Gdzie ja to mam?

[Belfer54]

Kiedyś płyty i kasety magnetofonowe katalogowałem. Obecnie płyty mam ułożone wg gatunków muzyki a w ramach tego alfabetycznie. Mniej więcej pamiętam gdzie co mam. Gorzej z płytami analogowymi. Ponieważ po raz kolejny w życiu zbieram płyty analogowe wkradł się w moją kolekcję lekki bałagan. Przed laty kiedy zbierałem czarne płyty, a było tego trochę wszystkie były skatalogowane.

[bratbum]

Do katalogowania wszystkich nośników używam Excel'a. Mam trzy arkusze: CD+DVD (muzyczne), DVD+VCD (filmy), MC. Wszystko jest uporządkowane alfabetycznie: wg wykonawców (CD, DVD muzyczne, MC) i wg nazw filmów (DVD, VCD). Przy nośnikach muzyki mam jeszcze takie informacje, jak: "tytuł albumu" i "uwagi", pod którymi zamieszczam informacje o liczbie nośników w albumie, specjalnej edycji itd. W przypadku filmów oprócz ich tytułów wpisuję informacje o nazwisku reżysera.

Wszystkie nośniki mam ułożone na półkach w porządku alfabetycznym, więc nie mam problemu ze znalezieniem konkretnego wydawnictwa. Muzyki wg gatunków nie układam. Dobra muzyka wychodzi poza szufladkę.

[krisdebowski]

hmmm...dobry temat...moze wreszcie tez skataloguję 50 analogów, 400 kaset, 1000 cd, 80 koncertów dvd i 200 filmow dvd na pólkach i szafkach mam raczej poukładane płyty wykonawcami, wiekszościowo pełne dyskografie posiadam bo jak mnie juz tknie to kupie te 40 płyt Santany a co mi tam

[mejson]

To tak jak z seksem - najgorzej zacząć, a później już jakoś idzie...

Taką "górkę" ciężko przerobić, na bieżąco idzie już łatwiej.
O ile nie straci się konsekwencji...

Pewnym ułatwieniem mogą być programy zgrywające płyty, których jedną z funkcji jest wyszukiwanie informacji o płycie w internetowej bazie danych.
Ja korzystam z EAC, który po włożeniu płyty umożliwia mi skopiowanie wszystkich informacji (z tytułami utworów) do schowka (klawisze Ctrl+D) i wklejenie jej np. w poczciwym arkuszu kalkulacyjnym, który uważam za najlepszy do tych celów.

W jakieś dwa ... miesiące powinieneś się uporać ze swoją kolekcją.

[Józek]

Niestety pamięć czasami zawodzi , dlatego niedawno skatalogowałem swoją płytotekę. skorzystałem z arakusza excell odpowiednio go formatując i zakładając autofiltry. Dzięki temu nie tylko wiem co mam ale także gdzie tzn. na której półce leży dana płyta. Mam też kontrolę nad tym komu pożyczyłem daną płytę co też się czasami przydaje

[bratbum]

Cytat

(...) Mam też kontrolę nad tym komu pożyczyłem daną płytę co też się czasami przydaje

Oj, przydaje się, przydaje... Szczególnie wtedy, kiedy Ty zbierasz oryginalne wydawnictwa, a Twoi znajomi czerpią z Twoich zasobów pełnymi garściami, zasilając jednocześnie swoje tryliony gigabajtów

[Bert]

Panowie!
Opis Waszych metod jest wylęgarnią świetnych pomysłów! Gratulacje!
Żebym jeszcze przezwyciężył wrodzone lenistwo...
Sam mam problemy, może nie z pytaniem "gdzie ja to mam?", ale "komu to pożyczyłem?"
Pozdrawiam

[Fono Master]

Dlatego od chwili kiedy nie "wróciło" do mnie kilka moich ulubionych CD-ków
przestałem pożyczać.
Chcesz to zrobię Ci "przegrywkę" a jak Ci się spodoba to kup sobie oryginał
tak mówię teraz do "pożyczaczy".

[RoRo]

Cytat

...Gorzej z płytami analogowymi. Ponieważ po raz kolejny w życiu zbieram płyty analogowe wkradł się w moją kolekcję lekki bałagan.

Belfer54
No to ja też mam dodatkową robotę - parę dni temu zabrałem z mieszkania moich rodziców moje stare płyty. I teraz muszę dołożyć jeden arkusz w Excelu z płytami analogowymi, a do tego jeszcze go wypełnić
Pozdrawiam

[Belfer54]

Jak tak czytam wasze wypowiedzi dochodzę do wnioski, że po raz kolejny w życiu zacznę katalogować płyty. Och kiedy ja to robiłem, chyba ze 100 lat temu.
Może to dobry moment. NIe sądzę abym po raz kolejny wyrzucił, oddał , sprzedał płyty analogowe. RoRo wie dlaczego
A zatem trzeba się wziąć do roboty.

Natomiast jeśli chodzi o pożyczanie płyt to podobnie jak Fono Master przestałem je w pewnym momencie pożyczać z wielu powodów, pewnie sie domyślacie.

[Kibic1]

Ja płyt nie mam skatalogowanych.Te co często słucham zawsze są obok kompaktu.Pozostałe posortowane według wykonawców.Często szukając konkretnej płyty ,odkrywam coś ciekawego(skleroza) i właśnie tego słucham.W czasach kaset miałem je opisane w specjalnym zeszycie.Teraz szkoda mi czasu na katalogowanie płyt.

[Sev]

Płyt na półkach nie kataloguje...za wiele ich nie mam Zapisuje tylko te które komuś pożyczam - choć od nie dawna nie pożyczam - Do odwołania..
Natomiast mp3 miałem skatalogowane całkiem fajnym programem - Broken Cross Disk Manager - bardzo prosty w obsłudze i taki trochę intuicyjny..z czystym sercem każdemu go polecam