Skocz do zawartości

Chilli

Uczestnik
  • Zawartość

    1 060
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Chilli

  1. Ja mam nadal ale w wersji z napędem idlerowym w wersji 610f i czeka, aż znajdę czas, by znów ślicznie prezentował się
  2. Najbardziej "kultowy" to Adam. Miałem zarówno 420 jak i 424, tu przedstawię mojego czarnucha. Pierwszy polski gramofon z napędem bezpośrednim. Półautomat, 420, która wg mnie jest znacznie ładniejsza miała napęd liniowy. Talerz z magnesem na obwodzie wraz z cewkami umieszczonymi pod nim to nic innego jak silnik. Rozwiązanie bardzo nowatorskie, niestety występujące tylko w Adamach. Przez wiele lat myślałem, że mój gramofon jest przemalowany, później okazało się, że faktycznie Fonika i takie wypuściła W przeciwieństwie do poprzedników mam wrażenie, że ten gramofon grał całkiem dobrze, może to zasługa AT 95. Jeśli kiedyś nabędę jeszcze Adasia, to porównam go z tym co zostało mi z "tamtych lat" .
  3. Post pod postem, tylko dla przejrzystości Przedstawię też Daniela G 1100fs. Daniel to pełen automat, jeśli trafi się na dobrze zachowany egzemplarz to może sprawić jeszcze wiele radości. Zastosowano tu dwa silniki, drugi służył do pracy ramienia. Ramie podobne jak w G601a, jednak przekonstruowane ze względu na automatykę. Sterowanie odbywało się prze sensory. Napęd przenoszony za pomocą pasków. Daniel to ówczesny obiekt westchnień polskich melomanów. Ja bardzo lubię ten gramofon ze względu na jego wodotryski Muzycznie to samo co w 601, więc wielu zerkało na zagraniczne produkty które bywały znacznie bardziej zaawansowane. Miałem też wersję WG ze wzmacniaczem i moim zdaniem wzmacniacz z Fonomastera znacznie bardziej mi się podobał. Grało to u mnie z A-40 lub ZG30C.
  4. Gramofony, moja pasja i przekleństwo Nawet nie wiem ile ich miałem, a trochę tego było, niestety dla niektórych to sam PRL. Przedstawię tylko te, których mam fotki. Na początek przedstawię G601a, typowy manual z bardzo fajnym ramieniem (jak micro seiki, choć nigdzie nie znalazłem informacji o zakupieniu przez Fonicę licencji). Ciężki talerz i chasis z amortyzacją, pozostawiającą jednak wiele do życzenia. Klasyczny wygląd i prostota, to podstawowe zalety. Miałem też wersję ze wzmacniaczem (Fonomaster 76) ale widać nie utrwaliłem tego aparatem.
  5. Audiofil, audiolub, meloman... niestety mnie to nie dotyczy, bo muzyka jest tylko częścią a nie celem mojego życia. Lubię jarać się sprzętem, dobrym dźwiękiem i wciąż szukam czegoś nowego. Wszystkie pejoratywne określenia wynikają z... małostkowości ludzi, których spotykamy. Ja tam lubię pozytywnie zakręconych pasjonatów, choć prawdę mówiąc ogólnie lubię ludzi a to, że nie wszyscy są doskonali, hmm, no tak to jest. W mojej definicji audiofil to człowiek oddany, żyjący tym i nie widzę tu nic zdrożnego, wręcz przeciwnie Dodam jeszcze, że w moim rozumowaniu audiofil, to nie koniecznie człowiek wydający krocie na coraz lepszy sprzęt audio, a po prostu fascynat muzyki, ale mogę się rozmijać z ogółem. P.S. właśnie przyszło mi do głowy nowe określenie - sprzętofil Pozdrawiam
  6. Rozumiem Cię doskonale. Kiedyś zajrzałem i tak już zostało A to, że mam inne fora... hmm, chyba mnie nie zbanują
  7. A ja serio odpowiem: z dwojga złego opcja druga. Do przemyślenia proporcji - kupujesz gramofon z wkładką, czy wkładkę z gramofonem.
  8. Algorytm, który rozróżni np. nazwę... faszi nie bądźmy purystami, każdy ma prawo do niedoskonałości wpszoniak podoba Ci się formuła naszeaudio? Dla laika niewiele ono wnosi (forum). Czy ktoś, kto szuka odpowiedzi został tam przekierowany? Dla mnie ideałem byłoby wypośrodkowanie kwestii doradczych i czysto merytorycznych rozważań na temat....audio.
  9. Tworzą wręcz legendy: http://allegro.pl/unitra-diora-amplituner-...6632143765.html (Aukcja przykładowa, bo opisanej poniżej nie mogę namierzyć) Facet kupuje na alle i sprzedaje po podrasowaniu mazakiem i kontrastem zdjęć. Wszystko co przerobi opisuje jako zaletę, jak sobie z czymś nie radzi to "może należałoby przestroić" lub "szumi, ale w tamtych czasach to normalne". Każdy sprzęt ma legendę, niby od lat w zbiorach, przywieziony w PRL z wielkim trudem itp. Typ znany z bajeru a sprzedaż rośnie i to w licytacjach za ceny wręcz nienormalne, czyli warto. A skąd wiem, że to lipa? Bo licytowałem padnięty wzmacniacz z widocznym brakiem, po dwóch tygodniach pojawił się jako "od 20 lat w kolekcji" Gościowi ludzie płacą za opis no i inwalida. Ranking gościa zmieni się wraz z nowymi zasadami komentarzy.
  10. Nie ma co narzekać na małżonki. Moja marudziła, że niby stare graty do domu ściągam, więc, żeby Ją udobruchać kupuję tylko sprzęt w bardzo dobrym stanie wizualnym P.S. Jak kupiłem motocykl, to przestała w ogóle marudzić na audio
  11. ATN to igła zamiennik, wkładka oryginalna E wkładka w plastikowym pudełku EBL to opcja hurtowej sprzedaży pakowana w tekturowe kartoniki ...tak przynajmniej ja to do tej pory to postrzegałem
  12. Ja natomiast odniosę się do podstawowej kwestii - igły. Pierwszy problem to numeracja i o ile z nr parzystymi nie ma problemu, bo są zamienniki to nieparzyste pozostają tylko oryginalne, czyli lekko 20 letnie i tylko z drugiej ręki. Wymiana igły to banał, przy całej wkładce jest więcej zabawy. Na dłuższą metę AT95 to lepszy wybór, około 120zł, chyba, że spróbujesz tu: http://allegro.pl/wkladka-gramofonowa-audi...6677983986.html Gs 464 to prosty i łatwy w utrzymaniu gramofon, jeśli już go masz, to warto spróbować. Pamiętaj, że ten sprzęt troszkę stał i należy mu się mały przegląd.
  13. kapera zacząłbym od podłączenia gramofonu pod inny wzmacniacz, to pokaże Ci w którym kierunku szukać usterki.
  14. Justinee mam wrażenie, że popełniasz klasyczny błąd początkującego usera, mianowicie oczekujesz, że ktoś wskaże konkretny model i po sprawie. Nie piszesz skąd jesteś, a może masz pod nosem salon audio, w którym można posłuchać, przynieść swój wzmak i to wystarczy. Koledzy nie czepiają się, tylko nie chcą wpuścić Cię w maliny, bo być może oczekujesz czegoś zupełnie innego niż podane gramofony potrafią zaoferować. A jeśli już ktoś napisze ten, to i tak postaraj się przed zakupem posłuchać. Wytrwałosci, bo jak sama napisałaś to zakup na lata. Pozdrawiam
  15. To porozglądam się, za Tanoyami i Missionami w okolicy, tak by posłuchać. Dali, na razie nie odpuszczam tylko nie wiem czy mają 8.
  16. Przypominam 😊 A może więc coś ze stajni Dali?
  17. gymstax nie wiem jak jest z konkretnym modelem, wiem, że jeszcze w latach 80tych (choć był to ich schyłek) w pracy mieliśmy wzmacniacze lampowe, które cały czas były w trybie pracy. Jeśli ktoś ma wzmacniacz, który po godzinie mocno grzeje się i trzeba go wyłączyć to raczej usterka niż "zaprojektowana funkcjonalność". Powtórzę po kolegach, jeśli zapewnisz mu odpowiednią wentylację, to co do zasady powinno być ok. A swoją drogą, jeśli znajdziesz chwilkę, to napisz o swoich wrażeniach odsłuchowych z tego sprzętu. Pozdrawiam
  18. No to Wam nawtykałem , dobrze, że tu banów nie ma Pozdrawiam
  19. Sebastian mam nadzieję, że na dłużej Symphonica rozumiem na vinylu? Zadowolony z analogowo-cyfrowego dźwięku? Pozdrawiam Forumowiczom i wszystkim fanom dobrego dźwięku, życzę w 2017 tylko zadowolenia z tego co słyszą
  20. no może czterdziestu na jednego FollowMe gratuluję fotki, na naszym forum to strzał w dziesiątkę. To nawet nie 40 do 1 to bardziej 300 Pozdrawiam
  21. Długo byłem fanem polskiej myśli technicznej z lat 80 inadal jestem,choć już tylko sentymentalnie. Po Tonsilach,zacząłem szukać czegoś made in Poland i postawiłem na Esa. Kolumn szukałem bardzo długo (tylko używane) i trafiłem TU Koledzy pokazali mi inne alternatywy a z jedną z nich wykorzystałem:) Po dwóch latach z mojego domu zniknął cały PRLowski sprzęt (lub czeka na kupca) poza gramofonami, które darzę po prostu sentymentem/miłością, sam nie wiem czym ale mnie rajcują. Nie neguję chęci posiadania polskiego old schoolowego sprzętu, jednak trzeba mieć świadomość, że w tym przedziale cenowym można kupić rzeczy znacznie lepiej grające. Koledzy Jacek i Angel to audiofile skupieni na dźwięku, więc doradzają tak jak słyszą czyli najlepiej Wszystko zależy od tego, czego człowiek szuka. Jacek, na pewno w Juventusie? Ja byłem na listach społecznych ale w Centralu i Dąbrówce niestety, w owych czasach nie udało mi się kupić w sklepie Dopiero rynek wtórny i moje Altusy 75 plus At 9100 i M 9108 .....ale to już inny wątek.
  22. A to trójdrożne nie są lepsze od dwudrożnych? A bardziej serio namiary poszły.
  23. W mojej biedrze, były, ale wg sprzedawcy tak z godzinę po otwarciu. Słabe to wszystko i nie buduje korzystnego wizerunku firmy.
  24. Równie znana firma jak z Częstochowy, ładny opis, fajne focie, "serwis" i sorki ale cena totalnie z dupy. Widać opłacalne i naiwniaki trafiają się. Nie wiem co można zrobić z 601 by tyle kosztowała o 318 nie wspomnę. Żerowanie na niewiedzy i naiwności kupujących. Mierzi mnie coś takiego. Owszem, ktoś napisze, "kto im zabroni"ale dla mnie to podchodzi pod oszustwo. Zdarza mi się coś sprzedać, lecz dla mnie są jakieś granice przyzwoitości. Widać ja już stary i głupi jestem
  25. Pisałem już o tym- pisałem swego czasu z człowiekiem, który zakupił gramofon po serwisie itp. W opisie same achy i ochy, rzeczywistość to cel główny zarobek, a ty baranie radź se sam. Serwis to pic zewnętrzny, nawet smaru nie wymieniono. Różnica między zakupem a sprzedażą to nawet x3, tak było w tym przypadku. Poczucie że zostałeś jeleniem bezcenne 😈
×
×
  • Utwórz nowe...