jacek75

Faktycznie świetna płyta, szkoda, że nie ma tej płyty na rynku wtórnym, w empiku wydanie jedno płytowe niewiele tańsze od Twojego 3 płytowego boxa;/. No ale poza wyprzedażami ceny w empiku potrafią niestety skutecznie zniechęcić wielu ludzi do oryginalnego nośnika, faktycznie są lepsze sklepy.

No tak, czytając kiedyś testy i opisy np. forniru na kolumnach Castle knight, czy MA silver można przeczytać, że połączenia forniru na ściankach prostopadłych dopiero widać po bardzo wnikliwej analizie wzrokowej. Ścianki są wzorcowo połączone potem wygładzone, olejowane, czy lakierowane aby stoworzyć jedną "całość" . Pod kątem prostym zagiąć nie można, to nie skóra, czy folia, co innego jak boki, czy krawędzie były by lekko zaokrąglone, wtedy tak choć doginanie i przyklejanie forniru do takiego zaokrąglonego boku byłoby czasochłonne.

Dołączam się do pytania ...Czy był problem ze zgięciem forniru pod kątem prostym między bokiem a powierzchnią górną? Tym samym, czy czekałeś, aż dany bok przyschnie by się nie "kręcił" i potem nachodziłeś nasmarowanym klejem fornirem na kolejny bok itd. Zapewne po wyschnięciu fornir który minimalnie wystaje gdzieś z tyłu można ładnie wykroić nożykiem do tapet, żyletką.

Myślę, że takie plastikowe zestawy KD to albo do bardzo malutkich sypialenek, a jak do małego pokoju dziennego to bardziej takie zestawy są na zasadzie: 2 in 1, czyli jest tam odtwarzacz płyt dvd/br plus dodatkowo z dobrodziejstwem inwentarza jakieś radio, modna opcja BTH, ale dźwięk tylko nieco lepszy niż z taniego soundbara i tv. Nic więcej.

Super, gratulacje, pięknie, co więcej napisać.

Wielu forumowiczów którzy nawet planowali kupić oczko lepsze kino niż Twoje "plastikowe plany" ( np typu yamaha rxv 479 itp) po posłuchaniu wzmacniacza stereo i dwu klasycznych kolumn , porzucała pierwotny pomysł. Kino, gry to nie tylko efekty za głową, aby dobrze grało to musi też dynamika, klimat i energia brzmienia, a tego kino domowe za 2,5-3,5 tys a tym bardziej plastikowe konstrukcje nie da, dodatkowo w tak dużym i pogmatwanym pomieszczeniu. Mam wątpliwości co do dźwięku przestrzennego w takim ustawieniu, a o tym sprzęcie, czy jego możliwościach, a raczej ich braku, nie wspominając. Lepiej popatrzeć za klasycznym wzmacniaczem, amplitunerem stereo i dwoma podłogowymi kolumnami. Przyda się też DAC np Fiio d3 który przekonwertuje sygnał audio z tv( optyczny) na rca dla wzmacniacza.

Te Tagi grają dość szczupło, powiedzmy "analitycznie" , wzmacniacz z tego co piszesz też taki jest. Korektor raczej nie sprawi że kolumny odtworzą coś czego nie mogą bo jak by mogły to by tak grały. Coś poprawi nieco , ale sztucznie będzie, sporo aspektów brzmienia ulegnie pogorszeniu prze korektor i dodatkowe kable itd. Nie napisałeś jakie to pasmo sprawia Ci radość , zakładam więc, że brakuje nieco wypełnienia i bardziej obecnego wyższego zakresu basu.

Rozstawianie kolumn po rogach to słaby pomysł, obojętnie czy są to prawdziwe kolumny, czy małe pudełeczka. Róg to nie miejsce na kolumnę, dodatkowo rozstawianie kolumn tak szeroko nie ma akustycznego uzasadnienia, dodatkowo w tak różnie urządzonych strefach mieszkania. I tak jak pisze RoRo to nie sprzęt na ten metraż... Trochę jakbyś chciał nagłośnić toaletę słuchawkami, czy telefonem i nie jest to kwestia, że ktoś powie wystarczy bo nie lubi słuchać głośno Mogę ustawić swój domowy zestaw audio tak cicho by grał na poziomie głośności np.smartfona, jednak dźwięk obydwu będzie miał zupełnie inny charakter, barwę itd.

Słyszałem duet dotychczasowy i ładnie razem się zgrywa. Co do modelu nowszego ...81 to pewnie ma pare jakiś gadżetów względem aktualnego 679. Nowy model, pare gadżetów i wyższa cena, normalne .Brzmienie obydwu powinno być podobne i rozpoznawalne firmowo. W jednym z dzisiejszych wątków pisałem post o tym, że jednak zaskoczył mnie max pobór prądu nowych yamah oscylujący w granicach 270W... albo pracują w klasie D, albo pomyłka na stronie, albo... Może warto podzukać taniejącej wersji 779 zamiast 681, 779 ma bodaj wyjście preout na wzmacniacz- gdybyś chciał kiedyś pobawić się w podpięcie klasycznego wzmacniacza pod kolumny frontowe.

Skoro trzaski i piki występują w określonych piosenkach i w ich określonych fragmentach to chyba znak, że coś się udzkodziło w kolumnach. Jakby jakaś częstotliwość nie była odpowiednio filtrowana przez zwrotnicę dla głośnika wysoko tonowego. PS. Aby wykluczyć temat komputera, wyjścia usb, jakiegoś oprogramowania , lub daca puszczałeś może wspomniane kawałki z np. smartfona?

Wzmacniacz obsługuje kolumny o impedancji szerszej, czy może lepiej to ująć płynnej różnej niż tylko 4 czy 8. Z drugiej strony nie ma kolumn np. strikte 6 ohm , bo kolumna ma rożny zakres impedancji w zależności od odtwarzanego pasma jak gra. Grając górę pasma może być np. 8 ohm , a w chwili gdy gra ja niskie tony może być 5 ohm, czy 4ohm, a nawet mniej. Czasem podają średnią-niestety. Sugeruję kable podpiąć pod sekcję A wzmacniacza, ( lewa kolumna i prawa) tym samym wybrać opcję na froncie A. Sekcja B może służyć to podpięcia drugiej innej pary kolumn jak masz, wtedy tylko przełączasz guzikiem z A na B i nie musisz kablami z tyłu gmerać.

Który najbardziej pasuje to musisz sam zdecydować, kto ma znać Twój gust jak nie Ty ? Owszem wzmacniacz i kolumny powinny się wzajemnie uzupełniać, a nie dublować swoje wady, lub powielać zalety, czy ogólnie cechy, bo czegoś będzie za dużo, a czegoś będzie może brakować. Przede wszystkim, czy też finalnie to brzmienie mają pasować Tobie, a nie kolumny np. amplitunerowi. Wystarczy wejść (najlepiej samemu posłuchać) na stronę TESTY i trochę samemu poczytać czy to o amplitunerach AV dajen marki , czy kolumnach, by wiedzieć jaki styl ma Yamaha , a jaki Denon, czy Onkyo itd. Tym samym cech np. grania Yamahy nie dublować "podobnie" grającymi kolumnami, chyba że ktoś lubi skrajności.

Bez urazy, ale na poprzednie tematy które zakładałaś ludzie odpisywali i dopytywali, aby pomóc, ale już nie raczyłaś już ani odpowiedzieć, ani się odrobinę angażować ( w sumie w swojej sprawie). Moderatorzy prosili też i dawali linka jak się pisze posta i... nic. Dla biernych w swojej sprawie i w dyskusji lepsze są chyba opinie z "testów redakcyjnych" w prasie i w necie, bo jest sporo jak pewnie wyszukałaś i wiesz.

Wolftomb wypisując swoje propozycje kolumn i zestawów popełniłeś pewien stereotypowy błąd, bo z tego co widzę uznałeś że jak model 628 czyli niby większy od 626 to subwoofer będzie zbędny. Według mnie to błąd, skoro jesteś fanem kina( sam to zaznaczyłeś), kupujesz zestaw kinowy, bo oglądasz filmy w 5.1 to, no właśnie ten kanał jest potrzebny i kluczowy. Sub w kinie robi duża robotę, jestem jednym z kanałów i jest kropką nad i. Według mnie model 626 będzie w ten metraż wystarczający, obyś miał tylko wolne miejsce z bloku kolumn, bo każda kolumny, ale zwłaszcza z bocznym głośnikiem basowym potrzebują wolnego miejsca z boku. Tak więc wybrałbym zestaw z lepszą wersją amplitunera( bo nie ma za mocnych amplitunerów kinowych), z kolumnami 626 i subem

Zgadza się Nota 550 to jak za tą cenę kolumny o dość wyrafinowanym brzmieniu, muzycznym, ale jest małe ale, są raczej dla wyrobionego słuchacza, który wie czego chce. Dobre źródło wymagane, a radio jako źródło muzyki to ostatnio to jakościowa padaczka, no ale ampli maja też odtwarzacze po USB dla plików- to już jakieś coś. Wracając do Noty 550, bas jest niski, ale krótki zwarty, bez dominacji, góra jest dokładna , przy nich większe wspomniane Magnat quantum 675/677 jawią się jako kinowe, czy rockowe tarany- choć w swej cenie są bardzo ciekawe, bez większych minusów i warte rozważenia. mw.sosnowiec co do twego pytania z #1 postu czy yamaha 679 i quantumy spełni rolę kina domowego to odpowiedź brzmi tak i to dobrze , bo amplituner nie jest z najniższych modeli, a kolumny też niczego sobie. Muzycznie będzie nieco gorzej, bo nie tak jak na sprzęcie stereo, ale lepiej niż na jakimś budżetowym zestawie KD za 2500zł za całość. Podobną jakość i skalę brzmienia uzyskasz z kolumnami Melodika i Klipsch ( tu nawet bardziej spektakularnie będzie), zaś MA mr 6 są trochę gorsze inaczej grające. PS. Taka mnie myśl naszła i pytanie, czy ta najnowsza (2016r) seria amplitunerów kinowych Yamahy rxv 381,481, 581, 681,781 ( z końcówką ..81) itd. pracuje w klasie D ? Czemu pytam. Producent pisze o mocy od 100 do 150W na kanał (oczywiście w warunkach bardzo laboratoryjnych i przy chytrych abstrakcyjnych założeniach ) , realnie w trybie dwu kolumn może amplituner dobije do tego, bo w trybie wielokanałowym będzie spooro mniej, normalne w sumie bo zasilacze amp.KD są mało wydajne, bo jakim cudem maxymalny pobór z sieci tych 7 kanałowych amplitunerów waha się miedzy 260- 280W w zależności od modelu ? Podczas gdy innej marki podobnej klasy ampli. mają koło 450-650W, a czasami i więcej, co i tak nie gwarantuje dobrego wysterowania kolumn na poziomie nawet przeciętnego wzmacniacza stereo .

To co piszesz w nawiasach ma pewne uzasadnienie, pytanie czy uwzględniłeś to jak gra Twoja karta ? Problem w tym też, że jest wąska linia między jak piszesz dynamiką i podkreślonymi skrajami pasma, a np nie przebasowieniem, czy dobrą przestrzennością Może być ciężko pogodzić efekcisrstwo z subtelnościami trójwymiarowości muzyki poważnej, czy elektronicznej. Wybrałbym się do elektro marketu z jakąs składanką i posłuchał kilku modeli między 200-500 zł by zweryfikować swoje potrzeby. Tańsze modele jak najbardziej bym posłuchał , bo czasami dwu krotnie wyższa cena słuchawek danej marki nie przekłada się na dużo inny lepszy dźwięk, czasem tylko wykonanie. Bezpieczniej będzie chyba wybierać wśród słuchawek 32-64ohm

Który soundbar ma lepsze parametry można przeczytać na wielu stronach, ( zgadzam się, że niektóre parametry niewiele mówią jak sprzęt brzmi , choć w takich ustrojstwach pewnie sporo zależy od mocy i gabarytów ) Plusem jest to, że czytając parametry można przeczytać też o wyposażeniu i to zasadniczo odróżnia te dwa soundbary, oczywiście co kto lubi i potrzebuje, bo nie zawsze więcej znaczy lepiej.

Skoro nie włącza się i nie gra to przepalone jest raczej coś innego niż wyświetlacz Proponuję odkręcić po 2 śruby z boków obudowy Yamahy i znaleźć może przepalony bezpiecznik, bezpieczniki ( bo skoro nie działa wszystko) , a cały koszt to 1 do 2 zł. Zawsze to taniej niż kolejny wzmacniacz Oczywiście jak wymienisz bezpiecznik/ki ( szklana rureczka), to jest na nim wygrawerowany parametr np. 2A 250V, czy inna wartość A. Jest jeszcze oznaczenie T -zwłoczny lub F -szybki. Bezpiecznik należy kupić w sklepie taki sam, lub maksymalnie zbliżone wartościami, kosztują grosze. Co odtwarzacza CD to działa po włączeniu?, bo nic nie napisałeś, a to przecież inne "urządzenie" ? Włącz, włóż płytę, podepnij słuchawki bo ten Cd ma wyjście słuchawkowe na froncie.

jakub na zintegrowanym zestawie kina domowego hs500, jakiejś jakości, czy też "szczególnych" właściwości danego kabla głośnikowego nie usłyszysz. Przewód głośnikowy owszem czysto miedziany, o średnicy do 2,5mm będzie aż nadto.

Trafienie kolumn i wzmacniacza( całych i działających dobrze) za 500zł to jak trafienie w lotka. Może trafi się jakaś używana lepsza midi-wieża, która kiedyś kosztowała z 1tys $;), może. Jednak też szczerze radzę Ci doskładać do tych 800-900zł ( masz spory salon i oczekiwania) bo wtedy jest duża szansa powodzenia i radości z słuchania muzyki. Budżet można wtedy podzielić tak, za 300-450 zł są wzmacniacze które i grają i dobrze wyglądają, a za 450-600zł trafi się jakieś podłogowe kolumny może Quadral, Mission, chociaż jakieś Jamo, Eltax itd. Dokupisz sobie kabelek minijack x 2rca i podepniesz tel, czy laptop do wzmacniacza i będzie muzyka grać. Natomiast głośniki komputerowe jak Mikrolab solo to są dobre głośniki komputerowe, lepsze od pierdziawek za 100zł, ale to nadal głośniki komputerowe na biurko bądź małego pokoiku. To, że są droższe 5 razy od pierdziawek nie sprawia, że graja muzykę jak sprzęt audio stereo przeznaczony do salonu, tak jak drogi rower za np.7tys nie staje się z racji wysokiej ceny motocyklem. Co do tego czy rozważyć "INTEX DJ-601" daj spokój szkoda kasy na półśrodki, czy nawet ćwierćśrodki. Zagrać pewnie nie zagra, produkt z gatunku nie odsprzedawalnych, prędzej się popsuje, a gwarancja jest fikcją.

Jak dla mnie Dali 5 przeciętnie sprawdzą się w 25m jak również w dynamicznej muzyce. Dla mnie to fajne kolumny ale do muzycznego plumkania, jak Dali to w ten metraż udany model zensor 7 z yamahą powinnien się nieźle zgrać. Bardziej widziałbym tu ( nieraz pare zł tańsze, ale nieco odpowiedniejsze) Monitor Audio bx5, QAcoustic 2050i, Magnat quantum 675, 67,( lub shadow) że z tych popularnych. Wspomniane jamo 626,628 dają fajne kinowe brzmienie, w muzyce nieco gorzej i z racji bocznego głośnika potrzebują wokół więcej wolnej przestrzeni. Te drugie czyli Jbl arena 180 są nieco bardziej uniwersalne. Jak napisał kolega , mocno przeceniasz "moc" tej kinówki, realnie to potencjał najsłabszych wzmacniaczy, choć te mimo to potrafią zagrać bardziej dynamicznie i z klimatem( wydajniejszy zasilacz, lepszy tor audio).

Jeśli myślisz o Monitor Audio bronze2 to bardziej polecam obecną wciąż w sklepach poprzednią wersję BX2. Poniewaz marantz 6005 i bronze 2 da niemal kliniczny dźwięk, sporo góry i słaby punktowy bas, w modelu BX2 jest go nieco więcej ma sprężystość. Biorąc też pod uwagę metraż i wzmacniacz posłuchałbym z Dali zensor 3 według mnie lepsze, minimalnie większe i nieco cieplej grające z lepszym wyższym basem od MA.

No właśnie, zrozum że wyższość brzmienia nie polega na rozsadzającym pokój basie;) Dodatkowo by był( bas) nie musisz odkręcać na ful . A swoją drogą tak jak piszesz grają zazwyczaj głośniki pc typu 2.1 paździerzowe umc i metaliczno plastikowe cyk, umc ,cyk, umc dół i góra i głośno na full, karykatura dźwięku. Natomiast takie lepsze głośniki stereo PC, jak piszesz owszem grają równiej, ale ze słabym wypełnieniem, pewną suchością, słabą głębią, czasem szumem tła( wiadomo wszystko w jednej obudowie). Do motoryzacyjnych porównań nie będę nawiązywał, ale to trochę tak jakbyś drożdżowkę z marketu porównywał z szarlotką mamy, czy zupę z papietka z podłego baru z domową. Plusem tych pierwszych jest to że masz je na teraz, z drugimi trzeba pokombinować po drożdzówki do marketu nikt nie jeździ, na ciasto do mamy owszem. Podobnie oddzielne monitory i piecyk, basu, czy góry nie musi być spektakularnie więcej( choć bywa) by było lepiej, masz np. pełną średnicę, wyższy bas, dokładniejszą górę( co nie znaczy że musi cykać). Nieraz ludzie piszą ,, nie potrzebuje mocnego wzmacniacza bo nie będę słuchał na full", zgadza się, tylko czy te osoby kupując np. auto też jeżdzą na maksa 180? Może , a może doceniają jednak komfort i rezerwę mocy, bo amatorów przejażdżek maluchami, trabantami i wskami z koszem jakby mniej;) ( oj miało nie być o autach,ups)

Poczytaj trochę podobne tematy , wnioski, posłuchaj w salonie, sklepie. Piszesz może paradigm może tannoy, te, bo ? Amplituner też może,taki może inny, czego oczekujesz? Dwa monitory ustawione dwa metry od siebie na komodzie, podpięte pod tani amplituner kinowy zagrają cienko i to bardzo. Jak ustawisz tylne efekty i sub w filmie z płyty jakiś efekt będzie za głową i to tyle. Na wrażenia nie licz. Bardziej widziałbym tu dwie nieduże podłogówki i wzmacniacz lub ewentualnie amplituner stereo ( masz wejścua cyfriwe , usb, radio www) dźwięk filmu będzie pełniejszy choć bez tyłów, a w muzyce pojawi się dynamika, energia, głębia.

W windowsie można te systemowe dźwięki też pozmieniać, wyciszyć, czy nawet wyłączyć. Może to spowoduje że nie będą pojawiać się takie nagłe "piki".