Skocz do zawartości

[Opis zestawu] Bezpieczne pobieranie plików z sieci i przeglądanie Internetu


Recommended Posts

Tytułem wstępu: nie zachęcam nikogo do piractwa a poniższy opis nie jest tworzony z intencją nielegalnego pobierania chronionych prawem autorskich materiałów z sieci, chociaż zdaję sobie sprawę, że może być tak wykorzystany.
Główną przyczyną powstania tego mini poradnika jest obecna sytuacja prawna która jest na tyle skomplikowana i bezsensowa, że można podpaść odpowiednim władzom pobierając z sieci swoje własne pliki, lub też pobierając pliki chronione prawem autorskim zupełnie nieświadomie (nie że udajemy idiotę tłumacząc się że „nie wiedziałem”, tylko dużo materiałów dostępnych na torrentach to tzw. „fake” gdzie zawartość pliku nijak się ma do jego opisu, i myślimy że pobieramy np. darmową muzykę a w rzeczywistości plik zawiera chronione licencją oprogramowanie.
Dodatkowo należy poruszyć kwestie bezpieczeństwa przy przeglądaniu stron z torrentami – są pełne reklam, wirusów, malware, pornografii, i tak dalej, wszystko to sprawia, że ich przeglądanie nie należy do bezpiecznych, a ja osobiście nie wyobrażam sobie przeglądania takich witryn na komputerze którego używam do pracy lub innych „poważnych” zastosowań.

Aby zabezpieczyć się przed powyższymi problemami, zbudowałem zestaw z następujących elementów:

  • komputer typu PC z Windows 11 na pokładzie, z dwoma kartami sieciowymi (dlaczego o tym za chwilę) 
  • Hyper V (jest częścią Windows’a, nie trzeba nic kupować)
  • NAS – u mnie QNAP TS-855X z systemem QTS na pokładzie i dwoma kartami sieciowymi, ale jest wiele firm i modeli do wyboru.
  • VPN – w moim przypadku licencja ExpressVPN + router AirCove z oprogramowaniem (https://www.amazon.com/ExpressVPN-Aircove-AX1800-High-Speed-Wi-Fi-Router/dp/B09VBXLGJR). Polecam konkretnie ten VPN bo ma naprawdę szybką transmisje danych oraz jest bezpieczny, bo bez logów.

Jak to wszystko podłączyć:

  1. Router AirCove podłączamy do Internetu (może być jako kolejna podsieć za głównym routerem który mamy w domu, podwójny NAT nie jest problemem), konfigurujemy licencję i włączamy VPN tak aby cały ruch urządzeń podłączonych przez ten router był kierowany przez tunel VPN.
  2. Krok drugi to podłączenie i konfiguracja NAS. Jak pisałem, NAS powinien mieć dwie karty sieciowe. NIC nr 1 (główną) podłączamy do naszej normalnej sieci domowej, i to przez tą kartę NAS będzie dostępny do wszytych domowych urządzeń typu telewizory, streamery, domowe komputery i tak dalej. NIC numer 2 podłączamy do AirCove, czyli cały ruch po tej karcie będzie szedł przez VPN. W ustawieniach aplikacji NAS ustawiamy też, aby program do pobierania torrentów (w Qnap nazywa się Download Station) korzystał właśnie z tej karty.

Te dwa kroki powyżej w zasadzie gwarantują, że nie narażamy się na problemy z prawem i żadne agencje czy dostawcy Internetu nie będą nas nękać pozwami, a my pozostaniemy zupełnie anonimowi.

Pozostaje teraz kwestia bezpiecznego przeglądania sieci w celu wyszukiwania interesujących nas treści. Następne kroki są opcjonalne, ale szczerze namawiam, bo w przeciwieństwie do oprogramowania typu firewall czy antywirus, które oczywiście pomaga, poniższe rozwiązanie  gwarantuje 100% bezpieczeństwa i prywatności.

  1.  Na komputerze z Windows włączamy usługę Hyper-V (jeżeli ktoś nie wie jak, odsyłam do Google, wszystko opisane łopatologicznie). Pierwszy (podstawowy) NIC podłączamy do głównego routera jaki mamy w domu, drugi NIC podłączamy do AirCove.
  2. W Hyper-V manager korzystając z szybkich ustawień tworzymy wirtualną maszynę, na której Windows z automatu zaproponuje nam instalację Ubuntu LTS, co powinniśmy zrobić.
  3. Ważne: przy konfiguracji nowej wirtualnej maszyny, ważne jest, aby przydzielić jej kartę sieciową podłączoną do AirCove. W tym momencie cały ruch z wirtualnej maszyny z Ubuntu będzie kierowany przez VPN.
  4. Zanim zabierzemy się za przeglądanie sieci, konfigurujemy sobie Ubuntu jak nam się podoba, instalujemy ulubioną przeglądarkę (polecam FireFox który jest domyślnie na Ubuntu), dopieszczamy wszystkie ustawienia. Ważne jest aby nie logować się do chmury czy żadnych serwisów typu Google czy przeglądarka, nie podawać nigdzie swoich danych, nie logować się do serwisów, itp.
  5. Po ukończonej konfiguracji, z poziomu Hyper-V generujemy sobie tzw. Checkpoint. Czyli stan naszego wirtualnego komputera jest zapisywany na dysku i w każdej chwili możemy do niego wrócić.

Et voila! Możemy sobie teraz z poziomu wirtualnej maszyny przeglądać sieć jak nam się podoba. Cały ruch jest kierowany przez VPN. Żadne wirusy, trackery, ciasteczka i inne nie mogą nam zaszkodzić – raz, że używamy Ubuntu, a dwa że używamy wirtualnej maszyny.
W najgorszym razie ktoś lub coś może nam zainfekować czy włamać się na wirtualny komputer istniejący tylko w pamięci i okienku na komputerze z Windows. Komputer ten jest w izolowanej podsieci i nie ma połączenia z naszą siecią domową. A najlepsze jest to, że codziennie na koniec dnia przywracamy sobie w Hyper-V wcześniej zapisany Checkpoint. Innymi słowy codziennie mamy „fabrycznie nowy” wirtualny komputer prosto z pudełka, bez wirusów i malware które potencjalnie mogły się zainstalować na naszej wirtualnej maszynie przy przeglądaniu sieci.

  • Lubię to 1
  • Gratulacje 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co kraść jak wszystko jest w internetach np na jutubie , ew. wykupić spotify , wtedy nawet jakbyśmy coś zassali to teoretycznie płacimy za to spotifijem a zassane jest używane dla własnych potrzeb.

Jest też darkwebowa przeglądarka cebulowa , tam chyba także jest się anonimowym

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobieraczy typu torrent ABSOLUTNIE nikomu nie polecam. W przypadku wykrycia jego używania grozi nam 100% wyrok skazujący.

Torenty bardzo łatwo jest śledzić i żadna virtualna maszyna nie przeszkodzi w namierzeniu użytkownika, nawet przez VPN.

Dlaczego?

Otóz WSZYSTKIE torenty działają na zasadzie ściągania/udostępniania pobieranych plików. A prawo zabrania udostępniania plików. Mowa o plikach chronionych prawami. Pliki takie "możesz" ściągnać na użytek własny na okres do 24 godzin i po tym czasie musisz plik skasować.

 Jeślii taki plik udostępnisz = oskarżenie i 100% wyrok skazujący.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, gienas napisał:

Pobieraczy typu torrent ABSOLUTNIE nikomu nie polecam. W przypadku wykrycia jego używania grozi nam 100% wyrok skazujący.

Torenty bardzo łatwo jest śledzić i żadna virtualna maszyna nie przeszkodzi w namierzeniu użytkownika, nawet przez VPN.

Dlaczego?

Otóz WSZYSTKIE torenty działają na zasadzie ściągania/udostępniania pobieranych plików. A prawo zabrania udostępniania plików. Mowa o plikach chronionych prawami. Pliki takie "możesz" ściągnać na użytek własny na okres do 24 godzin i po tym czasie musisz plik skasować.

 Jeślii taki plik udostępnisz = oskarżenie i 100% wyrok skazujący.

Widzę że kolega coś tam wie, ale nie rozumie.

Oczywiście że wszystkie torrenty działają na zasadzie ściągania / udostępniania plików, co w przypadku plików chronionych prawem autorskim jest nielegalne.

Używanie właściwego serwisu VPN chroni przez odpowiedzialnością, bo organy ścigania nie są w stanie nas namierzyć - znają tylko adres IP dostawcy usługi VPN, a nie nasz.

Dostawcy usług VPN (tych płatnych, nie darmowych) celowo nie trzymają żadnych logów odnośnie tego kto z ich serwisów korzysta, bo nie mają takiego obowiązku, i koło się zamyka, jak długo używasz tzw. no log VPN tak długo organy ścigania są tutaj bezradne.

Jakby to rzec, w tematach na które się wypowiadam jestem raczej biegły z racji wykształcenia i zawodu, więc nie wprowadziłbym tu nikogo w błąd. Pracuję w Stanach gdzie piractwo jest bardzo mocno ścigane przez prywatne agencje, FBI, i dostawców usług internetowych, więc zwyczajnie widzę co się dzieje.

 

Druga spawa, widzę że pomimo pierwszego akapitu mojego wpisu tak czy inaczej został on źle odczytany.

Ja również nikomu nie polecam piractwa jako takiego, opisałem tylko sposób w jaki można bezpiecznie pobrać pliki z sieci. Proszę nie dorabiać do tego ideologii bo jej nie ma.

Osobiście 99% muzyki słucham ze Spotify, czasami coś kupię z HDtracks.com. Moje konto na forum jest podpisane imieniem i nazwiskiem, nie mam nic do ukrycia i nie namawiam do kradzieży.

Natomiast jest wiele sytuacji gdzie pobierając pliki to których mamy prawa autorskie ciągle narażamy się na problemy,  i z tego powodu napisałem ten mini poradnik.

W moim przypadku sytuacja była banalna: kupiłem w Empiku zestaw DVD z serialem 'Allo! 'Allo!. Czyli mam prawo ten serial oglądać i mam prawo zrobić sobie kopię zapasową.

Problem w tym że jestem teraz w Stanach a mój czytnik DVD nie odtwarza płyty wydanej na Polski rynek.

Zamiast kupować gdzieś z Europy inny czytnik DVD, wysyłać do USA, a potem samemu to zrzucać na dysk aby oglądać po domowej sieci, było mi łatwiej ściągnąć te same pliki z Internetu.

Innymi słowy: posiadanie sportowego auta z mocnym silnikiem oraz umiejętności szybkiej jazdy samochodem  nie czyni z nas od razu pirata drogowego, więc bardzo proszę o trochę zrozumienia.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bogusław 66 napisał:

Ach te torrenty. Skończyłem z tym 20+ lat temu, gdy komputer przestał działać od wirusów (CPU=100% / pamięć to samo) a tylko szukałem crack do gry.

Ale widzę ze nadal są odważni.

Torenty śmigają poniżej 20+ lat temu ;) 

Dawniej było np Direct Connect (DC) , do muzyki taki dziwny twór którego nazwy już nie pamiętam , ew. warezy.

Pamiętamy czasy zasysania plików mając sieć 230kbps na 14 mieszkań , 1mp3 to była jakaś godzinka jak przymuliło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Martin Gora napisał:

Natomiast jest wiele sytuacji gdzie pobierając pliki to których mamy prawa autorskie ciągle narażamy się na problemy,  i z tego powodu napisałem ten mini poradnik.

W moim przypadku sytuacja była banalna: kupiłem w Empiku zestaw DVD z serialem 'Allo! 'Allo!. Czyli mam prawo ten serial oglądać i mam prawo zrobić sobie kopię zapasową.

Problem w tym że jestem teraz w Stanach a mój czytnik DVD nie odtwarza płyty wydanej na Polski rynek.

Zamiast kupować gdzieś z Europy inny czytnik DVD, wysyłać do USA, a potem samemu to zrzucać na dysk aby oglądać po domowej sieci, było mi łatwiej ściągnąć te same pliki z Internetu.

W opisywanym Twoim przypadku nie masz żadnych praw autorskich, więc już tu wprowadziłeś w błąd. Nie wiem jakie problemy możesz mieć ściągając swoje pliki i mając do nich prawa autorskie.

W Twoim przypadku kupiłeś w Polsce DVD, które jest przeznaczone na region 2 i chcesz z niego korzystać w regionie 1. Regionalizacja DVD została wprowadzona między innymi po to by zabezpieczyć przed piractwem. Ja tu widzę w Twoim przykładzie całkiem sporą rozbieżność z prawem. 

W sumie to nie jestem przekonany czy gdybyś ściągnął odtwarzacz DVD z EU i odtwarzał na nim płyty na region 2, to czy byłoby to zgodne z prawem amerykańskim.

Nie ma też pewności czy z jakichś powodów dany film nie jest w danym kraju zakazany w pełni lub w jakiejś części. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)
36 minut temu, Chmarski napisał:

W opisywanym Twoim przypadku nie masz żadnych praw autorskich, więc już tu wprowadziłeś w błąd. Nie wiem jakie problemy możesz mieć ściągając swoje pliki i mając do nich prawa autorskie.

W Twoim przypadku kupiłeś w Polsce DVD, które jest przeznaczone na region 2 i chcesz z niego korzystać w regionie 1. Regionalizacja DVD została wprowadzona między innymi po to by zabezpieczyć przed piractwem. Ja tu widzę w Twoim przykładzie całkiem sporą rozbieżność z prawem. 

W sumie to nie jestem przekonany czy gdybyś ściągnął odtwarzacz DVD z EU i odtwarzał na nim płyty na region 2, to czy byłoby to zgodne z prawem amerykańskim.

Nie ma też pewności czy z jakichś powodów dany film nie jest w danym kraju zakazany w pełni lub w jakiejś części. 

 

Widzisz, nie masz racji bo piszemy tu o fizycznym nośniku, a nie o streamingu. Drobna a istotna różnica.

To co opisałeś jest prawdą odnośnie serwisów streamingowych, a i to nie do końca, i nie należy uogólniać.

Dla przykładu: mam konto Amazon Prime. Prime Video oferuje różne usługi, są filmy dostępna za na zasadzie miesięcznego abonamentu za usługę,  a są inne które trzeba sobie kupić na własność aby je obejrzeć. I teraz: kiedy jestem w Polsce i zaloguję się do serwisu, to nie mam dostępu do darmowych treści dostępnych w abonamencie  kiedy jestem w USA - tu są ograniczenia licencyjne na dany region i Amazon zwyczajnie wyświetla komunikat że nie mogę oglądać danej treści z poziomu abonamentu ze względu na lokalizację. Ale wszystkie te filmy które wykupiłem na Prime Video na własność (wirtualnie na moim koncie, nie w formie fizycznego. nośnika) mam prawo i możliwość oglądania gdzie mi się podoba, za wiedzą i zgodą Amazon'u. 

W tym przypadku jest tak samo: kupiłem w Polsce DVD które jest moją własnością i mam prawo zabrać je ze sobą wszędzie. Nie ma ograniczeń licencyjnych ograniczających gdzie mam prawo je odtwarzać. Mam prawo zabrać ze sobą na stację polarną i tam odtwarzać, czemu nie. Jedynym ograniczeniem jest sprzęt - musi obsługiwać region 2. Regionalizacja czytników dotyczy bowiem ich producentów i dystrybutorów, a nie końcowych odbiorów. Nie, nie ma zakazu kupowania sobie sprzętu za granicą, to nie Chiny 🙂

PS. Zresztą, nie jestem prawnikiem, ale nie jest problemem poszukać takowicy w sieci: https://creativa.legal/kopiowanie-filmow-dvd-prawo/

Edytowano przez Martin Gora
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj

Jeśli ktoś dla Ciebie zgrywa Twoje płyty i Ci je potem wystawia w sieci to nie powinno być problemu jeśli ograniczacie się tylko do tego. Najwyżej jakieś wyjaśnienie będziesz musiał złożyć.

Ja Cię przyłapią, że korzystasz z VPN by uniknąć możliwości weryfikacji przez taką agencję to podejrzewam, że wyjaśnienie może być trudniejsze. Działanie jakie opisałeś w pierwszym poście służy w większości celom wiadomym - by obejść ograniczenia lokalizacyjne, pościągać nielegalnie filmy, gry czy muzykę. 

 

Nie wiem ile osób na tym forum ma takie sytuacje jak Twoja. Na razie większość odebrała Twój post w taki sposób w jaki od razu napisałeś, że nie chcesz by był odebrany.

Niby nie chcesz napisać poradnika jak w miarę skutecznie obejść prawo, ale jednak to czynisz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, zauważ te sam wstawiłem ten sam link 😉

Co do VPN - to jest normalna praktyka ochrony prywatności, i nie ma w tym nic podejrzanego.

Nie ma konieczności składania z tego powodu żadnych wyjaśnień władzom, bo niby komu i dlaczego?  Chyba że mieszkamy w Rosji, Chinach, i Arabii Saudyjskiej, tam korzystanie z VPN jest prawnie zabronione.

Osobiście korzystam z VPN zawodowo od 20+ lat. Bez tego nie jestem w stanie połączyć się z firmą i pracować.

 

6 minut temu, Chmarski napisał:

Niby nie chcesz napisać poradnika jak w miarę skutecznie obejść prawo, ale jednak to czynisz.

To kwestia interpretacji i problem leży po stronie tych, którzy... mają z tym problem. Ja tłumaczę jak skutecznie zachować prywatność i chronić swój komputer przez przypadkowym pobraniem szkodliwych plików z sieci. Nie trzeba mierzyć wszystkich swoją miarką. To że ktoś może tą informację potencjalnie wykorzystać do nielegalnych działań jest możliwe, jasne. Ale co ja mam z tym wspólnego? Na tej samej zasadzie można mieć pretensje do sprzedawcy w sklepie sportowym za sprzedaż noży turystycznych.... bo ktoś kupi i może pózniej tym nożem kogoś zabić. Wina sprzedawcy, nożownika, a może sam nóż był winny? 😉 Ja tam zawsze uważałem że sami jestesmy odpowiedzialni za własne czyny...

 

Jeżeli kogoś uraziłem moim wpisem to bardzo mi przykro, nie było to moim celem, i więcej nie będę się w temacie udzielał.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wystarczyło pominąć torenty... Bo opis instalki virtuala jest ok.

4 godziny temu, Martin Gora napisał:

Dostawcy usług VPN (tych płatnych, nie darmowych) celowo nie trzymają żadnych logów odnośnie tego kto z ich serwisów korzysta

Niestety ale mylisz się. Logi są. Zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)
28 minut temu, gienas napisał:

Bo opis instalki virtuala jest ok.

No i przy tym zostańmy 🙂

28 minut temu, gienas napisał:

Niestety ale mylisz się. Logi są. Zawsze.

Mam w tej sprawie inne zdanie. Są serwisy z logami, są takie w 100%  bez logów, do tego RAM Only. Wystarczy wybrać właściwy.

Get the Best No-Logs VPN

When looking for the best no-logs VPNs, always pick one that collects no personally identifiable information. After all, the main purpose of a VPN is to keep your online activity hidden from your ISP. If it stores and shares data that can be traced back to you, it’s simply not worth purchasing.

The most trusty no-logs VPN I’ve tested is ExpressVPN. Its no-logs policy has been proven true by numerous audits, and its RAM-only servers ensure your data is never stored in the first place. 

 

image.png.b1b995d61796540d28e2a3b91c2716d9.png

Edytowano przez Martin Gora
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logi są, ale niedostępne dla Ciebie :)  i tak też piszą aby klient był spokojniejszy i kupił.

Właściciel VPN-a ma więcej od Ciebie do stracenia w razie udowodnienia współudziału w rozpowszechnianiu niedozwolonych plików ;) .

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.03.2024 o 23:09, Martin Gora napisał:

 Uderz w stół, a nożyce się odezwą...To co wyżej napisałem zajęło mi bez kombinowania jakieś 30 minut,  może to dlatego że nie kradnę muzyki? 🙂

Jest coś legalnego do pobrania w torrentach poprzez niepewne strony, a co - owo pobieranie - trzeba aż tak skrzętnie ukrywać? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ProjectPi napisał:

Jest coś legalnego do pobrania w torrentach poprzez niepewne strony, a co - owo pobieranie - trzeba aż tak skrzętnie ukrywać? 

Nie jestem znawcą tematu odnośne tego co można na tych stronach znaleźć a co nie, bo pobrałem tylko kilka potrzebnych mi rzeczy i nie spędzam czasu buszując bo stronach torrentowych,  ale tak, jak najbardziej  są do pobrania legalne materiały bo takowe widziałem. Znalazłem nagrania z kilku imprez sprzed 30 lat z Poznańskiej sceny klubowej. Oryginalnie były do darmowego pobrania co weekend na stronie klubu po każdej imprezie, obecnie klub od wielu lat nie istnieje, i to było jedyne miejsce gdzie tą muzykę jeszcze widziałem. Po co tyle kombinowania? Trzeba niestety uważać, bo ludzie oszukują w opisach,  przez co nie ma się pewności co naprawdę się pobiera do czasu ukończenia pobierania. I przez to właśnie zupełnie uczciwa osoba może podpaść. Jasne, można się pewnie wytłumaczyć, ale po co to komu, zwyczajnie lepiej się zabezpieczyć. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że coś było legalnie dostępne do pobrania na jakiejś stronie niekoniecznie oznacza, że legalne jest tego czegoś pobieranie i udostępnianie gdziekolwiek indziej. Swoją drogą mocno naciągany przykład, per analogiam poradnik jak obrobić mieszkanie sąsiadce pozostając anonimowym, bo może jest u niej coś, czego nie jest właścicielem/posiadaczem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ProjectPi napisał:

To, że coś było legalnie dostępne do pobrania na jakiejś stronie niekoniecznie oznacza, że legalne jest tego czegoś pobieranie i udostępnianie gdziekolwiek indziej.

To oznacza dokładnie to, verbatim.

Widzę że trudny z Ciebie przypadek l lubisz mieć rację mocno na wyrost. Skoro klub publikował na swojej stronie muzykę z każdej imprezy, do dowolnego pobrania i rozpowszechniania, to niby dlaczego pobranie tej muzyki z torrentów lub dowolnego innego źródła ma być nielegalne?

5 minut temu, ProjectPi napisał:

Swoją drogą mocno naciągany przykład, per analogiam poradnik jak obrobić mieszkanie sąsiadce pozostając anonimowym, bo może jest u niej coś, czego nie jest właścicielem/posiadaczem. 

Ah, rozumiem. Przepraszam, wydawało mi się że dyskutuję tutaj  osoba inteligentną,  która rozumie co czyta.  To co powyżej napisałeś wyjaśniło sprawę.

To tak żeby coś na Twoim poziome napisać, powiedz mi proszę, co Ty robisz na forum o tak późnej porze? Jesteś potencjalnym złodziejem lub rabusiem, bo przecież korzystasz z Internetu pod osłoną nocy. To jest kamuflaż lub ukrywanie się, godzi się tak?  No, w najlepszym przypadku jesteś erotomanem. Uczciwi ludzie o tej porze śpią. bo w nocy to się śpi. Pewnie masz coś do ukrycia, tak, to musi być to. I do wszystkich tych wniosków doszedłem kierując się zaprezentowaną przez Ciebie logiką 🙂

 

  • Lubię to 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Martin Gora napisał:

To oznacza dokładnie to, verbatim.

Widzę że trudny z Ciebie przypadek l lubisz mieć rację mocno na wyrost. Skoro klub publikował na swojej stronie muzykę z każdej imprezy, do dowolnego pobrania i rozpowszechniania, to niby dlaczego pobranie tej muzyki z torrentów lub dowolnego innego źródła ma być nielegalne?

Slowa-klucze to "do dowolnego pobrania i rozpowszechniania", ktorych braklo, stad tez "niekoniecznie". Bardziej zrozumiale - doslownie - teraz?

17 godzin temu, Martin Gora napisał:

Ah, rozumiem. Przepraszam, wydawało mi się że dyskutuję tutaj  osoba inteligentną,  która rozumie co czyta.  To co powyżej napisałeś wyjaśniło sprawę.

To tak żeby coś na Twoim poziome napisać, powiedz mi proszę, co Ty robisz na forum o tak późnej porze? Jesteś potencjalnym złodziejem lub rabusiem, bo przecież korzystasz z Internetu pod osłoną nocy. To jest kamuflaż lub ukrywanie się, godzi się tak?  No, w najlepszym przypadku jesteś erotomanem. Uczciwi ludzie o tej porze śpią. bo w nocy to się śpi. Pewnie masz coś do ukrycia, tak, to musi być to. I do wszystkich tych wniosków doszedłem kierując się zaprezentowaną przez Ciebie logiką 🙂

Oczywiscie, ze jestem potencjalnym zlodziejem lub rabusiem, jak wiekszosc, zasadniczo. Erotomanem, potencjalnym, rowniez, czemu nie.

Gdybym natrafil na poradnik jak ukatrupic tesciowa z uzyciem torebki i tasmy klejacej, minimalizujac przy tym ryzyko poniesienia konsekwencji swego czynu, i opatrzony zastrzezeniem, ze w zadnym razie nie jest intencja autora jego - poradnika - uzywanie, by ukatrupic kogokolwiek, choc zdaje on sobie sprawe, ze moze byc on - poradnik - w tym celu wykorzystany, to moze i odnalazlbym w sobie kolejna inspiracje.

Wybacz, ze nie odpowiedzialem wczesniej, ale spalem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Martin Gora

A trzeba było tematu nie poruszać tak grząskiego tematu, pomijam zasadność Twoich porad jak i co pominąć. 

Ale jesteś wystarczająco długo na tym forum, by wiedzieć kogo się spodziewać w takim wątku i jak to się skończy. 

Karmisz trolla, to musisz liczyć na konsekwencje tego co zacząłeś pisać w wątku. 

Poproś o zamknięcie tematu i tyle, na przyszłość rozważ wszelkietego typu "poradniki".

Pozdro

😉

 

  • Lubię to 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konczac zatem jakze emocjonujaca dyskusje, owszem, VMy ze snapshotami sa w ogolnosci fajne, VPNy tez przydatne, ale na recepty jak w poscie wprowadzajacym sa z reguly pozycje w regulaminach publicznych forow, tu 2.10. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, DiBatonio napisał:

@Martin Gora

A trzeba było tematu nie poruszać tak grząskiego tematu, pomijam zasadność Twoich porad jak i co pominąć. 

Ale jesteś wystarczająco długo na tym forum, by wiedzieć kogo się spodziewać w takim wątku i jak to się skończy. 

Karmisz trolla, to musisz liczyć na konsekwencje tego co zacząłeś pisać w wątku. 

Poproś o zamknięcie tematu i tyle, na przyszłość rozważ wszelkietego typu "poradniki".

Pozdro

😉

 

No właśnie na forum jestem od niedawna, ile mam na liczniku, 50 wpisów?  Nie wiem jak poprosić o zamknięcie tematu, ale jeżeli jakiś moderator to czyta, to uprzejmie proszę o zamknięcie.

 

15 minut temu, ProjectPi napisał:

Konczac zatem jakze emocjonujaca dyskusje, owszem, VMy ze snapshotami sa w ogolnosci fajne, VPNy tez przydatne, ale na recepty jak w poscie wprowadzajacym sa z reguly pozycje w regulaminach publicznych forow, tu 2.10. 

Kolego szanowny, zanim spuszczę na Twoją osobę zasłonę milczenia, ustalmy pewne fakty:

1. Cały internet i jego podstawowy cel oraz podstawa działania to wymiana danych w formie plików;

2. Nie ma nic nielegalnego ani niemoralnego w korzystaniu z Internetu, to tylko  narzędzie jak każde inne;

3. Istotą prawa jest to, że to co nie jest zabronione, jest dozwolone;

4. Sieci P2P w tym torrenty i wszelkie pochodne działają w Polse zupełnie legalnie, sam fakt ich używania nie jest niczym nienormalnym lub niedozwolonym;

5. Niedozwolone jest świadome i celowe pobieranie lub udostępnianie treści chronionych prawem autorskim, tak samo jak niedozwolona jest kradzież płyt CD z salonu Empiku.

Natomast Ty sugerujesz, że każdy kto używa sieci P2P z automatu kradnie. To jakby powiedzieć że każdy kto wchodzi do salonu Empiku kradnie.

Takie są konsekwencje tego co tu piszesz, i dodam od siebie że krańcowo niedorzeczne.

Jak rozumiem Twoim zdaniem na forach internetowych nie mogą dyskutować o zawodzie np. ślusarze?  To tak a propos Twojego idiotycznego przykładu o włamywaniu się sąsiadce do mieszkania. Przypominam że ślusarz to taki zawód, gdzie w szkole uczą jak otwierać zamknięte drzwi bez klucza. Używamy tych fachowców i ich wiedzy kiedy zgubimy klucz od domu, i nikt normalny nie robi z nich złodziei. Ba, są do tego podręczniki do kupienia w księgarniach. Proponuję rozpocznij kampanię palenia podręczników szkolnych uczących zawodu ślusarza, powodzenia 🙂

Podsumowując, kolego @ProjectPi, nie masz żadnego pojęcia o czym piszesz. Do tego wydajesz się mierzyć wszystkich swoją miarką, i dokonujesz projekcji własnych problemów czy też bardziej dylematów moralnych na wszystkich użytkowników internetu. Nie zgadzam się z tym i budzi to moje obrzydzenie. Internet, sieci P2P, FTP, i tak dalej - to tylko narzędzie, od nas zależy jak je wykorzystamy.  A Ty najwyraźniej na podstawie jakiś osobistych doświadczeń i uważasz że okazja czyni złodzieja,  więc według Ciebie jak ktoś ma okazję to na pewno ukradnie. Wierz mi, nie każdy jest taki jak Ty. Większość jest uczciwa. Wyluzuj.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Martin Gora napisał:

No właśnie na forum jestem od niedawna, ile mam na liczniku, 50 wpisów?  Nie wiem jak poprosić o zamknięcie tematu, ale jeżeli jakiś moderator to czyta, to uprzejmie proszę o zamknięcie.

Poprosić trzeba Mariusza @MariuszZ 

  • Lubię to 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...