Pierwszy gramofon dylematy

[S Komp]

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

A mógłbyś mnie oświecić " co chciałbyś uzyskać " swoimi wypowiedziami ? Bo wiesz , poczytałem sobie i nie bardzo wiem czy jesteś za , czy przeciw ?

To uprzedzam nie żaden atak / mamy wszak Święta / , a chęć zrozumienia.

I tak z ciekawości , jaki posiadasz gramofon ? Może to coś podpowie mnie ,czy koledze pytającemu , da jakieś pojęcie w jakim kierunku iść .

Gramofon to urządzenie dla ludzi świadomych  jego niedoskonałości i ograniczeń i niestety nielicznych "zalet" typu nastrój, klimat, nostalgia itp.

Posiadam gramofony Teac TN-4d, Thorens TD403DD obydwa z wkładkami Ortofon 2M blue oraz polskie staruszki - Daniela, Adama i G8010

Tak na marginesie, nie ma wcale wielkiego wyboru na rynku wśród gramofonów używanych w przyzwoitym stanie i do tego za "przyzwoite" pieniądze, Niestety ale zdecydowana większość  z gramofonów używanych to zdezelowane, nic nie warte klamoty, oczywiście wszystkie według sprzedawców w niemal  "idealnym" stanie. 🤣

 

[d00]

4 godziny temu, S Komp napisał:

Argument niesamowity. 🤣🤣🤣

Ten model Duala (491), to dziś  nic wartego zastanowienia się, jak napisałem wcześniej w 99,99 % to tylko niemal piećdziesięcioletni dezel.

No widzisz. Niektórzy dużo nie potrzebują, by im to dawało radość. 😊😊

A Ty na czym grasz, ekspercie?

[tomek4446]

48 minut temu, S Komp napisał:

Gramofon to urządzenie dla ludzi świadomych  jego niedoskonałości i ograniczeń i niestety nielicznych "zalet" typu nastrój, klimat, nostalgia itp.

Dzięki za odpowiedź. Nie odradzałbym ludziskom spróbować. Masz rację ma sporo niedoskonałości , ale moje lampy też a mimo tego je lubię  

Widzę , że gustujesz w nowych konstrukcjach , nie ma w tym nic złego oczywiście. Zasada kalibracji ta sama.

1 godzinę temu, S Komp napisał:

Tak na marginesie, nie ma wcale wielkiego wyboru na rynku wśród gramofonów używanych w przyzwoitym stanie i do tego za "przyzwoite" pieniądze, Niestety ale zdecydowana większość  z gramofonów używanych to zdezelowane, nic nie warte klamoty, oczywiście wszystkie według sprzedawców w niemal  "idealnym" stanie.

To samo można w zasadzie powiedzieć o wszystkim w audio i nie tylko , ale czy to prawda ?

Wszystkie drapaki które miałem były używane i baardzo stare./ obecny to rocznik 1973 /. Żaden mnie nie zawiódł , jasne , że wymagają serwisu , coś tak jak przy zakupie używanego auta. Ale czy to problem ? Łatwiej sprawdzić przy zakupie stan gramofonu niż wzmacniacza i jest większa szansa wad ukrytych we wzmacniaczu niż w drapaku.