Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

Poproszę jeszcze @MariuszZ i @MMarek o komentarz/opis obserwacji w kontekście 

Nie sugeruj się tym co napisał Adam. To wyłącznie jego odczucia. Moje są zbierzne tylko w zakresie niewystarczającego drajwu lampy przy głośnym słuchaniu rocka oraz dość ostrym, mocniej rozjaśnionym prezentowaniem sopranów przez Naima.

Poza tym:

Po pierwsze pomieszczenie odsłuchowe ma swoje wady. Ubytki na basie w ok. 50Hz, spory czas pogłosu basu pod 1sek, 500ms w pozostałym paśmie. 

Nie jest to pomieszczenie, w którym można słuchać "porównawczo" w zakresie barwy czy mikrodynamiki dostarczanej na wyjściu zestawu. 

Nie jest to pomieszczenie referencyjne by ocenić budowanie muzycznego obrazu 3D. Trudno ocenić głębię i tzw. plany w powyższych warunkach. Nawet bym nie próbował. Mam podobne warunki w pokoju dziennym o zbliżonej powierzchni i czasie pogłosu i jest przepaść w tym zakresie na korzyść mniejszego pomieszczenia z lepszą adaptacją akustyczną. Podkreślę słowo. Przepaść 😉

Koledzy Adam i Wojtek słuchają rocka, a Wojtek na dodatek w mojej ocenie bardzo głośno zwracając uwagę na zupełnie inne walory muzyczne niż ja czy Marek, który gustuje w dużo spokojniejszym repertuarze. 

Słuchanie w pomieszczeniu, gdzie jeden siedzi, a pozostali się kręcą czy rozmawiają, przy otwartych drzwiach balkonowych, w środku dnia, przy dość obfitym deszczu, który było słychać w tle jest oględnie pisząc słuchaniem z "przymróżeniem" oka i wyciąganie daleko idących wniosków mogących stanowić czynnik opiniotwórczy dotyczący jakości odtwarzanej muzyki jest wg mojej oceny nieuprawnione no chyba, że opisane warunki są dla kogoś referencją to wtedy czemu nie. Lepiej nie będzie i trudno z Adamem w kwestii porównań polemizować. 

Pozdrawiam. M

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa najważniejsza. By ocenić walory lampy 3W to kolumny do niej jednak powinny być dobrane nie na zasadzie mezaliansu technicznego tylko zgodnie z wieloletnimi doświadczeniami użytkowników lamp. 

Spotkanie miało na celu sprawdzenie jak to zagra. Sprawdziliśmy. Gdybym miał Bowersy u siebie to w moich warunkach, w moim repertuarze przy moich poziomach SPL nie szukałbym dalej. Chętnie porównałbym Bowersy z Heresami, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły jak je podłączyłem pierwszy raz do lampy. Dla mnie stanowią referencję i do nich będę porównywał w przyszłości. 

Pozdrawiam. M

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porownania w towarzystwie, przy otwartych drzwiach z czasem poglosu 1s. Myslę, ze na duzym luzie mozna traktować takie porownania i wnioski.

Fajne spotkanie i tyle.

36 minut temu, MariuszZ napisał:

Gdybym miał Bowersy u siebie to w moich warunkach, w moim repertuarze przy moich poziomach SPL nie szukałbym dalej. Chętnie porównałbym Bowersy z Heresami, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły jak je podłączyłem pierwszy raz do lampy. Dla mnie stanowią referencję i do nich będę porównywał w przyszłości. 

Pozdrawiam. M

Myślę, że róznice technologiczne, parametryczne są tak duże miedzy tymi kolumnami są tak duże, że nie byłoby co porownywać. To zupelnie inny dźwięk. I myslę Mariusz, że jesli chodzi o lampę pozostalbys przy Klipsh.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, audiowit napisał:

Fajne spotkanie i tyle.

Bardzo fajne. Owocne w doświadczenia i utrwalające koleżeńskie relacje. Kolejne doświadczenie skłaniające do refleksji na temat jak bardzo się różnimy w zakresie oczekiwań i upodobań oraz wrażeń jakie towarzyszą nam przy słuchaniu muzyki. 

Sprawdzaliśmy nawet tonem testowym naszą wrażliwość słuchową na wysokie tony. 13, 14, 15 kHz? Jednemu kopułka diamentowa gra ostro ale słyszy ją do 16kHz, drugiemu gra łagodnie bo "audiogram" roluje mu pasmo już przy 13kHz. Wyobraź sobie, że teraz ta dwójka pisze recenzję kolumny. Jak ją czytać nie znając wrażliwości słuchowej recenzenta? czasami w recenzjach nie ma nawet słowa o warunkach akustycznych czy sprzęcie towarzyszącym, a przecież to wszystko ma jakiś wpływ na ostateczny odbiór.

Trzeba mieć dystans do "słowa pisanego" i słuchać bez uprzedzeń i oczekiwań wyczytanych w prasie czy na forach ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kaczadupa napisał:

Dla mnie bardziej "lampowo" od SinusAudio gra poczciwy Caspian M2 czy Rega Brio/Elicit mk5 czy nawet mój Nait 50. 

Ano właśnie. Dlatego mówie, że pojęcie lampowego brzmienia jest bardzo mocno zmitologizowane.
Te od Sinus, które ja słyszalem grają bardzo liniowo, dla mnie... beznamiętnie i trzeba to mocno nadganiac kolumną z charaktrerem i zrodlem. 

Również wolę 'zrobine' granie Rocksana, czy Naima. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kaczadupa napisał:

Dla mnie bardziej "lampowo" od SinusAudio gra poczciwy Caspian M2 czy Rega Brio/Elicit mk5 czy nawet mój Nait 50. 

Adam tak jak wspominałem w drugiej połowie sierpnia jestem dyspozycyjny. Bierz Naima swojego pod pachę i przyjeżdzaj.  Porównamy 1:1 z lampą w tych samych warunkach. Sam jestem bardzo ciekawy jak On zagra w środowisku, które dobrze znam i lubię. Może za jakiś czas zmienię ścieżkę i pójdę inną niż lampowa drogą ;) 

Pozdrawiam. M

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, MariuszZ napisał:

Adam tak jak wspominałem w drugiej połowie sierpnia jestem dyspozycyjny. Bierz Naima swojego pod pachę i przyjeżdzaj.  Porównamy 1:1 z lampą w tych samych warunkach. Sam

Dokładnie to właśnie chciałem napisać. Masz pokój konkretnie ogarnięty akustycznie a ja mam małego Naima więc można go śmiało  pakować do pociągu. Można też ponad 30 kg lampę przewozić no ale nie każdy ma tyle pary w łapie co Ty Mariusz a wręcz na forum to chyba nikt. Szacun za wręcz olimpijską formę! 

No i koniecznie trzeba nam trzeciej osoby, bo jak ja stanę przy swoim a Ty przy swoim to trzeci głos będzie decydujący :) Moim zdaniem Nait 50 będzie większym czarusiem jak Twój piec ale to wszystko zweryfikuje już prawidłowe porównanie.

Dzięki za zaproszenie.  

 

 

Musimy też pamiętać o tym co zawsze powtarza Jarek. Wiadomo, że im głośniej tym lepiej, chociaż nie w każdej akustyce ;)

 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Ja tam od razu wszystko dobierałem do przedziału okolo 80dB.

80dB SPL dla muzyki to ok. 90dB ? dla szumu różowego. Może sie trochę przestrzeliłem bo cały czas myślę o mocy. Dla mnie to dość głośno. Oczywiście sporo zależy od rodzaju muzyki. 

Mocowo to muzyka ma ok. 10% wartości mocy pomierzonej dla sygnału testowego. Czyli jak moja lampa ma 3,5W mierzonej sygnałem sinusoidalnym to będzie oddawała ok. 350mW mocy przy odtwarzaniu muzyki. 

Wszystko zależy od CF (crest factor) sygnału, czyli stosunku wartości szczytowej do wartości RMS sygnału.

Przez CF jest sporo nieporozumień w interpretacji danych tabelarycznych sprzętu w konfrontacji z rzeczywistością. Pomiary mocy, efektywności czy ciśnienia akustycznego SPL wykonuje się głównie sygnałami testowymi, które mają całkowicie inny CF niż sygnał muzyczny ale to temat na inną obszerną dyskusję 😉

 

Screenshot_20240806_145149_Chrome.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. 80dB to dość głośno. Z tym, ze u mnie akustyka jest przyjazna, pogłos na poziomie .... nie wiem ale idealnym wiec wzrost głosnosci dlugo nie jest odczytywany jako halas.

W normalnych warunkach nie jestem w stanie sluchac cicho. Polowy rzeczy nie slyszę no i przyzwyczajenie z pracy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kaczadupa napisał:

Musimy też pamiętać o tym co zawsze powtarza Jarek. Wiadomo, że im głośniej tym lepiej, chociaż nie w każdej akustyce ;)

 

Ja wolę systemy, które nie muszą grać koncertowo, żeby grały dobrze :)

Co do tego lampowego sinusa. Było ciepło, mulasty bas, świszcząca góra i powolno i nudno? Bo zdaje sie, że mniej wiecej tak definiowałeś to lampowe granie pare postów wcześniej.

3 godziny temu, MariuszZ napisał:

Gdybym miał Bowersy u siebie to w moich warunkach, w moim repertuarze przy moich poziomach SPL nie szukałbym dalej. Chętnie porównałbym Bowersy z Heresami, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły jak je podłączyłem pierwszy raz do lampy. Dla mnie stanowią referencję i do nich będę porównywał w przyszłości. 

Paradoksalnie Heresy nie są dla mnie kolumnami idealnymi do lampy SE. Mają sporo mankamentów, które Single Endy raczej obnażają i w ich wypadku wysoka efektywnosci moze mylic.. Lepiej grają z podłogi bo same w sobie mają mało 'ciała'  i słuzy im podbicie. Jak się je podniesie to dźwiek robi sie mało dociążony i bardzo 'lekki' Z podłogi jednak scena jest... z podłogi na wysokosci kolan. Alternatywą jest nagięcie ich do góry, ale to znowu jakis kompormis. 

Zaskakująco dobrze wypadały z Haiku Sensei 300B i Origami 6550, w ciemno połaczylbym je z Manleyem Oto, czy jakimś Jadisem.

Znam dobrze Forte, La Scale i Cornwalle i z lampą SE najlepiej grają... te ostatnie. Forte słyszałem w wybitnym secie z dzielonką Coplanda, który nadawał im miecha, ciała i może brakowało wyrafinowania SE, ale był koncert i taka energia że noga sama chodziła. La Scale II próbowalismy z Audionem, Oto, najlepiej wypadały z Cary 300B w PP, a finalnie skonczyło sie na Pass Labs INT30a... który gra jak stereotypowa lampa - ciemno, ciepło, miękko. 

Wszystko oczywiscie zależy od tego kto co lubi, czego słucha i jakie ma źródło, natomiast IMO to nie są do konca kolumny do super precyzysjnych audiofilskich setów z wyciągniętą górą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doprecyzuję. Chodziło mi o to, że jak będę/będziemy u Mariusza to trzeba pamiętać aby wyrównać poziom głośności na obu piecach.

II twierdzenie Krafta się kłania :) Pierwsze znają wszyscy i być może potwierdzi się ono też u Mariusza, tylko w drugą stronę - dwa niepoprawnie skonstruowane piece też  "grają" tak samo. 

Heresy III też będą subiektywnie ocenione, spokojnie... Tylko do tego trzeba nam pieca poprawnie skonstruowanego np. Jarkowego Marantza. Nawet wiem jak można to rozwiązać ale nie mnie o tym decydować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, kaczadupa napisał:

Bez złośliwości proszę :)

 

O przepraszam, Ty zaczołeś :).

Wieczórzanalogiem, jak mogłeś nie czytać wątku gdzie powstala legenda Marantza na miarę Kena Ishivaty. Po jego śmierci modele specjalne nie bedą już mialy dopiska KI tylko KJ. Narodziła się nowa legenda.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wieczorzanalogiem napisał:

Z podłogi jednak scena jest... z podłogi na wysokosci kolan. Alternatywą jest nagięcie ich do góry, ale to znowu jakis kompormis. 

Na wysokości kolan to słuchając siedząc na komodzie chyba 😎

Heresy są pochylone stojąc na podłodze. U mnie scenę tworzą źródła pozorne normalnie na wysokości od 1/4 do 3/4 wysokości pomieszczenia.

Na ok.20cm standach jest nieco wyżej ale to są pojedyńcze centymetry.

 

20240530_144148.jpg

20240529_212336.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...