Markcox

to może czas najwyższy wymienić centralny

Fakt, przekrój tego kabla trochę cienki. I to też od Teufela?! Trzeba przyznać, że ich marketingowcy w ostatnim czasie odwalili kawał dobrej roboty

A poczytałeś wcześniej cokolwiek, jakieś podstawy zastosowania, rozmieszczenia etc? Generalnie kolumna centralna, wraz z subem, to dwa najważniejsze kanały w kinie, a Ty na starcie brałeś pod uwagę ich wykluczenie. Kolejna rzecz, rozstaw między frontami to 1,8m a z jakiej odległości zamierzasz smakować obraz i dźwięk? Może wrzuć przynajmniej jakiś szkic pomieszczenia z układem mebli i planowanym rozstawieniem kolumn Niby można zrezygnować z centralnego, ampli przy kalibracji sobie poradzi i popędzi ścieżkę na fronty. Można też zrezygnować z surroundów, z suba, frontów, generalnie można puścić wszystko na "Hanii". Tylko po co ładować się w kino, nie spełniając jego podstawowych warunków?

Cześć, Czyli chcesz uzbroić się w dwa fronty i dwa surroudny, być może z sub'em, ale bez kolumny centralnej? A skąd pomysł na taką karykaturę?

Z założenia amplituner zagra to, co dostanie ze źródła. Więc jeżeli źródło nie wypuści Atmosa (HD), to też takiego nie zagra. Oczywiście można zastosować wtedy kodeki w ampli i wymusić przetworzenie ścieżki na atmos (jeżeli sam ampli takie posiada), ale wtedy już musimy się liczyć z inną jakością ścieżki dźwiękowej

Jeżeli może, kiedyś, za dwa lata najdzie Cię na kino....to wtedy kupisz sobie kino. Inwestowanie dzisiaj w ampli KD, z którego może (??) kiedyś skorzystasz mija się kompletnie z celem - gdzie ograniczysz się w stereo, a jak już przyjdzie czas na kino, to może się okazać, że jest stary, słaby, nie nadążył za nowinkami. Amplituner kina domowego, to nie jest najlepsza inwestycja na przyszłość i te klocki w świecie audio akurat starzeją się dość szybko.

nr 1 odpuść, Yamaha robi dobrą elektronikę, ale nie można tego samego powiedzieć o kolumnach/subach. Zestaw drugi, kolumn nie znam, więc może ktoś inny podpowie.

Więc tak, QQ6650 są kolumnami polecanymi w swojej cenie. I jest to absolutne minimum, w jakie należy celować chcąc wchodzić w kino. To samo tyczy się subwoofera 302A. Natomiast amplituner trochę przestrzelony - wybór powinien padać albo na 485, albo dopiero 685. 585 droższy od serii 4, a nic ponad "czwórkę" szczególnego nie wnosi. Co do ceny uważam, że jest przesadzona, jak za używkę. Przecież w tych pieniądzach można poskładać taki sprzęt, jako nowy (abstrahując od dostępności, a raczej jej braku zwłaszcza niektórych amplitunerów KD).

Temat rzeka... Co prawda w kolumnach nie bardzo jest co popsuć, jeżeli nie są uszkodzone mechanicznie. Ale z elektroniką już bywa różnie, do tego potrafi się szybko "starzec" i np. nie obsługiwać pewnych formatów dźwięku, czy też obrazu. Poczytaj różne tematy na forum, których jest cała masa, wyciągniesz jakieś podstawy.

a z przebiegu dyskusji już wiesz, gdzie powinny być?

Cześć, 4-5k w sprzęcie nowym, to jest absolutne minimum, z jakim musisz się zmierzyć.

Co do samego stereo znajdzie się tu więcej ludzi dużo bardziej zorientowanych w temacie ode mnie. Ale już skuchę zrobiłeś wymieniając 803 na ampli KD Denona. Jeżeli pasowały Ci Aurory, to może pójście w 300

Daj sobie kolego spokój z kinem w takiej konfiguracji. Wspominasz o braku miejsca i właśnie dlatego zamieniasz 2.0 na 5.1, do tego tworząc jakąś karykaturę kina?! Nie ma to większego sensu

Pamiętam taką reklamę TV PDP Philips'a

Testowałeś, ale krótko, w ramach ciekawostki

Jak napisałem, lepiej nie mieszać skrajnie grających kolumn - myślę, że gdybyś zestawił fronty Dali, z centralną 450C od Klipscha, to różnica była by zdecydowanie słyszalna i trudno by tu mówić o spójności brzmienia

Kolumny masz cięte za wysoko, więc nie dziw się, że masz wrażenie grania kolumn średnimi i wysokimi. Pozmieniaj to wszystko na max 80Hz. LPF dla LFE ustaw 120Hz i sprawdź wtedy. Nie znam menu Denona, ale gdyby jeszcze Ci brakowało niskich z samych kolumn, to frontów nie tnij w ogóle - niech grają pełnym pasmem. Ale przede wszystkim zacznij od ponownego przeprowadzenia kalibracji, jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś.

Ale zrozum, że "basem" w kinie zajmuje się właśnie sub i dedykowana dla niego ścieżka LFE, kolumny z reguły są cięte. Chcesz więcej basu przy cichym słuchaniu, to spróbuj po prostu podgłośnić sub'a. Możesz jeszcze pójść "pod prąd" i ściąć wszystkie kolumny poza frontami (fronty ustaw na "large"), może wtedy znajdziesz to, czego szukasz. Osobiście nie widziałbym potrzeby w gmeraniu w jakichś equalizerach w kompie. Zestaw do kina jest na prawdę spoko. Możesz ew. pomyśleć o mocniejszym subie, z większym przetwornikiem, a najlepiej o takich dwóch

Pewnie, że można zrobić taką mieszankę, ważnym jest tylko, żeby fronty i central nie miały skrajnie różnego brzmienia, bo będzie to jednak wyczuwalne, nawet dla mniej wprawnego ucha

i od tego ponownie powinien zacząć. Inną sprawą jest, że CDA to nie jest żaden wyznacznik jakości ścieżki dźwiękowej - są tam w ogóle materiały z wielokanałową ścieżką? Pytam serio, sam nie używam. Generalnie kolego @Robertdirs przytoczę Ci jeszcze raz prawdę starą jak świat

Z kompem nie pomogę, nie używam do takich celów. Osobiście korzystam z MiBox'a. Lepiej i drożej, to inwestycja w Shield od NiVidii. widzę, że kolega @jar09 rozwinął trochę kwestię ustawień w kompie, więc w pierwszej kolejności skorzystaj z jego porady. Pierwsze co musisz zrobić, to uzyskać wielokanałowy dźwięk, a nie molestować się wynalazkami typu multichannel.

Pre Out w amplitunerze, to są wyjścia, a nie wejścia, więc nie podłączysz dźwięku 5.1 z kompa w sposób, jaki opisałeś. Generalnie skup się kolego na lepszym źródle - bez urazy, ale g**no wlejesz, to i g**no wyjmiesz.

Cześć, "podłanczaj", nie krępuj się

Cześć, Sub'a również?! Wrzuć zdjęcia z tych ustawień kalibracyjnych z menu amplitunera

mając na uwadze, że same F1 kosztują w granicach 1k, to tak, atrakcyjna. Dobrze sprawdzić Ale nie zapominaj też o subie.