Skocz do zawartości

Złożoność systemu


mejson

Recommended Posts

Zastanawialiście sie, jak wiele można popsuć przez niewłaściwe urządzenie pokoju, w którym słuchamy muzyki?

Czasami już na pierwszy rzut oka na czyjś pokój powoduje ból uszu, gdy widzi sie gołe płaskie ściany, szklane powierzchnie obrazów, okna bez firanek i zasłon, ostre krawędzie, gładkie podłogi bez dywanów.
Kolumny w rogach pokoju, na półkach, szafach, wbudowane w regały...

Pytamy się nawzajem o porady, jakiego sprzętu szukać, jak poprawić, jak zbliżać się do doskonałości.
Tymczasem sprzęt odsłuchiwany w sklepie albo u kogoś w mieszkaniu, w naszym pokoju zabrzmi zupełnie inaczej, pół biedy jeśli lepiej...

Najlepsza teoria i obliczenia mogą pomóc, ale nie rozwiążą problemu do końca.

Trzeba przestawiać, eksperymentować, słuchać bez końca niemalże.

Narażając się na opinię dziwaka...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem (przy obecnym doswiadczeniu) uwazam, ze akustyka pomieszczenia moze stanowic nawet 50% sukcesu - dobrego dzwieku. Sam posiadam sprzet troche na wyrost w stosnku do metrazu pomieszczenia (spore ograniczenia). NIestety sprzet kompletowany z mysla o przyszlosci. Zdjecia mojego pokoju mozecie zobaczyc w watku "wasze systemy".

Dzisiejsze budownictwo / metraze mieszkan w ktorych przyszlo nam mieszkac - to nie lada problem. Niestety nie kazdy moze pozwolic sobie na wlasny pokoj odsluchowy. Tak bylo by najlatwiej, poligon dzialan - mozna sie popisac.

Co do mojego obecnego pomieszczenia, akustyka pokoju nie jest latwa (13m2), ale sporo pomoglo zastosowanie prostych gabek akustycznych (o odpowiednich parametrach). Ustroje sa wlasciwie - standardowe. Nie byly mierzone pod konkretne pomieszczenie. Typ ustrojow dobralem do problemow jakie wystepowaly w pokoju. Docelowo gdy pokoj bedzie mial odpowiednie wymiary (mysle cos okolo 30-40m2) bede myslal o profesjonalnej adaptacji. Jesli to bedzie mozliwe juz na etapie projektowania domu.

Moja walka z akustyka, z ustawieniem kolumn trwa nadal. Caly czas staram sie cos poprawiac/polepszac. Czasami przestawienie kolumn o przyslowiowy 1cm moze dac zaskakujace efekty in plus. Bywa tez, ze i w ta druga strone.

Co do samego sprzetu, nalezy zwrocic uwage na tzw. synergie poszczegolnych elementow systemu. Aby uzyskac w pelni satysfkacjonujacy system trzeba wiele pracy i czasu. Nawet wytrawnym audiofilom uzyskanie tego jedynego systemu przychodzi latami !
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym całkowicie akustyka pomieszczenia decyduje o tym co słyszymy.
Dodał bym jeszcze ,że jest wiele innych drobnych elementów które składaja się na "całokształt" brzmienia.
Poniżej dwa przykłady:
1.Szwagier ma 20-letniego Technicsa "full wypas" dzielony wzmak ze wskażnikami CD-ek ,magnetofon
z trzema silnikami czy głowicami po prostu jest dozgonnym fanem tej marki i do tego pokój na poddaszu
fantastycznie /bezwiednie/ zaadoptowany akustycznie.
Na ścianach regały z książkami ,gobeliny /dużo jeżdzi po świecie/ na podłodze wykładzina i jak u niego
jestem i słucham muzy na jego sprzęcie to cały czas nie mogę wyjść z podziwu zastanawiam się po
co ludzie kupują drogie klocki i nic więcej nie słyszą.
Nawet jak trochę łykniemy tego dobrego ichniego niemieckiego piwska a szwagier "przyfuluje" to
mówiąc do mnie cicho ja wszystko słyszę wyrażnie.
Będąc u mnie szagier "podziwia" sprzęcior zachwyca się brzmieniem wzmaka lampowego i winyli
ale nie znajduje argumentów do wymiany swojego sprzętu .
Nie chwaląc się to ja 20 lat temu namówiłem go do zakupu tego sprzętu za ciężkie kilka tysięcy
uwczesnych marek.
2.Mój bardzo dobry kolega ,wzięty lekarz chciał zakupić coś "prestiżowego" i jeszcze żeby grało
to doradziłem mu Accuphase /wzm. E-408 .CD-67 / oraz kolumny JMLab 1027.
Postawił to na poddaszu 28-30m2 /skosy i antresola/ i po prostu nie chce to grać !
Na adaptacje pomieszczenia wydał już chyba ponad 10kzł /wynajął specjalną Firmę/ ma pomontowane
różne ustroje,walce a nawet specjalny "ekran" podwieszany w miejscu odsłuchu i nic dzwięk jak by
gdzieś "uciekał" nie ma basu pomimo,że próbował "zapiąć" do tego suba ,dzwięk jak ze studni.
Po kolejnej wizycie Panowie od akustyki poradzili mu korektor akustyki Accuphase a to ci co
wiedzą to kosztuje "parę groszy".
Kolega bywając u mnie bardzo się dziwi ,że na takim moim trochę lepszym budżetowym sprzęcie
można osiągnąć takie dobre efekty a mam zwykły pokój ok. 20m2 no może trochę zagracony.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fono Master,

Tak jak piszesz, nie wystarczy pojsc do sklepu i po prostu kupic - nawet najlepsze klocki. Pomieszczenie i synergia poszczegolnych elementow systemu - to klucz do sukcesu.

Co do starszego sprzetu. Wcale nie jest on gorszy, technics o ktorym piszesz moze byc przykladem. Kiedys robiono sprzet tylko bardzo wysokiej klasy, nie bylo tzw hi-endowego szajsu. Sam posiadam CD Cony CDP555esd (ponad 20 letni), co prawda jest po glebszych modach, ale gra. Jakis czas temu porownywalem z CEC 51XR. Krotko - nigdy bym nie zamienil tego Sony na CECa.
Niestety w dzisiejszym systemie SONY, znacznie odstaje. Czas wymienic na cos lepszego. Mimo to nie sprzedam, ten egzemplarz jest naprawde wyjatkowy.

Dzis mozna znalazc na aukcjach wiele legendarnych kolumn/klockow sprzedawanych za ogromne pieniadze. Dlaczego ? bo to po prostu gra !
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Szwagier ma 20-letniego Technicsa "full wypas" dzielony wzmak ze wskażnikami CD-ek ,magnetofon
z trzema silnikami czy głowicami po prostu jest dozgonnym fanem tej marki i do tego pokój na poddaszu
fantastycznie /bezwiednie/ zaadoptowany akustycznie.
Na ścianach regały z książkami ,gobeliny /dużo jeżdzi po świecie/ na podłodze wykładzina i jak u niego
jestem i słucham muzy na jego sprzęcie to cały czas nie mogę wyjść z podziwu zastanawiam się po
co ludzie kupują drogie klocki i nic więcej nie słyszą.
Nawet jak trochę łykniemy tego dobrego ichniego niemieckiego piwska a szwagier "przyfuluje" to
mówiąc do mnie cicho ja wszystko słyszę wyrażnie.


Te Technicsy potrafią być "podstępne".
Oddałem swojego synowi i okazało się, że w jego pokoju, ten sam sprzęt gra ... dużo lepiej. icon_eek.gif
Mnie nadal odrobinę brakuje basu na dużo lepszym sprzęcie, a u niego basu "przybyło".

Akustyka pokoju to baaaardzo ważna sprawa.

Stąd ten wątek...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!
Nie sposób się z Wami nie zgodzić!
Można byłoby zaryzykować twierdzenie, iż jednym z ważniejszych sprzętów grających w naszych systemach, o ile nie najważniejszym jest... własny pokój odsłuchowy...
O swoich problemach napisałem nieco w temacie "Wasze systemy".
Mój problem polega na "żywej" akustyce...
Co więcej, mogę stwierdzić, iż dokładając trochę pracy i środków byłbym w stanie z tym problemem sobie "lekko lepiej" poradzić...
Niestety w moim przypadku to, co mam jest wypadkową hobby muzycznego i gustów domowników... Zmniejszenie pogłosu spowodowałoby (musiało spowodować), iż moje wnętrze zatraciłoby nieco charakter, który starałem się mu nadać.
Jak widać na zdjęciach umieszczanych przez forumowiczów, wielu z nas ma podobny problem - funkcja przestrzeni użytkowej vs. hobby muzyczne...

Na koniec offtopic - boję się, że kolumny o jasnym i zdecydowanym brzmieniu - vide JmLab mogłyby, nawet będąc zasilane lampami, zabrzmieć zbyt ostro... Na razie kolumny, które u mnie gościły brzmiały w sam raz, lub bardzo dobrze, a nawet doskonale...
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Cytat

gołe płaskie ściany, szklane powierzchnie obrazów, okna bez firanek i zasłon, ostre krawędzie, gładkie podłogi bez dywanów.


Żona zabrała zasłony i firanki do prania i słuchać się teraz nie da! icon_smile.gif
Niezwykłe, jak człowiek przyzwyczaja sie do brzmienia i jak przeszkadza mu drobna zmiana (na gorsze)...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie sprzedalem listwe sieciowa, no i nie slucha sie juz tak dobrze icon_sad.gif dzwiek rozmyty, malo rozdzielczy, bas sie poluzowal. Czekam na nowa duzo lepsza listwe, ale poczta sie spoznia icon_sad.gificon_sad.gif juz mnie trafia (jak priorytety moga isc tydzien ! icon_evil.gif )

Tak jak pisalismy, kazdy element ma wplyw na dzwiek w wiekszym lub mniejszym stopniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Tak jak pisalismy, kazdy element ma wplyw na dzwiek w wiekszym lub mniejszym stopniu.

Hybyrd83
Dodam inną interpretację słowa "element": po dwóch tygodniach w łóżku wyraźnie czułem, jak mi się słuch przytępił icon_eek.gif Wrażenie, jakbym słuchał przez dwa koce i w czapce na uszach - horror, chociaż wysokie słyszałem chyba w pełnym zakresie częstotliwości.
No więc muzyka szła tylko w tle, a ja obrabiałem filmy i książki.
Po kolejnych dwóch - trzech tygodniach wróciłem chyba do normy icon_cool.gif
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomieszczenie odsłuchowe nasz wieczny problem.Ja mogę słuchać tylko kosztem snu wtedy cisza w domu pozwala mi się skupić na muzyce, no i pewnie prąd czystszy.W moim poprzednim pomieszczeniu akustykę bardzo poprawiały rośliny.Nie małe ale takie po sufit.Zona nazywała to małpim gajem.Były za obiema kolumnami.Niestety po przeprowadzce wszystkim się polepszyło .Tylko ja ,niestety z 24 m2 wylądowałem na skromnych 16 .A tu nie ma już miejsca na moje zielone"ustroje akustyczne"O dywan w pokoju wojna trwała z pół roku ja go przynosiłem żona taszczyła na strych>Bo jak tu zakrywać parkiet.Zdecydowanie poprawiła się akustyka mojego pokoju ,gdy wreszcie jest na swoim miejscu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Cytat

kazdy element ma wplyw na dzwiek w wiekszym lub mniejszym stopniu.


Ano ma!

Pojawiła się wczoraj, rozłożyła dupsko na ćwierć pokoju, zmusiła do przestawienia stołu, który teraz dokładnie zasłonił lewą kolumnę. icon_evil.gif

Nie wytrzymałem, przestawiłem prawą kolumnę w przeciwległy kąt, lewą obróciłem i strefę odsłuchową mam teraz przesuniętą o 90 stopni - na drugiej ścianie.

Jest nieźle, ale tak dobrze jak było już nie będzie. icon_evil.gif

Jeszcze parę tygodni...

A kto narozrabiał?
Teściowa?

Nie!

Choinka! icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mejson
ja teściową, przepraszam choinkę wywaliłem na lodżię. Gdybym wstawił jeszcze choinkę na te moje 18 m2 z kawałkiem to już w ogóle nie dałoby się słuchać. Podzielam uwagi Kolegów w sprawie dominującego znaczenia akustyki pomieszczenia. Niestety nie zawsze możemy mieć własny pokój odsłuchowy. Dlatego chyba podstawową rada dla młodych adeptów audiofili powinna być: buduj chłopie chałupę z wyodrębnionym, specjalnie przystosowanym do słuchania muzyki i oglądania filmów pomieszczeniem a nie kupuj takie albo inne kolumny głośnikowe, wzmacniacz itp. icon_biggrin.gif icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mejson - to było cudowne!
A ja do tej pory myślałem, że w sporach zawsze winne są obie strony: żona oraz teściowa icon_mrgreen.gif
A tu okazało się, że doszedł jeszcze trzeci element icon_lol.gif

Najlepsze życzenia świąteczne dla teściowych - moja jest super, więc spokojnie mogę z Niej i z Nią żartować...
Nawet postawiłem jej moją starą wieżyczkę Soniaczka, by mogła sobie słuchać radia icon_cool.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście błogosławię święta Bożego Narodzenia i tradycyjną choinkę!
Mam na tyle duże pomieszczenie, że choinka cudownie się wpasowuje pomiędzy pomieszczenie, a sprzęt, spełniając mimo woli funkcję rozpraszacza...
Jest lepiej niż bez niej...
Pozdrawiam bożonarodzeniowo!
Hej kolęda, kolęda...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie największy problem to funkcjonalność pokoju, w którym stoi większość sprzętu icon_rolleyes.gif
W pozycji "normalnej: (tzn. funkcjonalnej) kolumny stoją przy ścianie i tylko czasami oddalalają się o pół metra blokując wyjście na balkon, a najwygodniejsze fotele zostają niestety z boku. A ja ląduję na fotelopodobnym krześle z uszami pół metra na poziomem wysokotonowca.
Do tego w KD jak chcę mieć 5.1 to ląduję na dywanie!
A jak dołożymy do tego brak czasu na spokojny odsłuch... no dobra - czas teoretycznie mam, tylko nie wiem, gdzie icon_cry.gif podobno to kwestia organizacji, ale tak do końca to chyba nie jest.

Ale sukcesy też są - w uzasadnionych przypadkach udaję się żonę przesunąć icon_lol.gif do sypialni i tam ogląda TV.
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Cytat

Pojawiła się wczoraj, rozłożyła dupsko na ćwierć pokoju, zmusiła do przestawienia stołu, który teraz dokładnie zasłonił lewą kolumnę. icon_evil.gif

Nie wytrzymałem, przestawiłem prawą kolumnę w przeciwległy kąt, lewą obróciłem i strefę odsłuchową mam teraz przesuniętą o 90 stopni - na drugiej ścianie.

Jest nieźle, ale tak dobrze jak było już nie będzie. icon_evil.gif

Jeszcze parę tygodni...

A kto narozrabiał?
Teściowa?

Nie!

Choinka! icon_smile.gif

No i pooooszłaaa!

Wreszcie słychać jak trzeba.

Pierwszy raz nie było mi smutno, gdy rozbierano choinkę icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...