Angel

Ja też uważam, że można dać podstawy pod kolumny podłogowe. Tylko na razie nie szalałbym cenowo. Jakichś niedrogich betonowych podstaw możesz szukać. Jeśli tak podniesione kolumny na dłuższą metę Cię nie zmęczą bardziej wyrazistym dźwiękiem, to zamówisz sobie dedykowane standy u kamieniarza albo u jakiegoś producenta standów (Tomafos, Rogoz Audio). Ale tu należałoby się zastanowić jak długo te kolumny będą u Ciebie? I czy warto kupować do nich lepszy wzmacniacz. Ale nie taki "lepszy" jak Ty proponujesz, bo szkoda pieniędzy i czasu na takie półśrodki. Jak pisałem i to podtrzymuję graj na razie na tym Pioneerze a składaj na dużo lepszy wzmacniacz. Będzie on podstawą lepszego systemu. Wówczas posłuchasz na swoich kolumnach Klipsch oraz na Dali 850 znajomego. Może jeszcze na jakichś innych kolumnach. I zastanowisz się czy potrzebne Ci są inne, lepsze kolumny. Oczywiście o ile to wszystko Cię wciągnie i będziesz chciała udoskonalać swój system grający.

Nie, na razie nie mam możliwości. Udało mi się na trochę teraz dopaść komputera, ale muszę kończyć. Może koło weekendu znów będę miał więcej czasu na szukanie, bo to dość czasochłonne. Może Ty poszukaj, wklej tu linki a my wybierzemy najlepsze. O ile będzie z czego rzecz jasna

No właśnie dlatego pisałem, że z Klipschami, to raczej nie ma co się pakować w lepszy wzmacniacz. A lepszy wzmacniacz nie za jasny, twardy czy suchy, ale też nie za bardzo ocieplony czy rozmiękczony a za to dynamiczny swoje kosztuje. Na przykład taki właśnie Roksan Caspian.

Wzmacniacz do Twojej muzyki całkiem dobry i chyba nie ma co kombinować. Kolumny kupiłbym jak najlepsze, na jakie Cię stać. Oczywiście odtwarzacz sieciowy jeśli musi być lepiej kupić najpierw i wówczas się zobaczy na jakie kolumny starczy, więc nie polecam konkretnych. Odtwarzacz CD i kable, to już naprawdę jak zostanie coś pieniędzy. Ewentualnie kupisz najtańsze dobre a z czasem pomyślisz o czymś lepszym. Chyba, że najpierw kupisz kolumny a później gdyby brakło pieniędzy dozbierasz do odtwarzacza sieciowego? Niezły tuner FM można kupić już od kilkudziesięciu złotych wzwyż, więc to nie problem. Tak, że patrz najlepiej za jakimś używanym albo poekspozycyjnym odtwarzaczem sieciowym. Jaki to miałby być, nie podpowiem, bo się tym nie interesuję. Może ktoś inny podpowie?

Ja pewnie nie będę miał czasu wcześniej jak przed weekendem, by Ci czegoś poszukać. Ale tymczasem możesz wkleić rysunek pokoju z wymiarami, meblami i jak mają stać kolumny oraz gdzie ty będziesz siedział. wiesz coś o akustyce i ustawianiu kolumn? Jeśli nie, możesz napisać do mnie na PW i podać adres mailowy. Wyślę co trzeba. Akustyka to podstawa i bez tej wiedzy, choć podstawowej trudno marzyć o dobrym dźwięku.

W sumie na początek to są naprawdę dobre kolumny. Oczywiście posłuchaj, popatrz, oceń. I daj znać jak było, co zamierzasz dalej.

To są stosunkowo nowe wzmacniacze a więc relatywnie drogie względem jakości dźwięku. Moim zdaniem szkoda kasy.

Oczywiście, że do tych kolumn nie warto silić się na lepszy wzmacniacz. Jeśli chodzi o dynamiczny i jaśniej grający wzmacniacz, to świetny byłby Audiolab 8000S (wersja angielska). Jeszcze lepsze, pełniejsze i bardziej uniwersalne byłyby np. Roksan Caspian albo Expssure 2010S. Ale jak wspomniałem te kolumny zmarnowałyby ich potencjał a pokazały przy okazji więcej swoich wad i pewnie zagrałyby momentami dość nieprzyjemnie.

Cześć. Akustyka jest w każdym pomieszczeniu, tak jak pogoda na zewnątrz. Tylko raz lepsza, innym razem gorsza. Co do ustawienia kolumn, to w Twojej sytuacji widziałbym je przed ścianą z oknem, przed rogami paraperu. Byle nie w rogu pomieszczenia. Okno na czas odsłuchu zasłonięte grubą, obficie pomarszczoną kotarą. A Ty siedziałbyś na (znów ) na rogu tapczanu,albo lepiej na jakimś foteliku przed nim. zresztą poczytaj o co chodzi jeśli nie wiesz: http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen Zestaw nie tylko może ale pewnie musi składać się z elementów używanych w tak niskim budżecie. Bo to forum audio a nie poradnik dla gospodyń domowych chcących w kuchni posłuchać czegoś podczas gotowania obiadu. Taki plastikowy zestawik, to możesz kupić sobie bez porady. Bo zagra mniej więcej. Raczej mniej niż więcej Do słuchania muzyki polecam kolumny standowe o ile pokój niewielki. Szkoda, że nie podałeś jego wymiarów. Kolumny powinny stać na specjalnych standach (podstawkach). Ciężkich, stabilnych, solidnych. Jeśli miały by być to kolumny podłogowe, to raczej niewielkie z niewielkimi głośnikami niskotonowymi. A jako napęd wzmacniacz stereo. Są na ogół lepsze niż amplitunery w podobnej cenie i jest ich większy wybór. No, chyba że radio jest niezbędne. Ale i wówczas można dokupić osobno tuner stereo już za kilkadziesiąt złotych. Komputer można połączyć ze wzmacniaczem za pomocą przejściówki mini jack - 2 X RCA (cinch). W miarę napływu środków kupisz kiedyś przetwornik cyfrowo-analogowy (czyli DAC) by poprawić jakość dźwięku z komputera. Inne urządzenia przyjmujące sygnał cyfrowy z komputera będą raczej za drogie albo marnej jakości.

Na taki filmik z YT można popatrzeć, ale na pewno nie ocenić jakości dźwięku. Bo niby jak? Nie słyszę przecież jak grają te kolumny, tylko moje w komputerze albo zestawie stereo. Co można usłyszeć, to że nie generują dużych zniekształceń. Ale każde poprawnie grające i do tego dużo tansze nie powinny ich generować. A tak na marginesie, to te kolumny nie są dobrze ustawione. Posadowione są za nisko, rozstawione zbyt wąsko i nie powinien ich przedzielać żaden mebel. Kolumny powinny się "widzieć". Na pewno też lepiej by grały dalej od tylnej ściany. Tak się nie ustawia kolumn.

No widzisz a raczej słyszysz. Z tego wynika, że do muzyki metalowej potrzebny jest trochę inny zestaw niż do innych rodzajów. I właśnie mniej neutralny a podkreślający skraje pasma. Inna sprawa, że większość metalu nie jest nagrana z dobrą jakością. By coś z tego "wyciągnąć" trzeba mieć niezbyt neutralnie, nieliniowo grający zestaw, Rzeczywiście nieraz tańsze kolumny potrafią zagrać taką muzykę bardziej akuratnie niż sporo droższe. Dopiero kolumny (no i rzecz jasna odpowiednio wydajny wzmacniacz plus dobrej klasy źródło i okablowanie) naprawdę wysokiej klasy, odpowiednio rozdzielcze i dobrze napędzone mogłyby pokazać taką muzykę jak trzeba. Ale to są już naprawdę duże pieniądze. Jeśli na razie nie możesz wydać więcej pieniędzy, by kupić dużo lepszy wzmacniacz, to może rzeczywiście kup tego Pioneera i składaj na sporo droższy i bardziej uniwersalny. A przy metalu posiłkuj się filtrem loudness albo regulatorami barwy dźwięku. Bo to proces odwracalny i przy innej muzyce po prostu dasz wszystko na direct (zero).

Jaśniejsze kolumny rzadko są cieplejsze i na odwrót. Jeśli posłuchasz obydwu, to po co Ci coś sugerować? Najlepsza jest własna ocena. A jaki wzmacniacz dobrać, to kłania się poradnik "Pierwsze posty... " ze strony tytułowej forum. Ważne jest co do czego w jakim pomieszczeniu, z jaką muzyką i jaki masz gust brzmieniowy (nie muzyczny, bo to co innego). Poczytaj inne wątki na forum i zobacz jak się powinno napisać pierwszy post. Oczywiście mam nadzieję, że kolumny odpowiednio dobrałeś. Do wielkości pomieszczenia, akustyki, możliwości ustawienia kolumn, muzyki, rodzaju dźwięku jaki lubisz, itp..?

Przemaluj A tak poważnie, to poszukam jakiegoś wzmacniacza, ale nie gwarantuję, że coś sensownego znajdę. Tak na marginesie, to moja żona może owszem decydować o kolorze czego tam chce, ale na pewno nie wzmacniacza czy kolumn. I to z całym szacunkiem dla siebie nawzajem.

Bardzo dobry pomysł z tymi Alphardami. One na ogół tak właśnie grają. Gdyby było mało, to trzeba by kupić także interkonekty. A stosunek jakości do ceny jest wyśmienity, więc można je traktować jak sporo droższe kable. Możesz patrzeć także za kablami Cable Talk. Dużo droższa opcja to kable van Den Hul i Ortofon.

Bardzo dobry pomysł z posłuchaniem na kolumnach Dali 850. Przekonasz się jak różnie może brzmieć muzyka na różnego rodzaju kolumnach. Niestety nie ma w pełni uniwersalnych systemów nawet za znacznie większe pieniądze. I tu właśnie musisz zdecydować co jest bliższe Twoim upodobaniom, Pamiętaj też, że bardzo dynamiczny i efektowny dźwięk może na dłuższą metę męczyć a nawet drażnić.

Grzegorz39, ja się nie denerwuję. Jak pisałem niespotykanie spokojny ze mnie człowiek. Rozumiem, że chcesz sam poeksperymentować. Jeśli Ci nie żal kasy, którą wpakujesz w sprzęt marnie grający. A później prawdopodobnie stracisz spory procent na odsprzedaży. No i przede wszystkim szkoda Twojego czasu i uszu na słuchanie takich kolumn. Ale wybrałeś. Może kiedyś jeśli będziesz chciał mieć dobry dźwięk i pozwolisz sobie pomóc, napiszesz na forum. Gdy ja zaczynałem z muzyką nie było jeszcze powszechnie dostępnego internetu a w moim małym miasteczku szczytem wyrafinowania były zestawy Diory czy Technicsa najczęściej z kolumnami Tonsil Altus lub Alton. I nikt nie znał się na problemach audio. Gdyby miał mi kto pomóc, na pewno bym skorzystał. A tak to drogą błędów i dużych strat finansowych sam doszedłem do wielu wniosków. Trochę pomogły mi pisma o tematyce audio/hi-fi.

Jeśli nie musisz mieć pilota, to polecam wzmacniacz Marantz PM 80. Wersja mkII jest lepsza. http://allegro.pl/marantz-pm-80-mk-ii-klas...6020890667.html http://allegro.pl/wzmacniacz-marantz-pm-80-i6012980942.html Są to jakby dwa wzmacniacze w jednym. Ponieważ jest tam przełącznik klasa A i AB. Możesz wówczas wybrać jaki rodzaj dźwięku Ci bardziej odpowiada. Oczywiście musisz później pomyśleć o wymianie kolumn, jeśli zestaw ma dobrze grać.

Strażaku, bez urazy, ale podszedłeś do tematu trochę od dupeczki strony Najważniejsze dla jakości dźwięku są kolumny i akustyka pomieszczenia. To te elementy najbardziej wpływają na dźwięk. Wiesz coś o akustyce i ustawianiu kolumn? Jeśli nie, to poszukaj w necie i poczytaj, zastosuj. Albo napisz do mnie na PW i podaj adres mailowy. Wyślę Ci ciekawie i przystępnie napisane artykuły. Bo inaczej możemy tu gadać jak gęś z prosięciem i nic z tego nie wyjdzie. Duże pomieszczenie wymaga sporych kolumn z dużymi głośnikami niskotonowymi. Dobrze, by były to kolumny dobrej jakości. Niestety kiepawe Mildtony to moim zdaniem porażka a nie spełnienie marzeń. Dłubać, to sobie może baca piscołke kozikiem przy wypasie łowiecek . No chyba, że masz pojęcie, potrafisz wyliczyć jakie głośniki do jakiej obudowy i zrobić do tego odpowiednią zwrotnicę? To przepraszam i ... podziwiam. Ale zrobić dobre kolumny, to nie taka prosta sprawa. Wielu próbuje, a tzw. "Iskrę Bożą" mają tylko nieliczni. Lepiej kupić dobre kolumny używane. Ale te swoje kosztują. Do pomieszczenia 50 metrowego, by były odpowiednio dobre trzeba parę złotych wydać. Wzmacniacz owszem też musi być dobry. Nie tylko mocny, ale jakościowo nie najgorszy. Jaki? No właśnie to zależy od kolumn, akustyki pomieszczenia i... Twojego gustu brzmieniowego. Wiesz o czym mowa? Jaki rodzaj dźwięku lubisz? Ma być ostry, twardy, jasny, chłodny, konturowy, czy łagodny, miękki, ocieplony, z ładną, soczystą i pełną średnicą? Później dobierasz odpowiednie źródło dźwięku i okablowanie, które pasuje do całości albo coś nim delikatnie korygujesz.

A ja widzę, że jednak nie jesteś ani odrobinę mądrzejszy po tym, co przeczytałeś. Nie korzystasz z rad. Właściwie po co zakładałeś ten wątek? Aby marnować nasz czas? Kupujesz coś w ciemno i zastanawiasz się jak to będzie grało i wyglądało? Super

Niestety lutowanie nie jest najlepszą metodą. Gdyby było, wszyscy by tak robili. A zauważ, że konfekcjonowanie najdroższych kabli odbywa się w inny sposób.

No to super. Posłuchasz czy fajnie to gra. Co do wzmacniaczy lampowych, to ja mam 15 watowy a kolumny o skuteczności 88dB. A dotychczas zestaw grał w 21 metrach. I gałka głośności nigdy nie przekroczyła godziny 12. W odsłuchu, bo próbowałem i było cholernie głośno. Wzmacniacze lampowe w dobrych cenach, to właśnie Yaqin i Ming Da. One są na ogół mocniejsze. http://www.4hifi.pl/yaqin.html http://www.mei-xing.com/english/English/Products1.html Oczywiście ze względu na cenę trzeba by szukać używanych. Za inne używane, nie chińskich producentów trzeba dać 3 - 4 kzł. Niestety. Nowych wzmacniaczy nie ma co kupować, bo po co płacić więcej za mniej? Akustyka to połowa sukcesu. Bez tego nie ma co marzyć o dobrym dźwięku.

Mnie również jest miło. Mam na imię Jarek. Można skandować: Jarosław, Jarosław! To teraz bardzo na czasie Wzmacniacz Marantz PM 7000 lub to samo tylko w innej obudowie czyli PM 68 jest niezły, ale oprócz obawy o zwolnienie tempa (choć nie każdy lubi mocną motorykę w każdym nagraniu), uważałbym na zbytnie rozjaśnienie góry, może być za szczegółowo a przez to męcząco. Yamaha, nawet starsza może nie tak jasna, ale ogólny charakter chyba nie będzie pasował. Wzmacniaczy lampowych nie śmiałem Ci proponować, ale to na pewno ciekawy pomysł. NAD i Denon już moim zdaniem trochę mniej. Dużo z doświadczonych nawet tu na forum kolegów używa wzmacniaczy bez regulacji barwy tonów i nie odczuwa jakoś ich braku. Dobrze zestrojony system takich nie potrzebuje. Dużo można zdziałać akustyką, odpowiednim ustawieniem kolumn i okablowaniem. Oczywiście do tego pasujące źródło dźwięku. Na razie może wstrzymaj sie z wymianą kolumn. Może Ci się spodobają? Każdy ma inny gust. A za 2 kzł na pewno da się kupić dużo lepsze kolumny. Choć czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość aż coś fajnego się pokaże.

Dziewczyna czy płyta?

Kolumn Klipsch (niższych modeli) osobiście nie lubię. I nikomu raczej nie polecam. Ale skoro już je masz i pewnie nie sprzedasz (bo prezent), to trzeba kupić taki wzmacniacz, który złagodzi ich męczący charakter a doda soczystości, i muzykalności. Złagodzi ich ADHD . Moim zdaniem najlepsze co w tym budżecie możesz zrobić, to kupić wzmacniacz Advance Acoustic MAP 105. Miałem ten wzmacniacz i wiem jak gra. Uważam, że jest świetny w tym budżecie, potrafi czarować dźwiękiem ale także ma wystarczającego kopa by zagrać dynamicznie. Z nim te kolumny mają szansę zagrać całkiem strawnie. I naprawdę poczekałbym aż się pojawi na Allegro, czy w ogłoszeniach takich portali jak ten: http://www.hifi.pl/gielda/audio.php Ze wzmacniaczy polecam także opcjonalnie Musical Fidelity oraz ewentualnie (jako najtańsza opcja) TEAC. Mogą być także wysokie modele Pioneer'a z serii Reference. Wszystko oczywiście używane, bo nówki w tym budżecie, to byle co (moim zdaniem). Szkoda pieniędzy. Gdyby coś trzeba było skorygować polecimy Ci na pewno jakieś okablowanie. Na razie pewnie kupisz najtańsze. Byle tylko kable głośnikowe (koniecznie równej długości dla kanału lewego i prawego) były z miedzi beztlenowej (OFC) a interkonekty (kable połączeniowe) jakieś niedrogie a w miarę solidne. Na przykład Prolink Futura (do kupienia na Allegro). Na lepsze okablowanie przyjdzie czas, gdy uskładasz parę setek i będziesz wiedziała w jakim kierunku chcesz skorygować dźwięk Odtwarzacz CD do stereo to na pewno lepszy pomysł niż BR. Jak kiedyś napiszesz, to poradzimy jaki kupić. Gdybyś mogła sprzedać Klipsch'e, to daj znać. Pomożemy wybrać lepsze kolumny. I na zakończenie pozwolę sobie pochwalić Cię za napisanie bardzo poprawnego pierwszego postu, co naprawdę na tym forum jest wielką rzadkością. Niestety Panowie bierzcie przykład jak to trzeba robić. Pozdrawiam Cię serdecznie Domi (czyżby Dominika? )

Oczywiście RoRo masz rację. Mistral BOW-3 są kolumnami raczej dla świadomego tego, czego chce słuchacza. Na pewno są lepsze niż wspomniane wcześniej MA czy AE, ale by wydobyć z nich pełnię brzmienia trzeba je odpowiednio napędzić i podać dobrej jakości dźwięk. Jak najbardziej, to zakup przyszłościowy, ale nie każdy pewnie dąży do stałego ulepszania jakości dźwięku. Niektórzy kupują coś, co zagra względnie dobrze i trzymają to latami. A wymieniają jak się zepsuje. I niekoniecznie wówczas na lepsze. Czyli tu dużo zależy od kolegi Rawoki jaką drogę wybierze, co jest dla niego ważne, co chce osiągnąć oraz w jakim stopniu.