jacek75

Co do podziału budżetu i udziału nowe kontra używane łatwiej i lepiej dla brzmienia byłoby wybrać nowy amplituner, a kolumny używane. - Wymieniasz zasoby sieciowe, może więc amplituner stereo typu Onkyo tx8150, Yamaha rn 602 ( z plusem na Yamahę) bo masz dostęp do tych sieciowych zasobów tak swoich( np. serwer) jak i światowych ( więc nie musisz ciągnąc kabla od kompa, bo komp staje się zbędny), to co masz na np. dysku możesz wpiąć pendrivem w usb amplitunera . Około 2300zł - Kolumny podłogowe, używane, lub nowe ( na dobre może ciut zabraknie) 1200-1700zł. Z np. z nowych np. Maganat quantum 675, mają mięsisty bas, dynamikę, dobre wykonanie w cenie około 1650zł - Skoro masz kolekcję płyt CD, to starszy używany odtwarzacz CD, bo i tańszy i nie musi mieć odtwarzania plików, bo te odtworzy amplituner na usb. Około 200-350zł. Przykłady sprzętu który spodobał Ci się i miał taki bas ? Bo tekst typu "moocny bas" to opis przez który dużo można rozumieć. Takie duże napiwki zostawiasz ? Przecież można je kupić za 2-2,2 tys.

Oczywiście, że entuzjastycznie nastawiony też nie jestem, jednak gdyby "ktoś" powiedział, że dywanu i firanek w pokoju mieć nie mogę, to byłby mały problem i pisząc po ludzku byłoby ogólnie gorzej. Mimo, że obecne ustawienie mebli i kanapy i innych jest świetne jest też niezła symetria, byłbym niepocieszony.

Jak decydujesz się wykonać na tunele br w kolumnie, to poczytaj najpierw o zależności między jego długością, a średnicą. Każdy z tych parametrów , czyli długość tunelu lub zmiana wielkość średnicy znacząco wpływa na dany aspekt / parametr niskich tonów. Choć robiąc br w kolumnie która zaprojektowana była kiedyś jako zamknięta, efekt może być różny, nieco inny od dostępnych wzorów , bo wzory długości i średnicy br są dla kolumn których głośniki, zwrotnice, objętość były dobrane pod kolumnę typu otwartego. Niemniej warto zapoznać się z tymi zależnościami

Kolumny głośnikowe podłączasz do wzmacniacza ( poniżej) kolumny oznaczone są jako Speakers L i R . Natomiast aby coś zagrało musi być podłączone do wzmacniacza, mam na myśli tuner/radio, lub magnetofon. Z tyłu podłączałeś wszystko, radio , magnetofon działają ? Zrobiłeś fotkę tyłu tego zestawu i jakie to kolumny ?

Dywan więcej poprawi, kotara raczej niewiele i nie to o czym pisałem. Faktycznie poczekaj z zakupem bo masz pył z remontu, na spokojnie wybierz wzór, bo niektóre dywany to piękne wykończenie wystroju wnętrza i tzw.kropka nad i .

Czy wymiana modelu cd z 300 na 500 coś pomoże, raczej nie. To nadal podobna szkoła brzmienia, pewnie rozwinięcie funkcji niż tylko toru audio( oby nie). Kiedyś ktoś na forum porównywał model cds 300 i cds700 to na plus była lepsza muzykalność i średnica modelu 700. Także solidny lepszy napęd. Jednakże w jakimś chyba grudniowym numerze pisma o sprzęcie audio było porównanie yamahy cds 700 z marantz dc 6005, denon dcd 720, pioneer 30 i Cambridge audio, mimo że yamaha była jedym z droższych modeli jakoś wybitnie się nie wyróżniała, czy nie była naj.

Dywan, dywanik, według mnie nie tylko pomorze, ale jest konieczny . W sporym pokoju taki kawał gołej ( pewnie panele, parkiet) podłogi to nic dobrego. Czy pomoże automatycznie i tylko w kwestii basu, nie nie tylko, dźwięk będzie ogólnie lepszy, precyzyjniejszy ( nie myl z ostrością) bo nie będzie pogłosu/echa, dźwięki nie będą się nakładać, a z pewnością jest. Jak u siebie zwinę dywan (2,7x2m) plus firanki na czas prania, robi się nieciekawie. Jakie utwory masz na myśli pisząc podstawa basowa? Bo co innego taka gęsta dominująca podstawa basowa, jak np . The Sisters of mercy "Temple of love " , czy " Doctor jeep" , Tatiana Okupnik " Don't Hold Back", Dire Straits - "Fade to Black", Pink Floyd: Meddle ( (początek) , czy mocne, twarde i nisko schodzące fragmenty perkusji, gitar, kontrabasu, innych instrumentów w np. Sade - Soldier of Love, Mettallica "One" itd. PS. Oczywiście to nie żadne referencyjne kawałki, tylko tak na szybko z głowy, nie mam dobrej pamięci do tytułów;(

Generalnie opcja jeden powinna i będzie najlepsza, przy okazji nagłaśniasz wszystko co masz na ekranie telewizora, a nie tylko programy z tunera Opcja dwa, z euro niekoniecznie , pytanie po licho 3 rca, jak stereo to 2 rca ?. Po HDMI z tunera sat idzie wszystko, obraz i dźwięk, natomiast reszta zależy od modelu, bywają tunery z wyjściem audio minijack (wbrew pozorom nie słuchawkowym) które równolegle, bez problemu puszcza sygnał audio. I bardzo dobrze, parametry tego typu nie grają, a jeszcze ktoś by uwierzył że jest super źródłem, gdyby się okazało że ma lepsze cyferki w parametrach od jakiegoś klasycznego sprzętu. Zresztą niemal każdy kanał jest nadawany w nieco innej jakości.Jakież to parametry fonii na wyjściu np. RCA miały by być podane w tunerze ? Powiem więcej kiedyś napisałem z ciekawości do popularnego producenta audio video jakie parametry audio ma ich odtwarzacz dvd, wszak odtwarza płyty CD, SACD itd..... Po dwu tygodniach przyszła odpowiedź...., że odtwarzacz pobiera 25W z sieci, a reszta parametrów jak dynamika, pasmo, S/N jest objęta tajemnica producenta , haha. Więc czego oczekiwałeś po tunerku satelitarnym ?

Cześć , z tego co piszesz to nieco inaczej odbierasz model tego odtwarzacza, niż np. ja, czy inni, ale może być to kwestia odniesienia właśnie do tego Panasonica slp (który gra jednak inaczej). Z opisu widać, że lubisz wysokie tony, bo w takim zestawie( Yamahy, Qed, B&W) zapewne ich nie brakuje. Z tego co dowiedziałem się w salonie jak samemu słuchałem to yamaha cdn301 jest w zasadzie rozwinięciem modelu najtańszego odtwarzacza Yamaha CD-S300, a bas jest w nim skromny, a całość gra analitycznie, jasno, bez budowania jakiejś super sceny, czy wyjątkowo muzykalnego charakteru. Analitycznie jak poniekąd wzmacniacz i jak domyślam się Twoje monitory, które łatwego zadania nie mają w 40m. Zmiana na bardziej przemyślany i trafny brzmieniem odtwarzacz CD może wnieść pewne, niewielkie zmiany ( sam słyszysz że Panas gra inaczej), jednak wydaje mi się, że więcej wniosła by tu zmiana kolumn na innej marki, nawet monitory, lub zwyczajnie większe.

No właśnie, bo temat urwał się na etapie doboru wzmacniacza do kolumn tannoy dc6t. Jakie kable masz teraz i jaki wzmacniacz ?

Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie czy słuchasz muzyki, czy jest ono jedynie tłem dla innych czynności dnia i ma być tylko słyszana. Jednak to różnica, bo to co napisałeś poniżej nie daje wglądu co jest ważne .... Tylko nie zawsze z tej top technologii w ogólnie dostępnym sprzęcie audio coś dobrego wynika. Jeśli istotniejsze jest puszczenie muzyki z tel po bluetoth do amplitunera, ponad włożenie płyty, w urządzenie odtwarzające, to może, ale generalnie to nie sąsuper technologie tylko często gadżeciarstwo wifi, bth itp.( mniej , lub bardziej potrzebne ). Może się okazać, że aby kupić coś podobnie grającego do poprzedniego denona 1306 musisz dać z min.2 tys. a dostaniesz potrzebne w kinie HDMI i parę "bajerów - dodatków" sieciowych, oby też porównywalne jakością brzmienie. Tu też pytanie co lubisz, jakie brzmienie. Od 3h ? Jak nie jesteś na bieżąco to się nie dziw, myślę, że 3 tygodnie "reserchu" w prasie i sklepach i nieco trafniej dobierzesz sprzęt do potrzeb .zwłaszcza że sklepy masz pod ręką. Ja bym tu widział bardziej jakiś amplituner stereo sieciowy skoro ma być nowocześnie, niż amplituner kinowy, do tego dwie dobre kolumny ( bo Crestal głowy nie urywają ), nowe, lub używane, z czasem jak musisz w kinie mruczeć to jakiś subwooferek. No tak, ale może dziennie kosisz parę filmów i musisz być dźwięk zewsząd, wtedy jednak kinówka. Czyli jak zawsze, najpierw świadomość swoich potrzeb, potem szukanie .

Jak słuchawki będą twym jedynym "źródłem" dźwięku to zwróć uwagę by były wygodne, miały miłe delikatne pady, może warto skupić się też na konstrukcjach wokół usznych, ale otwartych typu BEYERDYNAMIC DT 990 PRO, DT 860 ( tylko przykłady, swoją drogą z racji ich impedancji raczej wymagają wzmacniacza, bo nie są do tel;)) ) Oczywiście jeśli odsłuchy tak do 2-3 godzin i chcesz się trochę odizolować od szumu domowników jest też sporo wygodnych słuchawek typu zamkniętego, nie ma co z założenia ich odrzucać przykład np. Audio-Technica ATH-M40x. Generalnie zacząłbym nawet od znacznie tańszych modeli słuchawek, bo o ile już pewien poziom wykonania będzie dla Ciebie ok, to potem wzrost jakości brzmienia względem wzrostu ceny nie zawsze idzie już tak równo liniowo.

Może trochę kultury, taktu i trzeźwej samooceny ? Czemu miałby przestać słuchać innych, a słuchać ciebie, pomagasz ludziom, udzielasz się, jakieś konkretne porady, spostrzeżenia ? Niestety nie, bo twoją forumową aktywność( debiut) określają w większości tylko posty z cyklu oczernić, obrazić, to określa twoje ja, poprawia humor ?, smutne .... Wymyślasz innym od cwaniaków i piszących głupoty... litości... co ty tu robisz ? Ludzie potrzebują pomocy i porady, bo czasami, a nawet często, nie wiedzą co chcą, czego potrzebują, co jest oferowane na rynku i jak bardzo się to różni od siebie ! Nie zawsze w sklepie takie informacje uzyskają, choć dobrze jak do sklepu jednak w końcu trafią by posłuchać. Parafrazując dawny wpis ,szkoda, że twoja kultura osobista nie została tak rozwinięta, czy też wyniesiona z domu jak te pierwotne zmysły. PS. W większości wpisów stali forumowicze niemal jak mantrę powtarzają, że trzeba faktycznie posłuchać przed kupnem, zwłaszcza jak nie ma się świadomości swojego gustu i znajomości jak grają różne "marki". Jakbyś trochę czytał to byś to zauważył, a nie obrażał. Niestety naród w większości chyba jednak paradoksalnie jest bogaty i leniwy, bo woli jednak kupować w ciemno z nadzieją, że jakoś to będzie, czasem tylko opiera się o czyjąś poradę i wiedzę- i po to jest forum i dyskusja.

Jeśli podepniesz Daca pod komputer jakość muzyki będzie ogólnie lepsza niezależnie czy dany album jest w mp320, 128 czy jeszcze innym formacie. Wiadomo, że tor audio ( co by to nie było) obrobi dac, a nie "słaba karta w komputerze" W sam utwór dac nie ingeruje, bo i jak, zwyczajnie podany sygnał audio (takiej czy innej jakości) jest lepiej obrabiany niż zintegrowana karta kompa. Jak mówi przysłowie z g...a bata nie ukręcisz, dac zamiast zintegrowanej karty pc, owszem będzie lepszy, jednak np. nie spodziewaj się że muzyka z YT ze smart tv dorówna jakością tej z płyty i odtwarzacza , bo jednak będzie jej daleko jakością. Jak napisał kolega, kable dobiera się na końcu, a zwłaszcza jest to ważne jeśli mówimy o wzmacniaczu bez regulacji tonów. Bo wtedy tym bardziej łatwiej wyłapiesz różnicę między kablem np posrebrzanym, a jakimś zwykłym miedziakiem, czy jeszcze innym markowym droższym i dobierzesz kabel który nieco poprawi jakieś aspekty brzmienia. Zresztą jak wzmacniacz ma regulację tonów, można słuchać wciskając pure direct ( omijasz regulację), owszem są kabelki brzmiące identycznie, ale nawet w niedużym budżecie można znaleźć przewody inaczej modulujące brzmienie. Subtelnie, ale jednak inaczej, kwestia umiejętnego posłuchania i wyłapania tych różnic. Oczywiście jakieś "przyzwoite i niedrogie" kable możesz od razu kupić jak nic nie masz , sugeruję używane ( czasem 1/3 ceny), posłuchaj sobie ich kilkanaście dni, a potem zdecyduj co kupić by było lepiej dla Ciebie w danym systemie audio. Kable łatwo sprzedać, w sumie wiele osób pewnie tak się bawi , w poszukiwania.

Tego typu kable mają dodatkową izolację, kabel jest wizualnie gruby, czy fajnie wygląda gruby przewód na ścianie( kolumny efektowe) oceń sam, chyba, że masz je do wmurowania ( bo dodatkowa izolacja poniekąd do tego jest , lub na estradę, lub w trudne warunki). Co do tego czy kupować na allegro, czy w sklepie audio, no cóż, ja mam np. w mieście salony audio w tym z kablami, szkoda mi wiec wydawać kasę na dodatkową przesyłkę, skoro ten sam kabel leży na półce

Jasne i dobrze że nie chodzi tylko o pie...cie w niedużym pokoju, tylko jak piszesz o filmy, a także słuchanie muzyki. O głośność się nie martw, tu nawet starczy seria 4, bardziej martw się o jakość muzyki, jej dynamikę, kontrolę nad basem, lub jego niedostatkiem. Dlatego jak decydujesz się jednak na amplituner kinowy do odsłuchu muzyki to warto wybrać model lepszy niż jakiś podstawowy. Nie chodzi tu o jakieś magiczne moce na kanał podawane przez producentów, ale o nieco lepsze zasilanie kontrolę nad kolumnami, finalnie bardziej dojrzały dźwięk. Dobierając kolumny do wzmacniacza -amplitunera warto zdawać sobie sprawę jak te obydwa elementy grają. Amplitunery Yamahy jak dla mnie grają szczegółowo, analitycznie, nieco twardo, te tańsze też z przeciętnym basem ( co często wynika z niewydolności prądowej ), dość podobną sygnaturę mają tanie kolumny tej firmy ns 150,160 więc tylko powielasz te cechy. Piszę specjalnie słowo cechy, a nie wady bo może ktoś tak lubi. Osobiście wolałbym, aby słuchana muzyka na amplitunerze kinowym miała nieco więcej ciepła, lepszy dół, była muzykalniejsza, miała więcej dynamiki, dlatego wybrałbym inne kolumny niż tanie yamahy. Zaś jak jednak yamahy to nieco wyższej serii nsf330, ns f350, czy ns f555 ( jak poszukasz kupisz za 1700). Niemniej wolałbym inne kolumny, lepiej się uzupełniająco brzmieniowo, że np wspomniane popularne Magnat quantum ale 675 .

Taki fetysz ? Bo jak nie to może być kiepski pomysł . ns 50 i 51 to faktycznie nic ciekawego, jednak wyższe modele niekoniecznie zgrają się z amplitunerem , czy bardziej też gustem i oczekiwaniami- daje to specyficzne brzmienie, nie każdemu się podoba. Dla mnie i mało kinowe i mało muzykalne.

Wystarczy 2,5mm. Jednak szkoły są dwie, jeśli satelity- efekty są małe ( zwykle tak jest) wystarczy kabel 1,5mm. Są też niepozbawione słuszności zdania, że skoro kabel do satelit jest sporo dłuższy niż do kolumn przednich, to nie powinien być cieńszy niż użyty do kolumn przednich, ponieważ wraz ze wzrostem długości rośnie oporność, a tym bardziej rośnie dodatkowo jeśli kabel jest cieńszy. Jednak bardziej miałoby to uzasadnienie jeśli kolumny tylne efektowe byłyby tej samej wielkości co fronty, a więc miały spore zapotrzebowanie na prąd ( czyli duże kino domowe w dużym salonie) Tak czy siak należy pamiętać by przewód był czysto miedziany -Cu, bo tanie przewody aluminiowe/miedziowane - CCA już z racji samego syfiastego składu mają ponad połowę większą oporność niż te uczciwe.

Posłuchanie i porównanie różnych wzmacniaczy jest zawsze dobrym pomysłem, jednak potem należy pamiętać jakie kolumny już masz, lub też posłuchanie w sklepie takich o nieco podobnej charakterystyce, aby wnioski z odsłuchu miały sens. Niemniej na każdych rozsądnych kolumnach zauważysz nieco inny charakter wzmacniaczy różnych firm. Dodam że Yamaha jak i Pioneer względem Denona będą grały jakby techniczniej, z nastawieniem na rytm, jakby chłodniej, Denon zabrzmi nieco bardziej analogowo, melodyjnie. CD Pioneera nie polecam bo mimo usb nie jest ono funkcjonalne tak jak w Denon dcd 720, czy Marantz cd 6005, czy nawet w Yamaha cds 300( choć tu też nie jest zawsze idealnie z txt). w pionku służy bardziej do okazjonalnego podłączenia iphona którym sterujesz, zaś do pozostałych cd podepniesz na stałe np. pendriva, który będzie "muzyczną biblioteką" a urządzenia same wyświetlą tytuły i sterujesz sobie z pilota odtwarzacza katalogami z muzyką. edit. Oczywiście wzmacniacz pma520 nie musi być koniecznie w parze z dcd 520, a pma720 z dcd 720. Poza jednak lepszym dźwiękiem wyższej serii, lepszej mocy ( choć 520 jest mocna) masz dodatkowe funkcjonalności jak właśnie odtwarzanie plików, wyjścia słuchawkowe, lepsze wejścia rca itd zależy na co stawiasz i co potrzebujesz.

Taki podział budżetu jest według mnie wskazany. Nawet z lekkim wskazaniem na to by większa część budżetu była na kolumny, bo to w dużej część one kreują i odpowiadają za finalny efekt. Lepszy brzmieniowo ( w wielu sytuacjach) byłby nawet układ kolumny za 4 tys, a wzmacniacz za 1-1,5 k zł, CD za 500zł, niż kolumny za 1-1,5k i reszta za 4,5 tys. Jeśli masz na wzmacniacz i CD, także kable ok 1700zł to całkiem sporo, bo możesz za to kupić nowy , bądź niemal nowy wzmacniacz i używane cd, plus kabelki. Na wzmacniacz przeznaczyłbym ok 800-1200zł, za to kupisz nowy, lub niemal nowy wzmacniacz, ewentualnie starszy wyższej klasy na cd 300-500zł, odtwarzacz ma dość mały wpływ na całość dźwięku(a już najmniejszy spośród tej trójki czyli wzmacniacza , kolumn, cd), w każdym razie skupiłbym się bardziej na brzmieniowym dopasowaniu wzmacniacza do tych kolumn i gustu. Reszta 100-150zł na RCA i głośnikowe. Na tym i nie tylko, poziomie cenowym, nie jest lepszy wzmacniacz który kosztuje np. 10-50% drożej, ale ten który tworzy lepszy duet z kolumnami. edit: Czy Magnat z Denonem 520, hmm z pewnością ( jak dla mnie) dół będzie bardzo masywny, wypełniony, wypchnięty, lekko podgrzany i w tym budżecie popatrzyłbym też na Pioneer A30, Yamaha as500.

Tu nie chodzi o firmy na które trzeba patrzeć, bo każda firma ma, czy może mieć coś ciekawego w ofercie. Jednak o wiele ważniejsze jest to by mieć świadomość jakie brzmienie się lubi, a dwa właśnie dobrać wzmacniacz i kolumny by to co się lubi osiągnąć. Co z tego , że ktoś napisze że musisz zwrócić uwagę na markę wzmacniaczy X jak takiego brzmienia nie trawisz, a co więcej dodatkowo ktoś poleci Ci kolumny marki Y, które to z poleconym wzmacniaczem X dadzą np. jazgot. Wtedy tylko w pokoju będzie stał sprzęt o polecanych nobliwych, lub modnych markach, a nie o to chodziło ( chyba ). Reasumując napisz czego oczekujesz.

Pomijając kwestię jakości do ceny, czy jak kto woli ceny do wielkości, faktycznie za np. 1,2-1,5 k kupimy już jakieś przyzwoite monitory, z podłogówkami może być ciężko. Oczywiście można też się spierać, że sporą część ceny stanowią stałe koszty, a więc niekoniecznie materiałowe ( popatrzmy np. ile kosztuje puszka 0,3 coli, ale czy 2L butla, czyli 6 krotnie większa jest 6 razy droższa, no nie, a jakość ta sama, czy jakieś zwykłe skarpetki w rozmiarze 36 vs 46-cena ta sama). Jednak nie o tym chciałem, tylko co do fragmentu Moby Dicka, który coś mi przypomniał, no właśnie często piszę się, że kupując małe kolumny napędzi je słaby przypadkowy amplituner kd, czy wzmacniacz. Z tym może być różnie, bo poza faktem że takie "małe" kolumny też mogą być 4 ohmowe , a więc prądolubne, zwykle mają przeciętną, lub wręcz niską efektywność, a więc by zagrać mówiąc kolokwialnie głośno, trzeba mocniej podkręcać wzmacniacz, amplituner, który to w pewnym momencie może nie dawać rady. Nie wdając się w szczegóły zwykle różnica efektywności wynosi 4-9dB na plus podłogówek, które więc grają dwa-trzy razy głośniej niż monitory na tym samym ustawieniu volume we wzmacniaczu. Ostatnio słyszałem jakie trudności miał słaby, mało wydajny amplituner kina domowego z monitorami właśnie, aby było jakoś głośniej był odkręcony na 80% i mocno siał zniekształceniami, bas mikry, brak kontroli, a wzmacniacz stereo, niby pozornie tylko słabszy, mocno poprawił brzmienie .

To tylko ogólna sugestia producentów kolumn, jak widać też nieco opacznie odczytywana. Mocy, czy co ważne wydajności nigdy za wiele, zwłaszcza w amplitunerze kinowym. Zresztą 160W, a raczej 140W to ma Onkyo tylko przy jednym wysterowanym kanale, 6ohm i paśmie 1kHz, więc nie w stereo i normalnych zmiennych warunkach muzycznych, czy zwłaszcza w trybie kinowym. Skoro 608 pobiera z sieci max 550W ( średnia w tej klasie) podziel to na 7 kanałów, uwzględnij jednak nie 100% sprawność urządzenia ( sporo oddaje w postaci ciepła ) wyjdzie w trybie stereo przy 8 ohm z 80W, a max przy 4 ohm z 110W , a w trybie wielokanałowym w granicach 50-60W na kanał. Co jak co, ale o nadwyżkę mocy w amplitunerach kinowych martwić się nie należy.

Darek, kolumny nie maja mocy, są jej biorcą ! Mogą być kolumny 200W które zagrają ciszej od innych 100W. Wskaźnik "mocy" to swego rodzaju ich wytrzymałość na moc wzmacniacza i to też w dużym uproszczeniu. Co do obaw, czy wzmacniacz podoła z danymi kolumnami bardziej należy patrzeć bardziej na oporność kolumn, ich efektywność (dB), ogólną wielkość, przez pryzmat wielkości pokoju i mocy/wydajności wzmacniacza/amplitunera. Sporo pozornie mocnych, a niedrogich amplitunerów kinowych, ma problem z dobrym wysterowaniem kolumn ( większości 4-6 ohmowych) , nadaniem dobrej dynamiki i basu muzyce, radzą sobie gorzej niż np. dwa razy słabsze wzmacniacze stereo ( ale mające normalne zasilacze). Acoustic Energy Evo 3 nie będą za duże w twój salon, (zwłaszcza za mocne), pamiętać należy że są 4 ohmowe, dość efektywne i mają takie, a nie inne brzmienie. Nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić kolumny "200-300W" wielkości pudełka butów, czy spełnią tym samym wszystkie oczekiwania, pewnie nie. Są także na rynku kolumny "ledwie" kilkudziesięcio watowe, ale o wysokiej skuteczności dB. Opieranie się na jednym jakimś parametrze w oderwaniu od reszty nie ma sensu ! Tak jak sensu nie ma np. twierdzenie, czasem wręcz wiara w to, jak zagra kolumna, na podstawie podawanego na jej nalepce pasma przenoszenia, bo większość kolumn grałaby tak samo, a nawet z identycznymi parametrami grają zgoła inaczej. Z wzmacniaczem AA ich brzmienie powinno się dobrze uzupełniać, z electrino,( czy innymi kolumnami grającymi podobnie do AA) mogłoby być (dla niektórych) zbyt mało przejrzyście, basowo, mdło.

Generalnie na tych kolumnach to zbyt muzyki nie posłuchasz, zwłaszcza w tym metrażu, to raz. Dwa na amplitunerze kinowym. Trzy co za tym idzie, marka amplitunera kina domowego nie będzie miał aż takiego znaczenia, jak przy normalnych kolumnach, bo te kolumienki będą sporym ograniczeniem, choć jednak trzeba mieć świadomość innego brzmienia amplitunerów Pioneera, Denona, czy Onkyo, Yamahy . 7.1 to raczej zbytek łaski w przypadku ograniczeń sprzętowych i lokalowych.