il Dottore Napisano Sobota o 20:14 Napisano Sobota o 20:14 12 godzin temu, sonique napisał: Jednak Jaecoo 7 w wersji Super Hybrid to 159tys zł, napęd tylko na przód(!) oraz bagażnik jak w małym sedanie (450l). Egzamin oblany. Powiem Ci że to zależy od potrzeb. Ja też mam ośkę (tylko tylną) i 450l bagażnika. Dla mnie i żony wystarcza aż nadto. Tygodniowe zakupy wchodzą na luzie. Dzieci mają własne samochody. Wakacje? Na wakacje dźentelmen zabiera ze sobą szczoteczkę do zębów i kartę kredytową. Więc znów - 450 litrów spokojnie styknie. Na filmikach o chińskich samochodach na YT wszystko to jest wytłumaczone. Okazuje się że w Chinach najważniejsze/najbardziej prestiżowe miejsce jest na tylnej kanapie. Stąd dbałość o ilość miejsca z tyłu, nawet kosztem bagażnika. A jeśli ktoś chce zabrać na wakacje cały swój dobytek, to przecież są relingi, można spokojnie założyć box. Odpisz, cytując
terracan1929 Napisano Sobota o 20:24 Napisano Sobota o 20:24 9 minut temu, il Dottore napisał: Wakacje? Na wakacje dźentelmen zabiera ze sobą szczoteczkę do zębów i kartę kredytową. I leci prywatnym odrzutowcem, a nie tłucze się chińskim wynalazkiem. 3 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Sobota o 20:25 Napisano Sobota o 20:25 Co ciekawe - w mniejszym modelu, 5, Jajco już zadbało o całe 480 litrów. Mnie tam rybka, ja w bagażniku zwykle nie podróżuję, ale gdybyś był zainteresowany zawrotnymi 480 litrami, to tu kolejny polski test. Śliczny samochodzik na pełnym wypasie. Brakuje tylko HUD-a. Duster wieje biedą w porównaniu a rozmiary identyczne. Przed chwilą, terracan1929 napisał: leci prywatnym odrzutowcem można i rowerem Odpisz, cytując
misiekx Napisano Sobota o 20:51 Napisano Sobota o 20:51 34 minuty temu, il Dottore napisał: Na wakacje dźentelmen zabiera ze sobą szczoteczkę do zębów i kartę kredytową Kurfa, podejrzewałem że- I'm not a gentleman 😁 Odpisz, cytując
michaudio Napisano Sobota o 20:53 Napisano Sobota o 20:53 Przed chwilą, misiekx napisał: Kurfa, podejrzewałem że- I'm not a gentleman 😁 To oczywiste, bo nie jesteś "man of wealth and CHINESE taste" 🤣🤣🤣 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Sobota o 21:01 Napisano Sobota o 21:01 6 minut temu, michaudio napisał: CHINESE taste Akurat chińska kuchnia jest sławna w świecie. Gdyby w IRL nagle pozamykano wszystkie chińskie budki to tubylcy by padli z głodu! Odpisz, cytując
michaudio Napisano Sobota o 21:21 Napisano Sobota o 21:21 @il Dottore co ty jeszcze robisz w Irlandii? Jeszcze nie w Chinach? Przecież tam te "oryginalne" auta jeszcze tańsze niż w EU, żarcie jeszcze lepsze, bo naprawdę oryginalne. Marnujesz tu swój potencjał, za swoje ojrosy kupisz w Chinach więcej chińszczyzny niż tu w Europie. 😁 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano wczoraj o 06:35 Napisano wczoraj o 06:35 8 godzin temu, michaudio napisał: za swoje ojrosy kupisz w Chinach więcej chińszczyzny Elementarne, drogi Watsonie. Odpisz, cytując
sonique Napisano wczoraj o 09:24 Napisano wczoraj o 09:24 (edytowany) 12 godzin temu, il Dottore napisał: Akurat chińska kuchnia jest sławna w świecie. Gdyby w IRL nagle pozamykano wszystkie chińskie budki to tubylcy by padli z głodu! To jedzenie nie ma nic wspólnego z potrawami spożywanymi przez Chińczyków w Chinach. Proponuję Ci się tam przejechać a może nawet po prostu tam pożyć. W Europie żyjemy mitami. O Chinach i o Chińczykach. Rzeczywistość jest inna. 13 godzin temu, il Dottore napisał: Powiem Ci że to zależy od potrzeb. Ja też mam ośkę (tylko tylną) i 450l bagażnika. Dla mnie i żony wystarcza aż nadto. Tygodniowe zakupy wchodzą na luzie. Dzieci mają własne samochody. Dla pary wyjeżdżającej w dwójkę bez dzieci wystarczy i mniejszy bagażnik, zgadzam się. Tylko nie rozumiem, po co parze SUV! To nie ma na świecie lepszych i zwinniejszych samochodów niż te rodzinne wozidła? A skoro mamy rodzinę, i wtedy SUV, no to bagażnik 450l jest stanowczo za mały. W mojej rodzinie jest KIA Sportage IV i 503l jest często niewystarczające…;) Edytowano wczoraj o 09:32 przez sonique Odpisz, cytując
il Dottore Napisano wczoraj o 09:33 Napisano wczoraj o 09:33 8 minut temu, sonique napisał: To jedzenie nie ma nic wspólnego z potrawami spożywanymi przez Chińczyków w Chinach. To oczywiste że musieli dostosować receptury do swoich klientów. 9 minut temu, sonique napisał: Tylko nie rozumiem, po co parze SUV! Ja wgl nie rozumiałem tej mody na SUVy. Zawsze mnie śmieszyły pańcie pod przedszkolem z XC90 czy Santa Fe. Ale jak teraz pojeździłem sobie po Polsce to nawet dojazd do mojego domu WYMUSZA posiadanie SUV. Swoim coupe bym tam zawias urwał. A Duster idzie jak czołg, bez zająknięcia. Volvo - tym bardziej. Także, gdy zjadę do PL, to na bank SUV będzie kupiony. Nie ma innej opcji. Odpisz, cytując
sonique Napisano wczoraj o 10:01 Napisano wczoraj o 10:01 Jeep Wrangler i po problemie. Żaden SUV nie wytrzyma jazdy po nierównościach przez kilka lat. Zostały stworzone głównie by dobrze wyglądać (i świetnie to robią) a nie po to by jeździć po bezdrożach na codzień… PS. Polskie drogi nie gorsze (jak nie lepsze) od irlandzkich. Nawet Norwegia nie ma lepszych. Chyba nie w tej Polsce byłeś albo masz dom w lesie - czego zazdroszczę. 🙂 2 Odpisz, cytując
Amarok Napisano wczoraj o 10:54 Napisano wczoraj o 10:54 8 godzin temu, sonique napisał: To jedzenie nie ma nic wspólnego z potrawami spożywanymi przez Chińczyków w Chinach. Proponuję Ci się tam przejechać a może nawet po prostu tam pożyć. W Europie żyjemy mitami. O Chinach i o Chińczykach. Rzeczywistość jest inna. W pełni się zgadzam. To co zwykły Chińczyk je w swoich "barach" było dla mnie i nie tylko dla mnie niezbyt jadalne. Całe szczęście były restauracje w których serwowano już całkiem smaczne potrawy. Pól roku tam przebywałem. Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano wczoraj o 11:49 Napisano wczoraj o 11:49 (edytowany) 1 godzinę temu, sonique napisał: Polskie drogi nie gorsze (jak nie lepsze) od irlandzkich. Nasze są lepsze. Jeździliście ostatnio u naszych zachodnich sąsiadów? Paradoks polega na tym, że Niemcy, Szwedzi, mieli te utostrady dużo w wcześniej. I one wymagają już napraw, i były budowane według nieco innych wymagań. Po Polsce jeździ się świetnie. 1 godzinę temu, sonique napisał: Zostały stworzone głównie by dobrze wyglądać (i świetnie to robią) a nie po to by jeździć po bezdrożach na codzień… Moda. "Koncept" stary jak świat. Edytowano wczoraj o 11:52 przez Grzesiek202 3 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano wczoraj o 13:06 Napisano wczoraj o 13:06 1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał: Nasze są lepsze. Jeździliście ostatnio u naszych zachodnich sąsiadów? Paradoks polega na tym, że Niemcy, Szwedzi, mieli te utostrady dużo w wcześniej. I one wymagają już napraw, i były budowane według nieco innych wymagań. Po Polsce jeździ się świetnie. Ponarzekaliśmy sobie trochę w wątku "Debata",bo i jest na co,ale jeśli chodzi o infrastrukturę drogową postęp jest bardzo widoczny i nie ma co gadać , jeździ się po kraju całkiem przyzwoicie. Oczywiście jest sporo do zrobienia,ale gdzie nie jest?. Potwierdzam to,co pisze @Grzesiek202 ,na północy/ Szwecja,Norwegia/ jeździ się dobrze,ale widać,że drogi mają swoje lata. Jakieś 2-3 lata temu, część autostrady Oslo- Goteborg odjechała sobie kilkadziesiąt metrów od osi jezdni w środku nocy. Kilku kierowców się zdziwiło,gdy raptem skończyła się droga ,cud , że nikt nie zginął. Tydzień wcześniej jechałem feralnym odcinkiem na urlop do domu. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 21 godzin temu Napisano 21 godzin temu 5 godzin temu, sonique napisał: Chyba nie w tej Polsce byłeś albo masz dom w lesie Nie. Irlandzkie są dużo lepsze. Nie dlatego, że w IRL bardziej dbają o drogi, tylko dlatego, że w IRL nie ma zimy . Woda więc nie zamarza w szczelinach asfaltu i nie rozsadza ich. Polskie drogi nie trzymają tej jakości, szczególnie lokalne. W IRL położysz asfalt raz i on już sobie leży, nie wymagając konserwacji i napraw przez długie lata. 6 godzin temu, sonique napisał: Jeep Wrangler i po problemie. No nie. Nic nie mam przeciw Wranglerowi (poza wygórowaną ceną) ale to by było ostzrenie ołówka o kamienie młyńskie. Duster ma 20cm prześwitu, miękkie zawieszenie i idzie po takich drogach jak czołg. Wystarczy. Nie trzebe przepłacać za Wranglera. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 21 godzin temu Napisano 21 godzin temu Bardzo przepraszam za literówki, ale po godzinach na lotniskach i w samolocie jestem nieco wypluty. Odpalam więc koncert Marillionu i oddaję się relaksowi. Tydzień bez kawy z mojego ekspresu i muzyki z mojego systemu dał mi się mocno we znaki. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 20 godzin temu Napisano 20 godzin temu @il Dottore nie ten dział 🙈. Czego słuchasz? 😀 Odpisz, cytując
pairtick Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu 2 godziny temu, il Dottore napisał: Nie. Irlandzkie są dużo lepsze. Nie dlatego, że w IRL bardziej dbają o drogi, tylko dlatego, że w IRL nie ma zimy . Woda więc nie zamarza w szczelinach asfaltu i nie rozsadza ich. Polskie drogi nie trzymają tej jakości, szczególnie lokalne. W IRL położysz asfalt raz i on już sobie leży, nie wymagając konserwacji i napraw przez długie lata. Ale, jak widać,ograniczenia prędkości na irlandzkich autostradach są restrykcyjne. 3 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu 1 godzinę temu, pairtick napisał: ograniczenia prędkości na irlandzkich autostradach są restrykcyjne Jak cholera! Nigdy nie wiesz, za którą sosną czai się Garda! 2 godziny temu, misiekx napisał: nie ten dział Sorry, sorry! Tymczasem wszystko się rozgrzało i hula aż miło! Odpisz, cytując
misiekx Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu 3 minuty temu, il Dottore napisał: Sorry, sorry! Tymczasem wszystko się rozgrzało i hula aż miło! Przyznam, że nie znam tej płyty. Jak jest nagrana, zrealizowana? Odpisz, cytując
pairtick Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu 46 minut temu, il Dottore napisał: Jak cholera! Nigdy nie wiesz, za którą sosną czai się Garda! Serio, tak łapią? Bo u nas leją na to z góry, są kamery w mieście i tyle. A 70 mph na autostradzie, to jest taka porażka, że nawet jak wszyscy jadą z 80 mph na tempomacie, to do Londynu wolę jechać pociągiem bo szybciej. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu 12 minut temu, pairtick napisał: Serio, tak łapią? Czasem łapią. Ale nie są nastawieni na speeding. Raczej robią checkpointy i wyłapują wozy bez OC, podatku drogowego i badania technicznego. No i czasami Akcja Trzeźwość - robią blokade i każdy musi dmuchać. To już trenowałem wielokrotnie. Natomiast przez 18 lat w IRL zapłaciłem 2 mandaty. Jeden za speeding właśnie (120 na ograniczeniu 80) a drugi - combo: speeding+wyprzedzanie zawalidrogi buspasem. W obu przypadkach nie miałem do Gardy pretensji. Zdarza się. 😄 Jeśli chodzi o speeding to Garda mało tym się zajmuje - w randomowych miejscach stoją vany i robią zdjęcia jak przekroczysz prędkość. Stacjonarnych radarów nie ma wcale. Ale Polacy wprowadzi tu zwyczaj ostrzegania o radarach i na dobry kilometr przed vanem już wiem, że łapią, bo każdy zajadle mruga. Odpisz, cytując
pairtick Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu 59 minut temu, il Dottore napisał: Raczej robią checkpointy i wyłapują wozy bez OC, podatku drogowego i badania technicznego. U nas to załatwia ANPR. Co do reszty, wychodzą z założenia, że jak masz papiery w porządku, to nie będą Ci dupy zawracać. I to nawet po zmianie z 0.8 ‰ na 0.5 ‰ w Szkocji. https://en.wikipedia.org/wiki/Automatic_number-plate_recognition_in_the_United_Kingdom Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Chińczycy konsekwetnie dociskają śrubę europejskim producentom, którzy nie potrafią zrobić przyzwoitego auta z zaawansowaną technologią dla ludzi w normalnej cenie. Już teraz można zamawiać (a w marcu-kwietniu odebrać) najtańszy PHEV na rynku. BYD Atto 2 DM-i. Ceny w Hiszpanii - podstawa 119 a lepsza wersja Bayer Full 132 tys cebulionów w przeliczeniu z ojro. Z wad wyłapanych na szybko - brak wielowahacza z tyłu, brak tylnego podłokietnika, brak HUD, brak wentylacji foteli. Ale rekompensuje to szokująca jak za tą technologię cena. Najlepszy akumulator na świecie, odporny na wodę i przebicie. Auto wielkości CH-R. Ładowanie z wallboxa ok 3 godzin, prosto z gniazdka - ok 10 godzin. Nie ma opcji ładowania prądem stałym. Jest ładowanie zwrotne więc można zabrać auto na camping jako żródło zasilania dla urządzeń elektrycznych. 211 kunia (po do tyle w mieście???) do setki ciągnie lepiej niż mój Mercedes, 90km w trybie czysto elektrycznym. Przy czym u Chińczyka tryb EV znaczy EV i tak do 120km/h silnik spalinowy nigdy nie włączy się. W europejskich PHEV silnik spalinowy włacza się randomowo nawet w trybie EV. Klamki kasetowe jak w 125p. Podobno miały być wysuwane ale po tragedii ze spaleniem się ludzi w Xiaomii, do których nie można było się dostać, rząd chiński zakazał wysuwanych elektrycznie klamek. I dobrze, że Partia dba o bezpieczeństwo. Odpisz, cytując
PanKlor Napisano 5 minut temu Napisano 5 minut temu 1 godzinę temu, il Dottore napisał: brak wielowahacza z tyłu, Gwarantuję Ci, że Ty i 90% gospodyń domowych nie zauważy różnicy. 1 godzinę temu, il Dottore napisał: W europejskich PHEV silnik spalinowy włacza się randomowo nawet w trybie EV. W moim mam tryb EV do 140 km/h czyli lepiej niż w chinczyku.... 😛 I jak jesteś w trybie EV to silnik spalinowy może się włączyć ale nie randomowo jak to określiłeś tylko w konkretnych przypadkach. Znowu piszesz bzdury i półprawdy. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.