Wito76 Napisano 23 marca 2020 Udostępnij Napisano 23 marca 2020 (edytowany) Czytam trochę o tytułowych Focal Chorus 716 (recenzje, dyskusje forumowe, ogłoszenia) i nie mogę ustalić jednej rzeczy, tzn nie znalazłem jej nigdzie w necie. Są różne wersje tej kolumny: 716s, 716v i ostania 716. Te z literkami to jakieś wcześniejsze wersje i w zasadzie tylko one występują w prywatnych ogłoszeniach. Czym się różnią, w jakich latach były produkowane, są między nimi istotne różnice brzmieniowe? Jedna z wersji (S lub V) ma podwójne zaciski, różnią się też maskownicami kolejne ewolucje. Ale czy poza wspomnianymi widocznymi gołym okiem sprawami różnią się czymś te wersje względem najnowszej? No i czy ta najnowsza jest najlepsza? Edytowano 23 marca 2020 przez Wito76 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 24 marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 24 marca 2020 (edytowany) 120 wyświetleń od wczoraj i nikt nie zna odpowiedzi. Chyba branża musi zabrać głos. @Q21 i @S4Home - pomożecie ? Tak czysto teoretycznie - są jeszcze u was do kupienia w kolorze czarnym ? Podkreślam, pytanie tylko teoretyczne. Edytowano 24 marca 2020 przez Wito76 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4Home Napisano 24 marca 2020 Udostępnij Napisano 24 marca 2020 Witaj, My już mamy tylko nowe Chora. To są rożne wersję z rożnych lat produkcji. Na przykład model V jest starszy od tego bez niczego. Ale nie powiem Ci czy są jakieś różnice w dźwięku. Wtedy nie stałem jeszcze focalu za dobrze. Ciężko powiedzieć. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 24 marca 2020 Udostępnij Napisano 24 marca 2020 Bierz najnowsze , te stare V miały paskudne maskownice Poza tym ten temat był już na audiostereo niedawno więc po co powielać Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Q21 Napisano 24 marca 2020 Udostępnij Napisano 24 marca 2020 Witaj, Seria V miała faktycznie specyficzne maskownice. Brzmieniowo było to raczej to samo. Mamy jeszcze na miejscu od ręki ostatnie nowe pary modelu 716, który niewątpliwie jest klasycznym i kultowym Focalem. Mamy już również nowszą serię Chora, która jest następcą. Różnice w brzmieniu są. Model 716 jest moim zdaniem nawet trochę lepiej wykonany, brzmi bardziej liniowo i "audiofilsko". Model Chora gra tak jak wygląda tzn, bardziej efekciarsko. Podbija skraje pasma, silniejszy jest bas niż w modelu 716. Może się to podobać zwłaszcza przy słabiej zrealizowanych utworach. Bliżej liniowości będą jednak 716. Pozdrawiam, Michał. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 24 marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 24 marca 2020 2 godziny temu, Kubakk napisał: Poza tym ten temat był już na audiostereo niedawno więc po co powielać YYyy... nie widziałem. :). Nie jestem użytkownikiem tamtego forum, aczkolwiek zaglądam, nie przeczę. 1 godzinę temu, Q21 napisał: Mamy jeszcze na miejscu od ręki ostatnie nowe pary modelu 716, który niewątpliwie jest klasycznym i kultowym Focalem. A czarne? Czy tylko w tym paskudnym orzechu (może nie tyle kolor co grafika drewna i poprzeczne słoje tak jakoś tandetnie wyglądają). I oczywiście dziękuję za odpowiedź Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Q21 Napisano 24 marca 2020 Udostępnij Napisano 24 marca 2020 22 minuty temu, Wito76 napisał: YYyy... nie widziałem. :). Nie jestem użytkownikiem tamtego forum, aczkolwiek zaglądam, nie przeczę. A czarne? Czy tylko w tym paskudnym orzechu (może nie tyle kolor co grafika drewna i poprzeczne słoje tak jakoś tandetnie wyglądają). I oczywiście dziękuję za odpowiedź Tylko w orzechu. Naprawdę tak nie podobają Ci się? Statystycznie większość sprzedaży stanowił właśnie ten kolor walut. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 24 marca 2020 Udostępnij Napisano 24 marca 2020 Ja mam te focale w orzechu i zlewają się z meblami , niektórzy nawet nie zauważają ich Brzmienie z odpowiednim zasilaniem jak na tak tanią konstrukcję jest fenomenalne W KD też robią robotę , brać póki są nówki Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4Home Napisano 25 marca 2020 Udostępnij Napisano 25 marca 2020 Koledzy wszystkie focale grają Vką. Czy bardziej czy mniej to już zalezy do modelu. Ale takich zwolenników firma szuka. Chorus być może mniej ale to i tak było granie właśnie takie. Moim zdaniem Chora jest bardziej dociążona. I tu różnica jest. Ale nie pamiętam / nie wiem jak jest między samymi 716tkami. Bez z S i z V. Też bym stawiał bierz te najnowsze. Łatwiej będzie o późniejszy handel. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 25 marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 marca 2020 Spotkałem się z tym już kilkanaście razy - co to jest to granie charakterystyką V ? Tak na chłopski rozum, używając wyobraźni, więcej góry mniej dołu (patrząc na kształt litery V) ? Jeśli tak to czy to coś gorszego od liniowej charakterystyki? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz. Napisano 25 marca 2020 Udostępnij Napisano 25 marca 2020 "V" - to uproszczona wizualizacja pasma przenoszenia kolumn - oznacza podkreślone dolne (lewa kreska z "V") oraz górne (praw kreska) pasmo częstotliwości. Czyli popularnie podbite basy i soprany. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Q21 Napisano 25 marca 2020 Udostępnij Napisano 25 marca 2020 V-ką to podbitą Góra i dół pasma. Chorus grał spokojniej od nowego modelu Chora i jak zawsze zdania będą podzielone co gra "lepiej". Czy Vka to coś gorszego od liniowej charakterystyki? Nie da się jednoznacznie powiedzieć, ponieważ wiele zależy od preferencji słuchacza i właśnie niektórzy szukają brzmienia typowej Vki. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 25 marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 marca 2020 Dziękuję za wyjaśnienia. Moje Klipsche grają ewidentnie V-ką, co właśnie urzekło mnie w salonie, wyraźnie zaznaczone cykanie wysokich, uderzenia w talerze i jednocześnie fajny basik. W te 20 minut odsłuchu nie dało rady wychwycić, że średnica jest jakby tłem dla skrajów. Pierwszy tydzień było trochę mi smutno, gdy wokale ewidentnie słyszałem na drugim planie. Ale na szczęście to był tylko etap przejściowy związany z nowością kolumn, potem się wygrzały i wszystko wróciło na swoje miejsce. Ponadto wiadomo, kable też robią robotę i działają trochę jak equalizer i wymiana na Chordy jeszcze poprawiło granie. Nawet do tego stopnia, że w ostatnich dniach pokrętło Middle na wzmacniaczu dałem na za 5 dwunasta. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 25 marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 marca 2020 Poniżej tekst autorstwa firmy Melodika, wykresy niestety nie skopiowane. Poczytajcie:Kolumna, która gra liniowo jest najlepsza, a loudness to zło? Akurat.Temat liniowości dźwięku spędza sen z powiek każdemu szanującemu się audiofilowi. Niejednokrotnie wielu z nas zżyma się do czerwoności - czemu ten Janusz używa guzika loudness?! Psuje charakterystykę liniową przenoszenia! Stąd już prosta droga do pytania: jaka kolumna jest najlepsza? Chórem odpowiadają miłośnicy hi-fi: taka, która gra jak od linijki! W wszelkie zafalowania w paśmie przenoszenia to zło! Prawda? A guzik prawda. Niech to będzie guzik od trybu direct w Waszym wzmacniaczu - wszak używanie wszelkich korekcji to powód do wstydu? Znowu guzik prawda. Wystarczy odwołać się do inżynierii dźwięku, a konkretnie do normy ISO 226-2003, która definiuje krzywe jednakowej głośności. Wynika z niej, że ludzki słuch nie jest równie czuły w całym zakresie słyszalności. Aby uzyskać tę samą głośność przy 1000Hz wystarczy natężenie dźwięku 60dB, aby ją utrzymać w paśmie 10.000Hz potrzebujemy już 74dB, zaś przy 100Hz 79dB. Tak oto liniowy jest ludzki słuch. Jeśli więc do tak krzywo słyszącego ucha przyłożymy kolumnę o idealnie liniowym charakterze to nie usłyszymy z niej znaczącej ilości dźwięków w zakresie 20 - 300Hz, 1000 - 2000Hz oraz od 5000Hz do 20.000Hz. W tych zakresach czułość ludzkiego słuchu wyraźnie słabnie - czasami nawet o 10 decybeli i więcej. A to dopiero początek, gdyż akustyka pomieszczenia wnosi swoje zmiany do dźwięku reprodukowanego przez kolumny. Lokalne 10-decybelowe piki w paśmie przenoszenia, 15 decybelowe górki na basie skutecznie szatkują pasmo przenoszenia każdej liniowo pracującej kolumny (jeśli by się ktoś nadal upierał, że liniowo grająca kolumna to zaleta). Trudna prawda, ale prawda? Na szczęście guzik loudness zadziała nawet wtedy, gdy nie wyszepczemy mu do ucha "przepraszam". Może to i lepiej. A bo to wiadomo, gdzie ten guzik ma ucho, i jaką te ucho ma czułość pasma przenoszenia. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4Home Napisano 26 marca 2020 Udostępnij Napisano 26 marca 2020 22 godziny temu, Q21 napisał: Czy Vka to coś gorszego od liniowej charakterystyki? Absolutnie nie. Jedynie stwierdziłem że tak grają. Ale zwolenników takiego grania jest bardzo dużo. I dużo producentów takie granie właśnie stoi w swoich kolumnach. 22 godziny temu, Wito76 napisał: Moje Klipsche grają ewidentnie V-ką, co właśnie urzekło mnie w salonie, wyraźnie zaznaczone cykanie wysokich, uderzenia w talerze i jednocześnie fajny basik Dokładnie tak. To typowa Vka Z całym szacunkiem dla wszystkich ale liniowość, naturalność, neutralność to jedynie bujda marketingowa. Bo tak kiedyś ktoś napisał to teraz to jest traktowane jako wyznacznik. Ale tak nie jest. W składzie orkiestry czy kapeli też wszystkie dzwieki nie słyszymy na tym samym poziomie. Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 16 kwietnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 Nie będę zakładał nowego wątku, zadam pytanie w tym, którego jestem autorem.Pytanie do tych, którzy wypożyczali kolumny na testy. Ile kosztuje kurier z paczką typu kolumny w przypadku odsyłania?Podłogowe, monitory - są różnice w wymiarach, wadze itd. Ile mniej więcej was kosztowała odsyłka? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 16 kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 Załóż sobie konto na furgonetka.pl i obadaj , 2 paki po 15-20zł zapewne Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 16 kwietnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 Że tak powiem... wiesz co mówisz? Myślałem że sporo drożej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mkk Napisano 16 kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 To nie jest drogie, poniżej dla 1 szt Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 16 kwietnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 1 godzinę temu, mkk napisał: To nie jest drogie, poniżej dla 1 szt Co to jest za strona? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mkk Napisano 16 kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 Kubakk Ci już pisał . Furgonetka.pl Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 16 kwietnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2020 (edytowany) Ok. Dzięki bardzo za pomoc. Człowiek się uczy całe życie. PS Wiedziałem, że Kubakk zajrzy to tego wątku :). W końcu to wątek o jego kolumnach pupilach Edytowano 16 kwietnia 2020 przez Wito76 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4Home Napisano 17 kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 17 kwietnia 2020 Pytanie jak z ubezpieczeniem? I respektowaniem go. My robimy raczej tak że jesli po testach chcecie odesłać kolumny to my zamawiamy swojego kuriera. Zdarzyło nam się że klient wysłał swoim, nie mam pojęcia jakim kurierem. Ale do nas kolumny dotarły z dziurą w kartonie. Nawet ich nie odbieraliśmy. Klient twierdził że od niego takie nie wyszły. Nie otrzymał ani złotówki odszkodowania. Na szczescie na samej kolumnie było tylko niewielkie wniegecnie. Zostawił je. Tego transportowca nie znam. Ale jeśli bierzecie od nas to my wam zapewniamy kuriera i przede wszystkim co jest dla was kluczowe bujanie się z odszkodowaniem. U nas paczka 20-30 zł. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.