemnie, żadnej "cyfrowej naleciałości". Bas lepiej wybrzmiewa, jak w przypadku A5, ma więcej swobody, ale nie jest rozlazły. Powinno się to podobać. 
Średnica fajnie ocieplona ale nie za natto, lekko wysunięta, ale nie tak, jak w przypadku, znanych mi  MF2si, czy MF3si. Góra, podobna, jak w Arcamie A5. wystarczająco detaliczna, (wiadomo, można lepiej), ale  pozwala usłyszeć  wiele , ale nie jest przy tym ostra, nic nie kłuje w uszy.
Więc, tu wszystko na plus. Pod tymi względami wybrałbym dziś B1xi, w porównaniu do A5.

Jednak, i tu będzie krótko. Scena, w moim odczuciu bardzo podobna do A5, Zasadniczo mieści się między kolumnami, rzadko i niewiele rozchodzi się szeroko, po za rozstaw kolumn.
Podobnie głębia / warstwowość. Trudno mi ocenić, czy jest pod tym względem lepiej, od A5. Na pewno przynajmniej tak samo. 
I to był właśnie moment, kiedy już miałem kończyć porównanie i opuszczałem sklep. Sprzedawca w tym momencie, rozumiejąc już dobrze, czego szukam
podłączył mi MF A1, owszem 2x droższy, od b1xi....No ale, dobra, spoko, niech zagra. (nic nie wiedziałem, nie słyszałem nic o tym wzmacniaczu, po za tym, że to "reedycja" dawnej legendy MF. i że gra w klasie A.
NO i tu zaczęła się niespodziewanie druga długa godzina słuchania. Jeszcze raz, te same utwory....Nie mogłem się oderwać, jedynie rozsądek nakazywał już skończyć ;)
I tak, nie ma sensu zamieniać Arcama A5 na B1xi...
Jednak, jeśli ten wybór, to "punkt wyjściowy, to moim zdaniem trochę lepiej wypada B1xi, właśnie ze względu na tę ""analogową" śpiewność, melodyjność.
Jeśli jednak, wybierasz między jednym a drugim, to na korzyść B1xi, właśnie ze względu tę "analogową" melodyjność...
...ale...To co zaprezentował mi MF A1, od pierwszych taktów wprawiło mnie w osłupienie - wcześniej porównywane wzmacniacze, nijak, siędo niego mają.
Melodyjnosć i ta przestrzeń..... Chyba znalazłem, to czego szukałem. Jedyną "wadą" w WIELKIM cudzysłowie, jest brak sekcji DAC, no ale takie było założenie producenta - odwołanie się do dawnej legendy, ze "Złotej Ery Audio".

Zamierzam wypożyczyć, ten wzmacniacz do domu, ale, tu mam obawę, u mnie nie ma takich warunków akustycznych, o czym przypomniało mi słuchanie w sklepowym pokoju audio, Arcama A5, którego posiadam w domu. Tam zabrzmiał zdecydowanie lepiej.
Czy, MF A1 będzie mógł pokazać mi swoje atuty, w moim nieadaptowanym akustycznie, i mniejszym, niż sklepowy, "zwykłym" pokoju...?  Po doświadczeniu z A5, obawiam się, że może być słabo..... :( "Za mała odległość od "bazy" do miejsca skąd mogę słuchać... i ściana, meble od razu za plecami. 

Edytowano przez Eltanianin

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...