Zestaw do MA RX1

[kabeks]

Bardzo Was proszę o poradę w zakresie doboru mojego pierwszego zestawu audio. Poniżej wszelkie niezbędne informacje

Zestaw: Wzmacniacz, CD, Tuner

Wielkość pokoju: 18m2 (ale docelowo będzie w pokoju 25m2, zakładam wtedy zmianę kolumn, ale chcę, żeby zestaw już to obsłużył)

Głośniki: Monitor Audio RX1

Słuchana muzyka: klasyka, instrumentalna, filmowa, poezja śpiewana, radio RMF Classic, etc

Budżet: 2000 zł

Obecnie brane pod uwagę: w rodzinie mamy NADa 326+516 i po podłączeniu kolumn brzmienie mi odpowiadało. 

Znalezione (C542, C422, C352) - to stary sprzęt i mam obawy co do trwałości lasera CD i też wzmacniacza. Zestaw to 1900 zł.

https://www.olx.pl/oferta/odtwarzacz-cd-nad-c542-kompakt-CID99-IDlFqcm.html#56c0fd573b

Chyba że polecacie coś innego, co będzie dobrze grało z tą muzyką, a zakup obarczony niskim ryzykiem zajechanego sprzętu.

WAF: kolor Silver

[S4Home]

Witaj,

 

Do 25m na pewno RX1 będą za małe.

NA chwilę obecną mógł byś wziąć używkę 326 ale nie z NADowskim CDkiem. Raczej stawiał bym na Rotela czy Teaca.

Trochę przyszłościowo można by iść w NADa 356 albo starszego 355, wtedy łatwiej dobrać później kolumny.

[kabeks]

Docelowo myślałem o Pytlon Pearl 25, ale to perspektywa co najmniej roku. Dlaczego CD inny niż NAD? I czy możesz konkretne modele polecić. Rozumiem że tuner NADa może być?

Pojawił się teraz jeden 326 silver, ale od handlarza - zawsze mam obawę co do takiego sprzętu czy się za chwilę nie posypie...

[kabeks]

Dodam jeszcze, że rozważam zamiast Tunera na starcie wpięcie Chromecasta i słuchania radia online - na jakości nie powinno to wiele stracić. Tuner mogę wtedy dokupić z czasem. 

Oczywiście szukam sprzętu używanego.

[S4Home]

Kto teraz kupuje tunery?

No właśnie zdecydowanie chromecast audio, malinka albo Yamaha wxad10.

Cd nada nie są specjalnie udane a są po prostu dość drogie. Może to moje przekonanie. Jeśli ci koledzy doradza przeciwnie klucic się nie będę.

Możesz śmiało udrzac w coś lepszego niż pearl 25 do tego wzmaka. 

Ile chce za tego NADa? 

[kabeks]

Na razie kupiłem NAD 326 bee. Udało mi się dostać w dobrej cenie za 900 zł, a także Chromecasta. No i teraz czas na odtwarzacz CD. Zakładam, że będę słuchał sporo muzyki z tego nośnika. w budżecie to myślałem o kwocie rzędu 500 zł za używany sprzęt. Nie musi odtwarzać MP3, wystarczy CD.

[Angel]

Rozumiem, że odtwarzacz ma być w kolorze srebrnym? Do 500 zł będzie trudno. Ale nie niemożliwe. Choć ograniczy to pewnie wybór i skreśli kilka świetnych w tej cenie CDków. Pilot niezbędny? Jakbyś jeszcze napisał jaki rodzaj dźwięku chcesz osiągnąć, byłoby super.

[kabeks]

W chwili obecnej udało się zmienić WAF i mam czarnego Nada 326. Kwestię CD na razie wstrzymałem - testuję Tidal HiFi, który teoretycznie daje jakość płyt CD, tylko zastanawiam się jeszcze jak go połączyć ze wzmakiem, żeby jakość była odpowiednia. Testuję na razie najprostsze opcje czyli właśnie komputer i google chromecast - obydwa za pomocą chinch.

[Angel]

Panowie. A może ktoś mi odpowie jak można traktować Chromecasta jako urządzenie audio i jak z jego jakością? Przecież to gadżet do przesyłania obrazu i dźwięku z urządzeń np. mobilnych na telewizor. Muzyka tu potrzebuje moim zdaniem lepszej jakości. Bez DACa jak tu porównywać go z odtwarzaczem CD?

[Gość]

Angel Chromecast audio przesyła tylko dźwięk nie obraz. Jakość dźwięku jest porównywalna z puszczaniem FLACków z laptopa. Oczywiście mówimy o puszczaniu muzyki za pośrednictwem DAC. Jeśli podłączymy chrome kablem mini jack i 2x rca to jakość jest gorsza, ale nadal bardzo zadowalająca. Nie wiem jak w porównaniu z CD bo jakoś nie do końca jest sens porównywania.  CD jednak trzeba obsługiwać, trzeba nagrywać sobie składanki jeśli chce się różne utwory przesłuchać, a nie całą płytę jednego wykonawcy, ale CD warto mieć(sam się zastanawiam) bo to jednak granie z duszą i odtwarzaczami można żaglować i zmieniać dzięki nim dźwięk. Opis chromacasta audio jest w necie dość dobry zaraz znajdę link. http://hd-opinie.pl/27595,audio,chromecast-audio-patent-na-bezprzewodowy-dzwiek-hi-res-poldarmo.html

Edytowano 15 maja 2017 przez Gość

[Arko55]

@Sanwing Możesz opisać jak chcesz wrażenia z porównania dźwięku chromecasta vs D03k, oraz jak to było łączone ze sobą.  Pamiętam że wyniki były dosyć zaskakujące. 

[Angel]

@Sanwing, dzięki za odpowiedź. Ale fakt, że są różne rodzaje Chromecastów. Czy dźwięk bez DACa jest tak dobry jak piszesz, to pewnie za jakiś czas sprawdzę. Ale i tak sądzę, że nawet z DACem to nie jest konkurencja dla dobrego CD. Ja należę do takich ludzi jak @Audio Autonomy. Też słuchałem nawet bardzo drogich zestawów, gdzie pliki grane były przez super DACi. I zawsze mnie coś w tym dźwięku uwierało. Miałem wrażenie sztuczności, jakiejś kanciastości. Bywało, że początkowo nie wiedziałem, iż muzyka leci z plików poprzez DAC a to wyczuwałem. 

Na pewno Chromecast jest fajnym urządzeniem. I bardzo wygodnym. Może kiedyś, w miarę rozwoju technologii... . Na razie jest coś za coś.

[S4Home]

Pamiętajmy także o jego cenie.

Nowy kosztuje 160 zł. Daje olbrzymia możliwość unowocześnienia sprzętu. Jeśli dla kogoś jego jakość to mało to zawsze może zastosować zewnętrzny dac. Alternatywa są podobne urządzenia sieciowe Yamahy wxad 10 czy 50 tka. O lepszym brzmieniu. Dają też możliwość dlna której Chrome nie ma. 

[Gość]

Angel jeśli chcesz to pod koniec miesiąca podrzucę Ci chrome i kenwooda(dac) żebyś zobaczył i wyraził rzeczową opinię na temat tego urządzenia, mam tez fiio jeszcze to też mogę podrzucić, do porównania starego okrojonego DAC kenwooda z nowym budżetowym. Co do jakości z CD ja osobiście nie mam żadnych wątpliwości, że zagrają lepiej od chrome tyle, że trzeba brać budżet pod uwagę. 

[Audio Autonomy]

14 godzin temu, Sanwing napisał:

Co do jakości z CD ja osobiście nie mam żadnych wątpliwości, że zagrają lepiej od chrome tyle, że trzeba brać budżet pod uwagę.

Fakt, 155zł za chrome to niedużo, ale czy to już wystarczy żeby móc słuchać muzyki w chociaż przyzwoitej jakości? Za 150zł można sobie kupić Cd'ka albo stary odtwarzacz DVD i też będzie to jakoś działać (z naciskiem na "jakoś"). Można też zwykłym kablem za 10zł podpiąć wzmacniacz z laptopem lub telefonem i też będzie to działało. Myślę, że chrome to po prostu fajny gadżet. Niepodważalnym jego atutem jest bezprzewodowość i współpraca z różnymi aplikacjami typu spotify, deezer, youtube itp.. Jednocześnie jest to element, który ogranicza jakość dźwięku. Pewnie będzie się to zmieniać i za jakiś czas będzie się pojawiać coraz to więcej poważniejszych urządzenia Hi-Fi w wersji "bezkablowej. Problem audiofili tylko jest taki, że wtedy już nie będzie można się spierać o to czy kable grają czy nie. A że jakiś konflikt w świecie audio musi być, to podzielimy się na tych co wierzą i nie wierzą we wpływ jakości powietrza na jakość przesyłanego dźwięku  

P.S. Co ze zbieraniem nośników muzyki w wersji nie wirtualnej, czyli płyt? Dla mnie jest to też istotna część całej kultury związanej z delektowaniem się muzyką. Ostatnio pewna bliska mi osoba (mająca dużo większe doświadczenie w słuchaniu muzyki niż ja) powiedziała mi, że fizyczny nośnik muzyki (czyt. płata CD lub winylowa) jest zwieńczeniem całego tworu artysty (czyt. muzyka). Całość stanowić ma zamknięte dzieło. Nie tylko muzyka zawarta na płycie jest istotna, ważne jest też przemyślane opakowanie (jego forma, zawartość itd.). Bardzo spodobało mi się to podejście i sam również się pod nim podpisuję.

[Gość]

Co do CD jako zwieńczenia pracy artysty można się zgodzić choć nadal nie jest to jeden niepowtarzalny obraz czy rzeźba, niestety są to tylko kopie tak jak i na wirtualnym dysku plik, albo cały album gdzie okładka też się wyświetla;). Jakkolwiek sam poważnie zaczynam myśleć nad zakupem CD i stworzeniem swojej kolekcji jakoś człowieka cieszy coś co może wziąć do ręki obejrzeć, a nawet tylko mieć świadomość że mamy świetną kolekcje płyt. 

Co do nośnika CD ciekawe jakie mają do niego podejście osoby słuchające muzyki tylko z gramofonu? Czy nie jest podobnie jak CD w porównaniu do odtwarzacza sieciowego? 

Ja nie miałem zamiaru i nie mam nadal negować tego że CD grają pięknie mogą wnieść wiele do brzmienia gdzie taki chrome czy inny odtwarzacz sieciowy za 3000 zł jest bezdusznym przesylaczem;). 

Mi bardziej chodziło o to, że chrome jest świetna alternatywa do niskiej lub średniej klasy sprzętu gdzie mamy zadowalająca jakość dźwięku, a po podpięciu go pod dac bardzo dobra. 

Bardzo mnie interesuje porównanie z innymi urządzeniami sieciowymi czy jakość ich dźwięku jest aż o tyle lepszą że warto za nie zapłacić 20x tyle?

Tomek kiedyś testował chrome z właśnie takim odtwarzaczem i został przy chrome. 

Na koniec żeby było jasne warto mięs i cd na dłuższe wieczorne odsłuchu całych płyt i takiego chrome żeby w ciągu dnia posłuchać sobie wybranych utworów szybko, bezproblemowo i w miarę przyzwoitej jakości. Takie mam zdanie. 

[S4Home]

To że format CD zostanie wycofane jest więcej niż pewne.

Renesans przezywają Winyle. A prędzej czy później wszystko będzie w sieci.

Już teraz dystrybucja, promowanie, nagrywanie, tłoczenie i wszystkie czynności wokół płyty CD powodują że jej cena jest stosunkowo wysoka.

To samo w sieci jest zdecydowanie taniej.

Przypomnijmy że nie dawno U2 wydało specjalną płytę do pobrania za darmo z sieci. Nie ma jej na CD.

Kiedyś zwieńczeniem uważany był singiel na winylu. Teraz CD a za 5 lat milion pobrań.

 

[Gość]

Co do wycofania formatu to myślę, że do tego nie dojdzie. Ewentualnie zostanie niewiele wytwórni i format stanie się z czasem prestiżowy i drogi, ale zawsze będą nabywcy, a jak są nabywcy to i producenci. Zawsze też zostanie rynek wtórny;)

[Audio Autonomy]

2 godziny temu, Sanwing napisał:

Co do wycofania formatu to myślę, że do tego nie dojdzie. Ewentualnie zostanie niewiele wytwórni i format stanie się z czasem prestiżowy i drogi, ale zawsze będą nabywcy, a jak są nabywcy to i producenci. Zawsze też zostanie rynek wtórny;)

Też tak uważam. Chyba zawsze będzie grono osób zainteresowanych posiadaniem płyt CD w swojej kolekcji. Miejmy jednak nadzieję, że ten format nie zrobi się zbytnio "prestiżowy i drogi"

6 godzin temu, S4Home napisał:

Przypomnijmy że nie dawno U2 wydało specjalną płytę do pobrania za darmo z sieci. Nie ma jej na CD.

Zobaczmy też na inne przykłady. Kendric Lamar swoją najnowszą płytę wypuścił do sprzedaży najpierw w kwietniu w formie plików, w maju w wersji CD, a wersja winylowa ma mieć swoją premierę zdaje się w sierpniu. Wszystko zaplanowane i rozłożone w czasie. Każda z wersji tego albumu znajdzie swoich odbiorców (są pewnie i tacy szaleńcy co będą ją mieć we wszystkich trzech formatach). Myślę, że tak to właśnie będzie wyglądać ze sprzedażą muzyki. Wielkości sprzedaży każdego z nośników będą różne, ale każdy będzie zaadresowany to konkretnej grupy docelowej i ostatecznie żaden z nich nie wyginie.

[Angel]

Macie dużo racji Panowie. Format CD, sama płyta i odtwarzacz jeszcze długo będą w sprzedaży. Ile to już razy wieszczono koniec płyty/formatu CD. A jak na razie płyty w tej formie są wydawane a wielu wytwórców elektroniki wypuszcza co rusz topowe modele odtwarzaczy. Jak choćby T+A ze swoim najnowszym odtwarzaczem za ok 80 kzł. 

A Chromecasta pewnie sobie kupię, by czasem na szybko odsłuchać czegoś z sieci. A nie słuchać tego na głośniczkach w laptopie. 

@Sanwing, dzięki za propozycję. Tylko kiedy ją na to znajdę czas? Dam Ci znać.

[S4Home]

To że znajdą się chętni jest więcej niż pewne ale nie o to chodzi.

Sprawdźmy ile 20 lat temu trzeba było sprzedać olyt aby okrzyknięto ja złotą czy platynową a ile teraz?

Jak ktoś ma odtwarzacz nawet za 2000 zł to on zawsze będzie zbierał płyty bo to po prostu lubi. Tak jak inny po dwóch utworach przerzucanie czarnej płyty na drugą stronę.

Tylko czy wyteurnie na to pójdą? Dla nich to jest kasa. Oni tak samo lubią Adele jak popka. ważne kto da zarobić. A skoro ma się sprzedawać mniej to pomału będą z tego wychodzic. 

Jakby winyle były po 20 zł to sam bym zbierał

[Audio Autonomy]

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Tylko czy wyteurnie na to pójdą? Dla nich to jest kasa. Oni tak samo lubią Adele jak popka. ważne kto da zarobić. A skoro ma się sprzedawać mniej to pomału będą z tego wychodzic. 

Racja, dlatego pewnie te ceny płyt będą rosnąć, a niestety już teraz nie są najniższe.