Angel

Najlepszy będzie chyba Pioneer. Możesz szukać innego z serii Reference jeśli masz większy budżet, ale ten jest ok. Kolumny natomiast polecam z czasem wymienić na inne. Najlepiej szukać w pobliżu swojego miejsca zamieszkania i pojechać już ze wzmacniaczem oraz kilkoma zróżnicowanymi a dobrze znanymi nagraniami. Do mocnego grania rzeczywiście szukaj Cervin-Wega, albo jeśli ma zabrzmieć kulturalniej, przyjemniej to Quadral z serii Phonologue Gold czy choć Arcus.

No tak. Problem z niskimi tonami, kasy już brak a trzeba było posłuchać głosu bardziej doświadczonego kolegi? Tu właśnie wychodzi przewaga sprzętu używanego nad nowym. Za tę cenę kupiłbyś świetne kolumny z drugiej ręki, które nie dość, że zagrałyby nie gorzej (a pewnie lepiej) w średnicy i wysokich, to mogłyby mieć wystarczająco duże, mocne niskie tony. A kabelkami to sobie można... delikatnie tylko skorygować a nie dodawać niskich tonów. Dlaczego chcesz ciągnąć kable naokoło? Domyślam się, ale najlepiej zrób szkic i pokaż ustawienie kolumn w pokoju oraz przeszkody. Sądzę, że znajdzie się rozwiązanie. Bo 10 metrów kabla na stronę, to jednak sporo i jeśli komuś chodzi o jakość dźwięku, to przy bezpośrednim porównaniu takiej długości z np. 2x3 metry, powinieneś usłyszeć różnicę w jakości. Powinienem może napisać minimalną różnicę. Ale dla jednego jest ona minimalna a dla drugiego istotna.

Jak zwykle by Ci wyczerpująco odpowiedzieć potrzebujemy więcej danych. Jak napisać pierwszy post masz na stronie tytułowej forum. "Pierwsze posty..." albo pomoże poczytanie kilku innych wątków a dowiesz się o co pytamy. Nie napisałeś nic o pomieszczeniu, możliwościach ustawienia kolumn, muzyce jakiej słuchasz, upodobaniach co do dźwięku (jaki lubisz, jego barwę, stopień twardości, ciepłoty, jasności, ostrości, równowagi tonalnej itp... ). Tam to znajdziesz i trzeba by wszystko dokładnie opisać, jeśli ktoś ma Ci rzetelnie pomóc. By wymienić kiedyś elektronikę na lepszą niekoniecznie musi być to Denon, ale raczej trzeba mieć (i podać jaki) konkretny budżet. Czy opłaca się wymienić jeden wzmacniacz na drugi? Moim zdaniem niekoniecznie. Nowszy, nie musi wcale grać lepiej. A przede wszystkim ich styl prezentacji muzyki jednak się różni. Kolumny Canton i Elac, może i jakoś tam podobnie grają, ale tak naprawdę sporo się różnią. Najlepiej trzeba posłuchać i samemu zdecydować. A możesz to zrobić szukając używanych kolumn wokół swojego miejsca zamieszkania. Jeździsz wówczas ze swoją elektroniką i słuchasz u sprzedających, czy Ci to dobrze gra. Czy pasuje do Denona?

Arko55, jesteś na forum od jakiegoś czasu. Powinieneś wiedzieć, że mając konkretny problem zakładasz wątek, albo piszesz w swoim starym. Bo tak, to dyskusja może się rozwinąć i temat koleżanki się zaśmieci, będzie mało czytelny. Sprawdź podłączenie przycisku (może jakiś kabelek źle styka, lut pękł) albo sam przycisk szwankuje. Może trzeba go wyczyścić lub wymienić? Możesz podłączyć kolumny do sekcji B. Próbowałeś? Sprawdź też czy kable głośnikowe dobrze siedzą w terminalach. Zarówno od strony wzmacniacza jak i kolumn.

Ok. Uważam, że to ja pełniej odczytałem to, co napisał założyciel wątku. Chciał zestaw do obydwu pomieszczeń. Ale jeśli czujesz się urażony, to przepraszam i edytuję post. Faktycznie za mocno zareagowałem.

Moim zdaniem amplituner za mniej niż 1500 zł (jako nowy) do używanych kolumn za ok. 2000 zł (czyli jako nowe były sporo droższe), to połączenie trochę ryzykowne. Może nie mezalians, choć to zależy od kolumn. Szkoda, że nie możesz kupić droższych Sonus Faber. Bo te Concertino są niezłe, ale za niewiele więcej widuję czasem Minuetto. Sporo lepsze. Szczególnie wysokie tony. Alew właśnie im lepsze kolumny, tym lepszego wzmacniacza wymagają. I odpowiedniego źródła. A tu masz link do Concertino: http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/11/218239.php Niestety martwi mnie trochę to, że będą stały dość blisko ściany tylnej ściany. Na pewno trzeba ją będzie wówczas silnie wytłumić. Z innych marek możesz szukać jeszcze: Chario, Castle Acoustic, Xavian, Tannoy, Dynaudio. Choć pewnie większość z nich będzie poza zasięgiem a Twój amplituner zbyt słabym napędem dla nich.

Jeśli się nie spodobają, to pewnie poszukamy innych. Ale może nie? Zwróć uwagę z jakim źródłem i okablowaniem (marki, modele) będą grały kolumny i Twój wzmacniacz. Postaraj się posłuchać choć kilku dobrze znanych Ci nagrań (warto mieć takie do wszelkich odsłuchów, by muzyka była zawsze ta sama - łatwiej porównywać). Zwróć uwagę i postaraj się opisać co Ci się w dźwięku podobało, jak grały kolejne podpasma, jaka była scena, przestrzenność, co Cię ewentualnie drażniło (jeśli)?

Taaak, pięknie to ująłeś Note. Ogólnie zgadzam się z moimi przedmówcami. I jedno postaraj się koniecznie zrobić. Posłuchaj tego zestawu. Powinno być co najmniej dobrze, ale zawsze warto sprawdzić. Co do rozgrzewania się wzmacniaczy (i nie tylko), to na pewno większość gra lepiej po pewnym czasie od włączenia. Był nawet nie tak dawno wątek, gdzie o tym rozprawialiśmy. Ale nie pamiętam który. Gdyby ktoś pamiętał, znalazł, proszę o link. Niektórych moich wzmacniaczy tranzystorowych nie wyłączałem w ogóle, tylko ściszałem do minimum. Począwszy od Densena B-100, który nie miał wyłącznika z przodu a jedynie odcinający zasilanie z tyłu urządzenia. Później jeszcze kilku wzmacniaczy i przedwzmacniaczy oraz końcówek nie wyłączałem. To chyba najlepszy sposób by mieć od razu dobry dźwięk, bez czekania. Dlaczego Twój wzmacniacz buczy przy włączeniu, nie wiem. Mogą być różne przyczyny. Może transformator się poluzował albo kondensatory już do wymiany? A jak się trochę to wszystko nagrzeje, to przestaje, bo się stabilizuje.

To już może popytaj na jakimś forum estradowym, profesjonalnym? Tu jest forum Audio, słuchamy na sprzęcie do użytku domowego. Ale może ktoś Ci tu odpowie? Możesz także poszukać na takie imprezy dużych, używanych kolumn firm właśnie Magnat, Arcus, Quadral, Infinity, itp. A do małego pokoju z czasem bardziej wyrafinowane monitory (kolumny podstawkowe) i jakiś niedrogi wzmacniacz stereo. To chyba jedyne w tych warunkach rozsądne rozwiązanie. Nie kupuj 5.1 do słuchania muzyki, bo będzie kiepsko grało.

Ile Cię kosztowały nowe Tonsil Zeus? Tu miałeś pieniądze na te kolumny (bo to są kolumny a nie głośniki - no chyba, że masz same głośniki ) a narzekasz na ograniczony budżet. Czemu nie zapytałeś przed zakupem kolumn, tylko kupiłeś takie... hmmm? Co przesądziło o wyborze? Podejrzewam, że w cenie mogłeś kupić dużo lepsze, używane. Szkoda też, że nie czytałeś tematu "Pierwsze posty..." ze strony tytułowej forum, albo choć kilku tematów w zakładce stereo. Wiedziałbyś jak napisać pierwszy post, o co pytamy, jakie informacje są nam potrzebne.

Te kable, do których link dałaś mają wtyki nieoryginalne. Chyba Eagle Cable o ile dobrze widzę. Lepiej ich nie brać. Co do 400 vs 450 to rzeczywiście chyba tylko facelifting, ale mogę się mylić. Nie porównywałem.

Obawiam się, że najsłabszym elementem Twojego zestawu jest akustyka i ustawienie kolumn. Musisz się zdecydować z którym wzmacniaczem Magnaty grają Ci lepiej i wówczas ten, który pozostanie będzie mógł zasilić drugą parę kolumn. Póki co nie wiadomo jakie kolumny wybrać.

Masz rację. Poniżej modelu 400 bym nie schodził, bo te niższe są takie sobie. A "Z" głośnikowe uparcie polecam tylko na dół (jeśli już) i to tylko do kolumn trzydrożnych. Tak więc po sprawdzeniu i zastanowieniu się wycofuję się z propozycji zastosowania ich do tych Klipsch'ów, bo podział pasma w zwrotnicy następuje przy 1800 Hz. Czyli dół łączy się tu z niższym podpasmem średnich tonów. Tym bardziej do monitórów nie stosowałbym Zetek. Bo chyba nie ma sensu poprawiając sobie dół, psuć całą resztę pasma? Wyższych modeli kabli głośnikowych Monstera nie polecałem z oczywistej przyczyny. Cena.

RoRo, wiesz, że ja lubię prowokować A także wiesz, że nie podejrzewałbym Cię o podobne sprawy Ale mam wersję mkI i wtyk jest turbinowy (tak się chyba go nazywa). A kable te kupiłem już jako używane w 1993 roku. Chyba, że chodzi Ci o obudowę a nie nacięcia na wtyku, wówczas się zgodzę, że w 450 jest skręcenie. Ale to tylko mało istotny element. Nie wiem, czy jest sens wydawać na model 450i 249 zł jeśli można kupić 400 już od 70 zł? Domi, jak już pisałem wolałbym kupić interkonekty, ponieważ mają naprawdę mocny, wręcz napompowany dół, dobrą średnicę i całkiem niezłe (może lekko zgranulowane) wysokie. Kable Z mają owszem mocne niskie, ale całą resztę dość słabą. Musiałabyś zastosować bi-wiring i dać Monstery tylko na dół a średnicę oraz wysokie zasilić bardziej wyrafinowanymi kablami. I ja bym tak zrobił ... pod warunkiem, że zostałbym przy Klipsch'ach. Tak więc najtańsza opcja, to używane interkonekty.

To może ja jeszcze krótko. Z kabli Monster polecam jednak tylko interkonekty. Głośnikowe właśnie niekoniecznie. RoRo, interkonekty Interlink 400 mają takie właśnie wtyki. Są skręcone a nie proste. Mam, to wiem. A modelu Interlink 450 nie znam. Jest w ogóle taki? Domi, napisz ile możesz max przeznaczyć na kable głośnikowe, to spróbuję wyszukać Ci dobrych używanych. Jaka to ma być długość, 2x (ile?) metrów? Kable też warto kupować używane. Może nawet "warciej" . Największy skok jakościowy następuje właśnie po przejściu z taniego lo-fi na dobrą budżetówkę, czy niższą klasę średnią (klasyfikacja/podział umowny). Później jakość dźwięku rośnie odwrotnie proporcjonalnie do ceny. Wykładniczo, czy jakoś tak. Ale rośnie.

Wzmacniacz wydaje się ciekawy. Nie znam tej marki. Być może gra naprawdę dobrze. Ale to jednak niewiadoma.

Niestety kolego Aloch. Albo rybki, albo akwarium . Do pokoju 10 metrowego możesz wstawić kolumny standowe albo co najwyżej małe podłogówki, jakby rozwinięcie monitorów do wersji podłogowej. Coś takiego http://allegro.pl/kef-cresta-30-i6049378399.html Do nagłośnienia imprezy na 50 osób, pewnie w pomieszczeniu kilkudziesięciometrowym, potrzeba dużych kolumn podłogowych (jak rzeczone Magnaty, z tym, że wybrałbym lepsze, używane). I na pewno do napędzenia dużych kolumn podłogowych potrzebny jest mocniejszy wzmacniacz niż do monitorów. Co Ty na to? I nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Trzeci raz nie zapytam :!: Może wydam Ci się niegrzeczny, ale zapytam. Dlaczego słuchasz Disco Polo? Przecież nawet trudno nazwać to muzyką. Proste melodyjki, grane często jednym palcem i teksty, nie dość, że infantylne, banalne to jeszcze często stylistycznie nieskładne. Jest tyle pięknej, wartościowej muzyki na świecie. Nie szkoda Ci czasu na tanie winka jeśli możesz pić najlepsze roczniki francuskie, włoskie, amerykańskie i australijskie? Twój wybór oczywiście. Nie gniewaj się za te uwagi proszę

Nie, swoich nie sprzedam. W obie strony byłoby chyba jak pisałem 24 - 26 zł. Trzeba by sprawdzić. Poczta nie jest zła. Ja zazwyczaj z niej korzystam. Wolę, bo mam w Kielcach 24 godzinną i jak na razie nie dostrzegam negatywów.

No cóż. Jeśli nie chcesz zafundować sobie lepszego dźwięku, nikt nie będzie Cię zmuszał Ja lepiej się czuję mając lepszy, lepiej grający zestaw stereo. A ten jak wiadomo w niemal każdym budżecie, to używany. Dlaczego Ty się lepiej czujesz kupując nowy sprzęt? Masz jakieś snobistyczne jazdy, że to co nowe, jest lepsze? Obudź się (jak nawołują świadkowie Jechowy) Jeśli chodzi o żonę, to ... zaproponuj jej to co lubi a Ty kup sobie, to co Ty lubisz. Bądźmy poważni.

No oczywiście, że chodzi o używki. Jakby Ci się opłacało zapłacić za wysyłkę w obydwie strony, to mogę Ci pożyczyć do odsłuchu interkonekty Monster Cable Interlink 400. Ale by to było pewnie ze 24 - 26 zł minimum. Te kable można kupić mniej więcej od 70 zł wzwyż, więc jak chcesz? Głośnikowe Melodiki 4 mm, powinny też pomóc, choć z doświadczenia wiem, że bardziej wzmacniają niskie tony te interkonekty Monstera.

Ten gość z Końskich ma całkiem fajne kolumny. Niestety jeśli chodzi o wzmacniacze, to ma same Technicsy. Tego bym nawet wrogowi nie polecił, ponieważ mam swoje zasady (i kwasy - podobno ). Do tych Mission'ów polecam raczej wzmacniacze innych firm. http://allegro.pl/pioneer-a-656-mk-ii-650-...6045317658.html http://allegro.pl/cambridge-audio-a5-v2-gr...6056783438.html http://allegro.pl/cambridge-audio-a5-i6049448628.html http://allegro.pl/arcam-alpha-5-i6050858692.html http://allegro.pl/rotel-ra-820bx3-piekne-b...6052221417.html I raczej w tej kolejności.

Ech, Domi, napiszę Ci bez wazelinowania, że mi ogólnie zaimponowałaś. A tak :!: Nie chciałbym, by zabrzmiało to seksistowsko, ale znam bardzo niewiele kobiet, które w ten sposób podchodzą do audio. Jesteś wyjątkowa Mało tego. Wielu panów może brać z Twojego podejścia do audio, zaangażowania by jak najlepiej słuchać muzyki, przykład. Bardzo się cieszę, że (jeśli?) mogę Ci pomóc. To bardzo fajne jak ktoś na poważnie bierze to, o czym piszę, czyta ze zrozumieniem (co nie jest tak częste wbrew pozorom ). Cieszą mnie Twoje opisy dźwięku, różnic jakie słyszysz po różnych zmianach. Opisujesz to w sposób tak precyzyjny jakbyś zęby zjadła na słuchaniu i testowaniu sprzętu audio. No dobra, starczy , bo jak mówią "chwalone szybko zdycha" Z tym, co konkretne ustawienie (kolumn i miejsca odsłuchowego) robią z dźwiękiem, po prostu potwierdzasz moje obserwacje. Chcesz dodać mocy i soczystości niskich tonów. Jeśli chodzi o kable głośnikowe, to na pewno Melodika pomoże. Choć na pewno trzeba by patrzeć za kablami o jak największym przekroju. Może być i Melodika, byle jak "najgrubsza" . Ale mam swojego faworyta jeśli idzie o moc niskich tonów. Są to interkonekty Monster Cable Interlink 400. Albo lepiej Monster Cable z serii Reference. Może coś tu poplątałem. Zanim kupisz, daj znać, zapytaj.

O kurna chatka, Ty chamie. A ja Ci odpowiedziałem, zanim zobaczyłem Twój ostatni wpis (pisałem w tzw. międzyczasie) Ale nie kasuję, zobacz co napisałem, wstydź się jeśli masz odrobinę honoru (choć wątpię w to). Nie każdy ma czas, by od razu odpowiedzieć. Ja staram się w miarę możliwości odpisać każdemu. Ale pracuję i mam małe dziecko, więc w cholerę obowiązków. A i tak żona mnie opitala, że spędzam zbyt mało czasu z synem. Chcę pomóc takim leszczom jak Ty a tu proszę. Słoma wylazła z przepoconych gumiaków Proszę moderację o nie kasowanie wpisów założyciela wątku ani mojego. To też może być pouczające.

Zacznę od maleńkiej dygresji. Bass, to może być ryba lub coś innego. Sprawdź w Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Bass To, o co Ci chodzi, to są niskie tony albo ostatecznie bas (przez jedno "s"). Piszmy poprawnie. Jeśli chodzi o ładne góry, to polecam Pieniny. Tobie chodzi raczej o ładną górę albo poprawniej o ładne wysokie tony. Ale co to znaczy "ładne"? Dla każdego chyba coś trochę innego. Ponieważ dla mnie ładne wysokie tony muszą być rozdzielcze, abym słyszał każdy detal, mikrowybrzmienia, powodujące, że czuję "oddech", przestrzenność w nagraniach, ale nie mogą być zbyt jasne a już w żadnym razie zbyt ostre, natarczywe czy agresywne. Pomieszczenie 47m2, jest dość duże. Potrzeba tu oczywiście dużych kolumn z dużymi membranami głośników niskotonowych (albo kilkoma niskotonowcami z mniejszą średnicą). Takich kolumn byle wzmaczkiem nie napędzisz. Ok, przyjmijmy, że Onkyo jest mocnym wzmakiem i da radę. Bo tak jest. Pomijam tu aspekty barwowe i wypełnienie średnicy, soczystość brzmienia. Bo akurat przewidziałeś, że nie będziesz tego miał z takiego wzmacniacza. I trzeba to nadrobić doborem odpowiednio pełnych i soczyście grających kolumn. Tylko, czy duże kolumny, w prawie 50 metrowym salonie napędzone tym wzmacniaczem zagrają wyraziście, gdy będą grały cicho? Trochę wątpię. Bo w takich przypadkach trzeba: Bardzo mocnego i wydajnego prądowo wzmacniacza. A to kosztuje. Jeśli nie kosztuje, to taki wzmacniacz gra dość kiepsko (barwowo). Bardzo efektywnych kolumn. Ale takie na ogół nie dadzą Ci ciepełka. No, nie za takie pieniądze. Kolumny musiałyby być dość niewielkie, z niewielkimi membranami głośników niskotonowych. Ale takie kolumny nie nagłośnią Ci odpowiednio tak dużego pokoju. Słowem łatwo nie będzie. Z tych kolumn, które wymieniłeś moim zdaniem żadne nie spełnią Twoich potrzeb.

Ja bym się tak bardzo nie cieszył z salonu 50 metrowego przy dość ograniczonym budżecie. Rozpędzać, to się można na torze wyścigowym. W muzyce chodzi chyba o coś innego, prawda? I nie głośniki (bo samych nie podłączasz pod wzmacniacz), ale kolumny (kolumny głośnikowe). To jest coś innego. Jak motor (silnik) i motocykl (pojazd jednośladowy). Piszmy poprawnie Przede wszystkim nie podałeś mi wielu ważnych informacji o które prosiłem, więc na ten moment kończę, życząc dobrej nocy.