Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Witam,

mam problem ze zbyt wysokim poziomem szumu wydobywającym się z moich kolumn. Słychać go nawet w miejscu odsłuchu, 2 m od linii kolumn, przy czym z prawej kolumny jest wyraźnie głośniejszy. Problem pojawił się kiedy zacząłem korzystać z przedwzmacniacza lampowego. Obwiniając go za zaistniałą sytuację oddałem go od serwisu, ale tam jednak stwierdzono, że wszystko z nim jest ok. Potem trafiła tam jeszcze na przegląd końcówka mocy i tak samo, wszystko ok. Osobiście byłem na odsłuchu moich sprzętów w tym serwisie i faktycznie nic nie szumiało. Wróciłem z gratami do domu i jest tak jak było. Dac na pewno nie jest winien, bo przy odpiętym od sieci szumy są takie same. W ogóle robiłem rożne testy z odpinaniem i przepinaniem wszelkich sprzętów z mieszkaniu i wychodzi zawsze, że preamp. Jeśli włączy się tylko końcówkę mocy, to szum jest na normalnym poziomie, ale co ciekawe, tutaj trochę silniej sieje z lewej kolumny. Jeśli faktycznie ze sprzętem jest wszystko ok, to wychodziłoby na to, że to wina sieci elektrycznej, a precyzyjniej bardzo duża wrażliwość mojego przedwzmacniacza lampowego na nią. Co o tym myślicie? 

Napisano (edytowany)

:) Właśnie skończyłem pisać o problemach sieciowych w wątku "Tania listwa sieciowa". Oprócz tych mogą jeszcze dochodzić zakłócenia radiowe od innych urządzeń. Już gdzieś o tym pisałem, ale może przypomnę. Miałem taki przypadek, że w jednej z kolumn słychać było ciche chrobotanie, popierdywanie - ogólnie dziwne dźwięki i to nie w sposób ciągły i niezależnie od położenia gałki głośności. Po poszukiwaniach podobnych do Twoich, które także nic nie dały, zacząłem odłączać sprzęt znajdujący się w pobliżu. Winnym okazał się być modem. Może ten przykład przysporzy jakichś nowych pomysłów na poszukiwania przyczyny.

Edytowano przez nowy78
Napisano (edytowany)

Dzięki, już próbowałem. Odłączyłem wszystkie urządzenia oprócz zestawu audio. Żadnej zmiany. 

Może to coś u sąsiadów, ale tego raczej nie sprawdzę. 

Edytowano przez meloman
Napisano

Ja mam kilka pre lampowych i miewałem takie problemy.

Spróbuj

-zmienić polaryzację kabla sieciowego pre, 

-zmień kabel sieciowy

-zadbaj żeby sieciowki nie leżały jedna na dugiej, czy zeby nie leżaly na innych użądzeniach

-jesli sprzet masz wpięty w listwę to pozmieniaj kolejność wtyczek.

-jesli grasz na rca to zmien kierunek kabli rca, a zacznij od tego z kanalu głośniejszym szumem.

-kable rca nie mogą stykać się z sieciowkami.

Pre lampowe są wrażliwe na wszelkiego rodzaju zakłucenia w sieci ale mozna sobie z tym poradzić. U mnie jest grobowa cisza.

Napisano

Ja takie dziwne buczenie miałem na subwooferze podpiętym badziewnym kablem (sam się tak jakby wzbudzał mimo braku sygnału) , zmieniłem kabel na dedykowany sub-om melodiki i po problemie ;)

Zresztą z hdmi miałem podobnie , kiepski kabel łapał wszystko z okolicy , zapalałem w łazience światło , ampli kd się restartował tak jakby , po zmianie kabla hdmi - 0 problemu.

Także kable itp. ustroje mają jakiś tam wpływ

Napisano (edytowany)

Jestem po kilku kolejnych testach. 

Zmiana kabla sieciowego na inny (niestety równie badziewny, zwykły komputerowy) - nie robi różnicy

Zmiana polaryzacji - mam gniazda z tymi bolcami i to wymusza określoną orientację,  za jakiś czas może skombinuje coś innego to sprawdzę 

Ułożenie kabli - zrobiłem sporo przestrzeni w okół preampa, kable wychodzące od niego starałem się ułożyć wszystkie z dala od siebie - bez różnicy

Zamiana kolejności wtyczek - sprawdziłem inną konfigurację - nie pomogło 

Kabel RCA - wymieniłem beldena na melodike - bez różnicy 

 

Słabo zaczyna się ta moja przygoda z lampą. 

 

Mam jeszcze pomysł żeby sprawdzić jak wygląda sytuacja w środku nocy, kiedy obciążenie sieci elektrycznej w bloku jest minimalne...

Edytowano przez meloman
Napisano (edytowany)

To można wykluczyć, dwa dni temu odebrałem go z serwisu, tam wszystko było sprawdzone i jak u nich słuchałem, to nie było żadnego szumu. W ogóle sprzęt jest prawie nowy, ma kilka miesięcy tylko i szum był od samego początku. To musi siać coś u mnie, cholera... 

Dodam jeszcze, że szum słychać od razu po włączeniu, jego poziom nie zmienia się w miarę zwiększania głośności i chyba też nie zmienia się z czasem, chyba, bo czasami wydaje mi się jednak troszkę mniejszy. 

Edytowano przez meloman
Napisano (edytowany)

Sprawdziłem jak wygląda sytuacja o 6 rano. Szum był dalej, może trochę mniejszy, ale mogło mi się też wydawać, zaraz po przebudzeniu się mało ogarniam. 

Kupiłem na próbę listwę z DC-lockerem i jakimiś filtrami. Ładnie wykonana, sprawiający wrażenie solidnego urządzenia, ale sytuacji z szumem to nie poprawiło. Sprawdziłem czy odwrotne podłączenia kabla (inna polaryzacja) coś daje - niestety nic. 

Wspomniałem, że szum z prawej kolumny jest wyraźnie głośniejszy. Zrobiłem prosty test i podpiąłem kable odchodzące od preampa odwrotnie (zamieniłem L z R po stronie preampa). Wynik był taki, że większy szum pojawił się w lewej kolumnie.

Jako preampa użyłem mojej integry Atoll in200, reszta toru, łączenie ze wszystkimi kablami identycznie jak dla Lite LS10. Wynik: zero szumu, trzeba przyłożyć ucho do kolumny żeby coś usłyszeć.

Atoll in200 jako pream pod względem jakości dźwięku jest daleko za LS10, w zasadzie jest to przepaść, nie może tak zostać.

Nie wiem jakim cudem w serwisie Lite grało bez szumów, a u mnie jest to tak spaprane. Czy znacie jakiś nie bardzo drogi serwis, który mógłby przyjechać do mieszkania i zbadać sprawę na miejscu? Mieszkam w Warszawie. 

 

Jeszcze takie pytanie: czy jedno uszkodzone gniazdko w mieszkaniu (urwany bolec od uziemienia) może powodować problemy we wszystkich innych gniazdkach? 

Edytowano przez meloman
  • 3 months later...
Napisano

Odświeżę temat, bo być może udało mi się odnaleźć potencjalną przyczynę. Na próbę kupiłem kabel zasilający z dobrym ekranowaniem, to nie pomogło, ale... zacząłem trochę ruszać tym kablem i okazało się, że to moduluje przydźwięk, w niektórych położeniach kabla szum z kolumn okazywał się mniejszy, znacząco mniejszy. Jak zbadałem dokładniej sprawę, to okazało się, że problem jest chyba przy samym gnieździe preampa, odpowiednie dociśnięcie wtyczki niemal całkiem redukuje przydźwięk. Czyli co, złącze wejścia zasilania do wymiany? Co o tym myślicie? 

Napisano

Jeśli tak, to kamień serca, bo już nie widziałem co z tym preampem robić, przez kilka ostatnich miesięcy po prostu stał nieużywany, grałem na innym.

Czy dysponując lutownicą i tylko jedną lewą ręką będę w stanie sam wymienić to gniazdo? 

 

 

Napisano

Powinno się udać!

A przy okazji możesz zobaczyć jak wygląda połączenie gniazdka od środka, czy nie widać jakiś uszkodzeń na lutowaniach (połączeniach)  czy luźnych kabli.
I  potem wziąć się za wymianę

Pozdrawiam

Napisano

Już zaglądałem i na moje oko wszystko ok, ale popatrzę jeszcze raz na spokojnie.

Taka mnie jeszcze myśl mnie naszła, że może to nie jest kwestia uziemienia. Jakbym odłączył od środka kabel prowadzący do uziemienia i spróbował uruchomić preamp, ma to sens? 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...