-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
Używany podzieliłbym na dwie grupy. Używany kilkunastoletni ( 10-15), gdzie np. za 1000zł kupisz wzmacniacz, lub kolumny które kosztowały jako nowe np. 4-5 tys. Oraz sprzęt używany, ale jeszcze na gwarancji ( lub chwilę po niej ), czy nawet z ekspozycji w sklepie. I za przykładowe 1000zł nabywasz sprzęt nowy, który kosztował np. 1700-2000zł. Takiego sprzetu szukałbym na portalach jak ten, czy innych, hi-fi giełda, pasjonatów co lubia zmieniac sprzęt, pytać w sklepach sprzedawców ( nie chce ci się podjechać do salonu audio, czy elektromarketu by zaoszczędzić np. 600-1000zł ?)
-
Można wybrać coś co gra i ładnie wygląda, tzn. pasuje do reszty ( ) Wzmacniacze, odtwarzacze, są klasyczne i raczej eleganckie, pasujące do każdego wystroju : czarne i srebrne, ( chyba że ktoś lubi jeszcze migające lampki i takie klimaty, a mini wieża musi pełnić rolę choinki i lśnić ) Co do kolumn głośnikowych które widzisz w sklepie to wycinek oferty, niektóre modele nawet tanich i popularnych marek robione są w wielu kolorach tęczy, wybarwieniach oklein imitujących różne drewno, naturalnych fornirach, matach i połyskach piano bieli, czerni.
-
Nie wiem w jakim znaczeniu użyłeś nazw tych firm. -Jeśli w kwestii dużego hi-fi to Sony kiedyś miało, a Pioneer miał i ma, niezły niedrogi sprzęt hi-fi( kiedyś lepszy i droższy), Panasonic nie brylował ( choć miał odpowiednie firmy/brandy, typu Technics). -Jeśli przywołałeś te firmy jako synonim tzw. mini wież, to nie sądzę, aby ktoś ich używał "świadomie"( sorry z braku słowa), bardziej przez brak uświadomionej potrzeby czegoś lepszego, lub co ważne konieczność, zwłaszcza w latach 80/90 ub.w. gdzie taka wieża była nieraz wyznacznikiem zamożności (rodziców). Teraz dodatkowo miniwieża daje czasami możliwość modnego bth, usb, radia www, itp. więc synonim modnej nowoczesności, często kosztem jednak czegoś innego. Takie dodatki w większym hifi są jednak droższe i nie oczywiste. Kto używa takich firm, ja zauważyłem taki obraz: Zauważyłem taką zależność, że jeśli ktoś ma kilkanaście płyt ( no do 30 typu the very best, lub fan/ka 1 kapeli ) to mu wystarcza mini wieża, bo nie odczuwa dużej chęci posłuchania w ciągu dnia płyt. Starczają mu jakieś "hiciorki" z radia, słuchane nawet w aucie, czy tel. ( więc po grzyba słuchać jeszcze w domu?). Natomiast jak ktoś ma płyt cd już ciut więcej, sporo powyżej setki, zauważyłem takie przedziały 100-300 i kilkaset- powyżej tysiąca, zdecydowanie szuka czegoś, na czym słucha się przyjemnie, lepiej. Bo słucha już dużo i już słyszy różnicę. Kilku grających w młodzieżowych kapelach znajomych( w różnym wieku), też nie słucha na wieżach Panasonicach, Pioneerka, Sharpa, chce czegoś lepszego, ale pewnie ich młodym dziewczynom starczają mini-wieże wspomnianych firm. Dodałbym jeszcze zamiłowanie słuchania od młodych lat. Ja wychowywałem się na kasetach, mając 8-9 lat najpierw tych nagrywanych z wieczorze płytowym na radiomagnetofony( szukałem alternatywy dla disco popu), a w liceum składałem na wieżę Unitry, Technicsa itd.Przegrywałem drogie chromowe kasety w "specjalnych punktach na dobrym sprzęcie, co kosztowało mnie sporo wyrzeczeń. Mieć kiedyś wieżę, nawet używaną, to nie to co teraz. Jak ktoś interesował się muzyką tylko w sb na dyskotece, czy w później na weselach pewnie mu bomboox starczał. No to się zrobił wywód pseudo socjologa Już tak aktualnie patrząc to popularne światowe koncerny jak Sony, Panasonic, Sanyo, Sharp, to sprzętu audio, poza plastikiem nie robi, nawet amplitunery kina domowego Sony ( bo są ) nie są wymieniane jako potencjalny kandydat do rozważenia, raz ktoś o sieciówkę, czy dac sony zapytał na forum i cała ich oferta hi-fi. Oczywiście są wyjątki ( jak kogoś uraziłem to sorry) bo można słuchać namiętnie muzy 24na24 na byle miniwieży i w niczym to nie umniejsza miłości do muzyki, czy znajomości muzyki, techniki, no ale coś na rzeczy jest, jak dla mnie.
-
Wspomniany dac Fiio d3 "przerabia" sygnał optyczny np. z TV i sygnał coaxial na analogowy typu 2RCA. Ja traktuje go wyłącznie w temacie film z tv ( na marginesie nagłośniłem przez dwa miesące 1 film i 3 koncerty, myślałem że więcej będzie w użyciu). Czy nada się do ipada, chyba nie bo i jak, ipad ma chyba wyjście słuchawkowe. Poza Fiio d3 są tańsze niemarkowe "konwertery" po 50 zł , są też z innymi wejściami co komu potrzebne. Proponuje przeczesywać portale aukcyjne po widełkach ceny kolumn podłogowych, jak coś trafisz ciekawego to wrzucaj linki, coś podpowiemy.
-
Pianocraft np 640 brzmi przyzwoicie, ale raczej nie dla fanów takiej muzyki i pewnie basu jaki mam na myśli. Skądinąd ten pierwszy Panasonic o formacie i gabarytach ksiązki tym bardziej jest większą porażką. Jak ma brumić to prędzej np. Panasonic SC-PMX5EG, a jak dawać też frajdę to kolejny raz zachęcam do poszukania gołej Yamahy piano, lub Denona m39 i dokupienia większych markowych monitorów. No tak słuchanie, to znaczy przyznanie się do słuchanie mp3 na telefonie to nieraz wstyd, na telefonie flac niezastapiony . Co beprzewodowego podłączenia telefonu do ...to raczej parowanie z urządzeniem. Czy nie sprawniej kupić jakiś przenośną mp3 np. iriver i spiąć na stałe ze wzmacniaczem / miniwieżą? Kabelek jest już faux pas ?, dla mnie porażką są chłopcy osiedlowi i ludzie na plaży umilający innym czas SWOJĄ muzyką z głośnika w technologi bth z tel. brrr.
-
Dla kogo? Dla dzieciaków, do sypialni, kuchni, działkę, dla okazjonalnych słuchaczy włączających radyjko, dla mniej zamożnych- choć raczej mniej świadomych. Bo znane marki sony , panasonic są dobrej jakości ? Dobrej jakości w sensie trwałości, no pewnie lepsze niż ,,panascanix,, itp jakość gry, cóż bywa różnie, ale są wyjątki. Moja miniwieźa sony kosztowała 10 lat temu 800 zł grała, jak grała- było coś słychać, natomiast po zabawie i nabywaniu klasycznych monitorów , różnych np. kef, jbl, mission, jest jak niebo, a ziemia( bagno). Samsung i sprzęt audio ? Hmm, fakt lepiej niż lg, ale to firmy od dobrych modeli ale tv, lodówek.
-
Idąc tym śmiałym tropem, pod ten wbudowany wzmacnicz z zestawu modecom, możesz podpiąć chyba wszystkie kolumny, bo w określonej sytuacji mają koło 4 a 8 ohm , a z racji większej efektywności zagrają głośniej niż takie od pc i wytrzymalsze bo po 100w. Niestety, może raz na sto się uda, ale 99 razy będzie kuku, jak nie techniczne to soniczne. Jaki sens takich krzyżówek kota z myszą?
-
Przeczytaj sobie test pylon 25 http://stereoikolorowo.blogspot.com/2014/0...n-pearl-25.html brzmią melodyjnie, równo i nie upią dołem i nie tną górą po uszach ( i dobrze), raczej relaksacyjny przekaz na dłuższe muzyczne odsłuchy. I jak by nie patrzeć Denon 720 też nieco w takie coś się wpisuje, no dodałbym spory animusz i niezłe wypełnienie dołu pasma, ale razem moze być zbyt mdło i matowo. Nie jest to złe połączenie jeśli je słyszałś i akceptujesz, ale jak lubisz więcej tzw. góry, albo coś bardziej dokładnego możesz wybrać np. Yamahę as500, Nad 326, Pioneera a30, używanego Marantz 6004. Lub poszukać do Denona nieco innych kolumn, a jak pisał kolega warto kupić używane, jeśli nie katujesz osiedla muzyką, to kolumny się same nie psują.
-
Zaproponować to coś można, jak zainteresowany powie czego oczekuje. Bo tak propozycje moga być nietrafione, niewuważasz? Na razie bonczek milczy i się do nieczego nieustosunkował, nie wiadmo co chce i co lubi w brzmieniu. W sumie już to napisałem w poprzednim poście który nawet zacytowałeś. Wspólny dystrybutor tych marek i być może nawet wcześniejsza jakaś umowa Yamy i B&W. Choć zdarzają się też gotowe połączenia "już sklepowe" z Elac, Mission, a brzmienie obu marek, czy tych nawet 3 sporo dzieli, więc co kto lubi. Najtańsze modele B&W dołaczane do piano w pewnym sensie nieco wpisują się w podobny styl, owszem lepszy od firmowych, choć nadal nieco sterylny ( sorry słuchałem z 3 modele może się mylę), więc jak chce inaczej to trzeba szukać dalej. Nie zawsze trzeba kipować nowe drogie kolumny.
-
Jeśli wzmacniacz/amplituner może mieć podłączony gramofon musi mieć wejście PHONO. Natomiast czy cd podepniesz pod wejscie aux1, aux2, czy cd nie ma już znaczenia. Ilu drożne kolumny to nie ma znaczenia min są dwu drożne- dwu głosnikowe( wiadomo dlaczego), moga być 2,5 drożne 3 głośnikowe, lub 3 drożne 3 głośnikowe, 3 drożne 4 głośnikowe itd. Żadna konstrukcja nie jest lepsza od innej, liczy się ogólna jakość, charakter brzmienia ( firmowe brzmienie marki ) co kto lubi i potrzebuje. Bo czy 2 drzwiowy 2 osobowey kabriolet jest gorszy od limuzyny, a ta od miniwana, nie. Poczytaj zakładkę TESTY, np. wzmacniacze, kolumny, można uszeregować sobie markami. Nie jest to cały przegląd rynku i wszystkie modele, ale jakieś wybrane z kilku lat produkty. Taka lektura na początej jest bezcenna. EDIT , jak masz swój oddzielny przedwzmacniacz gramofonowy ( pisałeś monacor ) to możesz podłączyć wtedy we wzmacniaczu pod wejście np. aux. Jak jest jakiś średni przedwzmacniacz to można sprzedać i korzystać z tego gotowego we wzmacniaczu kryjącego się za wejściem właśnie PHONO.
-
bonczek taki wynalazek jak z linku to bardziej do małej kuchni, a nie dla miłego odsłuchu. W taki metraż wstawia się kolumny podłogowe i to czasem już spore i nie chodzi wcale o głośne granie, ale pewną jakość. Oczywiście Mini wieża i dobre małe kolumny też dadza radę, ale nie można wtedy kupować bez pomyślunku. Co do pianocraftów to tak, ale od serii 6xx, lub 7xx i dobrze jakby udało się kupić samą jednostkę główną, a kolumny podstwkowe dokupujesz dużo lepsze używane markowe za 400-600zł. Taki zestaw zagra dwie klasy lepiej niż "gotowiec" ze sklepu . Ja rozumiem twoją chęć posiadania gwarancji na "elektronikę ", ale uwierz, kolumny się nie psują, działają bez utraty jakości całe dekady. Kupno samej jednostki centralnej jest możliwe zresztą yamaha ( a w zasadzie dystrybutor) oferuje pianocrafty właśnie bez swoich przeciętnych głośników , ale np. z B&W, choć moim zdaniem można taniej i lepiej. Ciekawą alternatywą jest też niezły w swiej cenie Denon M39 ( wejście optyczne dla tv) do którego można kupić bez głośników za 850zł zostaje Ci 650 - 700zł na kolumny podstwkowe, a za to możesz kupowac dobre świeże używane monitory, czasem na gwarancji jeszcze. Ciekawe są też różne modele Marantz Melody, też bez "własnych kolumn podstawkowych". Aha, stacja dokująca w mini-wieży dla telefonu jest trochę bez sensu, tak jak bth, wifi itd. ( zresztą nie w tym budżecie....) płacisz za ich obecnośc kosztem obniżenia jakości reszty podzespołów. Przeciez jeśli poza odtwarzaczem Cd, radiem i pendrivem w usb odczuwasz jeszcze wielką konieczność puszczania muzyki ze smartfona to kup za 20 zł kabelek minijacj x2 RCA, prościej . Oj, wykluczające się fragmenty. Szkoda że nie napisałeś czy masz np. dvd/bluray dla odtwarzacznia CD i plików, bo za 1500zł można kupić podstawowy nowy model wzmacniacza stereo i dwie kolumny podstwkowe, jeśli faktycznie lubisz słuchać muzyki w przynajmniej normalnej jakości. Choć według mnie słuchając podrasownego Pianocraft, czy Denona krzywdy też już nie ma.
-
Aby zastosować takie połączenie amplituner kinowy musi mieć chyba wyjście PRE-OUT ( front ?). Wtedy nawet słabszy mocowo amplituner kinowy jest wspomagany na kolumnach frontowych w filmie właśnie wzmacniaczem klasycznym. Przy słuchaniu muzyki słuchasz tylko przez wzmacniacz stereo, pod który masz podpięte np. CD. Wzmacniacz, do takiego amplitunera z pre-out, też musi mieć bodaj wejście odpowiednie ( jeśli się mylę to proszę sprostować). Choć z drugiej strony wybrane Twoje amplitunery słabe mocą nie są. Taki pomysł ma swoje plusy bo można właśnie kupić niby słabszą, czy ciut tańszą klasą kinówkę, ale wyposażoną w jakieś sieciowe bajery( jeśli potrzebujesz takowych) i oczywiście w wyjście pre- out i wzmacniacz stereo . Przecież amplituner i wzmacniacz może być innej marki, z innym dźwiękiem, tak dla odmiany. Możesz kupić dobrze oceniany, tani w porównaniu z Denonem 310, grający potężnym kinowym dźwiękiem Pioneer vsx 924, a do tego wzmacniacz ( może używany ) z dźwiękiem dokładnym, lżejszym, np. jakiś Marantz, lub marek typowo specjalizujących się w stereo . Kolega rozgląda się za czymś co sprawdzi się w muzyce i ma funkcje sieciowe zainteresował się Marantzem sr5009, Yamahą rxA840 Aventage, Onyo 828, Denon 3100 ale ze wskazaniem raczej na marantza, w tej cenie gra zacnie. Ty masz ten plus że jak nie będzie Ci odpowiadać możesz pobawić się dalej z dodatkowym klasycznym wzmacniaczem, choć myślę że bardziej dla "zmiany brzmienia dźwięku, smaczków" i co istotne prostoty, intuicyjności obsługi, niż poprawy jakości dźwięku o 100% .
-
Opisane masz wszystkie wejścia i wyjśca z tyłu ampltunera, trzeba tylko popatrzeć. Duże przednie kolumny- front, tylne małe efekty- suround i centralny pod tv. Kupujesz kabel głośnikowy Cu2,5mm , ileś metrów 15, może 30m? Telefon kablem minijack / 2RCA do wejścia np. Aux, odtwarzacz cd do wejścia cd kablem 2 rca/2 rca, a telewizor jak płaski , to cyfrowym kablem optycznym do wejścia optical w pionerze. To chyba stary pioneer i nie ma wejścia Hdmi dla dvd/blurey więc dźwięk np. Coaxial, resztę componetem. Zapisz, przeczytaj sobie instrukcję do modelu są w necie w PDFie, bo potem ustawianie niełatwego menu i tzw. konfiguracja cię czeka. I to nie wzmacniacz tylko amplituner do domowego kina, dlatego pogmatwany.
-
Nie patrz na zestawy do karaoke z chińskiej pijalni piwa... Opisywanie rikszy jako auta osobowego nawet w promocji za 29999zł to nie jest okazja by kupować, nawet jak dostniesz gratis mikrofon
-
Kolumny wiszą wysoko generalnie na dyskotece, kinie, ale chodzi by nikt ich nie wyprowadził i nie skopał. Bez sensu szukać rozwiązań i kolumn jakiś dziwnych, nawet te nowoczesne i płaskie mocowane do ścian są jako fronty przed głową słuchacza, więc max do wys. 1m od ziemi. Efekty mogą zostać wysoko, ale przód tzn kable pociągnąłbym do ziemi, bo szkoda zachodu z szukniem wynalazków, dużym kompromisem jakości w muzyce, ( względem kosztów bardzo dużym). Na koniec zastanawianiem się jakby to grało jakbym miał normalne kolumny podłogwe na podłodze. Dosztukowanie kabla pewnie nie jest profesjonalne, ale założe się że tego nie usłyszysz, natomiast kolumny na podłodze kontra lewitujące nad głowami będzie rõżnicą ogromną. Kable są w różnych kolorach, białe, cieliste czerwone, czasem można jakoś zamaskować jak masz kamień, drewno na ścianie, ale skopanego dźwięku nie zamaskujesz i nie oszukasz się że jest ok. Może niech wypowie się salon np. Q21 , robią chyba instalację kd, czy nie szkoda kasy, na dziwne kolumny pod sufitem, kiedy słuchasz także muzyki i wydajesz sporo kasy, więc masz neco większe oczekiwania niż od miniwieźy.
-
Każdy słucha muzyki inaczej, przy szybkiej muzyce ( metal, trash ) mam wrażenie że takie duże konstrukcje z dużymi membranami, zaczynają się gubić bo są nieco wolniejsze w reakcji, niż np. 16-18. Brak tu szybkiej odpowiedzi na szybki rytm np. perusji itp, pewnie nie to chciałeś usłyszeć. Yamaha as 700 powinna dać im dobrą szybkość, dobrze prowadzić rytm i prądu jej nie zabraknie, dodatkowo ma wyeksponowane dźwieczne górne pasmo ( choć jak go może brakować z altusami ? ) których Ci brakowało. Ja miałem styczność ze strszymi altusami 110,140, a znowymi z modelem 200, każdy w nich widzi coś innego, najwiecej Ci co niesłuchali innych kolumn i przeceniają altusy myśląc czasem błędnie że duży może więcej i lepiej, jak dla mnie bas nie jest mocną stroną altusów, znaczy jest ciśnienie, ale... Yamahę as 700 mozesz w każdej chwili kupić i sprawdzić, ale popatrz i poczytaj za używanymi wzmacniaczami typu Nad 356 i wyższe modele, bardzo mocnym Roksan Kandy k2 i Denon pma 1500/1510, może nowy Cambridge audio azur 651 dałby im i tej powierzchni już radę ( bywają cenowe okazje).
-
Trochę szkoda że przy dużej kubaturze salonu ktoś wymyślił miejsce na kolumny na wysokosci 3 metrów, przecież kawałka miejsca na dwie przednie kolumny, chyba nie brakowło. Gdyby to były jeszcze jakieś efekty tylne, czy góra itp. ale przednie kolumny na wysokości 3 metrów ? Aż szkoda kasy na dobre kolumny w kinie amplituner pewnie jakos to skalibruje, ale w muzyce, kolumna 3 metry nad głową
-
wyspa77 a może w końcu napisz coś konkretnego i zamiast wylewać żale jak życie daje Ci po głowie na forach,ustosnkuj się np. do propozycji yamahy as700 ? Czy może jednak wolisz coś używanego, innej marki i o innym brzmieniu ? Sporo wzmacniaczy tych dobrych i gorszych ma sklalę regulacji tonów o wiele węższą np. do +6 /+8 dB co i tak daje duże pole manewru, a niektóre regulacji wcale nie mają. Regulacja tonów do +8dB to bez mała dwu, trzy krotne zwiększenie głośności pasma basu, lub wysokich tonów względem środka pasma, bywa to niebezpieczne dla kolumn. I najważniejsze nie bierz za punkt odniesienia skali regulacji w amplitunerze kina domowego, jak sam się przekonałeś on nie dawał rady, zwiększając bas na +10dB nie miał jak tego wyprodukować, bo zasilacz miałł ograniczenia. Tak samo nie bierz za punkt odniesienia objetnic mocy amplitunera kina domowego. Co do mocnych, niedrogich i nietuzinkowych wzmacniaczy pisał ktoś kiedyś o ciekawym połączeniu takich kolumn jak altus, czy klipsch z wzmacniaczem Xindak A06, a może trafi się jakiś inny mocny używany wzmacniacz NAD, Roksan Kandy.
-
Szykuje się fajny wątek Spory pokój, budżet . Może jeszcze napisz bardziej precyzyjnie jakie niskie tony, jaka średnica i góra by Cię uradowała. Nie każdy miał przyjemności z Soundeco Alpha F2, ktoś inny może nie zna. Inna rzecz że wcześniej słuchane i pochwalone jakieś Cantony i Dali ikon grające z amplitunerem kinowym na odpowiednio dobranym wzmacniaczu wypadną lepiej. Albo zrób dla siebie i innych może taką listę kolumn faworytów ich plusy i minusy i co je napędzało. Takie coś w wyborze chyba zwykle pomaga .
-
Amplituner to taki wzmacniacz z radiem( ampli i tuner) jednak zwykle gra nieco gorzej od podobnego klasą , czy ceną wzmacniacza. Zobacz np. wzmacniacz yamaha a500 i jej niby odpowiednik amplituner yamaha rs500, myślisz że kupując rs łapiesz okazję stulecia bo dostajesz radio i jeszcze jest taniej ? Oczywiście w sprzęcie używanym sytuacja nie jest zawsze już tak klarowna. Fajnie że masz oddzielny przedwzmacniacz gramofonowy, może jest nawet lepszy niż te wkładane z automatu do nawet niedrogich wzmacniaczy. Problem jest innego typu, poważniejszy, głośniki komputerowe są TYLKO do komputera, mają własny powiedzmy to szumnie "mikro wzmacniaczyk" i działają jak działają, ale razem z nim, nierozwerwalnie. Podpięcie logitechów do normalnego wzmacniacza zaowocuje uszkodzeniem może i obydwu "zabawek" . Proponuję dozbierać trochę grosza i kupić prawdziwe głośniki podstwkowe ( tzw. monitory) do wzmacniacza, bo nawet niewielkie ( tylko przykład http://allegro.pl/monitorki-infinity-refer...5397913308.html ) sprawią że na głośniki komputerowe takie jak Twoje, czy lepsze, już nie spojrzysz, pod kątem posłuchania na nich muzyki, czy filmu. Usłyszysz pełne brzmienie, pasmo, detale, ciśnienie uderzenia, zróżnicowanie basu i tonów średnich, nawet w większym pokoju.
-
Zanim zaczniesz coś pisać, to chociaż przeczytaj coś niecoś, pokaż że Ci zależy. Albo przeczytaj co sam napisałeś... Bo tak piszesz, że potrzebujesz wzmacniacza, a potem decydujesz się na amplituner ( jaki ?), a piszesz w dziale kino domowe ... Brakuje tu nawet z Twojej strony przeczytania zakładki jak pisać "pierwsze posty", a nawet jak masz awersję do czytania, to chociaż napisać jakie masz kolumny .
-
f1angel szkoda Twojego pisania, zostało to zresztą skwitowane. Wyspa77 kupił kolumny, bo albo miały dobre opinie, albo zakochał się w nich w firmowym salonie i chce na szybko odpowiedzi. Z niektórymi czasem, nie ma co dyskutować . Paradoks jest taki że potrzebują mocnego pieca, więc nie taniego, by coś tam z nich się wydobyło na imprezce, czy wieczorze poezji śpiewanej. Najtańszy i mocny to Yamaha as700. Nie piszę jak z nimi zagra, bo słuchasz wszystkiego, więc się sprawdzi i da radę. wyspa77 nie pisz i nie cytuj coś co jest napisane, bo po co ?
-
Niezależnie od typu i marki kolumn i w sumie wzmacniacza, proponuje zakupić DAC Fiio D3 ok. 110zł wtedy dźwięk wszystko co oglądasz na TV ( pewnie płaski) czyli programy telawizyjne, filmy z usb, PC, gry, tv puszcza kablem optycznym do tego DACa, ten natomiast konwertuje dźwięk na akceptowany przez wzmacniacze, czyli na normalne kable RCA . Zwyczajnie się więc przyda. Natomiast inne urządzenia to już zalezy jakie mają wyjście, takie maluchy gadżeciarskie i PC to raczej minijack .Natomiast wzmacniacze mają najczęściej miniumum 4 wejścia typu RCA, więc kabel minijack na 2 RCA.
-
Ocenianie czy coś jest bezwględnie gorsze, lepsze zwłaszcza w kategorii niedrogiego sprzętu jest dość trudne i nie powinno być pochopne. Niektórzy kupią w ciemno wzmacniacz x i kolumny y i jak jest źle, no to winą są złe kolumny i wzmacniacz, a może jednak ktoś źle je dobrał. Tak jak może właśnie Tannoy V4 do Rammstaina, czy pianocrafta do tannoy V4 ? Wzmacniacz, czy kolumny nie funkcjonują przecież same, powinny się uzupełniać. Tak więc ważniejsze jest, czy wzmacniacz jest dopasowany do konkretnych kolumn i Twojego gustu. Według mnie Denon 720 w zestawieniu z dokładnie i raczej jasno grającymi kolumnami jest dobrym i bezpiecznym wyborem, dobrze wypełni dolne pasmo, muzyka rokowa dostanie trochę energii i masy w dole, a spokojniejsze kawałki relaksującego przekazu. Natomiast z "podobnie" grającymi kolumnami zrobi się masło maślane i nia łączyłbym ich ( lub ostrożnie ) z Missionami, nowymi Wharfedale Diamond, Jamo, Magnat, Dali, że wymienie te bardzo powszechne, popularne. Dość uniwerslany jest też w sumie Pioneer A30. W tamtych i masywniej i cieplej grających kolumnach lepiej sprawdzi się detaliczniejsza, szybciej grająca dynamiczna Yamaha as500, w większym budżecie np. Marantz 6004, 6005, choć Marantz raczej nie dla fanów basowych chmur, bardziej kontroli, głębi, dokładności. Kolumny i wzmacniacz powinny chyba wzajemnie się uzupełniać , a nie dublować nadmiernie jakieś cechy, choć co kto lubi, każdy jest w sumie inny.