Skocz do zawartości

Fafniak

Uczestnik
  • Zawartość

    8 840
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fafniak

  1. Tak z ciekawości , który rocznik ? Twoje zalozenia byłyby prawidłowe gdyby nie jeden czynnik, organizm nie jest w tym całym równaniu elementem stałym. Zmiany zachodzą w czasie i zmian raczej nie jesteś w stanie dostrzec. Dostrzegasz raczej zmiany związane z okazjonalnym spadkiem formy, słyszenia, samopoczucia. Powolnych zmian w organizmie, nawet nie jesteś w stanie zweryfikować tylko ew. kolejny raz wrazeniowo próbować przypomnieć sobie. To że można mieć wyćwiczony doskonale słuch to ja wiem bo obserwowałem że tak powiem na żywo tego typu zjawiska.
  2. Ale zupełnie niepotrzebnie uogólniasz. Być może w tym przypadku (opisanym przez Kraft-a) faktycznie roznice są tak niewielkie że nie ma specjalnego sensu inwestować. Ale ponieważ producenci sprzętu komputerowego znacznie bardziej skłonni sa do zmian sprzętowych (w sensie zastosowanych podzespołów, np. wzmacniacz słuchawkowy) to być może rożne serie mogą się różnić... Gniazda słuchawkowe to także nie jest element o który dbają przesadnie a poziom ich wykonania jest baaardzo rożny. Ja niezbyt lubię słuchać w słuchawkach a jeżeli już to z urządzeń przenośnych, czyli wtedy gdy nie mogę słuchać „normalnie” Ale roznice pomiędzy urządzeniami (czyli i wzmacniaczami) słyszalne są często w sposób bardzo znaczący a czasem różnic prawie brak. Nawet na prostych koss porta-pro (wybranych ze względu na wielkość i ciężar ) Natomiast nie wiem na ile różnica byłaby dostrzegalna w ślepym teście. Tyle że akurat w moim przypadku nie miał on specjalnego sensu bo noszenie dodatkowego playera odpada. W pracy mam aż za dużo gadżetów do obsługiwania. Tak wiec wybory sprowadzały się do akceptowania telefonu jako odtwarzacza. Nierozumiem natomiast dlaczego negujecie ślepe testy. Często pada z ust audiofila że nie potrzebuje bo jest na tyle osłuchany że wyłapuje i jest w stanie zweryfikować swoje doznania. Po czym dodaje opis odsłuchów gdzie wyraźnie widać że nie dochowuje podstawowych zasad by zminimalizować wpływ autosugestii i wiedzy „co gra”
  3. Ale po co sprowadzasz sprawę do absurdalnych wniosków? Test dotyczył takiej samej konstrukcji ale z rożnych materiałów. W konkursach lutniczych uczestniczą raczej rożne konstrukcje/projekty? Po kiego grzyba takie teksty?
  4. No dobrze, ale czy nie nasuwają się jakieś wnioski?
  5. Ale po co zmieniasz temat. Dryfujesz w zupełnie inna stronę... dosłownie przed chwilą dyskusja dotyczyła 2 testów gdzie badane były w ślepym teście roznice pomiędzy fletami które różniły sie tylko materiałem z którego sa zrobione. W drugim przypadku, za testem stoi instytucja która raczej trudno posądzać o uczestniczenie w zmowie „anty-drogo-fletowej” Dla mnie to też jest dość dziwne, bo spodziewałbym się że różnica w materiałach raczej będzie miała odzwierciedlenie w brzmieniu ale dość cieżko jest dyskutować z takimi wynikami? Ciekawe jednak jest to że generalnie wyniki testu pokrywają się z różnymi innymi wynikami ślepych testów. Wskazuje to jednak na ogromny udział autosugestii, którą odrzucacie. Niestety silnik forum nadal wysyła mi tfurczość pewnego wyczynowca i niestety fragment przeczytałem... sprowadzanie do absurdu poprzez nawiązanie do sprzętu OSP to jest zwykły trolling. Cały test dotyczył (wydaje mi się że dokładnie przeczytałem?) fletów wyprodukowanych przez „dość dobrą firmę” i sprzęt jednak był z górnej półki. Ale pragnę uspokoić wyczynowca... tak.. flet używany przez muzyka OSP raczej zabrzmi inaczej, tutaj nikt nie ma wątpliwości. No chyba że muzycy z OSP używają tych fletów co były w teście... może....ja tam im z całego serca życzę aby mieli jak najlepszy sprzęt i czas na granie.
  6. Muzycy mogą kupować lepsze(droższe) flety z kilku powodów (tej samej firmy) poziom wykonania, ergonomia czy jedna z najbardziej prozaicznych spraw czyli reakcja na zmiany temperatury. Ale jest też jak zwykle sprawa psychiki, być może części łatwiej i lepiej gra się na droższym instrumencie bo stają sie bardziej pewni siebie, bardziej wierzą w sposób grania itd. Itp. Kolejna sprawa to oczekiwania po zarejestrowaniu obrazu wyjmowanego instrumentu przez muzyka. Obawiam się że mając dwóch porównywalnych artystów może wygrać ten z droższym fletem (wiem jak źle to brzmi) Natura ludzka jest determinowana przez doswiadczenie i wyobrażenie/oczekiwania. Audiofile to starają się odrzucić.
  7. hmmm no mam mieszane odczucia Bo z jednej strony ta wersja którą przesłałeś jest jakby "prawdziwsza" (kretyńskie określenie bo nie wiemy jak realizator tak do końca to sobie wyobrażał) bardziej jakby "błyszcząca" i separacja instrumentów/głosów jest jakby większa ale jednocześnie mam nieodparte wrażenie że zatraciła się gęstość utworu, jego dociążenie a dźwięki bardziej trzymają sie kolumn.
  8. Mysle że jednak własne doswiadczenie jest znacznie ważniejsze niż kierowanie się tylko internetowymi osądami.
  9. No ale przecież nie "widok" tylko brzmienie !!!
  10. Atoll ma bardzo dobry marketing szeptany i całkiem niezłe testy branżowe.Jednak według wielu osób ma bardzo efekciarskie zapędy które początkowo mogą sie podobać ale przy dłuższej analizie/słuchaniu wychodzą mankamenty. zalecam dystans
  11. Czy jest może wersja elektroniczna? Bo przyznam że jestem bardzo zainteresowany ale tak wiele już razy negatywnie zaskoczyły mnie takie wychwalanie wersje...
  12. Nie wiem czy miałeś doczynienia z NFB 1.32z zegarami tcxo. Ale w starciu bezpośrednim z tym DACiem nostromo Wolf 2 rozszerzony wpada zauważalnie ciekawiej. Warto posłuchać.
  13. Bo może wpływ (o ile jest) jest na poziomie rozbitego jajka na masce auta przy pomiarze wsp. Cx?
  14. I tak i nie... w tej chwili zaawansowane szkła biją na głowę starsze konstrukcje pod względem rozdzielczości, aberracji ale i wagi Korzystają z hybrydowych rozwiązań w budowie soczewek, łączenia rozwiązań asferycznych w najdziwniejsze układy. Natomiast podstawą jest jednak klasyczny układ soczewek, który swe korzenie ma w zamierzchłej przeszłości Nowe konstrukcje potrafią być tańsze i lepsze niż uznane topowe szkła cajsa czy kanona, nikona... nawet w przypadku firm „dziwnych” które powstały względnie niedawno. W tym wszystkim fajne jest to że powstała cała masa producentów którzy tworzą tez szkła które rozdzielczościami nie zachwycają ale za to mają „to coś” w obrazku co wynika np. z pogiętej „płaszczyzny ostrości” i ciekawy bokeh. Albo super jasne szkła które dają prześliczne efekty punktów świetlnych itd. itp. wprowadzono soczewki frsesnela w układy optycznego obiektywów, co pozwoliło na zmniejszenie gabarytów szkieł. Co do przełomu... podobno w tej chwili opracowywane są konstrukcje które opierają się na nanorurkach które tworzyć bedą odpowiednik soczewek tylko w prawie płaskiej formie. W pierwszej kolejności maja trafić do smartfonów ale wizja szkła 200 lub 400mm o wadze i długości kilku centymetrów.... Gdyby ktoś chciał zająć się analiza wpływu elementów audiovoodoo na dźwięk to jest coś takiego jak widmo które można rejestrować i porównywać. Tyle że firmy produkujące tego typu ustrojstwa zepsułyby sobie interes a niezależne (instytuty badawcze?) chyba nie mają tak rozbudowanej wiedzy o tych zjawiskach jak osłuchany audiofil
  15. buahahaha - nie rozśmieszaj mnie Doskonale wiesz o co chodzi tylko starasz się jak zwykle przekierować dyskusję na "bezpieczne" dla ciebie tory. Nikt nigdy nie negował zmian "sprzętowych" , natomiast zupełnie inną kwestią są te wasze wynalazki audiovoodoo kuwety ze żwirkiem , kabelki, bezpieczniki itp. pierdoły Po pierwsze - jeżeli chciałbyś faktycznie zrobić porównanie sprzętu firmowy vs ulepszony to powinieneś zadbać o to aby NIKT ze słuchajacych nie wiedział o zmianach. Osobną sprawą jest kwestia faktycznych zmian sprzetowych gdzie nikt chyba nie zaprzeczy że mogą wprowadzić realne zmiany dźwiękowe. Czy przytoczysz mi wypowiedź która to negowała? Jeżeli chcesz być postrzegany nie jako oszołom - przeczytaj czym jest podwójna ślepa próba i jak faktycznie możne zweryfikować doznania dźwiękowe
  16. Ale info o medrnizacji/upgradzie zaistniało wśród towarzystwa kiedy ? a w sumie bardziej chodzi o podstawki kabelki i bezpieczniki tu pojawia sie problem z wiarą
  17. Oglądacza czy słuchacza ? bo mam wrażenie że audiofile cały czas twierdzą że widzenie im nie przeszkadza
  18. Uhm... oczywiście, ale obawiam się że wiesz o co chodzi ale wszedłeś w dryfowanie
  19. Pewnie, problem tylko polega na tym czy to jest tzw.” Real” czy bogata wyobraźnia.
  20. Wszystko da się zorganizować. Testy nazwijmy to „techniczne” ( nie bez powodu podlinkowałem test obiektywu na który wpszoniak zareagował bardzo negatywnie) a i testy odsłuchowe dałoby sie zorganizować aby uzyskać odpowiedz czy zmiany są czy polegają na sferze wyobraźni...tylko trzeba chcieć. Zupelnie inna sprawą jest to że dla wiernych wiara jest ważniejsza niż cokolwiek innego
  21. Cóż... Triangle to faktycznie całe hektary powietrza przestrzeni a i w duecie z dobrym wzmacniaczem potrafią basem przyłożyć. Śliczna średnica. Są czasem ciężkie do ustawienia (kwestia pomieszczenia) , natomiast jeżeli słuchasz muzyki z lat 70-80 to przy wersjach oryginalnych może być zbyt ostro. Koniecznie trzeba by sprawdzić. Czytajac twój post dochodzę do wniosku że musisz koniecznie odsłuchać RLS Oberon II i trochę tańsze RLS Nereida. Audiopunkt w Warszawie ma te kolumny. Oni polecają zestawienie z Naim. Albo... szukać starych bowersow (nigdy nie pamietam ich oznaczenia) z gigantycznym niskotonowcem , tylko wsadzenie tego do małego pomieszczenia to może być „sepuku”
  22. Problem z 17m2 i 60m3 wynika z niedokładnego czytania Przy 17m2 to żeby mieć 60m3 ...to wychodzi ok 3,5 m wysokości pomieszczenia? Tak czy inaczej poczytaj o tym jak powinny być ustawione kolumny. W sieci jest cała masa opisów i poradników.
×
×
  • Utwórz nowe...