Skocz do zawartości

Fafniak

Uczestnik
  • Zawartość

    8 840
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fafniak

  1. No łał Sugestii i rad od śmiertelnego groma Nie wiadomo w czym wybierać Może sprecyzuję jak to miałoby wyglądać Założenie jest takie że muszę znaleźć sposób aby "pochodzić" z ustrojem "po suficie" i zobaczyć czy jest sens ładowac się w zakup
  2. @Llordus Nie wiem czy miałeś okazję posłuchać najnowszego zestawu małej firmy pod tytułem "Projekt Nostromo" Najnowszy DAC WOLF 2 (wersja rozszerzona) http://nostromo.audio/pl/przetworniki-cyfrowo-analogowe-dac/36-dac-nostromo-wolf-2-wersja-rozszerzona.html (opampy są w podstawkach, tak więc można pobawić się w kształtowanie dźwięku wedle własnych upodobań a sam przetwornik ma 4 tryby/filtry pracy - które realnie różnią się dźwiękowo) Do tego (jeżeli będziesz potrzebował) konwerter USB/COAX - też jest na stronie i Osobny zasilacz wykonany bardzo solidnie : http://nostromo.audio/pl/zasilacze-do-urzadzen-audio/26-zasilacz-nostromo-12v-5v.html Myślę że warto posłuchać tego zestawu
  3. po niedawnym odsłuchu ELACów b5 myslę że w połączeniu z audiolabem 8200A może to być ciekawy zestaw
  4. Nie zrozumieliśmy się Wiem że te kolumny grają zupełnie inaczej przy różnych przedwzmacniaczach, miałem kilka i różnice były Nie kolumny sa tu problemem @wpszoniak - nie wiem po co piszesz kolejny raz oczywistości - "procenty" miały za sobą emotikona "" - co świadczy raczej o żarciku natomiast : Właśnie mi o to chodzi ale widocznie nie mamy jednak możliwości porozumienia
  5. @wpszoniak Niewiara w sugestię i autosugestię silna w tobie jest. Nie miałem wczoraj zbytnio czasu rozwinąć swojej myśli, więc postaram się zrobić to teraz. Od razu zaznaczam że rozgraniczam 2 grupy ludzi, posiadających "lepszy" niż marketowy sprzęt grający. Tych którzy muszą iść na kompromis i dzielą swój pokój do słuchania z innymi domownikami i nie mają szans na bardziej rozwiniętą adaptacje akustyczną (przestawianie, ustawianie + ew. jakieś skromne ustroje akustyczne) - sam się zaliczam do tej grupy, oraz tych którzy mają "własny pokój odsłuchowy" gdzie robią co chcą w ramach fizycznych możliwości (wiadomo pokój nie jest z gumy ) I teraz powstaje pytanie. Czy osoby które nie mają szans na realizację osobnego pokoju, mają realny zyskz wydania kasy ...no powiedzmy 60tyś. na audio. Czy ten przyrost jakości w pomieszczeniu użytkowym/rodzinnym będzie na tyle duży że okaze się wart poniesienia? Czy może jednak ten przyrost byłby np. ileś razy tam wiekszy gdyby jednak adaptacja akustyczna była dużo bardziej rozwinięta. Tak wiem ze to jest indywidualna sprawa i każdy przypadek jest inny. że trzeba odsłuchać itd. To wszystko jest jasne i bezdyskusyjne. A jednak w głowie jest nadal pytanie czy efektywnie system za 15 tyś. nie będzie w takim pomieszczeniu sensowniejszy bo zagra o te powiedzmy 10% gorzej. Sam mam w tej chwili w głowie problem, bo o ile nie czuję żadnej potrzeby wymiany kolumn bo RLSy mi naprawdę wystarczają i grają to co poda wzmacniacz, to po głowie placze mi się cały czas baltlab endo 2. Tylko czy jest sens wydawać kolejne 10-11 tyś ? Czy ten przyrost jest wart nakładów? Takie rozważania Chodzi mi o to że czesto na audiofilskich forach, są tylko odniesienia do tzw. "teoretycznej jakości" (można ją nazwać jakością absolutną danego wyrobu- jak kto woli) bez odniesienia do pomieszczenia i akustyki tego wnętrza, możliwości ustawienia kolumn itd. itp.
  6. Hmmm Ale musisz pamiętać o jednej sprawie. Coś co jest super hajendowe wcale nie musi zagrać lepiej od średniego systemu w jakimś przecietnym pokoju w domu. Oczywiście można rozpatrywać w kategoriach absolutnych ale czy jest sens ? To sztuka dla sztuki
  7. ale nie wiem czego oczekujesz. Ja napisałem tylko że na ałdioszoł są dziesiątki/setki przypadków gdzie bardzo drogie systemy "nie grają" a te tańsze jakoś dają sobie radę nie jest to reguła ale ..
  8. teraz nie sprawdzę
  9. Aurelia NAiM + TAd T+A + kolumny których nie pomnę WILE + kolumny których nie pomnę
  10. Czy ja cokolwiek napisałem o chinczykach ?
  11. @wpszoniak heh opisujesz jeden przykład który ma "przykryć" 100 innych "wtop"?
  12. Pisząc to miałem właśnie na myśli To jakaś gigant niekonsekwencja... O długości kabla nic nie wspominałem
  13. ekhm... no jeżeli już z czymś walczymy to chyba do końca ? A tu wygląda na to że walka skończyła się że tak powiem w fizycznej połowie konstrukcji - te druciki co biegną sobie obok siebie przez praktycznie połowę konstrukcji
  14. Mam czasem wrażenie że wystawcy boja się innej muzy, że nie "zagra" Nie ukrywam że tam gdzie dochodzi z pokoju plumkanie, ja najczęściej nie wchodzę. Wracam po jakimś czasie i jeżeli okazuje się że nadal plumka to rezygnuję.
  15. Pijąc poranną kawę zajrzałem do wątku na forum obok no i takie ładne cuś zobaczyłem http://www.audiostereo.pl/audio-mity_126160.html/page__st__45510 (i co ciekawe na tamtym forum nikt jakoś nie czepia się że posty w zakładce HiFi często negują audiofilskie dynksy)
  16. Moge tylko odsłuchać plik bezpośrednio z chmury ściaganie kończy sie jakimiś błędami HDCD - dla mnie osobiście najlepszy SHM - jest jakiś "napompowany" - wypchnięty wokal - jestem na nie DVD - to zupełnie inna piosenka ale wolę ja niż SHM (słuchane na monitorach aktywnych)
  17. zamień kanały i zobacz co sie stanie
  18. mnie na razie pochłaniają problemy z napedem CD komputerowym
  19. Ok. Moją największą wpadką były wydania kupowane w naszym kraju DEF LEPPARD - HYSTERIA Miałem chyba 2 albo 3 płyty na których był zarejestrowany prawie jednostajny "pisk" - największym moim problemem było to że niewielu go słyszało - udowodnienie istnienia tego pisku było poza moim zasięgiem. Płyty CD powędrowały do kosza a zakupiłem wydanie na winylu
  20. chyba żartujesz plumkanie to "podstawa"
  21. Absolutnie nie gniewam się. Mam nadzieję ze masz rację. Jestem w stanie uwierzyć w Japończyków choć u nich kombinatorstwo nie jest wcale tak niezwykłe
  22. Ale to nie chodzi mi o to że to nie jest skuteczne, być może jest. Problem raczej widzę w "ustalonej procedurze" przewijania co jakiś czas. W obecnej dobie "spsienia" wszystkiego, mam po prostu wątpliwości. Taniej zwykle będzie nie przewijać. To ze cos się zepsuje, będzie gorsze... w teraźniejszości jest mało brane pod uwagę.
  23. I trzymajmy się tej wersji - pisze serio bez złośliwości (choć mam pewne obawy że wcale nie musi to być prawda)
  24. Dodajmy jeszcze proces (nie pamiętam jak się on nazywa) który powoduje magnesowanie wzajemne warstw stykających się taśmy przechowywanej
  25. To dlaczego na stronie stockFisha - brak jest takiego produktu ???
×
×
  • Utwórz nowe...