pairtick Napisano 2 listopada Napisano 2 listopada https://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Hell_and_the_Voidoids Taka ciekawostka z Qobuz. Odpisz, cytując
soberowy Napisano Poniedziałek o 18:18 Napisano Poniedziałek o 18:18 Album do grania w tle i czytania wątku na forum o AE 😀 4 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano Wtorek o 08:17 Napisano Wtorek o 08:17 13 godzin temu, Juki89 napisał: Aktualnie Ciekawostka: mamy tu chyba tę samą wersję "Sultans of Swing", co na debiutanckim albumie. Inaczej niż na wcześniejszej składance "Money for Nothing", gdzie jest wersja singlowa nagrana podczas innej sesji. 1 Odpisz, cytując
MarcKrawczyk Napisano Wtorek o 14:49 Napisano Wtorek o 14:49 Czy druga płyta Sade jest równie dobra jak debiut? Nie pytaj mnie, bo za bardzo lubię takie granie, a dziś przypada kolejna rocznica wydania „Promise” - 4 listopada 1985 roku to dobry dzień był… 5 Odpisz, cytując
Saimons69 Napisano Wtorek o 17:12 Napisano Wtorek o 17:12 Nowy Lunatic Soul - „The World Under Unsun” https://music.amazon.co.uk/albums/B0FM47K32S https://open.spotify.com/album/2OUyNGsEX5r2NdzvxAMJ3N https://www.qobuz.com/us-en/album/the-world-under-unsun-lunatic-soul/m1ci6axd1nvhb https://tidal.com/album/459198422 3 Odpisz, cytując
misiekx Napisano Wtorek o 19:25 Napisano Wtorek o 19:25 4 godziny temu, MarcKrawczyk napisał: Czy druga płyta Sade jest równie dobra jak debiut? Nie pytaj mnie, bo za bardzo lubię takie granie, a dziś przypada kolejna rocznica wydania „Promise” - 4 listopada 1985 roku to dobry dzień był… 3 pierwsze łykam jak pelikan 😉🤣 1 Odpisz, cytując
MarcKrawczyk Napisano Środa o 13:53 Napisano Środa o 13:53 Bardzo lubię winyle, ale nie wiem czy lubię nowe wydania? To już druga krzywa płyta z ostatnich pięciu nowych kupionych… IMG_1452.mov Odpisz, cytując
soberowy Napisano Środa o 21:26 Napisano Środa o 21:26 Ostatni album Rainbow. Im wiecej go słucham, tym bardziej mi się podoba. 3 Odpisz, cytując
pairtick Napisano Środa o 22:39 Napisano Środa o 22:39 1 godzinę temu, soberowy napisał: Ostatni album Rainbow. W zasadzie, to jego płyta solowa, powstała ze względu na zobowiązania kontaktowe. 1 Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano Czwartek o 19:23 Napisano Czwartek o 19:23 Nie wiem czy znacie takiego muzyka Hayden Pedigo . Słucham od tygodnia jego nowej płyty In the Earth Again wydanej wspólnie z Chat Pile kolesiami od ciężkiego metalowego grania. Muzyka na płycie to połączenie eksperymentalnego, ambientowego stylu Haydena z cięższymi, metalowymi brzmieniami Chat Pile. I słucha się tego genialnie dwa różne światy a zarazem bardzo wspólne . Bardzo bardzo polecam Odpisz, cytując
MarcKrawczyk Napisano wczoraj o 12:52 Napisano wczoraj o 12:52 Dokładnie tego samego dnia w 1983 roku ukazały się płyty Yes i U2. Do „90125” mam szczególny sentyment, bo była to pierwsza „zachodnia” (czytaj jugosłowiańska) płyta w moich zbiorach… 1 Odpisz, cytując
Saimons69 Napisano wczoraj o 15:23 Napisano wczoraj o 15:23 Riverside - ID.Entity - lubię Riverside, tutaj niby wszystko fajnie, ale jakoś mnie nie do końca porwało, chyba wolę pierwsze płyty. Odpisz, cytując
Adi777 Napisano wczoraj o 15:59 Napisano wczoraj o 15:59 (edytowany) 20 godzin temu, Jarek Ch. napisał: Nie wiem czy znacie takiego muzyka Hayden Pedigo . Słucham od tygodnia jego nowej płyty In the Earth Again wydanej wspólnie z Chat Pile kolesiami od ciężkiego metalowego grania. Widziałem na RYM okładkę. Sprawdzę z ciekawości. @Saimons69 Co do Riverside, osobiście nie rozumiem fenomenu, tak samo jak i Lunatic Soul, ale oczywiście nikomu nie odbieram przyjemności z tej muzyki. Edytowano wczoraj o 16:00 przez Adi777 2 Odpisz, cytując
MarcKrawczyk Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Czy na tej, wydanej 54 lata temu płycie znajdziemy najlepszy utwór w historii rocka? 1 Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowany) 1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał: Czy na tej, wydanej 54 lata temu płycie znajdziemy najlepszy utwór w historii rocka? Oczywiście, że nie 😁 Klasyk, ale jak dla mnie mieli lepsze, między innymi: Edytowano 2 godziny temu przez Adi777 2 Odpisz, cytując
michaudio Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Jeśli ktoś chce odkurzyć membrany basowców rasową elektroniką, to polecam płytowy debiut aktorski Julii Kamińskiej, pod tytułem "Sublimacja". Uwaga! To nie jest grzeczna popowa popierdułka. Teksty bywają brutalnie szczere, poparte grubym słowem, ale zrozumiałe dla ludzi po przejściach. Dawno nic mnie tak nie poruszyło... A jestem "obeszły" Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 49 minut temu Napisano 49 minut temu Dnia 7.11.2025 o 15:59, Adi777 napisał: Co do Riverside, osobiście nie rozumiem fenomenu To jest nas dwóch. A tu muzyka z cojones: Odpisz, cytując
michaudio Napisano 31 minut temu Napisano 31 minut temu Fenomen Riverside jest banalnie prosty. W muzyce wszystko już było... Fenomen wyjaśnia kolejność poznawania muzyki. Jeśli ktoś najpierw poznał klasykę prog-rocka, to jest w szoku słysząc wtórność Riverside. Ale jeśli ktoś najpierw usłyszał swoistą syntezę (neo)prog-rocka w wykonaniu Riverside, to rozległa klasyka wcześniejszego prog-rocka może być nie do przejścia. Mam nadzieję, że pomogłem... Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.