Mam problem z Yamahą E810 - pomocy :(

[oskar]

Witam .
Chciał bym prosić o pomoc ... mam taki problem kupiłem Yamahe E810 - zestaw jest super , ale występuje coś takiego - kiedy mam podłączony CD/DVD do wzmacniacza i przełącze wzmacniacz na TAPE lub AUX i odkręce głośność na MAX to słycze dźwięk wysyłąny przez CD .
Czy jest to normalne że sygnał przebija na sąsiednie wejścia ????
Czy mam się z tym zgłosić do serwisu czy tak ma być ????
Pozdrawiam i liczę na czyjąś pomoc .

[robek]

Taki to już urok prostego wzmacniacza z wieloma wejściami, zawsze są przesłuchy między wejściami a nawet między kanałami L i R. Nie przejmuj się, przecież i tak nigdy nie ustawiasz gałki głośności na max, a z samą świadomością...no cóż...trzeba żyć.

[oskar]

dzieki wielkie ... no własnie mam tą wieże od pół roku i nigdy nie korzystałem z innych wejść aż nie podłączyłem gitary do tego wejscia i odkręciłem maks ... tak dotej pory to niewiem czy odkręcałem do 1/4 .
Czyli mam się przyzwyczajić do teog i nic z tym nie robic ???
Pozdrawiam i dziekoje .

[cz58y]

Przy normalnym odsłuchu, tj słuchaniu przy gałce ustawionej na godz 9-10, i tak nie słychać przesłuchów, więc nie ma powodów do niepokoju. W bardzo wielu wzmacniaczach coś słychać z innego wejścia przy max Volume.

[Fono Master]

W zamierzchłych czasach jak miałem podłączony gramofon Daniel do Radmora to nawet stacje radiowe słyszałem.

[RoRo]

No cóż - u mnie podobnie: jak we wzmacniaczu czy amplitunerze przechodzę powyżej "4" na zegarze to też zaczyna być słychać inne źródło.
Krótko mówiąć - trzeba przeżyć. Jak powiedzieli już Koledzy - zazwyczaj nie słucha się "ciszy" na full

Pozdrawiam

[Perkoz_1]

RoRo

"Słuchać ciszy na full" Dobre. Dałeś mi tym samym temat do wielogodzinnych refleksji filozoficznych. Akurat mam natchnienie do takich rzeczy. Jak coś wykoncypuję twórczego to napiszę. Dzięki za to natchnienie. I nie przyjmuj tego za sarkazm. Broń Panie Boże ! Po prostu to sformułowanie pcha mnie do głębszych przemyśleń

[RoRo]

Perkoz_1
Jak już napisał w innym wątku Muzyczny_Gość miło Cię znowu widzieć
Jeżeli patrzę i czytam, to znaczy że widzę - nieprawdaż? Brailem jeszcze po ekranie nie zasuwam...

Fajnie, że spodobała Ci się "cisza..." - miło jak raz na jakiś czas ktoś mnie doceni (oprócz kasjerki przy płaceniu rachunku).
A z innych sformułowan bardzo lubię zadawać pytanie z lekka retoryczne: cóż d..pie po kręgosłupie? Odnosi się to do wszystkiego - od pustej głowy na szczycie jednostki ewoluującej bezskutecznie od małpy (tzn. skutecznie, ale w nieznanym kierunku...) po skrzywienie moralne, chamstwo i pierdołowatość (innym może się to nie kojarzyć - ale mnie się kojarzy i już).

No a "głębokie przemyślenia" również (od zawsze) poprawiają humor i kierują spragniony umysł na właściwe tory ("szklane", ale nie "domy").

Oskar
Z naszych wypowiedzi wynika, zebyś sobie lepiej odpuścił - poza tym w serwisach niestety dość często zarysują Ci sprzęt, a szkoda...

Pozdrawiam

[Perkoz_1]

RoRo

Za dużo tego dobrego jak dla mnie na jeden dzień. Daj skupić się na "słuchaniu ciszy na full" Do mnicha tybetańskiego mi jeszcze daleko i medytacje filozoficzne muszę dawkować sobie powoli i w kawałkach. A swoją drogą z tą rymowanką z kręgosłupem to jesteś świetny. Retorycznie to retorycznie ale przypasować do czegoś lub kogoś zawsze można. Dlatego moją sentencją zawsze jest "Quidquid discis tibi discis" i tym samym biorę tą twoją rymowankę sobie do serca

Pzdr.