-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Naprawdę kolego czytasz i czytasz? No chyba nie bardzo, bo nie napisałeś swojego pierwszego postu jak trzeba. Nie przekazałeś nam wielu ważnych informacji. Przeczytaj temat "pierwsze posty..." http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html i napisz swój pierwszy post jak należy. To znaczy z pełnymi informacjami o tym co posiadasz, czego potrzebujesz, jaki masz gust itp. Nie napisałeś nic o muzyce jakiej słuchasz, o wielkości pokoju, możliwości rozstawienia kolumn (jak daleko od ścian bocznych i tylnej - im dalej tym na ogół lepiej), odległości Twojego miejsca odsłuchowego od kolumn, oraz odległości tego miejsca od tylnej ściany). W takim budżecie, to sądzę, że raczej zestaw stereo. I to używany, jeśli ma dobrze zagrać. I jakoś nie przemawia do mnie, że nie chcesz zamykać sobie drogi do zestawu kina domowego. Bo do czego tu się zamykać albo nie. Do zestawu, który zagra gorzej niż stereo. By zestaw KD zagrał tak dobrze muzykę jak ten stereo, musiałby kosztować moim zdaniem 4 - 5 razy więcej. Niestety (albo stety - jak usłyszysz) zamkniesz ją sobie. I dobrze. Tak, tak. No bo jeśli kupisz zestaw do KD, to nie zagra on niestety dobrze w stereo. A zestaw stereo może nagłośnić filmy. I będzie naprawdę dobrze. A efekty surround można sobie darować. Można oczywiście "rozbudować" zestaw stereo do możliwości pełnej obsługi KD, ale trzeba by kupić do stereo wzmacniacz z wejściem na końcówkę mocy. Najlepiej by to wejście było na przełącznik a nie mostkowane zworkami. I dlaczego niby ma być amplituner? Bo co, chcesz słuchać radia? To dokup tuner. Będziesz miał lepszą jakość dźwięku. A "audiofilskie", to jak dla mnie nie jest określenie pozytywne (przeczytaj w moim podpisie i na Wikipedii) Czyli musisz się jednak zdecydować, czy chcesz zestaw do odtwarzania muzyki, czyli stereo, czy do kina domowego. Bo te dwie dziedziny, niby bardzo bliskie w sprzęcie audio są niestety dość odległe, niekompatybilne (słuchowo, jakościowo). Zapytam co masz, czy coś masz a czego nie masz? Odtwarzacz CD, tuner radiowy, odtwarzacz DVD? Czy coś z tego oprócz wzmacniacza i kolumn masz, czy chcesz to wszystko kupić za 1500 zł? Postaraj się odpowiedzieć na wszystkie moje pytania i te zawarte w temacie "pierwsze posty". Dla własnego dobra.
-
To, co możesz kupić dobrego w takim budżecie wyprodukowano zapewne wiele lat temu. W żadnym salonie audio ani tym bardziej w Media Markcie nie posłuchasz tych rzeczy. Musisz zaufać naszemu doświadczeniu i kupić niestety w ciemno. Nowego i tak w takiej cenie niczego choćby przyzwoitego nie kupisz. Jakieś atrapy co najwyżej. Oczywiście możesz iść do salonu i poprosić o podłączenie wzmacniacza za 800 - 1000 zł i kolumn za 1000 - 1500 zł (podstawkowych, rzecz jasna). Będziesz wiedział jak to może zagrać. Do 10 - 12 metrów (a nie możesz zmierzyć ile dokładnie?) polecam zdecydowanie kolumny standowe. Jeśli będziesz siedział bardzo blisko biurka, to muszą na nim stać (by zachować zasadę trójkąta równobocznego). Jeśli możesz dalej, to szerszy rozstaw byłby dobry. Standy mógłbyś dokupić później, bo nie zmieszczą się w budżecie. Muszą być ciężkie, stabilne, o odpowiedniej wysokości, by głośniki wysokotonowe kolumn znalazły się na wysokości Twoich uszu gdy siedzisz słuchając.
-
Najlepiej szukaj różnych kolumn w swojej okolicy, podaj tu linki a my Ci podpowiemy których warto posłuchać a wyeliminujemy te niewarte uwagi. Masz szansę trafić na jakieś dobre, odpowiednie dla Ciebie. Niestety jak się już posłucha czegoś lepiej grającego, doświadczy lepszego dźwięku, trudno wrócić do gorszego. a nawet niejednokrotnie jest to niemożliwe.
-
Może napiszesz coś więcej. O muzyce jakiej słuchasz o wielkości swojego pokoju, jak ustawione będą kolumny, jak daleko mogą być ustawione od ścian tylnej i bocznych. Im dalej tym lepiej (nawet kilkadziesiąt centymetrów lub powyżej metra - ja tak mam w pokoju 21 m2 ). Jak daleko będziesz siedział od kolumn i od tylnej ściany. To ważne. Najlepszy byłby rysunek pokoju z zaznaczonymi tymi wszystkimi elementami, meblami i wymiarami pokoju. Wzmacniacz ma zagrać ostrzej, jaśniej, agresywniej, czy bardziej miękko, soczyście, z wypełnieniem? 200 zł na wzmacniacz to trochę mało. Twoje kolumny mimo, że wiekowe na pewno mogłyby lepiej zagrać z czymś lepszym. Owszem można coś kupić w tej cenie, ale trzeba poszukać. Nie zawsze w danej chwili coś się znajdzie. No i wzmacniacz musi obsługiwać impedancję 4 omów, bo taką posiadają Twoje kolumny.
-
Czy ES80 nadal Ci się będą podobać po odsłuchu innych kolumn nie wiadomo? Generalnie nie lubię niedrogich kolumn JBL, ale rzeczywiście E80 są lepsze. Oczywiście ja wolałbym kolumny innej marki. Ty możesz wybrać JBLe, bo to może być brzmienie jakie najbardziej przypadnie Ci do gustu. Najlepiej posłuchaj kilku różnych kolumn, by się przekonać jak odmiennie potrafią zagrać i które tak naprawdę trafią w Twój gust. Nikt nie odradzał Ci Marantza, ale też nikt nie napisał, że dobry. Nie dostałeś potwierdzenia. Po prostu w danym momencie ktoś coś może przegapić, zapomnieć Ci odpowiedzieć albo pominąć milczeniem nieodpowiednią propozycję. Masz wzmacniacz, to dobrze. Masz na czym przeprowadzać odsłuchy. Z czasem możesz przecież go sprzedać. Ślubu z nim nie brałeś A jeśli kupiłeś w dobrej cenie, to nie stracisz na tym. Szkoda, że nie byłeś bardziej dociekliwy i cierpliwy.
-
Chodzi Ci o spadek charakterystyki na dolnym skraju pasma o 12 dB, czy o głośność niskich tonów przy 40 Hz? Choć w sumie na jedno wychodzi Czyli tak. Trzeba wiedzieć jak nisko dane instrumenty są w stanie zejść (albo pomierzyć jak nisko schodzą syntetyczne) i jaki jest spadek charakterystyki kolumn na dolnym krańcu. Jeśli taki spadek nie jest podany (np +/- 3dB), to takie dane o paśmie przenoszenia można sobie między bajki włożyć. Że nie zawsze coś opłacalnego cenowo musi być dobre, to wcale nie taki paradoks. Bo możesz kupić coś znacznie poniżej ceny jaka jest w sklepie albo jaka bywa na aukcjach a mimo to nie jest to rzecz grająca dobrze. Często ktoś sprzedaje coś w dobrej cenie, bo to się nie sprawdziło, nie gra dobrze. W tym sensie. Idąc dalej, czy się opłaca kupić taniej coś grającego słabo? Nie sądzę. Lepiej dołożyć do czegoś, co gra dobrze, nawet jeśli to nie będzie okazja cenowa. Nagrana płyta nie jest wymogiem, ale ułatwieniem. Masz kilka różnych, różnie brzmiących, różnie zrealizowanych z różnym instrumentarium utworów na jednej płycie i podczas odsłuchu tylko przeskakujesz do kolejnych nagrań. A nie biegasz ty lub sprzedawca co rusz do odtwarzacza by wymieniać płyty. Oczywiście jeśli wolisz możesz zabrać ze sobą kilka płyt.
-
Trochę specyficzne wymagania, ale ja po prostu polecę Ci w tym budżecie sprzęt odpowiedni do słuchania muzyki. Nagłośnić filmy też można, czy posłuchać produkcji. Wolałbyś kolumny podłogowe, czy raczej standowe? Choć jeśli piszesz o monitorach, to pewnie standowe? Czemu wybrałeś wzmacniacz Marantza? Bo są nie gorsze a nawet lepsze wzmacniacze w tym przedziale cenowym. Zależy co komu potrzebne i co lubi. Może napiszesz coś o swoim guście brzmieniowym, dźwięku jaki lubisz? Ma być on jaśniejszy, ostrzejszy, chłodniejszy, bardziej twardy i konturowy, czy ciemniejszy, łagodniejszy na górze, ocieplony, miększy, soczystszy, z lepiej wypełnioną średnicą, ładnymi barwami? Co do kolumn, to jak będą rozstawione, jakie masz możliwości? Jest miejsce by stały nie za blisko ścian tylnej i bocznych? Jak daleko Ty będziesz od nich siedział w trakcie słuchania, jaki będzie rozstaw kolumn (ile centymetrów)?
-
Więc co? Szukamy wzmacniacza stereo i dwóch kolumn (raczej podstawkowych) do słuchania muzyki? A film też będzie można nagłośnić. Jakieś cykanie, czy wybuchy za plecami bym sobie darował. Szczególnie jeśli nie będą zbyt dobrej jakości, naturalnie brzmiące. Bo w tej cenie nie będą. Szkoda kasy na marne KD. A to o czym pisałem może zagrać naprawdę nieźle. Zapytam jeszcze jak i gdzie możesz ustawić kolumny oraz jak daleko od nich będziesz siedział? Bo dobre już stereo a takie masz szansę mieć. Budżetowe, ale dobre, poprawnie grające, zasługuje już na dobre ustawienie.
-
No dobrze. Wzmacniacz w sumie nie jest zły. A opinie i nagroda EISA o niczym nie przeświadczają a szczególnie o wybitnym dźwięku w danym przedziale cenowym ani o tym, że Ci taki dźwięk będzie pasował. Ale to trzeba dobrze wiedzieć czego się chce. Ty w sumie nie znasz swoich preferencji. Więc ok. Może z czasem? Szczególnie jeśli dostałeś dobrą propozycję cenową. Ile, jeśli można wiedzieć? No i kupiłeś już ten wzmacniacz? Bo w sumie nie wiem, czy "produkować" się tu dalej a Ty i tak kupisz później nie wiedzieć czemu jakieś kolumny, których Ci tu nikt nie polecał. Canton rzeczywiście nie zagrałby dobrze z tym wzmacniaczem. Dlatego pan z salonu próbował Ci zaproponować inne kolumny. Ale czy najlepsze? Pewnie najlepsze jakie miał w tym budżecie. Tylko, czy takie kolumny Cię zadowolą. Szczególnie mając świadomość ich ograniczeń. Bo to są kolumny w swojej cenie dobre, ale dość specyficznie grające jak wyżej pisałem. Jeśli masz miejsce i możesz odsunąć od ścian, to wolałbym choćby Dali 850.
-
Masz miarkę 2 metrową i nie umiesz sobie poradzić? Mierz długość ścian rozciągając miarkę po podłodze. Wzdłuż w wszerz. Odmierzasz dwa metry, później kładziesz na podłodze w tym miejscu jakiś przedmiot, albo kleisz taśmę i dalej to samo. Tak czy inaczej ok. 10 m2 to bardzo mało. I rzeczywiście nie masz możliwości by siedzieć dalej, czy szerzej rozstawić kolumny. to znaczy nie możesz zrobić tego i tego. A jedno będzie wbrew regułom. Odpowiedź nie tyle wymijająca, co bardzo ogólna. Spodziewałem się więcej. Bo zastanawiam się, czy jesteś świadomy tego co piszesz. A może inni też by skorzystali. Spróbujesz szerzej odpowiedzieć? Skąd wiesz jakie instrumenty jak nisko grają? Słuchałeś takich kolumn? Wiesz jakie muszą być te parametry, by móc zweryfikować 40 Hz, albo jak to sprawdzić, że kolumny tak nisko rzeczywiście schodzą? No i jak przewidywałem powinieneś kupić niewielkie monitory, bo inne kolumny ( np. duże podłogowe) będą w tej sytuacji nieporozumieniem objawiającym się złym dźwiękiem albo podbitym dźwiękiem, buczeniem niskich tonów. Oczywiście namawiam na odsłuch. Posłuchaj w salonach różnych kolumn, sprawdź co Ci dobrze gra. Równie dobrze a może to być później możesz szukać ofert sprzedaży kolumn używanych. Blisko swojego miejsca zamieszkania, by móc pojechać i posłuchać. Masz wówczas szansę na znacznie lepszy dźwięk niż z nowych. Pamiętaj o dobrej elektronice. Powtarzam. Nie zaniedbaj jej, bo wówczas nawet najlepsze kolumny mogą zagrać słabo. I taka refleksja na koniec. Ogólna. Rzadko to co się "opłaca" kupić gra dobrze. To znaczy jedno i drugie na ogół nie ma ze sobą nic wspólnego. Najczęściej dobrych rzeczy nie kupisz "opłacalnie". Oczywiście bywają okazje, ale trzeba wiedzieć co taką okazją jest.
-
A czemu zdecydowałeś się na Marantza PM66 KI, to taki dobry wzmacniacz?
-
A widziałeś może kiedyś dwie dziewczyny jedna pięknie bogato ubrana a druga o uboższym wyglądzie. Gdy się odezwały, to wiadomo było, że ta o uboższym wyglądzie miała jednak więcej do zaoferowania A tak poważnie. Wyobraź sobie, ze dwie osoby mają zbudować kolumny. Oczywiście wszystko zgodnie z zasadami. A zaopatrują się u tego samego dostawcy (czyli nie ma np. że ktoś kupuje taniej). Mają taki sam budżet i ten budżet muszą wykorzystać w całości na budowę kolumn. Jedna osoba robi większą obudowę, daje atrakcyjny wygląd, kupuje po 5 głośników do kolumny. Druga robi mniejszą skromniejszą obudowę, daje tylko po dwa głośniki. W pierwszym przypadku trzeba z oszczędności zrobić obudowę np. cieńszą albo z gorszego materiału a głośniki, by było ich tyle, kupuje się tańsze, więc gorsze jakościowo. Na zwrotnice też już niewiele zostaje. w drugim przypadku można dać obudowę z grubszymi ściankami a więc bardziej odporną na drgania, może starczy jeszcze na wytłumienie czy rozpórki, kratownicę usztywniającą. Mniej głośników, to jest lepsza ich jakość. A może starczy też na lepszej jakości elementy zwrotnicy. I masz odpowiedź na swoje pytanie. Trochę szkoda, że jednak wybrałeś nowe kolumny, choć na pewno Pearl 25 grają dobrze, przyjemnie. A że mógłbyś mieć lepszy dźwięk za takie same pieniądze, to już wiesz. Może kiedyś, jak będziesz pragnął dalej poprawiać jakośc swojego zestawu stereo, stwierdzisz, że warto sięgnąć po coś z drugiej ręki. Nowy wzmacniacz do 1500 zł? Można jakiś kupić. Ktoś tu na pewno Ci coś doradzi.
-
Może i kolumny ładne, ale nie spełniają Waszych oczekiwań. Można kupić inne, równie ładne albo ładniejsze (kwestia gustu oczywiście), ale za to lepiej, odpowiednio grające. Subwoofer to nienajlepszy pomysł. Dużo zależy także od tego ile możecie przeznaczyć na kolumny. Lepszą jakość za te same pieniądze dadzą oczywiście używane. Takie czy inne standy warto oczywiście postawić na odpowiednio dobrych standach i właściwie rozstawić w pomieszczeniu. Wówczas zagrają najlepiej. A jak teraz stoją? Gdzie? Może jakiś rysunek albo fotki? Miejsce siedzenia także jest bardzo ważne. Równie ważne jak akustyka pokoju. Warto się z tym zapoznać. http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Jeśli chcecie więcej o tym wiedzieć a warto, to napiszcie do mnie na PW podając swój adres mailowy. Podeślę ciekawe materiały. Jak się popularnie i nie bez racji mówi, akustyka to połowa sukcesu w osiągnięciu dobrego brzmienia.
-
Gdyby wybór i dobór kolumn był tak prosty jak Ci się wydaje, można by to zrobić patrząc jedynie na pewne parametry, wymiary. Wielkość membran głośników niskotonowych niestety nie zawsze świadczy o ich możliwościach co do ilości albo głębokości zejścia niskich tonów. A już na pewno nie o ich jakości. Często nawet te o mniejszej średnicy membran mogą dać nam lepszą jakość dźwięku, niskie szybsze, dokładniejsze, barwniejsze. A skąd wiesz jak nisko muszą zejść i dlaczego? Badałeś to jakoś? Jak? Czy tylko tak sobie wymyśliłeś? Tak z ciekawości pytam. W sumie to musisz się zastanowić na czym i na ile Ci zależy. Czy muzyka jest dla Ciebie ważnym elementem życia, czy jest tylko miłym akcentem i nic więcej. Choć widzę po opisie, że masz już spore wymagania a nie tylko jak piszą nuworysze: "czysty dźwięk, cykające soprany i mocne basy" Jeśli muzyka i dobry dźwięk jest naprawdę ważny, polecam droższe kolumny i to nawet używane, gdyż te zapewnią jeszcze lepszą jakość odtwarzanej muzyki. Oczywiście dobrych kolumn byle jakim wzmacniaczem dobrze nie napędzisz. Musi to być sprzęt tak samo dobry jakościowo. A źródło także musisz mieć odpowiedniej jakości. Opis pokoju, rozstawienia kolumn (tu trochę za szerokie w stosunku do odległości w jakiej siedzisz - zachowanie zasady trójkąta równobocznego) i umeblowania jest ciekawy, ale przejrzysty tylko dla Ciebie. Daj najlepiej zdjęcia ze wszystkich stron albo rysunek z wymiarami, umiejscowieniem mebli, kolumn i Twojego miejsca do słuchania. Ale jeśli jednak jak piszesz i dobrze zrozumiałem, że możesz siedzieć tylko tak blisko kolumn, to widziałbym tu jedynie tzw. monitory bliskiego pola. To znaczy rozsądnie byłoby wybrać jak najlepsze jakościowo monitory podstawkowe, ustawić je na solidnych, masywnych standach i dać im możliwie jak najlepszą elektronikę. Na pewno w takiej sytuacji raczej nie dałbym dużych kolumn podłogowych. Zbyt bliskie miejsce odsłuchowe naprzeciw dużych, kilkugłośnikowych kolumn może spowodować duże przesunięcia czasowe dźwięku (dźwięk będzie docierał w różnym czasie z różnych głośników). No chyba, że jednak możesz inaczej zaaranżować rozstawienie kolumn i zwiększenie ich rozstawu oraz swojego miejsca siedzenia. Nie napisałeś ponadto o wielu ważnych sprawach. Począwszy od tego jakiej muzyki słuchasz, poprzez to jaką elektronikę (oprócz wspomnianych Microlabów) masz lub zamierzasz kupić (wzmacniacz, źródło/źródła dźwięku itp.) W sumie mógłbyś przeczytać to: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html i odpowiedzieć na zawarte tam pytania, oraz na wszystkie moje, w miarę możliwości i dla własnego dobra rzecz jasna. Moim zdaniem w sytuacji gdy nie wiemy tak wielu ważnych rzeczy radzenie Ci czegokolwiek jest niepoważne, albo na tzw. odp... się. Kable które pokazałeś wydają się owszem dobre na początek, jako minimum, bo tu także polecałbym lepsze. Ale jakie będą Ci potrzebne, to już zależy od tego jaki zestaw złożysz, jak on będzie grał, co zapragniesz skorygować w dźwięku. Pamiętaj, że potrzebne Ci będą także interkonekty (połączeniowe). I one także przydały by się przyzwoite z dobrej miedzi. A lepsze również po ustaleniu, posłuchaniu jakiś czas zestawu.
-
Nie bardzo podążam za Tobą w toku rozumowania, jaką drogą idziesz? Chodzi mi o to, jakie propozycje kolumn padły z Twojej strony. Szczególnie te Tannoye. Nie są to złe kolumny, mają potencjał, ale wymagają dobrej elektroniki. Jak wpadłeś na ich trop, co sprawiło, że chcesz je kupić? Nie są może trudne do napędzenia, ale chodzi o jakość sprzętu towarzyszącego. Nie wiem także , czy zadowolą Cię pod względem potęgi brzmienia i ilości niskich tonów. To nie Dali 850, JBL czy podobne duże kolumny z dużymi membranami głośników. Tu potrzebne Ci będą też solidne, ciężkie standy. Dostałeś taką propozycję z salonu?
-
Niestety zestawy do oglądania filmów (surround) i słuchania muzyki (stereo) znacznie się różnią. Trudno pogodzić te dwie niby pokrewne dziedziny. To tak jakbyś chciał motocyklem wyścigowym brać udział w crossie, albo crossowym w wyścigu na torze. Efekty raczej marne. Choć wiele świadomych osób woli oglądać filmy wykorzystując do tego zestaw stereo (w tym redaktor naczelny jednego z polskich pism o tematyce hi-fi) niż słuchać muzyki na zestawie do kina domowego. Można owszem osiągnąć dobre (nie wybitne) rezultaty słuchając muzyki na zestawie KD, ale będzie to system co najmniej za kilka tysięcy złotych. Dlatego kolega pisał o wyborze, czego chcesz, co jest dla Ciebie najważniejsze. Musisz wybrać. Jakiej wielkości masz pokój? Bo za 6, czy 7 stówek można pewnie by coś znaleźć, ale to zależy. Jeśli na przykład masz pokój powyżej 40 czy 50 m2, to z takim budżetem bardzo trudno będzie coś sensownego znaleźć. Ja już nie pytam o gust muzyczny, dźwiękowy (brzmienie) możliwość ustawienia kolumn w pokoju, gdzie i jak siedzisz, o akustykę pomieszczenia itp... ... zresztą, jeśli poważnie pytasz o dobry dźwięk, to poczytaj inne wątki. Tam wiele rzeczy się powtarza, możesz się dużo dowiedzieć, nie zaszkodzi Ci to. A na pewno pomoże zrozumieć wiele spraw w tej tematyce.
-
Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Sądzisz, że Pylon żeruje na naiwności i niewiedzy kupujących i zarabia krocie? Bo przecież Taga daje pięć głośników a nie dwa (ludzcy panowie ). Spotkałeś się na pewno wiele razy z czymś o dobrej jakości, czego było mało ilościowo a kosztowało sporo. Uboższy dźwięk da Taga. Może tylko masywniej, ofensywniej zagrać. Coś za coś. Za takie pieniądze niestety nie można mieć jeszcze wszystkiego.
-
Na pewno dużo lepiej to wszystko wygląda. Narożnik bardziej na środku i ten podłużny mebel na ścianie z lewej strony. W sumie optycznie wszystko się równoważy i na pewno jest dużo większa symetria niż wcześniej. Tylko może co do twardości sofy i mebla (komody?) z lewej strony, są różne. Jakby wyłożyć albo postawić coś miękkiego przed nim, to ... ale pisze o sytuacji idealnej, abyś wiedział. Ważniejsze, że najbliższe otoczenie kolumn jest symetryczne. Masz tylko zbyt wąską bazę stereo. I by był prawidłowy odbiór swoje miejsce odsłuchowe musiałbyś mieć bezpośrednio przed stolikiem (trójkąt równoboczny). Może te dwa małe mebelki po obydwu bokach telewizora dałoby się ustawić tyłem do bocznych ścian? Wówczas kolumny dałoby się rozstawić szerzej i mógłbyś słuchać z narożnika. A otwieranie drzwi z prawej strony ograniczyć odbojnikiem przymocowanym do podłogi, tak by nie uderzały w kolumnę, gdy ktoś zbyt szeroko je otworzy. Obraz za plecami to dobry pomysł. Oczywiście o ile obraz jest bez szkła i wisi na wysokości Twoich uszu, gdy siedzisz słuchając. Jeszcze lepiej by było umieścić za obrazem coś w rodzaju materacyka wypełnionego wełną Isover PT80. Musisz mieć za głową coś silnie tłumiącego dźwięk, jeśli będziesz siedział blisko tylnej ściany. Ramki ze zdjęciami raczej niedużo wniosą, ale lepsze to niż nic. Myślę, że kilka nawet niezbyt dużych ale w kluczowych miejscach (pierwsze odbicia dźwięku) dyfuzorów może dużo zdziałać.
-
Co do akustyki i ustawienia kolumn, są to niestety sprawy podstawowej wagi. Używając nielubianego przeze mnie i wiele osób porównania do spraw motoryzacyjnych, to jeśli kupisz najlepszy samochód na jaki Cię stać, i założysz sparciałe łyse opony, to jazda będzie nieciekawa. Prawdopodobnie daleko nie zajedziesz. Plusem u Ciebie jest dywan. Co prawda niewielki, ale dość "mechaty" i zasłony w oknach. Duże minusy oprócz planowanego ustawienia kolumn, to gołe ściany, sofa (narożnik) przy samej tylnej ścianie (o ile to miejsce odsłuchowe), spory stolik przed sofą (przestrzeń Ty - kolumny powinna być wolna). No cóż. Nikt Ci tu nic nie może kazać ani zabronić. Kupisz co chcesz i będziesz na tym słuchał. Na szczęście nie będę to ja . Nowe owszem, ale bardziej w stylu jak radził Ci Celdur. Oczywiście jakie konkretne kolumny, to nie wiadomo, bo nie podałeś ile metrów kwadratowych ma Twój pokój. Ty chcesz kupić amplituner kina domowego z bardzo takimi sobie kolumnami. Zagra? Oczywiście. Ale to nie będzie wykwintny obiad we włoskiej restauracji, tylko hamburger na starym oleju (podobno to nawet nie olej, nie wymienia się tego tylko dolewa gdy ubywa, miałem znajomego, który tam pracował - smacznego ) w Mc Donaldzie. Czyli podstawową wadą takiego zestawu jest to, że w stereo zagra słabo. Nawet w porównaniu do niedrogiego nowego zestawu pure stereo. W stosunku do używanego, dobrze dobranego tragicznie. Telewizor z wyjścia optycznego oczywiście do takiego ampli KD da się podłączyć. Niby plus Normalnie do wzmacniacza stereo trzeba by to puścić przez DAC z wejściem optycznym. Twoje pytania nie wywołują uśmiechu na twarzy. Każdy ma prawo pytać. Uśmiech politowania wywołuje u mnie np. ktoś, kto nie znając się na rzeczy próbuje lansować swoje wyssane z brudnego palucha teorie i się mądruje, choć wie na dany temat tylko tyle, ile usłyszał od swojej pięcioletniej siostry. Tak, że śmiało pytaj. W miarę wiedzy i możliwości odpowiemy. Laczek Kubota - kultowy!
-
Plan bardzo ładny, ale nie ma na nim zaznaczone gdzie stoją kolumny ani oznaczonego miejsca gdzie siedzisz i słuchasz. To tak jakbyś na ślubnym zdjęciu nie sfotografował młodej pary Że jest wykładzina z dużym włosem, to ok. Ale że ściany właściwie gołe, to nie ok. Tu rzeczywiście może być pomocne wysunięcie kolumn i Twoje ustawienie względem kolumn i tylnej ściany. Otwór b-r umiejscowiony z przodu obudowy kolumn czasem może ułatwić postawienie bliżej ściany (co nie znaczy, ze przy samej ścianie), ale nie zawsze, nie w każdym modelu takich kolumn się to sprawdza. Natomiast generalnie prawie zawsze się sprawdza duże oddalenie kolumn od ścian. Nie chcę tu być projektantem wnętrza Twojego pokoju, ale patrząc na ten stół i cztery krzesła myślę sobie, czy często z tego korzystacie? Ja mam duży stół tylko w kuchni. w pokoju, który jest także odsłuchowym są dwa małe, podręczne stoliki (widać to na zdjęciach w temacie "Wasze systemy ...". Czasem na nich jemy, czasem coś postawimy, często jak teraz mam laptop i gmeram w internecie. Podczas słuchania muzyki stoliki przestawiam na bok, trochę do tyłu i nie przeszkadzają akustycznie. Moi rodzice mają duży rozkładany stół, ale na codzień stoi on (niewidoczny) za kanapą z wykręconymi nogami. Pojawia się tylko podczas większych uroczystości, czy rodzinnych zjazdów. Montaż 10 minut. Nie mając tego stołu mógłbyś bardziej zrównoważyć akustykę, przestawiając narożnik na środek , pod tylną ścianę. Ale to tylko taka luźna propozycja, nie wiem czy możliwa. Czasami jednak da się takie coś zrobić. Dużo zależy od priorytetów.
-
Pomożecie? Zakrzyknął Edward Gierek w 1971 roku na spotkaniu ze stoczniowcami w Gdańsku. Pomożemy! Gromko krzyknęli stoczniowcy. Piszesz: a później: Tak, sprzęt używany. Bo wszystko o czym piszesz wskazuje na to, że taki powinieneś zakupić, ponieważ masz wymagania. No właśnie. Człowiek który zarabia niedużo powinien kupić dobry sprzęt. Który zagra. I pogra kilka lat. Co o tanim, najnowszym trudno powiedzieć. A co po gwarancji? W wypadku awarii za naprawę płacisz tak samo jak za sprzęt używany. A taki z drugiej ręki w budżecie jaki masz kupisz taki, który kiedyś kosztował nieraz sporo więcej. I jeśli gra do tej pory, to znaczy, że się sprawdził. Jest dobry. Gwarancja minie i zostajesz z gorszym jakościowo i dźwiękowo sprzętem. Bardzo ładna panorama pokoju. Zrób podobną z przeciwnej strony (czyli tylną ścianę), dużo nam to powie o możliwościach akustycznych Twojego pomieszczenia. Pomysł by kolumny stały w rogach pokoju, to jeden błąd. A jak najbliżej tylnej ściany, to drugi błąd. Zły pomysł. Tu masz podstawowe zalecenia. http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Akustyka, to niedoceniany ale bardzo ważny aspekt dobrego odbioru muzyki. Jesli będziesz miał złą akustykę, niedobrze ustawisz kolumny, nawet najlepszy zestaw może zagrać kiepsko. Jeśli Cię to zainteresuje napisz do mnie na PW, podając adres mailowy, to prześlę Ci skany i PDFy ciekawych, pomocnych artykułów na ten temat. Każdy kogo to interesuje też może napisać.
-
Albo... możesz zastanowić się nad dużo lepszym zestawem stereo. Używanym. Jakie ma wielu z naszych najbardziej obeznanych z tematem audio forumowiczów. Dlaczego? Ponieważ używany sprzęt kupisz dużo taniej niż nowy a za 2,5 kzł dostaniesz taki, który był kiedyś dużo droższy (2,3,4 razy). A co za tym idzie lepszy jakościowe, lepiej gra. Jeśli tak, to musisz założyć nowy wątek w zakładce Stereo http://forum.audio.com.pl/Stereo-f2.html I napisać poprawnie swój pierwszy post, gdzie podasz ważne informacje, by Ci można pomóc. Tu masz istotne dane, jak to zrobić http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Napisz o swoim pokoju, możliwości ustawienia kolumn, gdzie będziesz siedział słuchając, umeblowaniu tego pokoju (można wkleić rysunek z wymiarami i oznaczonym umeblowaniem albo zdjęcia, panoramę pokoju). Potrzebne będą także informacje na temat muzyki jakiej słuchasz, barwy dźwięku jaką chcesz osiągnąć (poczytaj inne wątki, to się dowiesz o co chodzi jeśli nie wiesz), co ma wchodzić w skład zestawu (myślę, że kolumny podstawkowe plus solidne standy, wzmacniacz stereo, jakieś źródło/źródła (komputer, streamer, DAC, odtwarzacz CD, gramofon, tuner, itp.)
-
No, to by mogło być pomocne. Jeśli u sprzedawcy w pokoju z tym samym wzmacniaczem grało lepiej, to może być coś z pomieszczeniem albo ustawieniem kolumn.
-
Rzeczywiście, bo jeśli kolumny niedrogie, to nie znaczy, że niedobre. Jasne, że można lepiej. Ale to zarówno pod względem kolumn, wzmacniacza i źródła. Tylko od czegoś trzeba zacząć. Bądź cierpliwy. Posłuchaj kolumn na Pioneerze A-30. Jest całkiem niezły. Porównasz z NADem. Jeśli nie będzie zdecydowanie lepiej, wówczas trzeba się będzie zastanowić co najpierw wymienić.
-
Jedyne co mogę poradzić w tej sytuacji, to abyś "pojeździł" kolumnami po pokoju. W przód, tył i na boki (byle symetrycznie względem ścian i Twojego miejsca odsłuchowego. Spróbuj też tylko tak dla sprawdzenia przenieść kolumny pod ścianę usytuowaną o 90o w stosunku do tej, przy której stoją. Zmieniaj równesz odległość swojego miejsca odsłuchowego względem tylnej ściany. Jeśli w dalszym ciągu będzie brakowało Ci niskich tonów, to albo Twój pokój wybitnie je wygasza, albo rzeczywiście masz mocno "przebasowiony" gust.