Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Belfer54

  1. elpaso Ja w PianoCraft E810 mojego syna te "gumki od majtek", które dołączają do zestawu wymieniłem na głośnikowe DNM reson. Poprawa i to znaczna. Pojawiła sie wspaniała przestrzeń, detale. Średnica nabrała masy a wysokie wyrazistości.
  2. Chciałbym odnowić temat. Wiadomość przykra i smutna, która jakoś nam umknęła w natłoku codziennych spraw i mogę się tylko uderzyć w pierś, że wcześniej o tym nie napisałem. 24 marca 2008 roku po ciężkiej chorobie zmarł Janusz „Kosa” Kosiński. Redaktor muzyczny trójki i antyradia.
  3. Nie wiem, Roman, czy pamiętasz, że kable Kody zostały u mnie. A swoja droga faktycznie nieźle sobie radziły w porównaniu z takimi np. MIT. Na pewni kable MIT były bezwzględnie najlepsze. Bardzo ładnie oddają szczególnie niskie tony. Bas za każdym razem, nawet przy słabszych głośnikach jest uporządkowany i co najważniejsze czytelny. Nawet na Totem-ach czuje się, a raczej słyszy prawidłowe odwzorowanie wszystkich elementów w niskich zakresach częstotliwości. Jak zapewne zauważyliście z naszych opisów wynika, że i średnica oraz wysokie były prawidłowo odwzorowane. Na Totemach wysokie nawet zbyt wyostrzone, ale to wynika z konstrukcji tych głośniczków. Tak, czy inaczej za sprawą MIT w dźwieku Totemów pojawiło sie więcej "ciała". Jedyna rzecz jakiej się obawiałem to zbyt dużej ilości niskich na tym kablu. Okazało sie, że jest to naprawdę dobry kabel o świetnej separacji, czytelności. Potrafi oddać świetnie tony wysokie z całą złożonością. Podobnie zachowywały się kable Koda. I tutaj mnie zaskoczyły. Może separacja i przestrzeń nazwałbym ilość powietrza nie była tak duża jak w MIT, ale wszystkich zakresach poszczególne dźwięki oddane zostały prawidłowo. Włącznie z legendarnymi już bębenkami w Marku i Wacku Krótko mówiąc to niezłe i muzykalne kable. Co do pozostałych kabelków postaram się wrzucić coś później.
  4. Jak zaoszczędzę trochę gotówki zazwyczaj udaję sie do salonu AudioForte, gdzie nabywam jakiś czarny krążek. Jak na warunki i ceny panujące na polskim rynku nie jest tak źle. Ceny nie są zbyt wygórowane. W płyty używane podobnie jak Czesław zaopatruję sie w cytowanym już antykwariacie. Również się pochwale, że przed mnie więcej dwoma laty udało mi się nabyć analogowe "rodzynki" średnio po 5 zł sztuka. Wśród nich były m.in. takie płyty jak: Miles Davis Kind of Blue, Fleetwood Mac Rumours, Pink Floyd Animals. Stan prawie idealny.
  5. Leon Tradycyjnie prośba o informację, który z zestawów przypadł Ci najbardziej do gustu no i oczywiście, który nabyłeś. Napisz może parę słów na temat wrażeń z odsłuchów. Będzie to ciekawa lektura i pomoc dla Kolegów poszukujących nowego sprzętu i nowych wrażeń dźwiękowych.
  6. Roman fakt to niestety wina mojej instalacji. Ale o tym już wcześniej napisałem Bartkowi. Musiałbym odciąć się od instalacji antenowej na dachu. Problem ten tymczasowo rozwiązałem o czy również wcześniej wspomniałem. W wolnej chwili będę jednak musiał zając sie tym problemem bo mnie to trochę wkurza.
  7. O brzmieniu kabli i różnicach jakie miedzy nimi wystąpiły postaram się w późniejszym terminie parę słów napisać. Refleksja jak mi się jeszcze nasuwa po wczorajszych odsłuchach. Zbyt duża ilość kabli i kolumn oraz za mało czasu. Moim zdaniem powinniśmy wszystkie kable odsłuchać na jednym systemie nie zmieniając kolumn. Wprowadziło to trochę zamieszania. Choć różnice między kablami w wielu przypadkach były ostro zarysowane.
  8. Ciekawostka jest to, że producenci kabli głośnikowych i IC na swoich stronach internetowych i biuletynach zamieszczają czasami informację o czasie wygrzewania kabli. I tak przykładowo kable głośnikowe MIT zaleca sie aby były wygrzewane ok. 150-200 godzin. Czy tak faktycznie jest to już inna sprawa. A to że istnieje i to znaczna różnica w jakości dźwięku w zależności od tego jaki kabel głośnikowy jest podłączony to wyraźnym tego potwierdzeniem są nasze wspólne odsłuchy opisane w wątki, o którym już wspomniał Roman.
  9. Bartek na pewno jest to wina instalacji elektrycznej i instalacji antenowej w moim mieszkaniu. Kable w ścianie mam miedziane a zatem nie jest najgorzej. Niestety instalacja anteny zbiorczej wnosi zakłócenia, o których pisał Roman. Dlatego musiałem odseparować sprzęt audio od telewizora i dekodera satelitarnego. Są na innych gniazdach ściennych. Podejrzewa, że wina leży również po stronie wzmacniacza antenowego usytuowanego na dachu, czyli tuż nad moim mieszkaniem. Wielokrotnie zgłaszałem problem do konserwatora anteny zbiorczej, ale niestety jak wiele rzeczy w tym kraju wszystko odbywa sie na zasadzie "sklepikarz wybiera klienta a nie klient sklep".
  10. Take_death Napisz jakiego decka posiadasz. Ja jakoś nie mogę z braku czasu zabrać sie za porządne odsłuchanie a raczej posłuchanie swojego nowego nabytku. Kaset na szczęście przechowały się w niezłym stanie, ale nie ukrywam, że korci mnie aby zacząć nagrywać.
  11. Szanowni Koledzy, Zdaje sobie sprawę, że cokolwiek bym nie napisał powtórzę tylko to co na temat odsłuchów napisał już Roman. Mimo wszystko nie chciałbym abyście pomyśleli, że moja rola ogranicza się do udostępnienia pomieszczenia na odsłuchy. Nasze odsłuchy obarczone były pewnym błędem wynikającym z małej ilości czasu. Poza tym trzeba to podkreślić, że Omak nie jest urządzeniem tzw. „przezroczystym”, oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie jest to końcówka mocy, której do której można podłączyć jakiekolwiek kolumny. Ma olbrzymi potencjał i nie wykorzystanie tegoż w postaci odpowiednio dobranych kolumn mści się. Poza tym nie przesłuchaliśmy wszystkich monitorów ze wszystkimi dostępnymi kablami głośnikowymi. Dlatego gdybym miał generalizować i wybrać zwycięzcę testów w kategorii najlepsze monitory pewnie miałbym problem. W moim odczuciu liderami były na pewno Totemy i AE EVO ONE. Z nieznaczną przewaga Totemów w zakresie wysokich tonów i AE w zakresie niskich. Wyraźnie Totemy i AE miały wspaniałą średnicę, gęstą o dużej ilości szczegółów i niezła przestrzeń. Separacja poszczególnych składowych bardzo dobra. Totemy w zakresie wysokich oddawały jakby więcej szczegółów, dźwięk był lekko wyostrzony można powiedzieć krystalicznie czysty. AE tony wysokie miały lekko zaokrąglone, przy czym nie odnosiło się wrażenia utraty w tym zakresie szczegółowości. AE EVO górowały lepszym basem, który nabrał ciała, był bardziej mięsisty. W Totemach bas był dobrze kontrolowany ale jakby bardziej punktowy i suchy. Ale cóż można wymagać od takich „maluchów” w tym zakresie. Średnica w obu przypadkach rewelacyjna. Niezbyt zagęszczona, szczegółowa. Dźwięki czytelne, barwa poszczególnych instrumentów prawidłowo odwzorowana. O Jamo 307A Roman napiszą już właściwie wszystko. Jedyne co mogę dodać, że miałem wrażenie jakby dźwięk był lekko spowolniony a średnica straciła na czytelności. Powyższe dywagacje odnoszą się do sytuacji gdy z kolumnami współpracowały kable MIT. Gdybym miał napisać, które kable głośnikowe najbardziej mnie się podobały wskazałbym na MIT-y i Koda bi-wire. Z lekko przewaga tych pierwszych. W następnej kolejności Cable Talk 3.1 i DNM Resoni, IXOS, Link AST 200. Po dłuższym zastanowieniu a miałem na to całą noc dochodzę do wniosku, że tego typu odsłuchy powinny byc realizowane na Baltlabie. Wzmacniacz ten przez dłuższy czas w pewnej redakcji używany był jako urządzenie referencyjne do przeprowadzania testów. I na koniec mogę z niewątpliwa satysfakcja napisać, że Atoll100 jest zakupem trafionym w „10”.
  12. Bartku tak też myśleliśmy, tylko tak dawno mieliśmy do czynienia z takim gniazdem. że trochę nas to zdziwiło. Po za tym człowiek nie obyty z materią, szczególnie z DAC-ami ma kłopoty. Niedawno wyszedł Roman. Czy dziś coś napisze nie wiem. Ja muszę sobie to wszystko uporządkować. Czasu było mało a plany ambitne. Z odsłuch kolumn wyszedł odsłuch kabli a może odwrotnie ?
  13. Madlaine Po konsultacji z RoRo i obejrzeniu nowego produktu DNM reson, potwierdzam zdecydowanie to co napisałem wcześniej o resonach. Powinnaś kupić wersje dwużyłową. Nowa wersja 4 żyłowa jest dedykowana tylko i wyłącznie do bi-wiringu. Przesyłam Ci link do strony DNM reson http://www.dnm.co.uk/cables.html
  14. Bartku czy możesz napisać jak wygląda gniazdo cyfrowe w Twoim DAC-u. Na zdjęciach DAC-a produkcji Petera Daniela gniazdo cyfrowe wygląda co najmniej dziwnie, np. jak gniazda w telewizorach sprzed 20 lat, wymagające przejściówki. Zdjęcia DAC-a Petera prześlę Ci na maila.
  15. Nie mam teraz czasu, ale muszę w wolnej chwili poszperać na allegro i połazić po sklepach może kupie wtyczkę o małej średnicy. A na razie niech sobie leżą. Słuchawki mamy dwie pary więc nie ma problemu. Poza tym rzadko słucham muzyki na słuchawkach.
  16. Janusz niestety kable to tych słuchawek, mam na myśli oryginalne są cholernie drogie. U mnie leżą już drugi rok HD495 bo stwierdziłem, że bardziej opłaca sie kupić nowe słuchawki dla syna niż płacić tyle za kabel. Najgorsze, że nie mogę dorwać wtyku pasującego do otworu w słuchawce. Jak już nabyłem okazało się, że obudowa wtyku ma za dużą średnicę. Szlag by to trafił.
  17. Bartek Z uwagi na małe problemy zdrowotne w rodzinie dzisiaj tak, ale trochę na zwolnionych obrotach. Jak już wspominałem, może nie w tym miejscu kwiecień i maj będą bardziej pracowite. Przygotowania do matur, rady pedagogiczne i same matury a w międzyczasie trwa proces likwidacji mojej placówki. A zatem moja obecność na forum będzie częściowo ograniczona z uwagi na brak czasu i nie tylko. Roman coś na dziś wykoncypował, zobaczymy co z tego wyniknie.
  18. Madlaine RoRo miał na myśli nowy produkt DNM reson, czyli kabel do bi-wiringu. Zamiast 2 żył 4 żyły. Ma to sens kiedy kolumny głośnikowe posiadają 4 a nie 2 zaciski. W Twoim PianoCrafcie kolumny posiadają dwa zaciski więc kupowanie takiego kabla nie ma większego sensu.
  19. Leon Polecam Ci lekturę pod tym linkiem. http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html...41433&all=1 Creeka nie słuchałem, czytałem tylko w prasie "fachowej" dobre opinie. Z wypowiedzi w powyższym linku wynika, że to może być dla Ciebie dobre rozwiązanie.
  20. Janusz kiedyś były w ofercie Konsbudu, ale teraz jakoś nie mogę ich tam znaleźć. Na wszelki wypadek podaję Ci link do ich strony: http://www.konsbud-audio.pl/
  21. Fono Master Tak sie składa, że ja też zaczynałem po radioodbiornika Polonez i słuchania muzyki z płyt szelakowych na 78 obrotach. ZK-120 też gościła w moim domu. Jak widać mamy podobne wspomnienia. Trochę tylko szkoda tego Audio Note. Co do Luxmana to tylko pozazdrościć. Miałem kiedyś wzmacniacz LV-100, ale niestety szlag go trafił. Zawsze miałem słabość to tej marki i nadal mam.
  22. Bert podpisuję sie w całej rozciągłości pod tym co napisałeś do Romana. Słuchając Omaka w zestawieniu z Rotelem Ra-02 byłem można rzec zadowolony. Co tu dużo ukrywać czuło się moc drzemiącą w Omaku, choć zdawałem sobie sprawę, że może być lepiej. Średnica, barwa, przestrzeń, nisko schodzące basy o dużym potencjale, bardzo ładnie podkreślone wysokie bez zbędnych przejaskrawień. Roman uważam podobnie jak Bartek pograj na tym co masz a w międzyczasie nie wykluczone, że trafi sie jakaś okazja. Ja z Jolidą 102b trwałem w "związku" przez 4 lata zanim dojrzałem do zmiany na monobloki PhaSt. To, że teraz dostałem takiego kopa i zmieniam w trybie niemalże natychmiastowym wiele komponentów w zestawie lampowym i nie tylko wiąże się z wieloma sprawami. Jest to splot różnych okoliczności również rodzinno-zawodowych, który ma na to wpływ, ale to nie miejsce na takie dywagacje. O tym możemy pogadać na wspólnych odsłuchach u mnie ew. jak zobaczymy sie z Bartkiem na gościnnych występach. Fono Master cieszy mnie, że zaczynasz coraz częściej zaglądać do tego wątku. Napisz coś o swoich "przygodach" z lampą.
  23. Perkoz_1 Podpisuje się wszystkimi czterema kończynami pod tym co napisałeś. Na szczęście moja żona nie ogląda tego typu szmiry a syn nie ma czasu na takie .... nie powiem co. Pies tez nie ogląda na szczęście. Czasami wydaje mi sie, że osoby wypowiadające sie na ten temat w rym poście, czyli my wszyscy stanowimy jakąś wyspę na oceanie szmiry i tandety. Ale cóż zapewne niektórzy z tu obecnych pamiętają takie malunki z cyklu "jelenie na rykowisku" wiszące w wielu mieszkaniach. Czyli ciąg dalszy nastąpił
  24. Co do NAD-ów zgadzam się. Tak jak pisałem stara dobra szkoła dźwięku NAD gdzieś się ulotniła. Faktycznie jeszcze NAD 372 zbliża sie do niej, ale i cena chyba nadal niezbyt niska. Częściowo podzielam zdanie baq85, że Sony lub Denon po modyfikacji a szczególnie dotyczy to cedeków to jest piękna sprawa. Nie tak dawno sprzedałem cd Denona 1460 po modyfikacji i powiem szczerze, że teraz trochę żałuję.
  25. Roman cytowany przez Ciebie preamp Sansui i UHER to w moim odczuciu mniej więcej ta sama półka co Rotel, który posiadasz i nie piszę tego wyłącznie z sentymentu do Rotela. Jeśli już to posłuchałbym Bartka i poszukał w dobrej cenie AVM, chociażby na ebayu.
×
×
  • Utwórz nowe...