-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
Z tego co napisałeś wynika, że i tak nie masz podpiętych pewnie wszystkich wymaganych w kinie kolumn, więc jego pozbycie się jest podwójnie dobrym posunięciem. Bo słuchasz muzyki niestety na amplitunerze kinowym, a którego głównej funkcji i tak nie wykorzystujesz. Nie trzeba mieć kilkadziesiąt tys. złotych żeby coś zagrało lepiej niż amplituner kinowy, czy żeby usłyszeć różnicę, wystarczy często nawet tańszy wzmacniacz stereo, ewentualnie dobry amplituner stereo. Skoro podoba Ci się styl Yamahy warto zwrócić uwagę na yamaha rn 602, jest bardzo zbliżona do oferty Onkyo tx8150.
-
Kolumny z impedancją 6-8 łatwiej sprzedać Fakty i testy pokazują potem coś innego,4 ohm, czasem mniej, czyli nieco trudniejsze zadanie dla niektórych sprzętów. Impedancja kolumn nie jest stała, a zmienna w zależności od odtwarzanego w danej chwili pasma. Więc jeśli schodzi do np. 4 ohm to taka trzeba brać impedancję pod uwagę jako realną..
-
Czy głośniki o których wspominasz nadają się do rocka i bluesa? Myślałem że to zostało wyjaśnione wcześniej To znaczy wyjaśniłeś dokładniej czego oczekujesz w 3 poście tego tematu, a co do Dali 3 odpowiedziałem w poście nr.4. Bo za chwilę znowu wrócimy do początku i wybierać będziemy oddzielne kolumny do 1 płyty Floydów, a inne do 9, a potem inne dla Claptona, a lepiej dopasować do swojego gustu i reszty systemu . Góra zensor 3 ma dużo informacji, ale nie jest metaliczna i męcząca, bas, także wyższy jest ładnie dociążony, ale w żadnym razie nie wypchnięty, czy wolny( wprost przeciwnie ), średnica ma przyjemne brzmienie. Nie ma tu niebezpiecznych skrajności tak jeśli chodzi o jakąś nadwyżkę miękkiego basu, czy zamglona górę, a z drugiej nie ma zimna, suchości, ostrości. Tak więc warto dopisać do listy, tym bardziej, że planujesz odsłuchy przed kupnem ( na szczęście, bo niestety tak wiele osób kupuje w ciemno bez minimalnego rozeznania nawet czegokolwiek) .
-
Duże to duże wielkość...jakby chodziło o moc to bym tak napisał, chociaż kolumny mocy nie mają, tylko właśnie skuteczność w dB. Po prostu w 18 metrów monitorów z głośnikiem 10cm bym nie wstawił , nawet takie z 14-16 trzeba by właśnie dobierać starannie, patrząc oczywiście na dobre brzmienie, jak i właśnie skuteczność( ta zwykle, choć nie zawsze wynika z wielkości, ale i z np. solidności budowy) Dużymi dobrymi monitorami jest np. Dali zensor 3 (głośnik z modelu zensor7 - 17cm) gra bardzo dobrym basem( nie kluchowatym) zwinną górą, mają świetny stosunek cena jakość, potem Monitor audio RX2(dawny obecny silver) bardziej ostro, twardziej. Co do Castli to są z tych średniej wielkości ulokowałbym go jako w miarę neutralny monitor z lekkim ociepleniem, więc wybór wzmacniacza zależy od preferencji wspomniany Nad może sprawić że będzie trochę wypchnięty bas, delikatna góra, podobnie z Denonem, nieco mało przejrzyście. Inaczej by zagrały dobierając im kolumny nieco dokładniej grające Monitor audio bx2, Elac 63.2. Niezłe są też magnat quantum 673( sporo basu) Indiana line nota 260 (twardsze brzmienie) Canton gle 426. Niezłym wzmacniaczem w tych preferencjach i o bezpiecznym brzmieniu może być Pioneer A30 posłuchaj, poczytaj, oczywiście koniecznie posłuchaj Nada, Yamahy, czy innych jakich się da, pamiętając o dobraniu pasujących kolumn Bardziej chodzi o samo podpięcie, jak nie ma wbudowanego daca, bo jak po słuchawkowym jest sporo gorzej. Jasne że są z gotowymi wejściami, ale niewiele modeli Yamaha as 301/501, Marantz pm 6005, Advance Acoustic X-I60(specyficznie brzmiący), z tych sieciowych stereo Yamaha rn500, Onkyo 8050 . Niektóre mają podstawowe daci, a niektóre obrabiają nawet pliki wysokiej rozdzielczości i są świetnej jakości.
-
Może najpierw zastanów się, co chcesz, co potrzebujesz(wejścia) jakie brzmienie lubisz ... Potem czegoś posłuchaj, poczytaj testy sprzętu, kolumn, by wiedzieć czego potem szukać.... Daje to większą gwarancję zadowolenia z zakupu... Bo tak to przeskakujesz z napakowanych technologiami tanich amplitunerów kinowych, a chcesz sprzęt audio do muzyki, więc potem piszę o amplitunerach stereo - z wejściami pod tv, a teraz znów wybierasz sprzęt vintage. Cóż, jest dobry audio vintage i zły tak jak dobre są dobre i złe stare auta, w obu przypadkach trzeba coś już wiedzieć jak się kupuje. Możliwości dźwiękowe starych są różne, tak jak i w nowym sprzęcie . Kupując starszy 30letni sprzęt nieraz trzeba się liczyć że parę złotych trzeba włożyć w naprawę, bo coś może niedomagać. A czy dają się podłączyć je do TV, hmm, masz w nich wejścia tylko typu RCA, takie jakie są standardem także teraz w klasycznych wzmacniaczach stereo- tu bez zmian. Więc do połączenia z tv który ma wyjście optyczne potrzebujesz tzw. DAC( konwertera z optycznego na analogowy rca) .
-
Od tego co słuchasz, bardziej ma znaczenie jaki dźwięk, brzmienie lubisz. I tu trzeba by napisać, lub dać przykłady czegoś co się kiedyś gdzieś słuchało i co było wtedy na tak, a co na nie . Wzmacniacz Nad, a Cambridge audio to dość inne brzmienie, w kolumnach takich "skrajnie różnych brzmień " jest jeszcze więcej i są większe. Więc trzeba wiedzieć co się chce i lubi. Lepiej zagra wzmacniacz za np. "1200" niż amplituner" za tyle samo. Oddzielny tuner można kupić za parę zł potem. W ten metraż mogą być dobre monitory (duże), ale też jak najbardziej normalne kolumny podłogowe, kwestia upodobań. To trochę zawęża wybór...Czyli coś jak amplituner sieciowy, choć wzmacniacze stereo też już są nawet zacne z takowym wejściem optycznym. Lub bez takiego wejścia, a dokupisz sobie jakiś niedrogi DAC pomiędzy wzmacniacz a TV ? Kwota 3tys a nawet dużo mniejsza, skłania by obowiązkowo posłuchać paru rzeczy przed kupnem. Wzmacniacz, lub amplituner powinno łączyć się z kolumnami na zasadzie uzupełniania się ich cech, jak "piecyk" gra detalicznie, słabym basem, sucho to kolumny dynamiczne z ciepłym basem. Bo dublowanie podobnych cech wspólnych sprawić może czasem w skrajnych wypadkach, że masz albo ostry jazgot, albo dudniący dźwięk, lub bez góry.
-
Zasada jak przy vhs, czy dvd, podłączasz do tv i już. Jednak dobrze jak bluray ma dodatkowe wyjścia audio poza HDMI, czyli coaxial, optyczne, rca, trzeba patrzeć co się kupuje. W dobrym sprzęcie tak, warto mieć odtwarzacz cd. Jednak odtwarzacz ma najmniejszy wpływ na brzmienie, nie to co konkretny model kolumn, czy potem wzmacniacza. Koszt używanego Cd to nieraz tylko 150zł, dodatkowo często szybciej ładuje i ciszej pracuje od bluraya.( bo koreańskie dvd różnie) Nieraz różnica jakości obrazu i dźwięku bluraya za 150/200zł , a tym za 500 zł jest spora. EDIT: Jeśli chcesz mieć coś co zaspokoi potrzeby licznych wejść cyfrowych i jakości brzmienia to Yamaha RN500. Ma kilkanaście wejść optycznych coaxialnych, rca. dodatkowo wejście usb na pliki z pendriva, radio ukf i radio sieciowe-www Cena trochę wyższa, ale warto, bo poniżej 1kzł kupisz zwykły amplituner z radiem bez wejść cyfrowych. No za 1200 Yamahę rn 301 gorszą wersja rn 500, inne brzmienie i ma mniej wejść w tym brak usb, poczytaj sobie specyfikację i jpg. Za 900 zł jest też klasyczny amplituner Onkyo 8020 i jako dodatek do zwykłych wejść ma jedno wejście optyczne dla TV.
-
Oj, to aby obejrzeć już film hd nie wystarczy płyta, bluray, kabel hdmi i dobry tv ? Sam kabel Hdmi nie przekaże obrazu hd ? i musi być pomiędzy amplituner kd o jakiś cudownych cechach ? Każdy dvd/blurey ma wyjście out hdmi, a każdy nowy tv ma wejścia hdmi in - prościej się nie da Więc obraz z blurya podajesz bezpośrednio do tv kablem hdmi. Przecież sprzętowi "audio stereo" bez wejścia i wyjścia hdmi dodatkowy sygnał "obrazu" nie jest do szczęścia potrzebny. (Sens podawania sygnału video-obrazu po hdmi do amplitunera jest jak np amplituner miał obrabiać obraz do 4K, dodatkowo dekodować kilkanaście cyfrowych ścieżek audio jeśli obstawiasz się kilkunastoma kolumnami, ale generalnie chodzi o wygodę jednego kabla, którym jest hdmi-tak w skrócie) Co do sygnał audio z bluraya to puszczasz do "amplitunera stereo, wmacniacza" na 2/3 sposoby, jeśli bluray ma wyjście typu RCA puszczasz takowym kablem do "sprzętu stereo", lub jak ma wyjście coaxialne, optyczne do "amplitunera stereo, wmacniacza". Opcja trzy, można też z tv wypuścić dźwięk kablem optycznym do amplitunera, wzmacniacza. ( nagłaśniasz wtedy wszystko co aktualnie chcesz z tv, nie tylko filmy z płyt )
-
No właśnie, wiele osób rezygnuje z relatywnie cienkiego kabla głośnikowego kolumn pasywnych i klasycznego wzmacniacza, na rzecz kolumn bezprzewodowych jednak czasem zapominając że mają tam dodatkowo grubszy kabel zasilający ( wymagający bliskości gniazdka) z własnym bardzo przeciętnym wzmacniaczem wewnątrz kolumny. Tych Yamah nie słuchałem, jednak słyszałem u znajomego bodaj Taga tav500, co rzucało się w uszy spory szum S/N od kiepskiego wewnętrznego wzmacniaczyka . Plusem była regulacja z boku, ale służyły jako komputerowe nie do muzyki. Tak więc warto wcześniej takowych posłuchać posłuchać ( zresztą jak każdych normalnych też), bo z jednej strony będziesz szukał plików bezstratnych, a z drugiej będzie to i tak szumieć i grać jak mini wieża za 300zł. No tak TV i obraz w ramie, szafki wiszące dobrze czują się na ścianie jednak to nie znaczy że inne rzeczy też. Powiesić się da wszystko, ale to nie znaczy że wszystko będzie ok. Wpisz w googlę frazę typu "ustawienie kolumn" i poczytaj. Owszem są specjalistyczne kolumny-wynalazki do powieszenia jak obraz( jednak bardziej do kina, niż do muzyki), sugeruje więc bardziej klasyczne kolumny podstwkowe i tzw. uchwyty do kolumn, wysięgniki do mocowania i właśnie regulacji kąta- nie będzie idealnie, ale lepiej niż wieszanie na haczyku, czy w rogu pod sufitem. Myślę że rozwiązanie typu wzmacniacz, lub "amplituner stereo sieciowy" czy to klasyczny, czy tzw. midi/mini rozmiar i klasyczne kolumny podstawkowe dadzą lepszą jakość, a także sprawi że masz większy wybór i tym samym szanse na dopasowanie do gustu muzycznego.
-
Co do bezprzewodowych kolumn, to chyba padłeś ofiarą fotoshopa, ja takich kolumn nie widziałem (choć może są bo człowiek uczy się całe życie). Wieszanie kolumn na ścianie to ryzykowny pomysł, zwłaszcza jeśli miałyby być to aktywne kolumny, to ich nie powiesisz bo wszelkie regulatory i wejścia są właśnie najczęściej z tyłu.
-
Według mnie kupowanie średnio- niskiej klasy amplitunera kina domowego do słuchania muzyki na dwu kanałach - bo jak zrozumiałem tak planujesz, jest bez sensu. Bo kupujesz coś co gra muzycznie i brzmieniowo bardzo przeciętnie-gorzej niż tańszy klasyczny wzmacniacz, a to do czego został zaprojektowany( czyli kino 5.1) i tak porzucasz. Plusem są niby wejścia, ale ogólne brzmienie jak i intuicyjna obsługa kuleje. Faktycznie lepszym kierunkiem jest sprzęt stereo. Czy ta yamaha pianocraft xxx, to zależy od potrzeb. Pianocrafty po pierwsze, nie grzeszą wejściami, dwa warto poszukać oferty bez firmowych kolumn, sporo zyskują(nie tylko one). Ciekawa jest też wieża Pioneer P1, czy Denon dra109,dcd109(bez kolumn) Pionek i Denon mają wejście optyczne. Innym rozwiązaniem są Marantz mcr np 511 itd. różne wersje z różnym wyposażeniem, ale plusem jest to że kupujesz prawdziwe kolumny, które pasują ci stylem brzmienia. Dobrym rozwiązaniem jest też Yamaha rn500, masz sporo wejść cyfrowych, radio www, ukf i wejście usb na pliki, masz dobrą jakość, prostą obsługę, nowoczesne dodatki i do tego kupić jakiś płytowy odtwarzacz.i monitory. Ad3) Zaś kolumny absolutnie typu podstawkowego, markowe, takie z 15-16 cm głośnikiem średnio nisko tonowym i tak zagrają w tym metrażu potężnie. Nowe z przedziału ok. 1-1,4zł będą tu super typu Magnat quatum 673, Monitor audio bx2, Indiana line nota 260, Jbl studio 230.
-
Słuchałeś ich, bo marzyć można, czy dążyć, ale już kupować to rzeczy które się dobrze zna i nam odpowiadają. Bo tak kupisz kolejne i za 3 dni będziesz marzył o kolejnych... a marzyć to można ale po np. 2 latach jak się coś znudzi , czy chcesz coś zmodyfikować i wiesz już dokładnie na co;) Obyś w międzyczasie składania funduszy posłuchał paru sprzętów... porównaj w jakimś sklepie, elektromarkecie tę obecną yamahę rs201 z yamahą as500, pioneerem a30, denonem720, nadem 326 na dowolnych kolumnach . Wtedy po pierwsze wyłapiesz różnicę między popularnymi wzmaniaczami, a tym obecnym amplitunerem. Dwa może się zdarzyć, że słuchając z yamahą jakieś kolumny przypadną Ci do gustu. Ze względu na styl tej yamahy i tego co ci brakuje stawiałbym na coś bardziej dynamicznego z lepszym dociążeniem dołu np. popularne ostatnio w quantum 675, lub inne, byle nie suchotniki. Wymiana tego ampli na wzmacniacz niesie mniejsze naklady, niż zmiana kolumn, ale na podstawie takiego testu jak napisałem sam ocenisz i zdobędziesz własne zdanie we własnej sprawie. Co do kupowania wyższych modeli stx byłbym ostrożny, bo owszem są lepsze ale to nadal kolumny grające dość liniowo, delikarnie, a łączenie z tzw. ciepłymi, czy nawet neutralnymi wzmacniaczami sprawi że będzie mdło i nijako, chcesz chyba inaczej. Wzmacniacz/amplituner powinno łączyć się z kolumnami na zasadzie uzupełniania się ich cech, jak "piecyk" gra detalicznie, słabym basem, sucho to kolumny dynamiczne z ciepłym basem. Bo dublowanie podobnych cech wspólnych sprawić może czasem w skrajnych wypadkach, że masz albo ostry jazgot, albo dźwięk przebasowiony, lub bez góry. Trzeba być tego świadomym, jak gra wzmak, kolumna, swój gust, metraż, bo potem zamiast brać swój błąd w tej układance na klatę ludzie piszą " złe" kolumny, czy beznadziejny wzmacniacz bez głębszej analizy całości sprawy.
-
Jeśli wędrujesz i wspinasz się po górach to wiesz że czasem pośpiech nie wskazany W kupowaniu audio także, bo pośpiech jest złym doradcą .Warto jest słuchać w realu przy każdej okazji, różnych klocków, by potem z większym zrozumieniem móc poczytać testy i opisy. Jak poczytasz test tego co już sam kiedyś słyszałeś będziesz lepiej rozumiał przekaz, język testów i mieć lepszy punkt odniesienia dla dalszych poszukiwań . Rozumiał pewne zasady co z czym łączyć, aby coś osiągnąć itd. Na szczęście w necie jest całkiem sporo mądrych felietonów, sporo rzeczy, zasad wyjaśniających. A jak audio Cię wciąga, oby też i muzyka, coraz bardziej, to trochę niebezpieczne, bo to czasem nieuleczalna choroba, chyba że masz drugie hobby- na dłużej w górach zostaniesz
-
Te dwa modele grają sporo inaczej, to że tesi jest nieco droższa, nie znaczy że każdemu przypadnie taki styl do gustu, czy że we wszystkich "kategoriach" jest lepsza od noty. Dla mnie właśnie nieco kuleje w nich rozdzielczość i dokładność średnicy i basu ( mimo że nie jestem fanem ostrych i laboratoryjnie grających kolumn). Kolumnami które też wprowadzają pewną słodycz i ciepło są Castle knight 2 . Ja stawiam na dużo lepsze Dali zensor 3, Elac 63.2, lepsza przejrzystość i zróżnicowanie dźwięku, ale bez natarczywości, z dobrym nasyceniem dołu, a w Dali 3 dodatkowo dużo większa skala dźwięku ze względu na wielkość. Wszystkie sporo poniżej 2k.
-
Detalicznie owszem, bo to nadal yamaha, jednak dużo bardziej dynamicznie, ale nie tak płasko i sucho. Myślałem że ma lepiej grać, lub coś zmienić na lepsze, bo coś jednak jest na rzeczy, jak wynika z wcześniejszych postów. Bo znów nowy temat otworzyłeś z pytaniem o cd, które zadawałeś wcześniej i dostałeś odpowiedź. Jeśli ma być jednej marki to wybór jest jasny, z wymiarami uważaj bo dawniej mogło się zdarzyć że jakaś seria miała 0,5-1,5 cm mniej, używane Cd (bez usb )kupisz nawet za 150zł z oryginalnym pilotem (na nowy od rs nie musi reagować). Opisy kilku Cd yamahy masz w zakładce testy. Jak ma być cd yamahy z usb, to wybór też jasny, używany cd 300.
-
mat777 Namawiał bo to przeciętnie grające kolumny? Jednak skoro byłeś w sklepie trzeba było zabrać swoją Yamahę i posłuchać, niestety inaczej dobrze nie dobierzesz i nie kupisz. Tak jest prawda. Tu nie ma słowa lepsza , to zestawy kolumn zupełnie inaczej grające :!: Czy lepsza jest sałatka warzywna, czy kiełbasa z rusztu na obiad, każdy musi wybrać sobie sam Nota to bardzo dobrze, równo i muzykalnie grająca kolumna dla kogoś kto muzyki słucha, a nie tylko nagłaśnia, zaś jamo s 626 to kolumna z dużym mięsistym basem raczej dla kina i fanów mocnego uderzenia. Noty z Yamahą nie łączyłbym bo takie połączenie da może zbyt jasny i bardzo detaliczny dźwięk, a jamo s626,lepiej sprawdzą się w w kinie. Bez sensu, bo kupujesz amplituner kinowy, wiec coś co gra gorzej od nawet tańszego wzmacniacza stereo. A z jedynego plusa amplitunera kinowego- efektów kinowych i tak rezygnujesz bo masz dwie kolumny. Chyba że chodzi o jego dodatki sieciowe. Skoro masz już jednak ten amplituner dobierz uważnie kolumny, bo jego moc i wydajnosć jest niska i może mieć problem z dobrym wysterowaniem niektórych kolumn( słaby bas i jego kontrola) Z jednej strony ta Yamaha ma niezłe Dacki, z drugiej jak kupisz bez odsłuchu, kolumny i tak nie zagrają jak powinny.
-
Duży amplituner stereo to po za licznymi wejściami (w tym dobry DAC), dodatkami, lepsza sekcja zasilania. Pozwala ona bez obaw dobrać nawet tzw. trudne kolumny, b. duże podłogowe ( akurat takich teraz nie potrzebujesz, ale), zachowując dobrą kontrole nad dźwiękiem nawet gdy jest gałka mocno w prawo. Gra więc też lepiej niż zestaw mini all in one. Jednak przytoczonych mniejszych " konstrukcji" zintegrowanych, nie należy się obawiać, to nie są koreańskie mikrowieże za 300zł . Owszem trzeba liczyć się z mniejszą ilością wejść ( trzeba uważnie przemyśleć zakup) a kolumny dobierać staranniej, ostrożnej i właśnie bardziej dobre monitory niż duże podłogówki. Czas poświęcony na dobranie, czyli staranny odsłuch, potem procentuje. Warto zrobić listę co ma mieć " sprzęt" i jakie wejścia, pomaga to zawęzić wybór. EDIT: Ja z dużych klocków i na twoie potrzeby wybrałbym yamahę rn-500, (lub onko tx 8050), plus wspomniane wcześniej monitory i używane niedrogie cd ( do klasycznych kompaktów) bo na pliki masz już wejście usb w takim amplitunerze. Jak koniecznie chcesz "bezprzewodowo", to zachęcam na Onkyo tx-8150, (ma wszystkie dodatki i wysokiej jakości), do tego duże monitory Dali zensor 3, ewentualnie tańsze M quantum 673. Można użyć jakiegoś odtwarzacza CD, lub dvd/bluray z wyjściem cyfrowym np. coaxial bo wtedy taki dvd pracuje jako tzw. napęd a sygnał obrabia bardzo dobry DAC wewnątrz tego Onkyo. Pozostaje pytanie czy nie wystarczą własne cd i pliki z usb i koniecznie musi być ta sieciowość Z mini zestawów to co tam w duszy gra i co potrzeba (jakiś kompromis), bo może być i tańszy Marantz mcr 511, plus monitory i używane CD , lub mcr 611 już z własnym CD, plusem jest to że sam dobierasz kolumny. Bo te dołączane są zwykle średniej jakości, albo grają niezbyt tak jak chcemy. Wspomniana Yamaha mcr 670, czy Yamaha MCR-N560 ma właśnie pewne ograniczenia tego typu,( kolumny są z tych grających "szczupło" ) tak jak w pianocraft 640/840.
-
Nie ma sprawy. No widzisz w 1 poście napisałeś MA bx2 , a teraz MA bronze 2. One brzmią trochę inaczej, broznze 2 jakby szczuplej, chłodniej względem bx2, przynajmniej tak to odebrałem. Co do tesi 260 to to faktycznie zbyt ciepło i miękko, choć model nota 260 gra bardziej twardo, prezyzyjnie. Cóż to nie będę w takim wypadku pisał moich propozycji, skoro dajesz sobie czas, ale pisz może swoje jakieś spostrzeżenia z odsłuchów. Większa szansa tym samym na sukces w zakupie.
-
Szukałbym kolumn raczej z dobrą górą i dokładnie grających. Wszelkie nieco kluchowate Jamo s 626, Wharfadale diamond 230 raczej omiń łukiem. Prędzej już jak masz ograniczony budżet bardziej coś w stylu Jbl es80, Yamaha ns 555(wiem głowy nie urywa ale...), Heco victa 501/701, Yamaha ns 150. Jak dorzucenie 10% nie jest problemem, a nie powinno, posłuchałbym Magnat quantum 675 bo za 1600zł można je już wyrwać, a mimo nieco masywnego i ciepłego dołu, mają niezłą górę pasma i mogą się podobać. W każdym razie ogólna jakość quantumów 675, warta jest dopłacenia paru złotych bo różnica między tym co proponujesz jest duża.
-
taka 1) Kolego poczytaj trochę , zwykle lepiej na tzw. ogólną jakość, szczególnie w stereo, daje połączenie typu lepsze-droższe kolumny i tańszy wzmacniacz, niż taka skrajność którą tu napisałeś. Kupowanie do tanich, nowych kolumn po 900zł za parę, wzmacniacza jak sugerujesz za 5 tys byłoby mocno bezsensowne . 2) a że dwukanałowy wzmacniacz, owszem bo wzmacniacz pokroju np. yamaha as500, pioneer A30 dużo lepiej napędzi te duże kolumny niż nawet dwu,trzy krotnie droższy amplituner kina domowego. Jaki masz metraż pokoju ? Lwia część amplitunerów kina domowego nawet grubo powyżej 2,5- 3tys nie mają na tyle dobrej wydajności i mocy, więc bas będziesz miał raczej płaski i kartonowy, zwłaszcza że Stx nie są demonem dynamiki i basowych pomruków, a są bardzo duże. Całe szczęście że ten vsx824 nie jest aż taki zły. 3) Lepiej z przeciętnym amplitunerem kinowym( jeśli chodzi o jego moc) sprawdzą się trochę mniejsze kolumny i dobry subwoofer do basu, jeśli chcesz bawić się w amplituner i kino, niż mega-duże kolumny (bo takie zagrają dopiero ze wzmacniaczem ) . Zdaje sobie sprawę, czytając to jak piszesz ( bo tak sformułowanych postów było sporo), że raczej nie szukasz porady, bo sam piszesz że już "wiesz", ale bardziej akceptacji dla już wybranych modeli i drogi. Jednak wierz mi, warto się zastanowić.
-
Słyszałem je wiele razy, bardzo udane w swej cenie i co mało istotne ładne. W dużej mierze zgadzam się z testem na łamach redakcyjnego forum. Jednak nie łączyłbym ich z jasno, detalicznie i lekko konturowo grającymi wzmacniaczami ( typu Yamaha, Cambridge, choć to kwestia gustu oczywiscie), bardziej w Onkyo, Denon, HK. EDIT: 550 są bezpieczniejszym wyborem niż mocno skrajne w odbiorze Klipsch czy PP25. Bas 550 jest twardszy, choć szczuplejszy, ale całość równiejsza od nieco większych i wspominanych już Magnat quantum 675, gdzie bas jest wypchnięty i podgrzany( pasuje do Yamahy) Sugerowałem też już np. Monitor audio bx5.
-
art_ii W budżecie celowałbym w sieciowe stereo Yamaha rn500 i Onkyo tx8050, do tego jakieś odpowiednio dobrane brzmieniem i wielkością monitory pokroju Magnat quantum 673, Monitor audio bx2 i do tego używane CD. Masz w tych amplitunerach stereo i wejście optyczne dla TV, czy coaxialne dla CD/DVD, kilka klasycznych RCA, USB na pliki, także klasyczne radio ukf i www. Pewnie jakimś minusem dla Ciebie jest brak bezprzewodowości, ale takie rzeczy w modelu Yamaha RN602, Onkyo 8150, przy okazji parę innych rzeczy. Niby na rynku rynku jest sporo tzw. midi wież całkiem udanych do których można dokupić dobre monitory i system gra przyzwoicie, jednak mają zwykle oddzielny "moduł" sieciowy, mam na myśli np. Pioneer P1, Denon 109, więc cena jest grubo powyżej 3 tys. Rozwiązaniem jest też Marantz mcr 611, ale też brakuje $ na kolumny:( Mini wieże jak Pioneer X-CHM82 to duży kompromis przeciętnych "kolumienek" i ograniczonej ilości wejść, przeciętnej mocy. Nie zawsze jest to proste i kosztuje 100zł , zazwyczaj opcja DAB+ występuje w droższych o kilka stówek modelach bo jest w pakiecie z paroma innymi "bajerami". Oferta programów DAB+ jest ograniczona programowo i obszarowo. Czy mając więc radio ukf i dodatkowo www, opcja DAB+ jest warta poszukiwań, odpowiedz sobie sam. Panowie Według mnie, aby napisać które są lepsze do danego pokoju i konkretnych warunków, czy też które rozwiązanie jest lepsze, producent musiałby wypuścić dany model w dwu wersjach : z przednim i drugi z tylnym br'em( w sumie koszt niewielki) . Bo nie ma co porównywać kolumny marki X z przednim br do kolumny marki Y z tylnym. Jest masa kolumn udanych, jak i nie, z obydwoma tymi rozwiązaniami, można by też dorzucić kolumny z dolnym br/linią transmisyjną, lub zamknięte. Natomiast faktycznie pisanie, że jak masz blisko tylną ścianę musisz szukać kolumn tylko z przednim br sprawia że ktoś może pominąć sporo dobrych kolumn z tylnym br.
-
Wyświetla się nazwa jaką nadasz samemu, lub oryginalna jaką nadał windowsowy program gdy kopiował przy konwertowaniu do biblioteki muzycznej w pc. Tak więc przykładowo masz katalog nr.1 Sade"Diamond life" wciskasz play i gra ten album wyświetlając tytuł danego utworu i artystę. Jest dodatkowo w drugiej linii nr katalogu i nr piosenki, czas( jak na oryginalnej płycie).W trakcie słuchania możesz przeskoczyć na piosenkę 2, czy 5, ale też strzałkami "nawigatora" w pilocie, szukać sobie zupełnie innego katalogu/artysty .
-
Michale, jakby mógłbyś napisać w czym bardziej pasował Tobie dźwięk AE101, od MA bx2, czy IL Tesi, byłoby dobrze i może można by coś jeszcze trafniejszego polecić ? Mogę się tylko domyślać że, w dwu ostatnich nie pasowało może zbytnie ocieplenie, miękkość w dole pasma, względem AE, ale to może moja subiektywna ocena ?