il Dottore Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 4 minuty temu, tomek4446 napisał: A te od Chińczyków mają CE ? Jak Chińczyk da naklejkę to mają. Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu Ostatnio miałem w chacie naganiacza z firmy branży PV+magazyn energii. Naczarował, narzucał cyframi ile to nie skorzystamy, a okazało się, że kolego który ma firmę elektro instalacyjną zrobi to samo za ok. 1/3 tej ceny. Oczywiście, przy wyłożeniu gotówki, a nie w systemie ratalnym. Wracając do "szczęśćiarzy", którzy mają prąd za darmo, wykładając wcześniej kilkadziesiąt tysięcy z własnej kieszeni. Mam kolegę, który się obnosi ze swoich mega oszczędności z prądu za darmo. Pytam się ile kosztowała go instalacja: 43000 zł. Mówię, że zapłaciłeś z góry za kilkanaście lat za prąd... To słyszę, że "to na firmę"...🙂 6 minut temu, tomek4446 napisał: A te od Chińczyków mają CE ? Oj tam, oj tam. Nie chodzi o jakieś głupie naklejki. Ważne, że z Ali masz taniej niż od "złodziei" z UE. CCC. Cena Czyni Cuda... Odpisz, cytując
michaudio Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 56 minut temu, Adi777 napisał: Kiedyś w jakimś teście Astona czytałem właśnie o rzeczach z Forda. Trochę słabe to, zważywszy na klasę i cenę auta. Tak czy siak, piękne auta, zarówno wnętrze jak i środek, czy to DB11 czy DB9 To nic złego. Lambo Diablo miało tylne lampy typu stosowanego w przyczepach traktorów i ciężarówek. Lambo zaczęło wracać z przejażdżek dopiero kiedy dostało manetki i przełączniki od Audi Produkcja kompletnie własnych przełączników, przy sprzedaży jednego, dwóch tysięcy aut rocznie nie ma sensu ekonomicznego. Lepiej także dla klienta użyć części sprawdzonych w setkach tysięcy aut. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu Te instalacje to część szwindla zwanego zielonym ładem. Jak napisał kolega @Vectorinni najpierw robi się nadpłatę,a potem prąd "za darmo" do czasu kiedy trzeba wymienić magazyn energii ,albo panele i od nowa . Suflerzy tego interesu zapominają też wspomnieć o delikatnej kwestii utylizacji zużytych elementów,która,gdy problem stanie się masowy z pewnością stanie się kolejnym kosztem szczęśliwego producenta energii. A na koniec największa zagwostka,czyli nieprzewidywalne obciążenie sieci energetycznej nadmiarem prądu - nie ma mądrego, żeby to obliczyć,bo trzeba by przewidzieć pogodę i wiatry... . Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 12 minut temu, il Dottore napisał: Jak Chińczyk da naklejkę to mają. Czyli jak Ci się zjara chałupa to raczej z ubezpieczenia nici ? Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 10 minut temu, michaudio napisał: To nic złego. Jeśli chodzi o sam niezawodny mechanizm to tak,przede wszystkim na działać. No ,ale wykończenie,czyli sam przycisk/ pokrętło z Fiesty w Astonie,albo z Pandy w Maserati obok egzotycznego afrykańskiego drewna i naturalnej skóry to trochę lipa😁 Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 6 minut temu, tomek4446 napisał: Czyli jak Ci się zjara chałupa to raczej z ubezpieczenia nici ? Oj tam. Ale zobacz jak dużo chińczyki "dajo" względem tych europejskich złodziei, co nas tyle lat doili nabierając na 1,2 PureTech... Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 6 minut temu, tomek4446 napisał: Czyli jak Ci się zjara chałupa to raczej z ubezpieczenia nici ? Dlatego można kupić magazyn z Ali na własne ryzyko a można certyfikowany taki sam 2-4x drożej. Ale czemu ma się jarać? Przecież to Chińczycy są dziś światowym liderem technologii bateryjnej. Więc zakup magazynu energii z Ali to gwarancja najwyższej jakości i bezpieczeństwa. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu Dobrym przykładem jest Bentley,przyciski i pokrętła ewidentnie z Audi ,ale wykończenie Bentleya,tu chromowana ramka ,tam pierścień z chłodnego metalu i klient wie ,za co płaci Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu Przed chwilą, Vectorinni napisał: Oj tam. Ale zobacz jak dużo chińczyki "dajo" względem tych europejskich złodziei, co nas tyle lat doili nabierając na 1,2 PureTech... Już nie doją z taką łatwością. W rocznym zestawieniu sprzedaży Top Ten 2025 w UK MG HS na 8 miejscu a za listopad w UK na 8 miejscu generalnej sprzedaży jest Jajco 7. A to dopiero początek. Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 8 minut temu, Nowy75 napisał: Te instalacje to część szwindla zwanego zielonym ładem. Jak napisał kolega @Vectorinni najpierw robi się nadpłatę,a potem prąd "za darmo" do czasu kiedy trzeba wymienić magazyn energii ,albo panele i od nowa . Suflerzy tego interesu zapominają też wspomnieć o delikatnej kwestii utylizacji zużytych elementów,która,gdy problem stanie się masowy z pewnością stanie się kolejnym kosztem szczęśliwego producenta energii. A na koniec największa zagwostka,czyli nieprzewidywalne obciążenie sieci energetycznej nadmiarem prądu - nie ma mądrego, żeby to obliczyć,bo trzeba by przewidzieć pogodę i wiatry... . Ja pisałem o tych "farciarzach" jeszcze sprzed epoki magazynów energii. Jeszcze w czasach tych "lepszych warunków na PV" przeliczałem z kolegą, który ma firmę elektryczną koszty i ich zwrot. Wyszło, że jakieś 10-12 lat przy ówczesnych kosztach energii trzeba byłoby czekać na zwrot kosztów. Potem byłoby właśnie pytanie o stan instalacji i ewentualne koszty serwisu/wymiany/utylizacji? Nie znaleźliśmy argumentów za wywaleniem takiej kasy. Nie znaczy to, że jest to kompletnie nieopłacalne. Dwóch moich kuzynów, którzy mają trochę pojęcia i znajomości, kupiło wtedy same komponenty i samemu wykonali montaż całej instalacji. Znanymi tylko sobie sposobami, załatwili wszelkie formalności i do dzisiaj są bardzo zadowoleni z efektów. Ja, jak i większość Kowalskich nie ma takich zdolności, więc skazana jest na "fachfcóf", a to już wygląda jak wygląda. Naciągane jak gumka od gaci. Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 1 minutę temu, il Dottore napisał: Przecież to Chińczycy są dziś światowym liderem technologii bateryjnej. Więc zakup magazynu energii z Ali to gwarancja najwyższej jakości i bezpieczeństwa. Co to znaczy Chińczycy ? Nie wiesz kto , gdzie , z czego i jak to robi. Mogę Ci przesłać moje koszulki kupione na Aliexpress. Nadruki walą farbą na bazie benzyny tak , że u nas by to było nie sprzedawalne , nie wspomnę o jakości wykonania i zwyczajnej higienie . Te koszulki to też produkt liderów światowych w dziedzinie technologii. 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu Kiedyś zapytałem znajomego inspektora elektrycznego ,czemu taką instalację wykonał,znam też dobrze wykonawcę. Inspektor-emeryt odpowiedział,że zutylizował w ten sposób forsę z ekstra zleceń,by mieć spokój ze strony urzędów,które zaczynają nękać posiadaczy domów kwestiami świadectw energetycznych. Wykonawca w prywatnych rozmowach takich instalacji nie poleca...😁 Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu 9 minut temu, il Dottore napisał: Przecież to Chińczycy są dziś światowym liderem technologii bateryjnej. Chińczycy są liderem pod względem niskich kosztów przetwarzania i produkcji baterii oraz wielkości produkcji baterii. To nie zawsze idzie w parze z jakością tych produktów. Niestety, tak samo nie idzie w parze jakość certyfikowanych produktów. Tak jeden jak i drugi może zrobić kuku, aczkolwiek ten drugi nieco rzadziej. Cytat Więc zakup magazynu energii z Ali to gwarancja najwyższej jakości i bezpieczeństwa. Nie. To żadna gwarancja, a jedynie tylko nieco większe ryzyko uszkodzenia w porównaniu do produktu certyfikowanego. Na ile warte to ryzyka, ocenia klient. Powtórzę się: CCC... Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu 21 minut temu, Nowy75 napisał: Jeśli chodzi o sam niezawodny mechanizm to tak,przede wszystkim na działać. No ,ale wykończenie,czyli sam przycisk/ pokrętło z Fiesty w Astonie,albo z Pandy w Maserati obok egzotycznego afrykańskiego drewna i naturalnej skóry to trochę lipa😁 O to mi właśnie chodziło, niby premium, ale nie wszystko. We wcześniejszym komentarzu odnośnie DB11 i DB9 miałem na myśli wygląd wewnętrzny i zewnętrzny oczywiście. Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu Jeszcze odnośnie ogólnie instalacji PV. Rozmawiałem z kilkoma instalatorami, czy to sieci IT, czy elektrykami. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że coraz częstsze zaniki napięcia czy nieprawidłowości w działaniu urządzeń elektrycznych, w dużej mierze ostatnimi latami wynikają z jakości i ilości instalacji PV w danej okolicy. Gadali coś o jakichś zakłóceniach czy zniekształceniach, które powodują instalacje PV. Żeby być uczciwym, przyczyniają się do tego też nasze sieci, które nie domagają i nie nadążają z natłokiem PV. Problem jest ogólnopolski, a nie regionalny. 2 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu 13 minut temu, Adi777 napisał: We wcześniejszym komentarzu odnośnie DB11 i DB9 miałem na myśli wygląd wewnętrzny i zewnętrzny oczywiście Jasne. Prawda jest taka ,że chętnie przygarnąłbym nawet te modele z nie do końca koszernymi przyciskami,bo dizajn i cała reszta są obłędne 😁. No i ten gang z wydechu!😁 1 Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu 3 minuty temu, Nowy75 napisał: Jasne. Prawda jest taka ,że chętnie przygarnąłbym nawet te modele z nie do końca koszernymi przyciskami,bo dizajn i cała reszta są obłędne 😁. No i ten gang z wydechu!😁 Mój dream car 1 Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu Aston Martin i Maserati...Jakiekolwiek...Ech... 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu 1 godzinę temu, Vectorinni napisał: To nie zawsze idzie w parze z jakością tych produktów. Nie zgodzę się. Weź baterie Blade od BYD (teraz i w Omoda/Jaecoo są) - i pokaż mi odpowiednik. Odporne na wodę i przebicie. To się nie pali jak Mecedes. 1 godzinę temu, Vectorinni napisał: większe ryzyko uszkodzenia w porównaniu do produktu certyfikowanego Wiesz co to jest CE? To jest NAKLEJKA. Nic innego. Tyle to jest dokładnie warte. CE nie dostaje się po przebadaniu przez żadne tam niezależne instytucje. CE sam sobie przyznajesz, jeśli uznasz, że Twój produkt spełnia wymagania. 2 godziny temu, tomek4446 napisał: Te koszulki to też produkt liderów światowych w dziedzinie technologii. Ale gdzie problem? Jest wolny rynek. Możesz kupić koszulkę z Ali za psi grosz a możesz Gucci za 250€. Robioną W TEJ SAMEJ CHIŃSKIEJ SZWALNI. Ja kupuję swoje koszulki na Amazonie. Przychodzą z Polski. Odpisz, cytując
michaudio Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu (edytowany) 4 godziny temu, Adi777 napisał: Mój dream car 3 godziny temu, Vectorinni napisał: Aston Martin i Maserati...Jakiekolwiek...Ech... Panowie uważajcie o czym marzycie. Bo te gwiazdy filmowe, jak Astony w Bondach wydają się być niczym spełnienie snu. A potem właściciele prawdziwych Astonów dostają rachunki za przegląd serwisowy w wysokości 40-60 tysięcy PLN. W zestawie mają parujące reflektory, obłażący z plastikowego grilla niby chrom i tym podobne atrakcje. To i tak tanio w porównaniu do Lamborghini. Bo do wymiany oleju w aktualnych modelach Lambo trzeba rozebrać pół auta, wyjąć z niego silnik i przy okazji wsadzić wiele nowych części i elementów które nie mają żadnych zamienników, a ich żywotność wystarcza tylko na okresy pomiędzy serwisami. Tu rachunki zaczynają się od 100 tysięcy złotych. I wiecie co jest najgorsze? Jakość i trwałość tych aut nie powala. Miewają absurdalne usterki. Są delikatne, łatwo je uszkodzić lub nawet spalić od zbyt długiej przegazówki na postoju. To w przypadku Lambo zasługa nieprzytomnie wyżyłowanych jednostek napędowych, które w sekundę rozgrzewają kolektory wylotowe do blisko 1500°C. Jeśli pojawi się najmniejsza nieszczelność wydechu.... To po dziesięciu minutach pozostaje już tylko wspomnienie po marzeniu. Lepiej podziwiać je z daleka, niż przekonać się jak mogą być koszmarne w bezpośrednim kontakcie. Polecam dobrej jakości modele w skali 1:18, najlepiej bez ruchomych części. Choćby Norev. Można nacieszyć oczy nie wpędzając się w finansową studnię bez dna. Edytowano 8 godzin temu przez michaudio Literówka 4 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu @michaudio znajomy przedsiębiorca opowiadał mi kiedyś o codzienności swego kolegi,właściciela Ferrari: kolega twierdził,że tak jak w każdym aucie ,w Ferrari ma dwa kolory ikonek serwisowych, żółte i czerwone, żółta to 15.000 w górę,czerwona 30.000 w górę i dodawał: zawsze jakaś się pali😁 Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Kolega swoim Urusem machnął 90+ tyś. km w 2 lata i zdaje się bez żadnych problemów. Jak ze wszystkim, trafisz to używasz. To samo np. z narzędziami Parkside z Lidla. Jedne padną po 3 tygodniach, a inne działają 10 lat. Odpisz, cytując
michaudio Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowany) Utrzymanie kapryśnych moto-gwiazd filmowych to zabawa dla milionerów. A propos aktualnych Ferrari, to kiedy postoją z tydzień padają w nich akumulatory. Te typy "tak mają". @Vectorinnisuvy luksusowych marek są ze wszech miar bardziej przyjazne w codziennej eksploatacji i serwisie niż modele typowo sportowe. Choćby w tym, że nie odbierają człowiekowi godności przy gimnastyce podczas wsiadania i wysiadania z nich. Edytowano 1 godzinę temu przez michaudio Rozszerzenie treści 2 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.