Skocz do zawartości

Angel

Uczestnik
  • Zawartość

    10 329
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angel

  1. W sumie bardzo ciekawa propozycja. I nieingerencyjna. Poza tym gdyby odtwarzacz miał dodatkowo niższy poziom wyjściowy, mogłoby być nieźle.
  2. Wytłumacz proszę dlaczego chcesz budować dwa systemy audio? Wiem, zakładasz, że jeden będzie uniwersalny, a drugi do rocka, metalu. Ale w tak małych budżetach nawet jeśli uzyskasz pewne zróżnicowanie, to będzie kosztem sporej utraty jakości. W stosunku do czego, zapytasz? A w stosunku do tego jaki budżet miałbyś przeznaczając środki na zakup amplitunera plus całość pieniędzy przeznaczoną na dwa zestawy. Ile by to było? Nie sądzisz, że byłyby to o wiele lepiej wydane pieniądze a Twoje zadowolenie z pewnością większe?
  3. Z wysterowaniem różnie bywa. Bo nie tylko skuteczność, ale także impedancja, wielkość kolumn/głośników, ich "prądożerność" itd. powodują ich różne zachowanie się. Każdy wzmacniacz też zupełnie inaczej reaguje na różne kolumny. I odwrotnie. Nieraz pewne reguły czy wyliczenia zawodzą. Ja ostatnio słucham na wzmacniaczu lampowym i kolumnach o skuteczności 88dB. 8 omowych. Teoretycznie z tego co piszą inni zestaw nie powinien dobrze zagrać, wzmacniacz nie powinien odpowiednio wysterować kolumn a jednak robi to świetnie.
  4. No i taki drobiazg. Emotikonek "wykrzyknik" ten: :!: , nie wyświetla się prawidłowo.
  5. Aaa, czyli sugerujesz np. że wysoka skuteczność kolumn, plus ew. dość łatwe wysterowanie może prowadzić do takich efektów? No właśnie. A jaka jest skuteczność tych kolumn Kostku? Bo coś mi świta. Niedawno czytałem, że producent wzmacniaczy Shindo zaleca by docelowa głośność odsłuchu odbywała się na takiej głośności, by gałka była na "godzinie" 11:00. Tak trzeba dobrać kolumny do wzmacniacza albo wzmacniacz do kolumn. I kolejne pytanie. Czy myślałeś może nad wzmacniaczem w klasie A albo lampowym? Bo widzę, że idziesz chyba w kierunku mocy a Tobie (Twoim kolumnom) w takim pomieszczeniu jak masz chyba tego nie potrzeba. Raczej postaw na rozdzielczość, "powietrze", przestrzenność, barwę dźwięku, mikrodetale/mikrodynamikę, naturalność, płynność.
  6. A rzeczywiście szanowny Panie znów się zasugerowałem tym TX a to ampli stereo. Mimo wszystko jednak nie ma to jak wzmacniacze pure stereo. Ale ok. Co nie zmienia faktu, że propozycje kolumn lipne. A o jakich czterech kolumnach frontowych szanowny Pan pisze, bo nie rozumiem? Oczywiście poszukam dobrych kolumn do 1500 zł. Używanych rzecz jasna, bo nowe to raczej kicha będzie. I tu pisze z całą odpowiedzialnością i świadomością. No, chyba, że trafimy na jakąś wyjątkową okazję, wyprzedaż, sprzęt poekspozycyjny itp... .
  7. Szkoda, że nie interesujesz się tematyką sprzętu hi-fi. Bo ukochanej muzyki (jeśli jest ona dla Ciebie ważna), warto słuchać na sprzęcie jak najlepszej jakości. Mój kolega uważa, że to nieważne na czym się słucha. Ja z całą stanowczością twierdzę, że ktoś, dla kogo muzyka jest ważna powinien słuchać na jak najlepszym zestawie, ponieważ na byle czym nie usłyszy wszystkiego, pewnych niuansów, które się kryją w nagraniu. Yamaha PianoCraft jest chyba jednym z najlepszych tego typu wyborów. Muzykalna, solidna, uniwersalna. Do muzyki oczywiście lepiej wybierać zestaw z odtwarzaczem CD a nie DVD. Za jakiś czas, gdy zechcesz poprawić jakość dźwięku sprzedasz kolumny z zestawu i kupisz dobrej klasy monitorki znanego producenta. Jakie? To już w zależności od tego w jaką stronę brzmieniową zechcesz pójść. Dokupisz też lepsze kable głośnikowe. Jakieś takie dobrej marki i modelujące brzmienie w pożądanym przez Ciebie kierunku.
  8. No cóż. Jak piszesz Primare nie jest do Ciebie uwiązane. Trzeba niestety powoli się zastanawiać nad lepszym nie tylko pod tym względem wzmacniaczem. Takie życie (audiofeela). Można by co prawda zastosować odtwarzacz CD z cyfrową regulacją głośności, ale to raczej pogorszyłoby dźwięk.
  9. Moja odpowiedź pewnie Ci się zupełnie nie spodoba, ale nie będę Cię klepał po plecach jak nieszczery koleś i udawał, że podoba mi się to co robisz. Zapytam. Dlaczego nie napisałeś tu na forum zanim kupiłeś ten amplituner? Popełniłeś błąd wielu osób, które chcą słuchać muzyki (często w dobrej jakości) a kupują amplituner do kina domowego. Niestety takie amplitunery grają dość średnio w stereo. A okazyjna cena nie jest w tym kontekście żadną okazją. Ponieważ za 830 zł albo niewiele więcej kupiłbyś (co prawda używany) wzmacniacz stereo, który zagrałby tak, że ampli KD Onkyo załamałby się jak stary most w filmie przygodowym. Nie wiem jakiego dźwięku oczekujesz, jak ma grać, co chcesz uzyskać? Czy dźwięk ma być jasny, twardy, ostry, chłodny, konturowy, czy też ciemniejszy, miększy, łagodniejszy, ocieplony, pełniejszy, bardziej soczysty? Nie napisałeś nawet jakiej muzyki słuchasz. Uważasz, że to nieważne? Piszesz o automacie do wędzenia mięsa, czy o sprzęcie do odtwarzania muzyki? Ok, dostało Ci się, za kilku poprzedników i kilku następnych, którzy dopiero napiszą. \ Ale swoją drogą zastanawia mnie czy muzyka aż tak mało znaczy dla ludzi, że pytają o sprzęt do jej odtwarzania jakby malakser chcieli kupić? Nie wiem, czy zamierzasz pozostać przy tym amplitunerze, bo polecać do niego kolumny, to trochę ryzykowna sprawa. Polecę Ci dobre kolumny a on i tak zagra z nimi na pół gwizdka. To znaczy zagra na cały gwizdek, ale będzie to grało jakby zagrał na pół Trochę bez sensu, prawda? Owszem kolumny to najważniejszy oprócz akustyki i dobrego ich ustawienia element. Ale takie (dobre już) kolumny trzeba czymś prawidłowo napędzić, by dobrze zagrały. Niestety kolumny zaproponowane przez Ciebie nie należą w żadnym wypadku do moich faworytów. Bez względu na to jaki dźwięk lubisz. Poza tym uważam, że takie kolumny są trochę za duże do 20m2. Lepiej kupić nieco mniejsze a lepsze jakościowo. Dźwięk z komputera czy TV aby był lepszej jakości należy przekonwertować przez DAC. A taki kosztuje minimum 300 - 400 zł. Oczywiście początkowo można podłączyć to i tamto poprzez jakąś przejściówkę. Akustyka i ustawienie kolumn w pokoju, to bardzo ważna, podstawowa sprawa. Bez tego nawet najlepszy zestaw może zagrać po prostu źle. Poczytaj i pytaj w razie czego. http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Jeśli mamy poważnie potraktować Twój problem, odpowiedz na jak najwięcej pytań i kwestii zawartych w tym poście.
  10. Ja mam tego Alpharda w wersji 1.5 mm i 4 mm. Ma go też kilku moich kolegów i forumowiczów. Słyszałem te kable w kilku swoich zestawach z elementami różnej klasy (od kilkuset złotych do dwudziestu tysięcy za element) i na co najmniej kilku zestawach kolegów. Dużo można o nich napisać, ale na pewno nie to, że coś wyostrzają, czy rozjaśniają albo osuszają. Kabelki grają ładną, nasyconą barwą, z dobrymi, pełnymi niskimi tonami, soczystą średnicą i całkiem rozdzielczymi ale łagodnie brzmiącymi wysokimi tonami. Kable są bardzo muzykalne, ocieplone z lekko "lampowym" nalotem. Podczas gdy moje główne kable Straight Wire Rhapsody S (bi-wire) w salonie Mega Hz w Katowicach miały montowane banany QED Airloc, słuchałem w sumie prawie miesiąc na Alphardach i nie odczułem dyskomfortu. W zamian za gorszą rozdzielczość, oddech i scenę (ale to nie dziwne, SW kosztowały 2600 zł para, jako nowe) odwzajemniły się ujmującą gładkością i muzykalnością przekazu. Co do cech jakie opisujesz, o jakich czytałeś, to mam takie przypuszczenia. Albo kable pokazały niedoskonałości tanich zestawów. Albo nie grały zbyt długo w danym systemie i jeszcze nie wygrzane mogły zabrzmieć trochę surowo. Wersja SL-10 czyli 4 mm2 gra pełniej z mocniejszymi niskimi tonami względem wersji SL-7.
  11. No cóż. Gdyby wzmacniacz miał wejście na końcówkę mocy mógłbyś zastosować inny przedwzmacniacz. Być może rozwiązaniem byłoby zamontowanie dobrego, analogowego potencjometru głośności? Ale taką przeróbkę musiałby zrobić dobrej klasy elektronik.
  12. A Ty 888 z którego forum jesteś? Nudzisz się tam u siebie, czy Cię zbanowali? Może zamiast bić pianę pomóż koledze, poradź konkretnie co ma robić, pokaż swoją klasę a nas zawstydź. Inaczej pomyślę, że jesteś kolejnym wcieleniem znanej nam tu wszystkim, obszczekującej wszystko i wszystkich suczki
  13. No tak, rzeczywiście. Trzeba Ci 2x2 metry a nie 2x4 metry. Co do kabli nie zamierzam nikogo namawiać ani przekonywać, szczególnie jeśli ktoś tak jak Ty ma tak sceptyczne podejście do jednego z elementów toru audio. Alpharda chyba warto kupić, pomimo wzrostu ceny. Ale jakie kable w ogóle masz kupić, to nie wiem, bo Ty sam nie wiesz co chcesz osiągnąć. Z bi-wiringiem się na razie wstrzymaj, bo nie wiesz jak Ci się spodoba jedna para kabli. Drugą możesz dokupić później i to być może innej marki. W zależności co będziesz chciał w dźwięku doszlifować. Tu jeszcze jest dobry kabel, miał świetne recenzje w prasie Audio. O ile wystarczy Ci 50 cm. http://allegro.pl/interkonekt-audioquest-c...5600215612.html Albo wcześniej wspomniany i nie wiem, czy nie lepszy http://allegro.pl/interconect-reson-i5607181803.html Czy w miarę naturalnie miękko podający dźwięk http://allegro.pl/cable-talk-monitor-i5590151752.html Ewentualnie dość przejrzysty http://allegro.pl/qed-qunex-2-i5601774598.html 888, o jakie konkretnie pytony chodzi? A po jakiego grzyba? No chyba po to by połączyć zestaw. A niektóre grube, bo taka konstrukcja, choć jak widzisz DNM Reson cienki jak psi k... Najważniejsze jednak, by kabel był dobrej jakości i jak najmniej degradował dźwięk zestawu. Niestety podstawowe kabelki typu sznurówka za dwa piździesiąt na ogół nieźle szatkują brzmienie
  14. No cóż. Niestety aspekty wizualne nie zawsze idą w parze z dobrym dźwiękiem. I tu musisz się zastanowić co dla Ciebie ważniejsze. Szkoda, że nie bierzesz tamtych wzmacniaczy pod uwagę, ale są naprawdę dobre. Lepsze niż Xindak i AA o których piszesz, choć to oczywiście też bardzo dobre wzmacniacze. Wydaje mi się, że 1200 zł za MAP-105, to jednak trochę za dużo. Oczywiście w stosunku do ceny. Bo jakbyś miał kupić nowy za takie pieniądze, to nie ma o czym mówić. Może w ostatniej chwili pojawi się dobry wzmacniacz w okazyjnej cenie. Co do kabli, to nie jest kwestia wiary. Wierzyć lub nie, można w Najwyższego. I trudno sprawdzić jego istnienie. A kabli po prostu trzeba posłuchać, porównać i dopiero wyrażać opinie na ten temat. Już wiele osób się o tym przekonało, ale odsłuchując a nie na zasadzie, że to możliwe czy niemożliwe Na ogół osoba o średnio dobrym słuchu potrafi nawet na niedrogim, ale w miarę dobrze skonfigurowanym zestawie stwierdzić różnicę w brzmieniu tego zestawu po wymianie podstawowych, marnych kabli na lepsze, nawet niespecjalnie drogie. Popatrz choćby co ostatnio pisał Michalwronki w swoim temacie. Kabli MRS nie znam, ale nie trzeba się sugerować "profesjonalnym" wyglądem. Często taki kabel, za którego nie dałbyś 5 zł jak DNM Reson, pokazuje ile przed nami ukrywały tanie kable. Klotz są dobre do wyostrzonych, jasnych zestawów. W dobrze skonfigurowanych raczej zamulają dźwięk. W cenie MRSa można kupić już dobre używane interkonekty. A za 100 - 150 zł na pewno. Do 100 zł chyba trudno będzie kupić głośnikowe 2x4metra. Tylko jakieś podstawowe, kiedyś prawdopodobnie do wymiany jak właśnie Excellent czy Bridge albo Melodika. Ale i tak musisz wiedzieć jak grają, co eksponują a co łagodzą. Tu masz testy takich podstawowych kabli głośnikowych http://rms.pl/glosnikowe/ranking-kabli-glo...-3-30zl-za-metr Dlaczego napisałem, że 2x4 metra? Ponieważ kable do lewego i prawego kanału powinny być równe. Nawet jeśli odległość do jednej z kolumn jest mniejsza. W to też nie wierzysz? Fizyka ze szkoły podstawowej się kłania. Wtyki nie poprawiają dźwięku, mogą go pogorszyć, jeśli są marne i kiepsko zamocowane. Ponadto wprowadzają dodatkowe niepożądane zniekształcenia. Niewielkie, pewnie niesłyszalne, ale ziarnko do ziarnka... Jeśli możesz podłącz kable do zestawu bez pośrednictwa wtyków.
  15. Do tych kolumn niepotrzebne są jakieś dodatkowe nóżki, bo ma swoje. One stanowią dystans od podłoża i część konstrukcyjną by niskie tony grały jak to zaplanowano. Jeśli wymienisz nóżki na takie o innej wysokości, to zmienią się niskie tony i prawdopodobnie na gorsze. Choć oczywiście możesz próbować. wyższe nóżki lub kolce mogą zaowocować niskimi tonami, które będą szybsze, bardziej rytmiczne ale mniej obfite, szczuplejsze. Ogólnie to naprawdę nie rozumiem po co Ci ten subwoofer? W stereo rzadko kto takiego używa a jeśli już, to trzeba mieć możliwość bardzo precyzyjnego ustawienia go i to rzadko daje dobre efekty. Dobrze mieć trochę pojęcia (bez urazy) albo przyrządy pomiarowe. Oczywiście do kina taki sub jak najbardziej. I tak jak pisał Rafal735r, dobre efekty uzyskałbyś dopiero sprzedając amplituner i oczywiście ten subwoofer. Wówczas mógłbyś kupić jeszcze lepsze kolumny i dobry wzmacniacz stereo. Ten ampli raczej nie wykorzysta potencjału Chario, jest za słaby jakościowo.
  16. Chcesz dobierać kolumny do amplitunera? A czemu akurat taki amplituner? Nie jest to nic specjalnego. Gdybyś trafił na fajny wzmacniacz w tej cenie, to co innego. Na przyklad Fine Arts V3 lub V 2, wyższy model Pioneera, NADa, Rotela, TEACa i mógł jeździć po okolicy, podłączać do niego kolumny, próbować, to tak. Ja wolałbym wybrać najpierw kolumny a dopiero do nich dobierać wzmacniacz. Jeśli zależy Ci na tunerze radiowym, to później dokupiłbym do niego tuner. Można znaleźć jakiś fajny już za 40 - 60 zł.
  17. Bardzo ładnie to ująłeś Grzegorzp486. Dziękuję również za dogłębne opisanie swoich odczuć kolegom: Revo, Adamc i Jacek75. Ostatnio przeglądam pewien wątek na innym forum, bo ciekaw jestem co piszą pasjonaci o wzmacniaczu, który posiadam. A tam trafiłem na bardzo ciekawe wpisy, które na pewno mogłyby się znaleźć w naszym wątku. Więc się znalazły: ------------------------------------------------------------------------------- S... Ja już mam takich kłótni za sobą dziesiątki, szczególnie z kolegami, którzy uważają, że wszystko - gdy jest poprawnie zbudowane - musi brzmieć tak samo dla każdego. W tamtym świecie kable to tylko druty, Leben to tylko słaby mocowo wzmacniacz lampowy, CD to tylko DAC etc. No, ciężkie były to boje. Bo istnieje pogląd, że miernik powie nam, jak co brzmi. Nie bierze się pod uwagę ucha, wrażliwości itp. Przyznam, że słyszałem wiele wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych, miernik mówił swoje, a Leben zagrał po swojemu z tych 15 watów. Ciekawa dyskusja jest w dziale Lampa: jak to możliwe, że słabe waty lampowe grają głośniej, lepiej. Porównywałem Lebena z bardzo drogim Accu i nawet gdybym był poważnym snobem, lepiej brzmiał ten mały Leben. Ma być przyjemnie, emocjonalnie, tak jak chce słuchacz, czy ma być tak jak mówi miernik (ach, te szumy) i standaryzacja? Leben dał mi odpowiedź. W... a wiesz, u mojego kolegi słucham muzyczki z przyjemnością mimo, że jego zestaw inaczej tę muzykę prezentuje (Cayin napędzajacy duże Infinity). Tenże kolega słucha u mnie również z pełnym zadowoleniem.... Doradzamy sobie, wspieramy, czasem krytykujemy (konstruktywnie) A więc nie musi tak być jak wcześniej opisałem. Obaj jesteśmy opcji- audiofilami po to się jest by słuchać płyt w możliwie najdoskonalszy sposób.... i to zdążanie ku doskonałości niekoniecznie sprowadza się do kupowania coraz to droższych elementów audio. S... No to wszystko z wami w porządku ------------------------------------------------------------------------------- Krótka ale jakże budująca dyskusja. Prawda?
  18. Znalazłem takie, naprawdę świetnie grające wzmacniacze, ale ze względu na wygląd oraz nietypowe wymiary pewnie ich nie weźmiesz pod uwagę. A szkoda, bo naprawdę byłoby warto. http://allegro.pl/wzmacniacz-cyrus-7-high-...5591217584.html http://allegro.pl/qued-77-najlepszy-wzmacn...5583019793.html Nie ma co się dziwić, że większe nie zawsze gra lepiej, mocniej itp... . Po prostu chodzi o jakość głośników oraz zwrotnicy. O strojenie kolumn i wszystko to, gdzie się objawia nutka geniuszu konstruktora. A inne parametry kolumn jak impedancja (jej przebieg), skuteczność, charakterystyki kierunkowe, to rzeczywiście kolejne zmienne, które wpływają na ostateczną jakość dźwięku.
  19. Sądzę, że różnica jest warta wydanych pieniędzy. Choć to relatywne i pewnie nie dla każdego Wzmacniacz swoją drogą, ale za jakiś czas pomyślałbym nad lepszymi kolumnami. Klipsche, to takie tam sobie jazgotniki Wracając do wzmacniacza, Twoje dwie propozycje są nie najgorsze. Można oczywiście poszukać innych wzmacniaczy. Ale tu musiałbyś się zastanowić co chcesz osiągnąć w dźwięku. Jakie brzmienie, jaki jego charakter. I czy wzmacniacz ma maskować niedoskonałości kolumn, które posiadasz, czy też w tym budżecie ma być maksymalnie dobry z widokami na lepsze kolumny i finalnie dużo lepszy dźwięk? Czy konsola jest tak dobrym źródłem dźwięku, to nie sądzę. Ale oczywiście da się na niej grać i pewnie nie będzie gorsza od najtańszych odtwarzaczy CD, ale taki już ciut lepszy pokaże jej jak powinno się grać muzykę. DAC za 200 zł, to podstawa, nic szczególnego. Raczej gadżet niż poważne urządzenie. Ale jakbyś trafił na coś używanego w takiej cenie, to kto wie?
  20. Nic lepszego chyba w tym budżecie na razie nie znajdę i dlatego wkleję Ci tu linki, które zamieściłem w innym wątku. Wiem, co do kolorów, to niekoniecznie, ale to są przykłady, szukaj takich by Ci odpowiadały. http://allegro.pl/castle-severn-i5593538144.html http://allegro.pl/dunskie-kolumny-dali-400...5598790643.html http://allegro.pl/dali-400-i5597644360.html http://allegro.pl/esa-vivace-waw-okazja-i5602161397.html http://allegro.pl/dali-450-i5591744288.html http://allegro.pl/kolumny-canton-ergo-80-i5592154244.html http://allegro.pl/elac-el-105-super-brzmie...5591231852.html http://allegro.pl/kolumny-podlogowe-dali-5...5588031986.html http://allegro.pl/kolumny-podlogowe-bw-603-i5602841522.html Wzmacniaczem zajmiemy się oczywiście gdy już wybierzesz kolumny.
  21. Hej. Tu znów na początek napiszę ogólnie. Generalnie kupując sprzęt używany możesz osiągnąć dużo lepszą jakość dźwięku niż nowy. Do czego zachęcam, co sam stosuję i wielu moich zacnych kolegów na tym i innych forach Druga sprawa, to chyba nie do końca świadomie chcesz przedobrzyć i wpakować kolubryny pokroju Canton GLE do 20 metrowego pomieszczenia. Czasami nawet w nieco większych wystarczą dobre monitory, czego ja jestem przykładem. Nie to bym Ci odradzał podłogowe, ale lepiej kupić mniejsze a lepsze jakościowo. Przy czym te mniejsze podłogówki albo większe standowe mogą Cię niejednokrotnie zaskoczyć potęgą brzmienia i niskich tonów. Jak to będzie u Ciebie w pokoju, pewnie nie wiesz, no chyba że...? Trzeba by tam podłączyć zestaw i zagrać. Z wymienionych przez Ciebie kolumn chyba najbardziej przekonują mnie KEFy. Ale sam pewnie wybrałbym coś innego. Poszukam i przedstawię Ci moje propozycje. Szkoda, że nie napisałeś jakiego dźwięku szukasz, jakiego brzmienia. Jasnego, ostrego, twardego, chłodnego, agresywnego, konturowego, czy ciemniejszego, łagodnego, miękkiego, bardziej nasyconego, soczystego z dobrze wypełnioną średnicą? Ja też nie jestem ale lubię dobry dźwięk
  22. Nie wiem jakich kolumn potrzebujesz? Napisałem tylko, że do 22 metrów polecałbym już podłogowe. Ale jeśli nie chcesz? Ja w 21 metrach mam standowe i jestem zadowolony. Masz rację, kolumny podstawkowe powinny być wyniesione przez solidne standy na taką wysokość, by głośniki wysokotonowe znalazły się mniej więcej (to też nie musi być idealnie, wysokość można dobrać sobie odsłuchowo). Ale jednak większość tak gra najlepiej. Kolumny podłogowe choć niższe są tak strojone, że uwzględniona jest ich niższa pozycja. Często to, że są niższe wynika po prostu z praw ekonomicznych. Mniej materiału na obudowę. Dlatego też często kolumny podłogowe w podobnej cenie grają gorzej pod względem stereofonii, budowania planów przestrzennych, precyzji odwzorowania. Bardzo tu uprościłem pewną myśl, ale za długo by było wyjaśniać wszystkie aspekty i powiązania. Jeśli masz taki sklep, to oczywiście posłuchaj, wybierz i kup co Ci się najbardziej podoba. Pamiętaj jednak, ze sprzęt używany za takie same pieniądze może zagrać dużo lepiej.
  23. Kupił je (albo Syntar 100) o ile pamiętam nie tak dawno jeden z naszych forumowiczów, ale czy tu zajrzy i podzieli się z Tobą swoimi uwagami, to nie wiem. Ja znalazłem kilka podstawowych parametrów: Skuteczność: 90dB Impedancja znamionowa: 8 om Zalecany wzmacniacz: 30W – 100W Wymiary: wys. 420, szer. 210, gł. 305 mm Waga: ok. 9 kg / 1szt naturalna okleina Bass reflex: od spodu Dystansujące nóżki: gumowe, regulowane Bassrefleks od spodu nie jest problemem, ponieważ na czym by kolumny nie stały, to niskie tony będą grały podobnie, ponieważ dystans do podłoża jest jednakowy. Może tylko twardość i faktura takiego podłoża może coś zmienić. Warto by wypróbować. Pod spód, pod nóżki warto by dać jak pisałem wcześniej małe kulki z Blu Tack'a. To powinno dodatkowo poprawić dźwięk. Substancja nie niszczy forniru, nie zostawia śladów, można ją użyć wiele razy. A co do tego jak grają Chario, to bardzo naturalnie, z dobrymi barwami, gładko, przyjemnie, muzykalnie ale szybko, żywo z niezłą dynamiką, i całkiem mocnymi niskimi tonami. Ładnie pokazana przestrzenność dźwięku. Bardzo przyjemnie, naturalnie odbiera się na nich muzykę.
  24. Możesz spróbować. Nie lubię ani niższych ani wyższych serii Klipscha. Ale ja w ogóle lubię coś innego, więc nic w tym dziwnego. Dla mnie taki dźwięk jest właśnie zbyt podkolorowany i jeśli nawet nie ostry, to dziwnie brzmi. Jest tego trochę w salonach audio, proponuję jednak abyś przejechał się do jakiegoś ze swoim wzmacniaczem i posłuchał jak grają Klipsche. Tuby, do mnie w ogóle zaczynają przemawiać w takich konstrukcjach jak Avantgarde Acoustic, czy wysokie modele JBL.
  25. No to wszystko powinno być dobrze jak pisałem. Miłej zabawy, choć prawdziwe wrażenia przyjdą wraz z docelowymi kolumnami.
×
×
  • Utwórz nowe...