JAMO C97

[pecio]

Witam,
bardzo trudno znaleźć cokolwiek na temat tych kolumn - oczywiście chodzi mi o opinie użytkowników nie recenzje z prasy bądź portali (są mało wiarygodne). Jestem posiadaczem parki w/w zestawu od pół roku i myślę że śmiało mogę podzielić się uwagami na temat pracy zestawu. napędza je ampli. Onkyo 636 pokój to 30 m2 w prostokącie, przeznaczenie filmy i muzyka - różne gatunki.
Jak grają: góra pasma i średnica jest dość natarczywa, powiedział bym że czasami wręcz męcząca, głośnik wysokotonowy wręcz krzyczy i słychać w nim przebicia średnicy, głośnik średniotonowy jeszcze potęguje to wrażenie.
Bass - no tutaj to nie mogę mieć zastrzeżeń głośniki niskotonowe pracują dość przyzwoicie w całym paśmie, schodzą nisko kiedy potrzeba z potężnym wykopem, bas nie jest leniwie rozciągnięty tylko szybki, dobrze kontrolowany i dynamiczny, kiedy trzeba to i zamruczy. Proponuję dobrze przesłuchać zestawów na wzmacniaczu z jakim będą współpracować bo można potem się zdziwić.
W kinie domowym radzą sobie świetnie także dają radę i bez suba, jedyny problem to ich natarczywość i czasami ma się wrażenie że grają za głośno a za chwilę gdy zanika środek pasma grają za cicho.
Są to tylko moje spostrzeżenia jeśli ktoś ma ten zestaw to proszę o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami być może w innej konfiguracji zestaw gra lepiej.

[RoRo]

Jakby ktoś nie kojarzył - to C97 są sporymi kolumnami podłogowymi, 4 głośnikowymi (podwójna 6ciocalówka obsługująca niskie tony i również 6" dla średnich tonów).

Pecio - a jak długo grają u Ciebie te kolumny?
Zdążyły się już wygrzać?
Próbowałeś je inaczej ustawić by zmniejszyć intensywność wysokich i średnich tonów?
Sprawdzałeś na innych kablach głośnikowych?

Pozdrawiam
PS. Pecio - to jest BAS, a nie basS ! To drugie "s" robi dużą różnicę (skądinąd - jadalną ). Więc proszę pisz normalnie "bas", albo jeszcze lepiej "niskie tony"

[S4Home]

Podobne odczucia są przy dłuższym odsłuchu 606 , 626 itp.
Jamo lubi grać jasno. A onkyo wcale mu przy tym nie przeszkadza.

Spróbuj faktycznie z ustawieniem, daj je np prostopadle do ściany a nie pod kątem. Aby dźwięk trafiał do przodu. Tak zaleca ustawienie np dali ze wstęgami.

Pozdrawiam

[pecio]

Minęło już troszkę czasu więc podzielę się dalszymi uwagami. Kolumny wydaje mi się są dobrze wygrzane (rok w użyciu i to dość częstym - średnio 4 godz. dziennie), ustawienia próbowałem przeróżne i amplitunera i głośników lecz charakterystyki raczej się nie zmieni i grają cały czas tą samą męczącą średnicą lecz jest poprawa bo przy mniejszym natężeniu dźwięku grają lepiej, czytelniej w całym paśmie, niestety przekroczenie pewnego zakresu głośności powoduje, że średnica jest "średnio przyjemna dla ucha".
Kable też testowałem od kolegi nie pamiętam jakiej firmy i nic to nie dało podłączałem w bi amping i normalnie jednym kablem bez różnicy, zmieniałem ustawienia amplitunera i odległości od słuchacza i nic. Może to złe dopasowanie amplitunera z tymi głośnikami.
Jeśli ktoś borykał się z podobnym problemem to proszę o pomoc i wskazówki.
( z tym bass-em to miała być taka uwaga dla czytelnika, adekwatna do jego mocy i jakości ale dla jasności zmieniono).

[S4Home]

No to znaczy że się sobie nie spodobaliscie. Nie widzę innej możliwości jak zmiany kolumn. Jak juz przez rok się nie przyzwyczaiłes to już tego nie zrobisz.

Pozdrawiam

[AnAm]

Witam posiadam rowniez te Jamo c97 mam je podlaczone pod Yamahe RXA 3050 oraz Nad 356BEE i moim zdaniem gra to calkiem rowno calym pasmem
tylko ze ja mam polaczone kolumny przez bi-wire i w porownaniu z tradycyjnym podlaczeniem jednym kablem to gra to zdecydowanie lepiej

[S4Home]

To nawet nie o to chodzi. Masz je podłączone pod nada 356 a kolega pod onkyo 656. Tyle w temacie

[raiwan]

Ja odświeżę temat. 

Ostatnio po zmianie sprzętu napiszę, że Jamo musi mieć mocny piec, żeby dobrze zagrały, czy to niższe modele, czy wyższe. Po przesiadce na mocniejszy Amplituner moje stare poczciwe Jamo zagrały o niebo lepiej. Grają teraz jak kolumny z półki o połowę droższą (a wartość dzisiejsza używanych to jak o 10 razy droższe). Miałem ten sam problem, albo basu za mało, albo czystych dźwięków, albo zanikały średnie lub na odwrót, było ich za dużo. Teraz gra wszystko spójnie. 

Zastanawiałem się nad zmianą kolumn na wyższy model Concert 7 na 11, ale zobaczyłem, że nie ma sensu. Teraz widzę, że to nie była kwestia głośników, tylko pieca. Pierw zmieniłem Onkyo na Cambridge, ale tylko jakość dźwięku się poprawiła. Dopiero kiedy zmieniłem na mocnego Marantz to zauważyłem różnicę, wreszcie przestało wszystko się gubić.

Edytowano 28 lutego 2018 przez raiwan

[rms.pl]

Faktem jest że jesli chcemy wycisnąć maksimum z kolumn to wzmacniacz powinien być od nich droższy. Ale żeby czynić takie inwestycje, trzeba mieć naprawdę dobre kolumny na lata.