Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Owszem, do konkretnego wzmacniacza, toru lub rodzaju muzyki. Poza tym , staram się unikać tzw ,,popierdółek,,
  3. Roman, zauważ że w takim razie u Ciebie każda kolumna jest docelowa. 😁
  4. Ok, tyle tylko że nagrania nie są masterowane na 35-45 dB, a dużo wyżej. Czyli Twój tor, zgodnie z krzywymi podanymi powyżej, musi konturować - podbijać dół i górę. Oczywiście, jeżeli chcesz się poważnie bawić w audio, to nie jakaś przypadkowa apka w telefonie, a znany miernik. I nie irytuj się, każdy kiedyś podobnie zaczynał w tym hobby 😉
  5. No, dokladnie.
  6. Ja nie wymieniam. U mnie zostają😛. Uważam, że kolumn docelowych NIE MA. Przynajmniej w cenie do 5 tys $.
  7. Powstała. Zbudowała ją firma Tannoy.
  8. Kolego @fp74 przeczytaj, proszę, jeszcze raz wpisy @Rafał S i swoje,mi to na kilometr wieje nadmiarową reakcją. Włożyłeś sporo pracy w aktywność tutaj ,a Rafał z pewnością jest jedną z ostatnich osób na Forum, które mógłbym posądzić o jakiś prostacki rasizm. Będzie szkoda, jeśli z powodu nieporozumienia Forum straci wartościowego użytkownika. Poczytaj też losowo wpisy Rafała,to Ci uświadomi,że to porządny gość
  9. Jeszcze nie powstała kolumna docelowa dla każdego.
  10. Dają sie wodzić, dają i wiedzą o tym 😁
  11. W alternatywie do fosi wpadł mi ostatnio w dobrej cenie aiyima a80 i tak się zastanawiam czy nie przetestować.... dzięki za cenną uwagę chociaż to akurat mało mnie dotyczy bo głośność reguluję teraz wyłącznie za pomocą zewnętrznego źródła... tak więc na chwilę obecną pomijam ten aspekt
  12. Mam wyciągać wnioski na podstawie tego co mi wskazała aplikacja w telefonie bo zapytałeś o dB i jedyne co w warunkach domowych mogłem to wykorzystać mikrofon telefonu? Ilekolwiek dB ma poziom głośności, przy którym najczęściej słucham, to jest to wystarczający poziom aby odczuć różnicę w prezentowaniu niskich tonów przez różne wzmacniacze, które miałem i wskazanie, że Arcamy sobie lepiej, w tych warunkach, radzą od wielu innych wzmacniaczy. Podobne opinie nt. Arcamów G klasowych pojawiały się na różnych forach i ponoć związane jest to właściwościami brzmieniowymi w klasie A, w której rzekomo Arcam pracuje poniżej 20W. Chciałem spróbować czegoś innego ale nie zmieniać w ciemno.
  13. Od... się, bo Ci ubliżę 😁 Cóż winny jest fotel ustawieniu kolumn przy ścianie? 😉 Panowie, ja wiem że ostatnimi laty ceny wywaliły w kosmos, ale czy to jest wytłumaczeniem wywalania kasy na jakieś 'audiofilskie popierdółki' - które wcale tanie nie są? Dajecie się wodzić za nos jak dzieci, zamiast posłuchać i kupić kolumny docelowe. Ile to już dołożyliście do interesu, tracąc kasę na kolejnych wymianach?
  14. Zgadzam się. ECM jest mocno „ograniczoną” wytwórnią. Myślę, że popularność - poza innymi oczywistymi i niepowtarzalnymi zaletami - zawdzięcza również temu, że często wydaje muzyków jedynie lekko ocierających się o jazz a przez to proponujących muzykę stosunkowo przystępną dla szerokiego grona i, nie zawaham się stwierdzić, komercyjną. Szczególnie dotyczy to działalności wytwórni od lat 90-tych, lub nawet połowy 80-tych. ECM jest idealna na początek przygody z jazzem a w szczególności muzyką wokoło jazzową. Wielu zatrzymuje się na tym etapie - co też dobre - ale wielu żegluje dalej. Dla tych drugich ECM pozostaje wspomnieniem wspaniałej, ale początkowej przygody z „jazzem”. To co napisałem powyżej nie dotyczy oczywiście wczesnych wydawnictw wytwórni, bo to absolutnie światowa pierwsza liga. Poza niezaprzeczalnymi zaletami i przystępnością, ECM zarzucam promowanie… nudy. Nie znam drugiej takiej wytwórni, która „w kółko Macieju” powiela jeden i ten sam pomysł. Ci zachwyceni mawiają wtedy „co za wspaniały ECM house sound!”. Opozycja zaś: „odgrzewanie w kółko tego samego kotleta”. Obie grupy mają rację! 😉 Konkludując, nie samym ECM człowiek żyje. Ba! Nie samym jazzem wielbiciel jazzu żyć musi! Nie wiem co się dzieje ale od dwóch tygodni nie słucham jazzu. Nie, że nie próbuję. Ale i owszem. Jazz mi jakoś ostatnio nie wchodzi. Ale wchodzi mi coś co kiedyś szczerze uwielbiałem a co lata całe przeleżało na półce. W czasach studenckich prowadziłem w szczecińskim Domu Kultury „Słowianin” wieczory muzyczne. Najczęściej z muzyką U2 i pokrewną, ale zdarzały się również wieczory The Cure - a nawet raz, co prawda w zastępstwie, wieczór The Doors. Co do U2, moją absolutnie ulubioną płytą była „Rattle and Hum” z 1988r. Wpadła mi po latach niebytu na tackę odtwarzacza. Jak to świetnie brzmi nawet dzisiaj! Czysta uczta! Przy okazji, jest to jedna z moich pierwszych płyt CD jakie w życiu nabyłam… jakieś tysiąc lat temu… 😉 w latach 90-tych ubiegłego millennium. „Le singe bleu” to jeden z dwóch moim zdaniem najlepszych utworów Vangelisa… a ta płyta to jego #1. Gratuluję wyboru! 🙂
  15. https://www.tophifi.pl/glosniki/glosniki-aktywne/elac-connex-dcb61.html Dołączam Ci nowy projekt od Elaca,model Connex DCB61 który zauważalnie przebija debiutanta z tej rodziny, czyli Connexa.
  16. Zdecydowałeś się na to rozwiązanie? Zastanawiam się też nad tym.
  17. Możemy tą końcówkę mocy Tobie wypożyczyć do oceny. To bardzo mocna konstrukcja cyfrowa, grająca precyzyjnie i stanowczo, co jest potrzebne B&W. Z pewnością dostaniesz wzrost jakości dźwięku, posłuchaj.
  18. Panowie dzięki za podpowiedzi,czyli wychodzi na to że jednak mogę spać spokojnie
  19. I te wymienione przez Ciebie zalety są najmocniejszym argumentem
  20. W takim razie to juz moze nie choroba? Epidemia albo nowa normalnosc☺️
  21. Sam wyciągnij wnioski, tak się nie da słuchać.
  1. Załaduj więcej aktywności


×
×
  • Utwórz nowe...