Cała aktywność

No tak, a jaki rodzinny…;) Jednak wiemy doskonale jaka Toyota siedzi w większości Lexusów. Nic nie mam do Toyoty ale rozmawiamy tutaj o zupełnie innej półce…;)

hej, 3 miesiące temu przeprowadziłam się do bloku. Nad nami -sąsiedzi- używają automatycznej suszarki do ubrań. Ta suszarka stoi w łazience, na kaflach, nad moją łazienką, a za ścianą mam sypialnie. W sypialni słyszę tą suszarkę głośniej niż w łazience. Jest to o tyle uciążliwe, że sąsiedzi suszą od 6 do 12 godzin codziennie ( mieszka tam 7 osób) . Generalnie tą suszarkę słyszę w całym mieszkaniu, ale w sypialni jest to nieznośne. Zwracałam im uwagę ale ...prać muszą, a ilość osób robi swoje. Co mogę zrobić? Czy podłożenie pod suszarkę maty coś da? Czy powinnam jakimiś panelami ścianę w sypialni wyłożyć? Bardzo proszę o rady . Pierwszy raz spotykam się z takim problemem. W poprzednim mieszkaniu i pode mną i nade mną mieli suszarki , których nie słyszałam ...

Oooooooooo... wczoraj widziałem na ulicy Lexusa z napędem tak premium, że już bardziej ciężko by było. Akurat te silniki z Renault/Dacii/Nissana: 1,3 benzyna i 1.5 diesel są przyzwoite, bezproblemowe i długowieczne. Oczywiście minus 10 do prestiżu ale przecież z wierzchu nie widać co tam pod maską siedzi. Problemem jest za to nowy model CLA, gdzie silnik benzynowy jest chiński. Nie silnik Mercedesa robiony w Chinach. Nie. Silnik chiński, chiński. Z chińskiej fabryki, chińskiej firmy. I to jest problem. Porsche. To taka lepsza Skoda. Winien Wam jestem raport o Chińczykach u mnie we wsi. Dotychczas widziałem pojedyncze egzemplarze: Omoda 5 i 9, BYD Seal-U, MG ten największy. I tyle. Jaecoo ani jednego. Także pogłoski o chińskiej inwazji są przesadzone.

Ależ oczywiście. Z ciekawości: po jak długim czasie zdarzyło Ci się wciąż słyszeć zachodzące zmiany?

Co by nie mówić, rynek aut premium się kurczy. Mercedes gra z Renault, co bez wątpienia jest pewnym mezaliansem i odbije się na odbiorze marki (konsumenci produktów premium nie są elastyczni). Volvo jest Chińskie. Po ostatnich liftingach nawet bardziej niż kiedykolwiek. Jaguar zbyt egzotyczny i awaryjny. Alfaromeo jak wyżej. Lexus ma napęd daleki od standardów premium. Audi zbyt blisko VW, Skody, Seata plus słaba jakość nowych modeli (jeździłem nowym A5 i nie jest to powód do dumy dla tej firmy). Chyba na polu walki zostaje tylko BMW, które też ma swoje kłopoty wizerunkowe (materiały we wnętrzu pochodzące z recyclingu zamiast sprawdzona skóra czy alcantara), ale jakoś jeszcze „pływa”. Coś pominąłem?:)

Kupiłem od hifigo 20/11. "Jedzie" do mnie już. Zobaczymy kiedy dotrze. Jak jesteś świeżak na portalu to jeszcze -20USD powinieneś dostać

Absolutna zgoda. Z tą różnicą że ja nie jeździłem po głównych tylko po bardzo lokalnych. Tabletoza powinna być zakazana. No to jest wielka zaleta PHEV, ale to można mieć w Chińczyku za 140 tysiaków. Nie trzeba wcale wydawać na samochód równowartości domu na prowincji, żeby mieć PHEV. PHEV jest OK, ja na nowej chałupie mam FV na starej umowie, to mógłbym jeździć po prostu za free. Zaś EV to jest jakieś nieporozumienie.

To rzecz indywidualna kto te zmiany odczuwa lub dostrzega. Ja mam nowy kabel RCA oraz w drugim systemie Op-am Muses 8920 które zastąpiły 49720 są w tym procesie wygrzewania gdzie słychać różnicę po ich dłuższej pracy.

Testowałem w sumie masę różnych kabli. W zdecydowanej większości przypadków nie słyszałem efektu wygrzewania. W tych nielicznych przypadkach, gdy efekt ten był do wychwycenia, trwało to od kilku do kilkunastu godzin. Spodziewałbym się więc, że po 20 godzinach "pracy" przewodu można ocenić jego charakter, a ewentualne późniejsze zmiany będą już drugorzędne.

Znajomy, który dużo czasu spędza w samochodzie z takimi ekranami w desce mówi, że po dłuższej jeździe o zmroku lub w nocy ma trudności z zaśnięciem takie jak po dłuższym czasie spędzonym przed telewizorem czy laptopem. Myślę, że nie jest to zdrowe rozwiązanie.

W jaki sposób można poznać, że proces wygrzewania się zakończył i przewód nie będzie już zmieniał swojej sygnatury brzmieniowej? Czy możliwe jest, że wygrzewanie zatrzyma się na 200h, a potem „uśpi” na jakiś czas, aby wrócić po powiedzmy 800h i znów wprowadzać słyszalne zmiany? Taki czas ponownego wygrzewania to za każdym razem? Nawet jeśli przewód jest odpięty na kilka minut? Czy po wpięciu go w inny system należy powtórzyć cały proces wygrzewania na nowo? Dlaczego tak jest? Dlaczego akurat taka kolejność? Ile dokładnie potrzebuje zatem kabel USB, a ile głośnikowy? A czy ci, którzy nie należą do tej grupy, biorą choć trochę pod uwagę wszelkiego rodzaju niedoskonałości nadządu słuchu i psikusy, jakie potrafi sprawiać ludzki mózg?

Nie wiem co w tym praktycznego ale za dużo czasu z tymi nowymi nie spędziłem. Dizajnersko to IMHO gorzej niż u chinczyka.

The Batman z Robertem Patisonem. Świetna scena pościgu z Pingwinem warta dobrego KD.

Tak, pisałem tu o tym wcześniej. Kilkanaście razy w roku wypożyczam samochody w różnych krajach i w tym roku miałem 4 „beemki” właśnie z takim ekranem. Bardzo praktyczne, ale równie bardzo nieciekawe designersko.

A i owszem zachodzą zmiany zwłaszcza w nowych kablach a te 100h to umowne gdyż jedne potrzebują 50h zaś inne nawet 200h. To sami się tyczy przepinania kabli, wówczas wystarczy 0,5-2h. Najmniej potrzebują wygrzewania kable : USB potem zasilające dalej RCA a najwięcej głośnikowe. Zaraz tu zrobi się burza i teorie spiskowe lecz każdy ma swój rozum o ile nie jest zmącony przez pato-intelektualistów.

A jak drugi powie odwrotnie? Wtedy gra średnio? Rozumiem oglądanie z ciekawości recenzji jakichś klocków audio, ale bez wyciągania wniosków, jeśli chodzi o jakość dźwięku. Jakość wykonania, jakieś ficzery czy może problemy, okej. Zresztą, większość "recenzentów" nie napisze nic więcej poza typowymi standardowymi tekstami w stylu: Gra ciepło, organicznie, jedwabiście i z dużą sceną. Jak ktoś zna recenzentów na poziomie Erin's Audio Corner czy chociażby Audiofanatyk, to proszę o info.

1150

Cześć, czy kable RCA grają od początku tak jak grać powinny czy ulegają procesowi wygrzewania tak jak na przykład lampy? Czy już od samego początku można stwierdzić że ten kabel mi pasuje lub nie i szukać innego? Mam świeżo zmontowany Mogami 2549 i zastanawiam się czy mogę już go ocenić w moim systemie czy dać mu te zalecane 100 godzin. Proszę o odpowiedź ludzi którzy słyszą różnice przy zmianach RCA. Opinie pozostałych znam

Silnik ma tę przewagę, że ma 6 cylindrów. Tutaj zgoda. Osiągi na codzień - remis. Oficjalnie mam 4.6 do 100, jakies pomiary na yt pokazują, że ~4.2 jest osiągalne. Za to w mieścię palę nic (a tutaj spędzam 80-90% czasu). Zgadzam się. Jednak są pewne aspekty które są decydujące. Np. wnętrze G20 po liftingu i ten ich ekran to jakiś dramat moim zdaniem. Porównanie wyposażenia i ceny też wyszło na korzyść Volvo (BMW z niezbędnymi opcjami było jakieś 40k PLN droższe po rabatach). O finansowaniu już wspominałem. Dodatkowo wspomnienia z 330i xdrive byly takie sobie. BTW było tam podstawowe audio .... w Oplu Astrze z 2016 roku miałem lepsze 😉

Brałbym BMW 340i xDrive ze względu na silnik i lepsze 4x4. W tych rewirach (osiągi, technologia) moim zdaniem Volvo nie ma już tyle do zaoferowania co niemiecka konkurencja premium. Ale gdy ktoś celuje w BMW 330i xDrive, to S60 B5 z AWD jest trudnym przeciwnikiem. A szczególnie ten z B&W na pokładzie.;)

Do gra w tle może być, nie porywa ale też nie odrzuca.

Jak jeździłeś PHEV to on miał w najgorszym przypadku (mała bateria i T6) grubo ponad 300 KM. T8 400-455.... Myślę, że niewiele jeździsz po Polsce. Akurat jeżeli chodzi o jakość dróg, szczególnie głównych to nie mamy się czego wstydzić. Zgadzam się. Niestety S60 już nie będzie Miałem First Edition z 2019 roku. Gdyby nie pewne zmiany w życiu jeździłbym nim dalej. Świetne auto. Dlatego wybrałem co wybrałem jako kolejne. Pod rozwagę było jeszcze brane 340i xdrive kombi ale logistyka zmiany marki oraz słabe finansowanie mnie zniechęciły.

Do wyboru do koloru ...na metry Qed, Kacsa, Klotz czy Melodika. Do tego kupujesz biały oplot i masz druty głośnikowe w białym oplocie do 20zł za metr

Obecna stylistyka zapoczątkowana przez Volvo modelem XC90 jest rewelacyjna i wciąż świetnie broni się po ponad 10 latach. Najlepiej moim zdaniem starzeje się S60 ale i reszta nie odstaje. Podobnie zresztą jak stylistyka aut Polestar - firmy córki Volvo. Warto przypomnieć, że za tym genialnym projektem stoi Europejczyk, a dokładniej Niemiec. Jednak obecny, już nie młody koncept stylistyczny powoli się wyczerpuje i patrząc na tę deskę wskaźników w XC60 po liftingu, z pewnymi obawami zastanawiam się co będzie dalej…:)

A dzisiaj się Dusterem II dużo bujałem. Czy można porównywać VOLVO PHEV do Dustera? Jak najbardziej można. Czy są to samochody porównywalne w jakimkolwiek stopniu? No nie sądzę. Choć trochę analogii znajdziemy - w końcu to SUV i to SUV. Wrażenia z jazdy: pozycja za kierownicą, widoczność - bardzo podobne. Oczywiście fotele Volvo to klasa sama dla siebie. Odpowiednia twardość i genialne wyprofilowanie. Tylko BMW w 7 i 5 potrafi lepiej bo ma jeszcze kołyskę. W Dusterze po prostu nawalili gąbki i fotele są przyjemnie miękkie ale trzymania bocznego zero, no i na dłuższą trasę bym nie proponował. Wnętrze, wyposażenie - co tu porównywać? Inny świat a właściwie - inna galaktyka. Silnik... dobrze ponad 200KM w XC60 i połowa tego w Dusterze. Ale Duster pali od dotyku, skrzynia manualna pracuje świetnie - jak nie Francuz. Więc z zachowaniem proporcji - dobrze jest! Zawieszenie - tu Duster zaskakuje. Jest tak miękko jak w Volvo, ale... (bo jakieś "ale" musi być): 1/ zawias Dustera nie ma tej finezji, wykończenia, dopracowania 2/ jest o wiele głośniejszy, hałasuje, zawias Volvo jest bardzo cichy 3/ ale wciąż Duster ze swoim zawieszeniem pozostaje bardzo komfortowy i na przysłowiowych polskich dziurach doskonale się sprawdza Z moim zawieszeniem twardym jak deska każdy inny samochód jest komfortowy. Ale jedno wiem - gdybym mieszkał w Polsce - to tylko SUV. Z jakością nawierzchni w PL nie ma co się wygłupiać ze sportowymi czy usportowionymi samochodami.