Wybór wzmacniacza do Pylon Sapphire 25.

[skl]

Witam,

Mam dylemat odnośnie zakupu wzmacniacza do napędzenia kolumn Pylon Sapphire 25. Amplituner Yamaha RN-402D został sprzedany i przyszedł czas na jakiś wzmacniacz. Rozważam kilka propozycji:

Cambridge Audio CXA60

NAD 356BEE

Pioneer A-50DA - tutaj pojawia się kusząca propozycja Amazona gdzie jest on obecnie w fajnej cenie około 2150zł - znacznie taniej niż najniższe oferty w PL

Jeśli chodzi o odsłuchy to podczas zakupu Pylonów, miałem okazję chwilę ich posłuchać w zestawieniu z NADem 326BEE i już takie zestawienie grało lepiej niż wspomniana wcześniej Yamaha. Pytanie jakie mi się nasuwa to jakiego brzmienia można się spodziewać po ww wzmacniaczach oraz czy jest jakaś sensowna alternatywa w kwocie do 2500zł?

Pozdrawiam.

 

 

[Q21]

Wybór zależy od Twoich preferencji muzycznych. NAD C356 BEE to bardzo dobra opcja, zestaw taki zaoferuje mocny, bardzo energiczny, szybki dźwięk. Swietnie sprawdzi się w szybszych, mocniejszych gatunkach muzycznych. Cambridge Audio CXA60 to spokojniejszy dźwięk, dokładniejszy, bardziej swobodny. Ciekawą opcją będzie także Audiolab 6000A oraz bardziej plastyczny, dociążony Advance Acoustics X-i75.

Zapraszam na odsłuchy i wyceny.

[skl]

17 minut temu, Q21 napisał:

Wybór zależy od Twoich preferencji muzycznych. NAD C356 BEE to bardzo dobra opcja, zestaw taki zaoferuje mocny, bardzo energiczny, szybki dźwięk. Swietnie sprawdzi się w szybszych, mocniejszych gatunkach muzycznych. Cambridge Audio CXA60 to spokojniejszy dźwięk, dokładniejszy, bardziej swobodny. Ciekawą opcją będzie także Audiolab 6000A oraz bardziej plastyczny, dociążony Advance Acoustics X-i75.

Zapraszam na odsłuchy i wyceny.

Dziękuję serdecznie za propozycje.  Muzyka jakiej słucham: w sumie wszystko oprócz disco, metalu czy hard rocka (przestrzał dosyć duży od polskiego HIP HOPu, przez gitarowe majstersztyki Estas Tonne po jakieś popowe kawałki) . Nie będę się silił na szczegółowe opisywanie dźwięku jakiego oczekuję (bo nie potrafię tak barwnie go opisać jak większość fachowców z forum)- powiem tylko tyle, że chciałbym aby miał "głębię" nawet w przypadku niezbyt głośnego odsłuchu- tego zasadniczo brakowało mi w amplitunerze Yamahy. Zdaję sobie oczywiście sprawę, iż kolumny również tutaj mogą być ograniczeniem. Pytanie jeszcze odnośnie Pioneera- jak prezentuje się model A-50DA na tle wspomnianych wyżej propozycji? Nie ukrywam że cena troszkę kusi i nadal jest niższa niż wszystkich wymienionych propozycji. Tak na marginesie- pozwolę sobie na małą prywatę- Pylony kupione w Pabianicach (świetne podejście do klienta i pełen profesjonalizm) więc zdaję sobie sprawę, że odsłuchy są nieocenione gdyż na miejscu okazuje się że wszystkie wydumane teorie i założenia co do konkretnych produktów bardzo szybko można obrócić  w perzynę   

[S4Home]

Pioneer A50 gra analitycznie. To typowa klasa D o której się piszę. Czyli jaśniej z duża rozdzielczością. Moim zdaniem nie do końca pasuje to do Pylona. ale kto wie. Bardziej stawiał bym na klasę D z klasycznym zasilaniem jak Cyrus ONE. A z Twoich propozycji na NADA 356 BEE.

Zapraszam na odsłuch i po wyceny.

Pozdrawiam

[Q21]

Pioneer będzie zdecydowanie jaśniejszy niż wszystkie wzmacniacze wcześniej wymienione. Jeśli miałbyś tylko okazję przyjechać do nas to zapraszamy na bezpłatny odsłuch.

[Kubad]

Jeżeli spodobało ci się brzmienie nada to na twoim miejscu bym przy nim pozostał natomiast warto by było wybrać jednak model 356 który jest bardziej podkoloryzowany dodatkowo ma większą dynamikę i potęgę grania. 

[skl]

19 minut temu, Kubad napisał:

Jeżeli spodobało ci się brzmienie nada to na twoim miejscu bym przy nim pozostał natomiast warto by było wybrać jednak model 356 który jest bardziej podkoloryzowany dodatkowo ma większą dynamikę i potęgę grania. 

Rzeczywiście na odsłuchach wypadł pozytywnie pomimo faktu, iż był to chyba najtańszy model NADa w ofercie. Wiadomo- porównywałem go z mocno przeciętną Yamahą RN-402D więc trudnego zadania nie miał :). Problemem jest fakt, że niestety z Pylonami nie miałem okazji posłuchać niczego innego- ani jeśli chodzi o odrobinę wyższą półkę cenową/jakościową, ani jeśli chodzi o rodzaj brzmienia. Nauczony doświadczeniem najprawdopodobniej zdecyduję się na odsłuchy. Niestety do najbliższych sensownych salonów mam ponad 100km dlatego najpierw staram się zebrać opinie bardziej doświadczonych użytkowników co zawsze jest wartością dodaną podczas wyboru sprzętu do samego odsłuchu. 

[Kubad]

3 godziny temu, skl napisał:

Rzeczywiście na odsłuchach wypadł pozytywnie pomimo faktu, iż był to chyba najtańszy model NADa w ofercie. Wiadomo- porównywałem go z mocno przeciętną Yamahą RN-402D więc trudnego zadania nie miał :). Problemem jest fakt, że niestety z Pylonami nie miałem okazji posłuchać niczego innego- ani jeśli chodzi o odrobinę wyższą półkę cenową/jakościową, ani jeśli chodzi o rodzaj brzmienia. Nauczony doświadczeniem najprawdopodobniej zdecyduję się na odsłuchy. Niestety do najbliższych sensownych salonów mam ponad 100km dlatego najpierw staram się zebrać opinie bardziej doświadczonych użytkowników co zawsze jest wartością dodaną podczas wyboru sprzętu do samego odsłuchu. 

Nad ma w swojej ofercie niższy model c316bee najlepiej znaleźć miejsce w którym będziesz miał okazję przesłuchać parę zestawów, które wybierzesz przed odsłuchem, a w razie czego zaproponują ci coś dodatkowego. Kupując sprzęt na lata warto zrobić parę kilometrów więcej ale kupić dobrze.