D3e Napisano 27 września 2018 Udostępnij Napisano 27 września 2018 Witam wszystkich. Od niedawna jestem posiadaczem zestawu Marantz PM6006 + Heco Aurora 700. Ze sprzętu jestem zadowolony, ale jest jedno małe "ale"- brakuje basu. Najwięcej jest go w kuchni, na wejściu do salonu, w przedpokoju, w mniejszym pokoju, natomiast na kanapie, oraz w najlepszym miejscu odsłuchowym (stwierdzam, że jest to miejsce, w którym tworzę z kolumnami trójkąt równoboczny) jest go nie tylko mało, ale jest bardzo płytki, pozostaje z tyłu. I tutaj prośba o pomoc- czy jestem w stanie to jakoś poprawić bez wielkich rewolucji? Proporcje na rysunku nie są do końca zachowane. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 6 października 2018 Udostępnij Napisano 6 października 2018 (edytowany) Patrząc na możliwości kolumn w tym zakresie (parametry), czy nawet ich wygląd, można by przypuszczać, że słuchacz zostanie zmiażdżony przez niskie tony. Dziwi więc problem natury, której opisujesz. Czy nie jest tak, że dużą rolę odgrywają tu Twoje preferencje, czy też przyzwyczajenie do dźwięku o pewnym charakterze. W tym wypadku odczuwasz, że ilość basu jest odpowiednia w miejscach, gdzie faktycznie jest go zbyt dużo, ze względu np. na rezonanse własne pomieszczeń. W miejscu odsłuchowym natomiast, które znajduje się w centrum pomieszczenia charakterystyka jest bardziej wyrównana, gdyż tam występują węzły fal stojących (dla pierwszych rezonansów), a Tobie wydaje się, że basu jest zbyt mało. Jeżeli tak nie jest, za pochłanianie fal o niskich częstotliwościach mogą odpowiadać elementy wystroju wnętrza stanowiące swego rodzaju membranę, czyli np. okna lub szafy. W pomieszczeniach mieszkalnych problem jednak w zdecydowanej większości przypadków jest odwrotny tj. występuje kłopot z pozbyciem się nadmiaru basu wynikającego z rezonansów pomieszczenia. Z mojego doświadczenia podam jeszcze przykład płyt k-g przymocowanych do drewnianej kantówki stanowiącej konstrukcję domu szkieletowego (ściany wypełnione wełną mineralną). Taki "naturalny" absorber membranowy. Rzeczywiście po przeprowadzce do wielkiej płyty odczułem dużą ulgę. W pomieszczeniach z kg (na szkielecie), dźwięk był właśnie taki hałaśliwy i pozbawiony masy. No ale tam powierzchnia pochłaniająca była bardzo duża. Edytowano 6 października 2018 przez nowy78 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
D3e Napisano 7 października 2018 Autor Udostępnij Napisano 7 października 2018 Dnia 6.10.2018 o 14:44, nowy78 napisał: Czy nie jest tak, że dużą rolę odgrywają tu Twoje preferencje, czy też przyzwyczajenie do dźwięku o pewnym charakterze. W tym wypadku odczuwasz, że ilość basu jest odpowiednia w miejscach, gdzie faktycznie jest go zbyt dużo, ze względu np. na rezonanse własne pomieszczeń. W miejscu odsłuchowym natomiast, które znajduje się w centrum pomieszczenia charakterystyka jest bardziej wyrównana, gdyż tam występują węzły fal stojących (dla pierwszych rezonansów), a Tobie wydaje się, że basu jest zbyt mało. Przyszło mi to do głowy i od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam. Do niedawna słuchałem muzyki na tanich kolumnach podpiętych pod tani amplituner KD + do tego subwoofer. Może przyzwyczaiłem się do tego, że tam gdzie w utworze jest bas, jest on wyraźny i konkretny, a nie schowany gdzieś tam w tle. Może to teraz jednak jest taki, jaki powinien być, bardziej subtelny, nie wychodzący przed całość. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 7 października 2018 Udostępnij Napisano 7 października 2018 Jeżeli w użyciu był subwoofer, to tym bardziej prawdopodobne. Ustawienie subwoofera do odsłuchów muzyki (w filmach lekki nadmiar basu jest podobno do przyjęcia), tak aby faktycznie wypełniał tylko niedostatki kolumn w najniższym zakresie częstotliwości i nie wchodził na pasmo jeszcze przez nie odtwarzane nie jest takie łatwe, szczególnie bez sprzętu pomiarowego. Np mam sąsiada, który mam wrażenie, słucha tylko z subwoofera (i to głośno disco polo ) - brrrr... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gołąb Napisano 6 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 6 grudnia 2018 Mam też te kolumny napędzane przez yamahe R-N803D.. Dobre kolumby za nie duże pieniądze.. Po zmianie kabli bass jest mega potężny bez dudnienia.. Długość kabla na stronę to 6 m. a kabelek to przesiadka z polskiej miedzi OFC na Szwedzką Sky .... o rozmiarze 4mm2 N5. Ale fakt jest faktem jak leżę na kanapie to naprawdę gniecie, ale gdy już się wstanie jest inaczej.. Mimo wszystko kable poprawiły w moim przekonaniu jakość basu.. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WeBe Napisano 15 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 15 grudnia 2018 Dnia 6.12.2018 o 10:03, Gołąb napisał: Ale fakt jest faktem jak leżę na kanapie to naprawdę gniecie, ale gdy już się wstanie jest inaczej.. Mimo wszystko kable poprawiły w moim przekonaniu jakość basu.. mysle, ze to akustyka pomieszczenia, a nie zmiana kabli gra w zależności od pozycji w jakiej sluchasz... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gołąb Napisano 15 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 15 grudnia 2018 (edytowany) masz rację... głównie chodziło mi o to, że kable wpłynęły na jakości brzmienia.. jeszcze kilka tygodni temu bym się z tego śmiał, co piszę.. ale tak jest.. teraz czeka mnie tylko zakup porządnych kabli do połączenia CD z amplitunerem.. Edytowano 15 grudnia 2018 przez Gołąb Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 15 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 15 grudnia 2018 19 minut temu, Gołąb napisał: teraz czeka mnie tylko zakup porządnych kabli do połączenia CD z amplitunerem.. Nie chcę Cię co prawda narażać na następną wizytę w Best Audio ,ale proponuję Suprę EFF-I . Kupioną z metra / 2x105 zł metr kabla , wtyk nie koniecznie Supry, ale akceptujący kabel fi. 7,2 mm/ , bo cena tego samego kabla w konfekcji jest trzykrotnie wyższa. O walorach dźwiękowych nie bEdę pisał ,ale jest to najlepiej ekranowany kabel ze wszystkich jakie posiadam. Miałem brumienie w kolumnach spowodowane, iż kable mam wpięte do końcówki przez switch RCA i działają jak antena. Nie dał rady Nordost, Qed,Audioquest , PSC, Cardas ,dopiero Supra załatwiła sprawę , przy nawet maksymalnym wzmocnieniu nie ma brumienia. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gołąb Napisano 15 grudnia 2018 Udostępnij Napisano 15 grudnia 2018 (edytowany) nie spoko kabel musi być i to musi być dobry.. tutaj chłopaki zalecają podłączenie cyfrowym(nie optycznym) i powiem ci, że zaczynam głupieć.. w ten piątek miałem iść do kolegów z P.O.W i odsłuchać analoga i cyfrowego.. wejdę też do Best Audio jak nie wpierd.....e się w jakiś wykop... jak na razie gówniany analog gra lepiej niż optyczny.. mam budżet do 500zł. no może się jeszcze 100 znajdzie.. i też masz rację coś kiedyś o tych kablach czytałem.. Edytowano 15 grudnia 2018 przez Gołąb Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Kordylas Napisano 8 marca 2020 Udostępnij Napisano 8 marca 2020 Witam wszystkich serdecznie. Potrzebuję Waszej pomocy. Mam podobny problem co autor postu, wiec chciałbym się pod ten temat podpiąć bez tworzenia nowych postów. W skrócie. Moje kolumny to ok. czterdziestoletnie Jamo J-153 w obudowie zamkniętej. Bas ma ok. 30cm średnicy i naprawdę jest go sporo. Napędza je amplituner Pioneer VSX-417 (póki co). Muzyka jest puszczana z odtwarzacza CD również Pioneera lub z laptopa. Wszystko super poza tym, że bas jest dosłownie wszędzie, tylko nie w miejscu odsłuchowym. Po prostu jest płytki jak kałuża. Co ciekawe, jak wstanę to bas się pojawia, ale przeglądając fora już się zdążyłem dowiedzieć, że każde pomieszczenia mają swoje mody. Kolumnami suwałem już na wszystkie strony i nie pomogło. Bas pojawia się, kiedy narożnik podsuwam bliżej zestawu, lub go oddalam, ale raczej chciałbym uniknąć obu ustawień, ze względu na użyteczność salonu. Za plecami odsłuchu mam drzwi balkonowe i to jest chyba główny problem. Ustawienie narożnika blisko tylnej ściany daje piękny bas, fakt ze scena trochę ginie, ale chociaż nie muszę szukać basu. No i oczywiście w grę wchodzi WAŻ :). Abyście mieli lepszy obraz sytuacji wrzucam foty pokoju z każdej strony oraz narysowany wymiarami pokój. Jedna żółta kropeczka to miejsce odsłuchowe, a druga to miejsce gdzie bas gra bardzo fajnie. Wiem ze jest tu na forum sporo mądrych i doświadczonych gości, którzy mam nadzieję że mi pomogą. Co działać? Chodzą mi po głowie oczywiście pułapki basowe? Ale jakie? Ile? Gdzie? Czy na pewno? Może macie inne ciekawe rozwiązania? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jasiek88 Napisano 8 marca 2020 Udostępnij Napisano 8 marca 2020 (edytowany) Narożnik pod ścianą to najgorsza możliwa rzecz w audio tylko Ci się wydaje że bas jest tam piękny, to jest tragedia a nie dobrej jakości bas już nie wspominając okna te okna które wpadają w rezonans, tam nie ma prawa być ładnego basu... Twoje kolumny nie mają prawa zagrać z tym amplitunerem pioneera to raz dwa kolumny muszą stać na wysokości głowy słuchacza. Edytowano 8 marca 2020 przez Jasiek88 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Kordylas Napisano 8 marca 2020 Udostępnij Napisano 8 marca 2020 Od razu zaznaczę, że ładny bas, tzn. o niebo lepszy niż ten który jest teraz i taki który spełnia moje wymagania. Narożnik pod ścianą, z racji na minimalne dojście do balkonu, to i tak jakieś pół metra od ściany. Okna są zakryte firankami. Nie mają prawa, a jednak jakoś grają, przypominam że w innym miejscu bas mi się podoba, także tę kwestię odrzucam (aczkolwiek i tak szukam lepszego źródła mocy). Tak samo planuję coś zrobić ze stojakami, ale w kwwesti basu i tak nic to nie zmieni, bo już stawiałem kolumny na prowizorkach. Dzięki za odpowiedź i może jakaś konkretna podpowiedź? Może Kolego polecisz jakiś dobry wzmacniacz? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 8 marca 2020 Udostępnij Napisano 8 marca 2020 2 godziny temu, Mariusz Kordylas napisał: Może macie inne ciekawe rozwiązania? 36 minut temu, Jasiek88 napisał: dwa kolumny muszą stać na wysokości głowy słuchacza. Podzielam tą opinię , na początek by sprawdzić weź dwa stołki , krzesła , stosik książek , no cokolwiek , i postaw na tym kolumny , postaraj się by wysoko tonowy był na wysokości uszu. Jak się sprawdzi pomyśl o standach. 1 godzinę temu, Jasiek88 napisał: Twoje kolumny nie mają prawa zagrać z tym amplitunerem pioneera I tu również się zgadzam , najprostszy 20-30 letni wzmacniacz stereo będzie lepszy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Kordylas Napisano 8 marca 2020 Udostępnij Napisano 8 marca 2020 Powtarzam, już tak robiłem i owszem scena super, ale basu mi nie przybyło. Miałem ostatnio okazję porównać granie tego amplitunera z kilkoma wzmacniaczami vintage i nie słyszałem znaczącej różnicy. Może mam słaby słuch, nie wiem. Porównywałem m.in. z Sony TA-2650. Proszę o konkretne rozwiązania. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jasiek88 Napisano 8 marca 2020 Udostępnij Napisano 8 marca 2020 Możesz kolumny przysunąć bliżej frontowej ściany wtedy jeszcze bardziej podbijesz bas. Kolumny na stojakach to wymóg konieczny. Albo kup subwoofer, ten pioneer w jakim trybie gra? jest tam kalibracja włączona czy wyłączona? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.