-
Zawartość
1 109 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Chilli
-
Dobrze by było byś wiedział czego chcesz szukać
-
Dodałbym jeszcze jeden aspekt zakupu gramofonu - wiedza. Niestety nawet odbiór osobisty niczego nie ułatwia jeśli człowiek nie wie na co patrzeć. Dobrze wtedy podeprzeć się osobą chociaż korzystającą już z gramofonu.
-
witaj, nie koniecznie stary a używany Bernard w wersji...? Jak już masz to wykorzystać i zobaczyć/posłuchać, czy w ogóle Cię to "jara". Gra jakoś, czyli nie zadowalająco? Co do nowych to kto bogatemu zabroni. Przy odrobinie szczęścia używany gramofon do połowa cena nowego. Jak masz wypasiony sprzęt z HI półki to poczciwy Bernard Cię nie zadowoli i trzeba by poszukać czegoś lepszego. Napisz z czym ma to pracować. Pozdrawiam
-
Zapewne o niskim limicie danych komórkowych
-
Zbytnio wystające kabelki to w headshellu przy wkładce? Jeśli tak to ciężko tu cokolwiek naderwać. Weź pensete i po koleji zdejmij każdy z zacisków oraz wciśni z powrotem. Jeżeli masz mirenik to przy odłaczonej KONIECZNIE wkładce sprawdź przejscia z interkonektem na wyjsciu. Rozkręcić można gramofon i zobaczyć czy wszystko się trzyma. Podciągnąłbym to pod brak masy na jednym kanale lub coś zwiera do masy. Kolejny krok to zmiana na próbę wkładki/igły. Pokombinuj zanim zaniesiesz do warsztatu.
-
To i ja dodam. Mój przyjechał z Germani i po ustawieniu go w miejscu przeznaczenia poziomiczka była idealnie w punkt, więc niczego nie ruszałem i tak nadal stoi. Na czas transportu, trzeba tylko dobrze zabezpieczyć zwieszenie by "było na stałe". W moim przypadku wystarczyła gazeta i taśma klejąca, choć z tą ostatnio mocno umordowałem się by doczyścić gramofon.
-
Statystyki podbijają
-
aaa, rozumiem Myślałem, że Jacek tak gruntownie wertuje forumowe wpisy
-
jacek75 Gdzież Tyś się dokopał do tak starego postu
-
Jeśli pamięć nie płata figli to najdroższy Adam jakiego miałem (a było ich 4 ) kosztował mnie 300zł to jakieś dwa lata temu. Obroty jeśli są ok to dobrze, gorzej jak kupi się z falującymi lub martwy bo cewki napędu (choć to tylko jedna z przyczyn) są obecnie praktycznie niedostępne i pozostaje ewentualne przewijanie. Ale zostawmy już Adamy w spokoju
-
A ja szybciutko dodam daj sobie spokój z Adamem.
-
Niestety, jam z tych gupkowatych co tylko w używki wchodzą ( eee, to o audio;) i nowy zdecydowanie nie dla mnie. Jeszcze rok temu sl 1200 można było wyrwać za 1500zł. A to mega gramofon. W końcu padło na Thorensa i tak żyjemy sobie w symbiozie
-
Polskie gramofony zapewniały regulację obrotów dlatego, że nie można było ich ustawić "raz na zawsze" to żaden wyznacznik. Ale masz rację, myśl, czytaj, pytaj a bardziej świadomie będziesz wiedział czego chcesz. Technics 1210, ach, jeszcze niedawno zastanawiałem się nad zakupem. Niedawno był news o wznowieniu produkcji któregoś Technicsa z serii12..
-
Dobrze rozumiesz tor muzyczny zaczyna się od wkładki, ale (jak mawiał Tyrion sens wypowiedzi zaczyna się od ale;) aby przejść do muzyki trzeba płytę puścić w ruch i tu mam układ napędowy, który pomimo dwóch obecnie królujących rozwiązań (bezpośredni i pasek) bywa mniej lub bardziej precyzyjny. Drugi aspekt to rozwiązanie zawieszenia w poszczególnych modelach i tu już rozwiązań jest mnogo. Odcinam się tu zupełnie od rozważań na temat pół lub automatów bo to jeszcze bardziej rozbudowuje pozycjonowanie gramofonów. Podsumowując: kupując gramofon Hundaya za 100zł i wstawiając wkładkę za 1k nie wespniesz się na mega półkę audio.
-
czy warto reanimować gramofon Unitra Artur
topic odpisał Chilli na Simson w Technika lampowa i analogowa
I bardzo dobrze. Jestem fanem gramofonów spod znaku U ale ten przy obecnych cenach płyt to zbrodnia. Tylko jako sentymentalny mebel. -
http://www.ebay.de/itm/TD-318-MK-II-/33183...LoAAOSwtPZXHRdk ten tylko jako porównanie: http://www.ebay.de/itm/Thorens-TD-318-/222...SkAAOSwVllXHSCC Popatrz, zastanów się, dopytaj o wysyłkę do Polski, to nic nie kosztuje. Pierwszy fajnie wygląda i stawiałbym na niego choć, nie wiem o co chodzi z pokrywą. Ten czarny to od jakiejś fleji i trochę zjechany, ale może i cena będzie znacznie niższa. Można kupić za 100 euro ewentualnie na miejscu dopieścić. Choć z tymi rysami na plincie będzie to bardzo trudne. Eeee, zakończone i ceny raczej wysokie ??
-
...i to dobry kierunek, jeśli zacząłbyś od 318 to na długo przy nim pozostaniesz, bo wg. mnie to super gramofon w kategorii cena/jakość. Ja jestem fanem polskich gramofonów, ale od czasu pojawienia się u mnie Thorensa to dojrzewają one na półkach.
-
Nie, nie i jeszcze raz nie. Nawet tam nie jedź bo szkoda czasu i pieniędzy. To sklep, z marżą rzędu minimum 100% a i opis niby zrobionych rzeczy mocno wątpliwy. Bazuję na opiniach ludzi, którzy zrobili lub planowali tam zakupy. Adam to wydatek 600zł, spójrz na zakończone w alle, 1999 to szukanie jelenia i to szyld działalności tego sklepiku. Ebay, pozwala nabyć 318 w kwocie 800zł, pozostaje tylko problem przeżycia podróży. Mój ma również takie pochodzenie.
-
Fortuny nie zbijesz, bez zdjęć, trudno wyrokować. 400zł to już górka. Wystaw na alle i rynek Ci wyceni.
-
Pewnie, a jak coś Ci wpadnie w oko to podrzuć na forum, koledzy zapewne doradzą.
-
Wysyłka to zawsze ryzyko. Większy problem to zgodność opisu i zdjęć z rzeczywistością. Niestety, niektórzy tak koloryzują opis, że to zwykły szwindel. Ja nie boję się zakupów na odległość ale zawsze liczę się z wpadką. Troszkę chłodnej głowy i rynek lokalny na pewno wygeneruje gramofon dla Ciebie.
-
wawrzewik proponuję obejść znajomych, popatrzeć na automaty, manuale i wtedy będziesz wiedział co Cię rajcuje (no chyba, że już wiesz). 500zł to szału nie ma a łatwo trafić na trupa i się zniechęcić. Belfer automat dla początkującego to może być dobre rozwiązanie i jaki "bajer" Są jeszcze półautamaty, które są ciekawą opcją. Ja oczywiście tylko manual, lubię proste (i trwałe) rozwiązania.