Vectorinni Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 5 minut temu, il Dottore napisał: I bardzo dobrze, że te zakłady teraz bez niemieckiego odbiorcy splajtują. Może ktoś pójdzie po rozum do głowy i wreszcie skuma, że rola poddostawcy to za mało by budować stabilną gospodarkę. Rozumiem, że masowe przerzucanie się na chińskie auta i doprowadzenie do upadku branży automotiv w europie, a tym samym do zwolnień milionów ludzi, to recepta na otrzeźwienie polskich "elyt" politycznych i ich postrzegania strategicznego? Grubo... I jeszcze ten "niemiecki odbiorca"...Taaaak, znowu te niemce...Bo części produkowanie w Polsce i europejskie są klepane przez wyzyskiwanych Polaczków dla cwanego Niemca... To tylko pokazuje, jak niewiele wiesz o powiązaniach gospodarczych, łańcucha dostaw i wpływie braku zmówień na auta dla naszej gospodarki. No, ale najważniejsze że wraz z Omodą 5 dostaniesz "chińską myśl technologiczną" na oryginalnych częściach... Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, Vectorinni napisał: iszę o ludziach, którzy kupują auto mając za wyznacznik ilość bzdetów A może napisz np. o Audi gdzie w cenniku są chyba 3 albo 4 ceny na różne lakiery. Rozumiesz? Każdy lakier ma swoją cenę. Za ten dopłacisz 3000 a za ten 12000 cebulionów. Tymczasem Chińczyk po prostu maluje swoje samochody a klient wybiera sobie kolor bez żadnych dopłat. Przecież jest oczywiste, że przy masowej produkcji każda farba kosztuje tyle samo i nie trzeba rżnąć przy tej okazji klienta w tylny otwór. W Europie tylko Dacia ma dowolny lakier w cenie, ale w tym celu musisz już zamówić najwyższą wersję Dustera. W tańszych - dopłata za sraczkowaty kolor jak nie chcesz białego. Przecież to jest rozbój. I za ten rozbój europejskie firmy teraz zapłacą. I bardzo dobrze! 2 minuty temu, Vectorinni napisał: Bo części produkowanie w Polsce i europejskie są klepane przez wyzyskiwanych Polaczków dla cwanego Niemca... Ależ dokładnie tak jest! O to właśnie toczą się wojny! O miejsce w łańcuchu dostaw! Kto w pocie czoła wytworzy komponent a kto zgarnie marżę za produkt gotowy. Przecież to jest ekonomiczne ABC. 6 minut temu, Vectorinni napisał: Rozumiem, że masowe przerzucanie się na chińskie auta i doprowadzenie do upadku branży automotiv w europie, a tym samym do zwolnień milionów ludzi, to recepta na otrzeźwienie polskich "elyt" politycznych i ich postrzegania strategicznego? Może ci zwolnieni w końcu pojmą, że padli ofiarą właśnie beznadziejnych rządów? Bo od 1989 Polacy zdają się niczym nie przejmować. Ważne, że jest grill i piwko. Wystarczy, że jedna pani pokazała się w TV i oświadczyła nam, że oto właśnie skończył się w PL komunizm i już od teraz nagle jesteśmy wolni. I nikt się nie zorientował, że to pic na wodę. Bo jedyną walutą, za którą można kupić sobie wolność, jest krew. Nasza albo ich. A tu - proszę! Kropli krwi nie przelano a 40 milionów ludzi jest wolnych! No kto by pomyślał! Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Europejski samochód: - dopłata za... kolor lakieru!!! - wnętrze: plastikowa twarda skorupa - brak jakichkolwiek wygłuszeń, powyżej 120km/h nie da się tym jechać bo za głośno - brak jakiegokolwiek wyposażenia poza gufnianymi pikaczami, żeby wkurzać kierowcę i nie dać mu spokojnie prowadzić. - ogrzewane fotele, kierownica, przednia szyba - dopłata! - wentylowane fotele - zapomnij! - dach panoramiczny - kolosalna dopłata! - elektrycznie otwierana i zamykana tylna klapa - dopłata - maska bez teleskopów, na gufnianym patyku - tylko Dacia jest chlubnym wyjątkiem - fotele: regulowane ręcznie, za elektrykę - dopłata! - kierownica zawsze plastikowa w podstawowej wersji Bieda, bieda, bieda! I coraz niższa jakość z roku na rok, za to coraz wyższe ceny. I tu wchodzi Chińczyk - i okazuje się że można dobrze i tanio i że wszystkie udogodnienia cywilizacyjne plus nawet zbędne pierdoły typu Ambeint Light czy HUD mogą być w cenie. I że można zrobić wnętrze z miękkich materiałów i że można dobrze wygłuszyć tani samochód. I dać... 7 lat gwarancji. I ja mam kupować eurobadziew? I przepłacać za każdy element wyposażenia i za KOLOR LAKIERU? No nie wiem ,z kim bym się musiał na łby zamienić,żeby dać się tak bezczelnie dymać. Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 9 minut temu, il Dottore napisał: A może napisz np. o Audi gdzie w cenniku są chyba 3 albo 4 ceny na różne lakiery. Rozumiesz? Każdy lakier ma swoją cenę. Za ten dopłacisz 3000 a za ten 12000 cebulionów. Tymczasem Chińczyk po prostu maluje swoje samochody a klient wybiera sobie kolor bez żadnych dopłat. Przecież jest oczywiste, że przy masowej produkcji każda farba kosztuje tyle samo i nie trzeba rżnąć przy tej okazji klienta w tylny otwór. W Europie tylko Dacia ma dowolny lakier w cenie, ale w tym celu musisz już zamówić najwyższą wersję Dustera. W tańszych - dopłata za sraczkowaty kolor jak nie chcesz białego. Przecież to jest rozbój. I za ten rozbój europejskie firmy teraz zapłacą. I bardzo dobrze! Ależ dokładnie tak jest! O to właśnie toczą się wojny! O miejsce w łańcuchu dostaw! Kto w pocie czoła wytworzy komponent a kto zgarnie marżę za produkt gotowy. Przecież to jest ekonomiczne ABC. Po pierwsze. Porównujesz Audi (bądź co bądź ciągle JESZCZE auto klasy premium) do Jaecoo? Serio? Pomijam fakt, że europejskie auta z generacji na generację tracą na jakości, ale mimo wszystko to dalej auta pozycjonowane wyżej klasowo niż chińczyki i jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie, zanim chińskie marki będą bardziej prestiżowe niż niemieckie. O ile w ogóle? Po drugie. Takie rzeczy jak jedna cena za każdy odcień lakieru, to nic innego jak czysty marketing. Czymś trzeba klienta zachęcić, przekonać, coś mu "dać za darmo". Jesteś najlepszym przykładem takiego właśnie klienta, ślepo wierzącego w to, że oni Ci dają, bo wcześniej Ciebie dojono. Jakoś trzeba się na rynek wbić, prawda? Bo jak już się ten przyczółek zdobędzie, to zacznie się wprowadzanie mechanizmów zwiększających zyski. Normalna praktyka. Po trzecie. Wracamy do tego o czym pisałem od początku. Jeżeli nie będziemy sami dbali o interesy Polski i Europy, to w końcu doprowadzimy do upadku. Nie chcę się zagłębiać w tematy polityczne, bo można za to bana zarobić, ale z grubsza mogę Ci przyznać rację w kwestii delikatnie mówiąc: błędnej polityki europejskiej ostatnich kilkunastu lat:). Nie zmienia to faktu, że życzenie Europie upadku i celowe doprowadzanie do tego jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe. 33 minuty temu, il Dottore napisał: Może ci zwolnieni w końcu pojmą, że padli ofiarą właśnie beznadziejnych rządów? Bo od 1989 Polacy zdają się niczym nie przejmować. Ważne, że jest grill i piwko. Wystarczy, że jedna pani pokazała się w TV i oświadczyła nam, że oto właśnie skończył się w PL komunizm i już od teraz nagle jesteśmy wolni. I nikt się nie zorientował, że to pic na wodę. Bo jedyną walutą, za którą można kupić sobie wolność, jest krew. Nasza albo ich. A tu - proszę! Kropli krwi nie przelano a 40 milionów ludzi jest wolnych! No kto by pomyślał! Jeszcze raz. W jaki sposób celowe doprowadzanie do załamania się europejskiej i polskiej gospodarki, ma pomóc w zrozumieniu i naprawieniu błędów przeszłości? W jaki sposób oddanie Europy i wpływów w niej pod rządy mocarstwa o kompletnie innej kulturze, ma uratować Polskę albo zmienić sposób myślenia naszych tzw. elit politycznych? 18 minut temu, il Dottore napisał: Europejski samochód: - dopłata za... kolor lakieru!!! - wnętrze: plastikowa twarda skorupa - brak jakichkolwiek wygłuszeń, powyżej 120km/h nie da się tym jechać bo za głośno - brak jakiegokolwiek wyposażenia poza gufnianymi pikaczami, żeby wkurzać kierowcę i nie dać mu spokojnie prowadzić. - ogrzewane fotele, kierownica, przednia szyba - dopłata! - wentylowane fotele - zapomnij! - dach panoramiczny - kolosalna dopłata! - elektrycznie otwierana i zamykana tylna klapa - dopłata - maska bez teleskopów, na gufnianym patyku - tylko Dacia jest chlubnym wyjątkiem - fotele: regulowane ręcznie, za elektrykę - dopłata! - kierownica zawsze plastikowa w podstawowej wersji Bieda, bieda, bieda! I coraz niższa jakość z roku na rok, za to coraz wyższe ceny. I tu wchodzi Chińczyk - i okazuje się że można dobrze i tanio i że wszystkie udogodnienia cywilizacyjne plus nawet zbędne pierdoły typu Ambeint Light czy HUD mogą być w cenie. I że można zrobić wnętrze z miękkich materiałów i że można dobrze wygłuszyć tani samochód. I dać... 7 lat gwarancji. I ja mam kupować eurobadziew? I przepłacać za każdy element wyposażenia i za KOLOR LAKIERU? No nie wiem ,z kim bym się musiał na łby zamienić,żeby dać się tak bezczelnie dymać. Właśnie tak się przejmuje rynki i nie tylko... Brawo! 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 12 minut temu Napisano 12 minut temu 1 godzinę temu, Vectorinni napisał: Brawo! Tak! Z punktu widzenia konsumenta - BRAWO! Zawsze zostawię swoje ciężko zapracowane pieniądze w firmie która oferuje mi więcej za niższą cenę. Może być chińska, może być marsjańska, dla mnie bez znaczenia. I los europejskich złodziejskich fabryk samochodów nic a nic mnie nie obchodzi - przeciwnie: życzę im wszystkiego najgorszego za ich chciwość i wyprowadzanie produkcji na zewnątrz (w tym do Chin). Najlepszy przykład to Stellantis - konglomerat najbardziej badziewnych marek na kontynencie. I twórca niesławnego Puretecha, teraz zwanego dla zmylenia przeciwnika 1.2 Turbo. Lata robienia MILIONÓW klientów w bambuko. Najgorszy silnik w historii motoryzacji i zero refleksji, zero chęci zadośćuczynienia za to megazłodziejstwo. Zasługują na upadek. I to rychły i z hukiem! Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.