Od ponad 25 lat codziennie jestem gdzie indziej
Od zakładów gdzie ludzie nie rozumieli dlaczego sprzedaje sie ich firmę z nowo postawionymi liniami produkcyjnymi, poprzez panią której nie starcza do 1szego i bierze na krechę w sklepie i ma 2 dzieci, poprzez ludzi z byłych cukrowni czy pgrów po firmy IT i ośrodkami badawczymi szpitale itp.
Dlatego mam i będę miał odrębne zdanie. Za dużo widziałem żeby zamykać sie na jedno słuszne spojrzenie
Wezmę coś co jest względnie ekhm... "neutralne"
Parę lat temu robiąc materiał o zdarzeniach w pewnej wsi , trafiliśmy na oddział gdzie w specjalistycznych urządzeniach próbowano ratować 7mio może ośmiomiesięczne dziecko. Zostało pobite przez osobnika zwanego ojcem. Za mną pojawiła sie pielęgniarka, lub lekarz nie pamiętam i cicho powiedziała że pół roku temu nie byliby w stanie nawet podjąc próby ratunku bo nie było u nich takiego sprzętu. Ten sprzęt było od wielkiej orkiestry.
Dlatego nigdy nie psioczę na jej działania. Obrywam za to od przeciwników Owsiaka
Jednak takie fundacje powinny być transparentne i dookoła nich powinno być z prawnego i etycznego punktu widzenia "czysto" - tu na mnie obrażają się zwolennicy
Inna sytuacja
Reportaż o kamienicy i ludziach których zmusza się różnymi środkami do tego aby sie wynieśli. Środek Warszawy.
Przełom listopada i grudnia, brak prądu, ogrzewania i wody. Wszystko im odcięto. Prawnicy którzy pomagają ludziom błagają żeby ich nie filmować nawet od tyłu.
Okazuje sie ze szanse w sądzie są niewielkie bo sędziowie mają dziwny sposób akceptowania/brania pod uwagę dowodów. Prawnik z urzędu który miał reprezentować tych ludzi uciekł nam sprzed kamery gdy tylko dojrzał kogoś ponad nami w budynku sądu.
I tych opowieści mógłbym podać więcej.
dlatego twoje audiowit :
Odbieram bardzo negatywnie. Kolejny raz udowadniasz że uwielbiasz dyskredytować osobę z która się nie zgadzasz. Taki "kliniczny" przypadek to wątki Krafta i twoja w nich bytność.
Nie wiem co robisz i mnie to nie interesuje. Nawet gdybym wiedział, to jest to twoja prywatna sprawa i nie jest argumentem.
Ja się mogę tylko cieszyć że głównie robię dla kultury i historii, troche rozrywki.
Zawsze jest tak ze jakaś część ludzi "wypada" z systemu państwa. w ten czy inny sposób.
Pamiętam panią która spała po 4h na dobę bo opiekowała się swoim synem od chyba 12 lat (nie pamiętam dokładnei) - Na górze swojego domu miała po prostu dziecko w stanie wegetatywnym. "System" nie był w stanie jej pomóc
"System" nie pomógł też dziewczynce w zbiórce na jakaś protezę - ekipa na dobry start dokładała sie do puszek dzieciom.
Dlaczego o tym pisze ? Bo rzeczywistość nie jest czarno biała jak niektórzy chcieli by to widzieć.
Bo służba zdrowia od dawna przeżywa pseudo reformy które skutkują spektakularnymi wpadkami czy protestami. Pamietacie jak Arłukowicz nie chciał rozmawiać z prostestującymi lekarzami? Nihil Novi chciało by sie powiedzieć
Byłoby znacznie lepiej dla kraju gdyby wyborcy pamiętali trochę więcej niż wpadki "ostatniej" władzy ("ostatniej " w ujęciu cyklicznym co 4 lata)
Nie czytasz tego co inni piszą. Zaślepiony własnym przekoanniem o swojej wiedzy. Napisałem że
więc nie pitol mi tu o pracy 11-15 czy o fikcyjnych stanowiskach.