Skocz do zawartości

Cielesne doznania audiofila, czyli bas schodzący do piwnicy


Profi

Recommended Posts

Jako, że jest zapotrzebowanie na takie kawałki, zakładam stosowny temat.

Niskie tony z najniższej części pasma akustycznego pieszczą nie tylko nasze uszy, ale i ciała. Nierzadko pieszczą korpusy naszych sąsiadów.

Pochwalcie się zatem, czym poruszacie membrany Waszych niskotonowców. Nieważne czy to muzyka akustyczna, elektroniczna czy też dźwięki techniczne.

Jedna prośba, jeżeli będą to utwory z basem ekstremalnym, wspomnijcie o tym, żeby ktoś niedoświadczony nie zepsuł sobie sprzętu...


Pierwsza propozycja ode mnie to muzyka mojego ulubieńca z Północy, norweskiego perkusisty (a właściwie perkusjonisty) Terje Isungseta. Od ponad dwudziestu lat tworzy muzykę na instrumentach wykonanych z lodu rzecznego. Polecam całą dyskografię, natomiast album 'Winter Songs' uważam za najlepszy w jego dorobku. Jest to świetna płyta testowa nie tylko z uwagi na potężny basior snujący się leniwie po piwnicy...

 

https://www.discogs.com/artist/625412-Terje-Isungset

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz w tygodniu coś zaproponuję. Będzie różniście. Odpuszczam te popularne z końcówką bass. Tych nagrań większość z nas ma dość. Raz do odsłuchu i już nigdy więcej do nich nie wracamy. 

Dzisiaj taki oto numer. Aha, dobrze porządnie dać gałą. Dynamika ogromna. I żeby wszystko usłyszeć, no sami wiecie. Podejrzewam, że niektórzy właśnie z tego powodu takiego brzmienia nie lubią. „Bas” tylko kilka razy 🥁 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wieczór z brzmieniem. Staram się odpalać audio nie częściej niż co trzeci dzień/wieczór. W swoim systemie audio posiadam subwoofer ze wzmacniaczem estradowym, zamknięty. Jest częścią projektu. Współpracuje z kolumnami. Stoi w lini z nimi i audio rack. Razem z pokojem schodzi bardzo nisko, a za korekcję w stosownym i ograniczonym paśmie odpowiada DSP. 

Zatem polecę 4 utwory. Dwa bleki. Zapewne znane basolubom.

A także dwa utwory gdzie w jednym tylko pierwsze 25 sekund dość nisko schodzi/Anna. W drugim wchodzi około minuty z małym hakiem/London. 
Bardzo lubię słuchać te dwie płyty. W całości. I być może Tobie się spodobają. Do następnego razu.

 

IMG_1273.jpeg

IMG_1272.jpeg

IMG_1270.jpeg

IMG_1271.jpeg

Edytowano przez AudioTube
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że nie jestem audiofilem i słucham sobie ulubionych zespołów, albumów czy utworów tylko dla przyjemności. Nie interesuje mnie, czy bas schodzi tam do piwnicy czy kopalni.... może go tam wcale nie być. Kupuję tylko takie płyty (i słucham) na których jest muzyka, którą kocham, lubię itp. A czy jest tam bas, najmniej mnie interesuje. Szkoda mi czasu na słuchanie jakiegoś basu gdy muzyka (z nim) mnie nie pociąga, nie interesuje itp. Przerost formy nad treścią 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, misiekx napisał:

Dobrze, że nie jestem audiofilem i słucham sobie ulubionych zespołów, albumów czy utworów tylko dla przyjemności. Nie interesuje mnie, czy bas schodzi tam do piwnicy czy kopalni.... może go tam wcale nie być. Kupuję tylko takie płyty (i słucham) na których jest muzyka, którą kocham, lubię itp. A czy jest tam bas, najmniej mnie interesuje. Szkoda mi czasu na słuchanie jakiegoś basu gdy muzyka (z nim) mnie nie pociąga, nie interesuje itp. Przerost formy nad treścią 😉

Cóż za życiowe mądrości...

A znasz choćby jedną osobę, która kupowałaby muzykę NIE dla własnej przyjemności? Tylko np. dla basu?? Bo jeśli znasz, to... fajnych masz znajomych 🤣
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek kupił płytę z muzyką, której nie kocham, nie lubię, nie cenię, nawet jakby tam był bas sięgający piekieł czy inny aspekt brzmienia, który miałby mnie zauroczyć. Owszem, wielokrotnie popełniałem zakup w ciemno, z czystej ciekawości, polecenia itp. ale jeśli muzyka nie podeszła, płyta szła dalej do ludzi.

Z drugiej strony, jeśli mocne/niskie/głębokie tony w nagraniu są, bo:

1. tak brzmi dany instrument i/lub 
2. tak sobie życzy twórca muzyki bądź realizator, 

to ja chcę je usłyszeć i poczuć w pełnej okazałości. I mam przy tym ogromną frajdę. Jest sporo ludzi, którzy czerpią przyjemność ze słuchania muzyki nasyconej niskimi tonami, stąd pomysł na dzielenie się takimi utworami. 

Jeśli Ty takiej muzyki / prezentacji dźwięku nie lubisz, Twoja sprawa. Pewnie chciałbyś, żeby wszyscy słuchali tego, co Ty, w sposób taki, jak Ty i na sprzęcie takim, jak Twój, skoro jednak wzrok nie sięga dalej niż czubek własnego nosa, to trzeba innych ośmieszyć i opluć, prawda @misiekx?

 

Adam, dzięki za podesłane perełki. Zacznę chyba od Anny, ale Walton też kusi 

Z mojej strony również parę luźnych kawałków

Takeshi Inomata "Dialogue with Bass" - myślę, że spodoba Ci się stopa

 

Kari Bremnes "Per Og Pål Og Janus" - mój ulubiony utwór z tego albumu

 

próbka kontrabasu Christian McBride "Red Cross"

 

oraz Nik Bärtsch's Mobile "Modul 8_11" z płyty 'Continuum'. Genialny utwór zamykający ciekawy album. Podoba mi się sposób, w jaki się rozwija. Bęben wielki jest tu nieco dyskretny, aczkolwiek wibracje są. Powiem krótko: GRZAAAĆ! 😄

 

Z muzyki elektronicznej dwa utwory z repertuaru Sync24. Pod tym aliasem kryje się człowiek z bardzo znanej formacji Carbon Based Lifeforms. Oba utwory pochodzą z albumu 'Source', który polecam słuchać w całkowitej ciemności

"Memloop"

 

tytułowy "Source", mój naj naj ❤️

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...