-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Jak pisał Zieluwid, potrzeba nam dużo więcej informacji. Od wielkości pomieszczenia i możliwości ustawienia kolumn, poprzez budżet na nie aż do muzyki jakiej słuchasz i rodzaju dźwięku (brzmienia - jasne, twarde, ostre czy ciemniejsze, miększe, łagodniejsze itp.) jakie chcesz uzyskać. Podpowiedź jak napisać pierwszy post masz tu: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html A ja zapytam jeszcze co odpowiada i nie odpowiada Ci w tym jak grają Twoje Jamo?
-
Przemek J, bardzo ciekawie o tym wszystkim napisałeś. I zgadzam się w sumie z Twoją interpretacją całego zjawiska. Szczególnie jeśli chodzi o upodobania, indywidualne odczucia oraz płynność tego wszystkiego. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś a pewnie ja tego właściwie nie sprecyzowałem. Nie twierdzę, że pewnych rzeczy nie da się zmierzyć by wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. Może nawet da się uzyskać sporą powtarzalność niektórych wyników. Moim zdaniem wiele zjawisk dałoby się pomierzyć i później "tabelkowo" zestawić i stosować. Ale wymagałoby to sporych środków nakładów w zakresie techniki pomiarowej oraz dużego zaangażowania inżyniersko-naukowego. Dlatego nie musisz protestować przeciwko postawie która zdaje się negować zasadność dążenia do obiektywnego opisu rzeczywistości, ponieważ przynajmniej z mojej strony wynika ona ze świadomości nieistnienia takich badań/wyników, które by choć w przybliżony sposób pozwoliły kalkulacyjnie dobrać odpowiednio grający zestaw. Choć przy odrobinie wiedzy i zaangażowania da się już dziś złożyć niejeden system grający poprawnie pod względem zrównoważenia tonalno/mocowo/wydajnościowego. Można by nawet zrobić więcej, jeśli znalibyśmy dokładne pomiary (i wiedzielibyśmy jakie mogą być efekty) każdego elementu naszego systemu. Począwszy od akustyki i kolumn a skończywszy na okablowaniu, zasilaniu, bezpiecznikach, podstawach. Może gdyby zespół naukowców wyposażonych w odpowiednie oprzyrządowanie zajął się skompletowaniem jednego takiego zestawu, mógłby osiągnąć obiecujące wyniki. Albo jeśli każdy producent sprzętu audio i peryferiów musiałby odpowiednio pomierzyć swoje produkty i udostępnić wyniki tych pomiarów, dałoby się uzyskiwać powtarzalne rezultaty doboru sprzętu na podstawie parametrów. Co do kablowych nonsensów jak terapie kriogeniczne, to jednak proponowałbym się wypowiadać po dogłębnym zbadaniu tego tematu, najlepiej poprzez porównanie produktu przed i po takim zabiegu. Myślę, że Furutech i Oyaide mając opinię jednych z najlepszych producentów wtyków i kabi nie robią tego tylko "pod publiczkę". Najlepsze lampy sterujące za pomocą jakich miałem okazję słuchać muzyki, były kriogenizowane. Może to przypadek, że tak dobrze grały. Nie upieram się, ale daleko mi do negowania ew. dobroczynnego wpływu tej operacji. Matematyka i muzyka mają ze sobą na pewno wiele wspólnego podczas procesu tworzenia, gdy wyliczenia i nuty są jeszcze "na papierze". Już na etapie "wykonawczym" te drogi znacznie się rozbiegają. Ale oczywiście Twoje pomiary i wnioski jakie z nich wyciągniesz mogą być na pewno dla Ciebie oraz wielu forumowiczów ciekawym spojrzeniem na ten bardzo zaniedbany temat. Jeśli chodzi o ustroje akustyczne, to jednak warto coś poprawić nawet domowymi sposobami. Pomiarowo nie będzie doskonale, ale na pewno zdołasz usłyszeć znaczną poprawę. Nie rezygnuj z tego.
-
No niekoniecznie tak jest z tymi kablami. Nie zawsze do lampy najlepsze są srebrne a do tranzystora miedziane. Dużo tu zależy od tego jak gra dany wzmacniacz. Jednak srebrne i miedziane kable dość różnie potrafią zabrzmieć (jeśli chodzi o temperaturę, przejrzystość, szybkość itp.). Poza tym dużo zależy od klasy kabla. Teoretycznie lepiej dobrany srebrny może w sumie w danym systemie zadziałać gorzej niż lepszej jakości miedziany. Co do wzmacniaczy, to oprócz proponowanych przez Arti'ego Coplanda, oraz wymienionych przez Ciebie wzmacniaczy Jolida oraz Musical Fidelity. Może być też inny model np. A 308http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/18/191231.php, choć nie wiem, czy potrzebny Ci tak mocny wzmacniacz w pokoju 13m2 A ja polecę jeszcze super wzmacniacz BOW Technologies The Wazoo XL http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/18/191213.php Osobiście bardzo lubię też wzmacniacze Densena ze starszych serii. Np. DM 10 http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/17/190345.php
-
Nie gniewaj się kolego, ale myślenie życzeniowe nie jest niestety wykładnią rzeczywistości. Jeśliby inżynierowie rzeczywiście potrafiliby budować urządzenia wprowadzające jak najmniejszą ilość zniekształceń, czyli takie grające jak najbardziej neutralnie, to mielibyśmy jedną czy dwie firmy, które produkują taki sprzęt w dużej ilości oraz w świetnej cenie i inne firmy robiące podobne urządzenia bardzo szybko by zbankrutowały. Kable oczywiście w niektórych aspektach dają się zmierzyć, ale w najważniejszych, czyli brzmieniowych pozostają wciąż nieodgadnione, czyli wymagany jest odsłuch. A co za tym idzie doświadczenie. Niestety pomiary i tabelki jakkolwiek dobre są w kwestii akustyki, to jeśli chodzi o dobór sprzętu i okablowania, nie dasz rady tego pomierzyć, wyliczyć.
-
No to gratuluję zakupu kolumn. Co do akustyki, to postaraj się wyrównać otoczenie pod względem odległości od ścian i rodzaju/twardości/faktury materiałów. Słowem. Albo zdejmij zasłony albo od strony kominka załóż na stałe, czy na jakimś stelażu coś podobnego do zasłony. W kwestii wzmacniacza, to oczywiście Technics jest zbyt słabym (wydajnościowo i jakościowo) wzmacniaczem, by prawidłowo napędzić takie kolumny. Zbieraj na jakiś lepszy. Membrany C-CAM są według moich obserwacji (jak już pisałem wcześniej) dość prądożerne. Potrzeba Ci wzmacniacza z dobrą wydajnością prądową. Precyzja przy niskim poziomie głośności jest sprawą trudną do osiągnięcia nawet w drogich systemach. Z tego co zaobserwowałem, by to osiągnąć potrzebne są kolumny łatwiejsze do wysterowania (raczej nie Twój przypadek) i wzmacniacz o dużej wydajności prądowej.
-
No cóż, jakby Ci to wytłumaczyć... nie bardzo chyba wiesz o co w tym wszystkim chodzi Do kolumn Technicsa znajdziesz oczywiście odpowiedni wzmacniacz, ale te kolumny nie są niestety najlepsze (delikatnie mówiąc). Czyli wzmacniacz będzie nawet "za dobry" do tych kolumn. Wiem, że moja opinia będzie dla Ciebie niewygodna, ale najlepiej sprzedaj te kolumny i kup jakieś poprawnie grające. Jaki miałbyś budżet na kolumny? No chyba, że upierasz się przy tych kolumnach? Wówczas dobierze się odpowiedni dla nich wzmacniacz.
-
Gdyby pomiary były miarodajne już dawno by ktoś podał tabele, wyliczenia, szablony dla wykazania jaki sprzęt jest lepszy i dlaczego. Niestety najlepszym arbitrem jak dotychczas jest słuch. Jeśli coś gra lepiej, to po porostu to słychać. Czy Ty masz zestaw na odpowiednim poziomie albo słuch, który mógłby nam coś powiedzieć o jakości kabli audio, to super. Najczęściej jednak trzeba wielu prób i znanego sobie środowiska (pomieszczenie/akustyka plus zestaw stereo), by moc określić jakie kable co oraz ile wnoszą do brzmienia zestawu. Pomiary kabli są podobne do pomiarów mocy wina. Ale nic nie mówią o jego roczniku i smaku.
-
Jeśli podczas szybkiego odsłuchu na nieznanym sobie zestawie w nieznanym sobie pomieszczeniu (muzyka choć była znana?) usłyszałeś różnice, to zaręczam, że we własnym pokoju na swoim już sprzęcie te różnice byłyby istotne.
-
Jasne, pokaż które kupiłeś. A na wzmacniacz ile Ci zostało? Ile maksymalnie możesz na niego wydać?
-
Odwrotnie założona koncówka mocy, możliwe? Proszę o pomoc.
topic odpisał Angel na audiofilek1 w Stereo
Kolumny Tannoy M2 są całkiem dobre. Ale oczywiście trzeba je odpowiednio napędzić. Możliwe również, że jak piszesz wolisz bardziej ofensywne, jaśniejsze a może nawet dość ostre brzmienie. Znam parę modeli Cerwin Vega. Grają bardzo efektownie, by nie powiedzieć efekciarsko. Trochę estradowo. Ale takie kolumny mogą sprawić, że bardzo szybko odechce Ci się słuchać muzyki. Zmęczą Cię, będą drażnić. Przy dłuższym odsłuchu mogą zaboleć uszy i głowa. Chyba, że słuchasz muzyki w krótkich sesjach. 3 - 4 utwory i na podwórko . Kolumny pozornie nijakie często są najlepsze. Można za ich pomocą słuchać godzinami i wciąż się odkrywa nowe szczegóły w dobrze znanych sobie utworach. Mogą być bardziej rozdzielcze od pozornie przejrzystrzych kolumn typu CV. -
A może jednak pomyślisz o lepszym wzmacniaczu używanym plus DAC z wejściem optycznym? Ta Yamaha jest taka sobie. No, chyba że lubisz dość jasny i idący w stronę agresywności dźwięk.
-
Moim zdaniem monitorów dobrze przymocowanych do standów (np. Blu Tackiem) dzieci nie zrzucą. Prędzejej przewrócą wszystko w całości. I to równie dobrze monitory ze standami jak i podłogowe. Dzieci po prostu trzeba pilnować i można je nauczyć co można a czego nie. Ale, co ja będę... Oczywiście Twój wybór. Możemy poszukać podłogowych i do tego wzmacniacza. Rzecz jasna już nie dziś. A to co znalazłem: http://allegro.pl/monitor-audio-br5-pol-ro...5304057906.html http://allegro.pl/monitor-audio-silver-s5-...5303803177.html http://allegro.pl/tannoy-r-2-i5307684185.html Poniższe byłyby lepsze, ale mam obawy czy nie zdominują niskimi tonami przekazu muzycznego. Chodzi o wielkość Twojego pokoju. http://allegro.pl/canton-reference-6000-kl...5303326064.html http://allegro.pl/elac-el-105-super-brzmie...5284310128.html http://allegro.pl/acoustic-energy-aegis-th...5295130457.html Wzmacniacz oczywiście dobierze się po wyborze przez Ciebie kolumn. Ceny rzecz jasna jak zwykle mogłyby być niższe i jeśli chcesz, to szukaj tańszych.
-
A może jeśli chodzi o kolumny lepsze byłyby jakieś ELAC, Audio Acedemy, ESA Vivace, Canton, Do takiego pomieszczenia świetne mogłyby być kolumny standowe. Mogłyby się z nim lepiej spasować a niskich tonów nie lubisz zbyt dużo, więc w monitorach są na ogół lepsze do opanowania. Ale dobre monitory potrzebują solidnych standów. Bez nich mogą zagrać kiepsko. No i wzmacniacz łatwiej znaleźć do takich kolumn.
-
Osobiście z tego setu wybrałbym Dali 7a. Wzmacniacz AA bardzo fajny. Ale X-i60 powinien wystarczyć. Jeśli Cię będzie stać, to pomyśl o X-i90. Z używanych mogą być inne starsze AA, Xindak, Musical Fidelity, Densen, Luxman i Sansui (wyższe modele), Thule Spirit IA60 (lepszy byłby IA100), Atoll IN 80 (lepszy IN 100), Alchemist, Audio Analogue, Roksan. Podałem tu również kilka marek, których pewnie nie kupisz w swoim budżecie, ale zawsze warto wiedzieć na co zwracać uwagę. A nóż? Oczywiście nie każde z tych wzmacniaczy będą dobrze pasowały do Dali 7a, gdybyś je wybrał. Ale może upolujesz jeszcze jakieś starsze kolumny takich firm jak Castle, Chario, Xavian, Totem, ESA (Ostinato2 lub 2000), RLS. No i Dynaudio, ale są cholery jedne na ogół trudne do prawidłowego napędzenia. Jeśli brałbyś pod uwagę kolumny standowe, to pewnie jeszcze na jakieś dodatkowe marki czy modele można by było zwrócić uwagę.
-
Podłączenie zasilania do listwy antyprzepięciowej może coś zmienić ale nie musi. Oczywiście ochrona urządzeń przed przepieciami, to temat wart zastanowienia. Ale podłączenie do takiej listwy może zadziałać negatywnie (np. zamulić dźwięk) jeśli listwa będzie marnej jakości. Najlepiej byłoby zastosować coś dedykowanego do urządzeń audio i dobrej jakości. Bywają takie nawet niedrogie urządzenia. Poza tym najlepiej by było, by do tego samego obwodu nie były podłączone inne urządzenia. Szczególnie komputer i jego zasilacz mogą dużo "naśmiecić". Urządzenia audio też mogą się nawzajem zakłócać i dlatego najlepsze filtry sieciowe i kondycjonery mają układy niwelujące taki wzajemny wpływ.
-
Ogólnie lepsze i do Twojego pomieszczenia też byłyby takie kolumny Cantona http://allegro.pl/canton-ergo-rc-l-kolumny...5293169229.html Ale trzeba by się trochę namęczyć by dobrać do nich odpowiednio dobry wzmacniacz lub musiałbyś dołożyć do niego kilka stówek. Jeśli Ci się tylko wydaje, że akustyka jest w porządku a nie masz pewności, to skrobnij do mnie na PW i podaj adres mailowy. Podeślę Ci fajne artykuły do poczytania. Są trudniejsze ale też i bardziej przystępnie napisane. Bez choćby podstawowej wiedzy na ten temat nie masz co myśleć o dobrym dźwięku.
-
Nie wiem czy słuchałeś na kolumnach Dali 450. Bo z opisu dźwięku jaki lubisz wnioskuję, że albo powinieneś starannie dobrać wzmacniacz do tych kolumn albo wybrać inne kolumny, bo te Dali tak nie grają jak opisałeś. Oczywiście wiele zależy od tego co oraz w jakim stopniu oznaczają dla nas te pojęcia. Oraz do czego się porównuje dany dźwięk. Tak więc którą opcję wybierasz? Co do wzmacniacza, to na pewno klasyczny stereo będzie pod względem jakości dźwięku najlepszy. A cyfrowe źródła możesz rzeczywiście podłączyć za pomocą DACa.
-
Może ostatnio o tym nie pisaliśmy, ale rzecz jasna jest pewna "kolejność czuć" w stosunku do wpływu komponentów zestawu stereo na jakość muzyki/dźwięku. Czyli po kolei: Kolumny i akustyka Wzmacniacz Źródło (gramofon, CD, tuner, DAC+pliki itp...) Okablowanie Zasilanie "Diwajsy" - standy, stoliki, podkładki, dociążenia itp... . Ile wydać na kable, to oczywiście kwestia ich jakości. Czy 30 - 40 zł, to można by podyskutować. Kwestia znalezienia odpowiednich. Niedrogich i dobrych jakościowo. A tak na marginesie. Jeśli dźwięk jest lepszy z włączoną korekcją we wzmacniaczu, to trzeba się zastanowić, czy wszystko z tym dźwiękiem/zestawem stereo jest w porządku. Normalnie powinno być w porządku ze wszelkimi ustawieniami na zero. Pamiętaj jednak, że powyższa hierarchia może się nieco zmienić w zależności od warunków odsłuchowych i jakości poszczególnych komponentów stereo. Często np. kable zasilające bardziej wpływają na dźwięk niż interkonekty czy głośnikowe.
-
No cóż. Miałem nadzieję, że będzie dobrze. Niestety jak piszesz, jest nie najlepiej. A pisałem, że mam obawy o to, że niskie tony będą "przewalone" To może być wina wzmacniacza, ale i pomieszczenia. Oczywiście jedno i drugie (oraz trzecie - kolumny) wpływa na taki dźwięk. Że taki stan może poprawić nawet wzmacniacz, wiem na własnym przykładzie. Miałem jako wzmacniacz zestaw dzielony Kenwood L-1000C/L-1000M. I grał mocno w niskich tonach, basy się wzbudzały. Kiedyś kolega z innego forum przyniósł swój wzmacniacz Manley Stingray. Niskie stały się nieprzerysowane ale odpowiednio mocne i szybkie. Nie było słychać żadnego wzmocnienia, przerysowania itp. Nawet gdy kolega postawił kolumny bliżej tylnej i bocznych ścian. Jeśli jest naprawdę źle, to może warto sprzedać wzmacniacz i zastanowić się nad innymi wzmacniaczami. Szkoda , że nie poczekałeś na ten polecany przez Rafal'a 375r albo nie kupiłeś innego. Wzmacniacze polecane przez Ciebie, nie są niestety zbyt wysokich lotów. Warto się zastanowić nad czymś lepszym. Ale jak pisałem pomieszczenia nie można wykluczyć. Masz skąd pożyczyć wzmacniacz, by posłuchać muzyki, określić co i jak Ci w duszy gra? Tu musisz się poważnie zastanowić nad wzmacniaczem. Może jednak trzeba będzie przeznaczyć na niego trochę więcej pieniędzy. Nie sugeruj się ceną Quadrali. One kiedyś kosztowały trochę marek. A jak wykazuje moje doświadczenie duża część kolumn gra lepiej ze znacznie droższymi wzmacniaczami niż one same. Szkoda, że nie napisałeś nic, jak pytał Arti o tym, czy poczyniłeś jakieś kroki w kwestii poprawy akustyki i ustawienia (przestawienia) kolumn. Wiedzielibyśmy, czy to bumienie jest zależne od modów pomieszczenia/ustawienia kolumn (być może zbyt blisko ścian czy narożników pomieszczenia). Moim zdaniem (o ile pokój jest w miarę przyjazny akustycznie) Twoim kolumnom potrzebny jest wzmacniacz barwny z dobrymi, ale niezbyt jaskrawymi wysokimi tonami, dobrą, nasyconą, soczystą średnicą i dość krótkimi, szybkimi niskimi tonami. Ciekaw jestem jak bardzo zdeterminowany jesteś na dobre brzmienie. Bo coś mi się wydaje, że Twoje kolumny potrzebują dobrego i chyba niestety dość drogiego wzmacniacza. Można by pewnie poszukać tańszej alternatywy, ale z pewnymi ograniczeniami. Twoje propozycje wzmacniaczy są niestety niezbyt dobre. To są popularne, niezbyt wyrafinowane "tanioszki". Zamieniłby stryjek siekierkę na kijek.
-
Może narysuj gdzie chcesz albo gdzie możesz postawić kolumny. Ważne by niezbyt blisko ścian i symetrycznie względem nich oraz otoczenia. Czyli najlepiej aby lewa strona była bardzo podobna do prawej pod względem odległości, ilości oraz rodzaju mebli itp. Pokaż gdzie będziesz siedział podczas odsłuchu oraz gdzie i jakie (narysuj w proporcjach) meble będą stały. Nad poprawieniem akustyki będziesz musiał popracować, jeśli myślisz o choć poprawnym dźwięku w tym pomieszczeniu. Trochę dziwię się, że jako gitarzysta tak zaniedbałeś te sprawy i nie zainteresowałeś się wcześniej tym problemem. Jeśli chcesz poprawić akustykę i dowiedzieć się jak poprawnie ustawić kolumny, to napisz do mnie na PW i podaj adres mailowy. Wyślę Ci trochę pomocnych materiałów. Warto się zapoznać, bo akustyka to niemal połowa sukcesu jeśli się chce słuchać muzyki odtwarzanej z dobrą jakością. Wiesz zapewne, że średnica jest tą częścią pasma akustycznego, gdzie dzieje się najwięcej jeśli chodzi o głosy ludzkie oraz większość instrumentów. Nie bardzo na ogół rozumiem wpisy takie jak Twój: Jak dla mnie środka nigdy nie jest za dużo. No chyba, że słychać samą średnicę a prawie w ogóle dołu i góry. Jeśli jednak wolisz dźwięk typowo konturowy, wówczas trzeba brać pod uwagę inny zestaw niż zaproponowałeś. Mission M34i oraz MF A1 w pierwszej chwili wydało mi się dziwacznym połączeniem, ale jak się zastanowić, mogłoby to mieć sens. Jednak trzeba by wiedzieć jak grają M34i i A1. Kolumny podają dźwięk z dość wyeksponowanymi wysokimi tonami oraz ekspresyjnymi i krótkimi niskimi. To by się dobrze uzupełniało z mocnymi ale niezbyt szybkimi niskimi wzmacniacza i jego dość stonowaną górą. Martwi mnie tylko średnica, która jest: dość gęsta i mocno nasycona barwami. Co do efektywności kolumn, to jest dość wysoka (89 db to jeszcze nie słonina, ale... jednak sporo wołowinki zostało... - to do Jacka75, on wie o co chodzi - podobało mi się ) i dlatego nieźle wróży 20 watom wzmacniacza. Gorzej, że kolumny są 4 omowe z minimum impedancji sięgającym 3,5 oma (według pomiarów w laboratorium Audio). Ale jeśli nie będziesz grał bardzo głośno, to zestaw ma szanse dobrze zagrać. O ile przeżyjesz tę średnicę, bo w A1 też jest gęsta, wręcz kleista, gorąca, dobrze nasycona.
-
Cześć. Kolumny Dali 450 są bardzo fajne o ile lubi się taki dźwięk. A je nie wiem jaki Ty lubisz. Dlatego nie wiem jaki wzmacniacz byłby dla Ciebie, biorąc pod uwagę tę kolumny najlepszy. Nie przepadam za wzmacniaczami Sony, więc pewnie poleciłbym inny. Ale musisz określić jakie brzmienie chciałbyś uzyskać. Bardziej jasne, twarde, chłodne, konturowe, czy ciemniejsze, miększe, ocieplone i pełne, soczyste w średnicy. Możesz opisać własnymi słowami co i jak. Poza tym czy brzmienie ma być bardziej relaksacyjne, czy też agresywniejsze. A niskie tony większe, bardziej wypełnione, gęste, otulające czy raczej krótkie i szybkie, twarde, rytmiczne. Itp, itd... . Wzmacniacz słuchawkowy Little Dot mk II, to ciekawa lampowa konstrukcja. Z tego co widzę, możesz podłączyć do niego jakieś źródło (ale tylko jedno, bez przełączania kabelków) i słuchać muzyki poprzez podłączone do niego słuchawki, albo wyprowadzić dźwięk dalej na wzmacniacz, by słuchać poprzez kolumny. Dodatkowo taki przedwzmacniacz daje Ci możliwość wymiany lamp na inne/lepsze i poprzez to wpływanie na ostateczną barwę, nasycenie, jakość dźwięku. Słuchawki Sennheiser które masz, są dość jasne, rozdzielcze i trochę chłodne, więc dobrze, że wybrałeś słuchawkowy pre na lampach. Dali 450 powinny pasować do Twojego pokoju (choć jak napisałem nie wiadomo, czy do gustu), o ile pomieszczenie nie ma takich proporcji, że odezwą się jego mody własne i podbarwią znacznie dźwięk. Ale to zupełnie inny (choć mocno powiązany i bardzo ważny) temat.
-
Jeśli chcesz słuchać z dużymi poziomami głośności, i zapierającą dech w piersi dynamiką, to na pewno nie z tym wzmacniaczem. Ale też zastanawiam się z jakim w podobnej cenie? Trudno będzie. Trudno czasem doradzić, bo każdy pewne rzeczy rozumie, czuje inaczej. To, co dla jednego będzie dobre, wystarczające, dla drugiego okaże się nie do przyjęcia. Musisz się zastanowić nad swoimi rzeczywistymi oczekiwaniami. Jeśli chcesz posłuchać muzyki w naprawdę przyjemny sposób, delektować się jej płynnością, barwami, pełnią nasycenia, to wzmacniacz dla Ciebie. Ale nie znaczy to, że jest bez życia, czy nie potrafi mocniej zagrać. Biorąc pod uwagę jego moc, potrafi zaskoczyć, zagrać solidnie i mocno. A jeśli to jest nieważne i ma być tak, jak pisałem w pierwszym zdaniu tego postu, to są Twoje priorytety, powinieneś szukać gdzie indziej.
-
Co racja, to racja. Wszystko musi mieć odpowiednie proporcje. No, chyba, że się czegoś już nie chce zmieniać albo nie może. Różnice w okablowaniu na pewno bardziej słychać w lepszym, bardziej rozdzielczym systemie. Tak, że wydawaj pieniądze rozsądnie. Z tego co widzę tak robisz. Z drugiej jednak strony im lepiej poznasz swój zestaw i się z nim osłuchasz, tym wyraźniejsze będą różnice w tym, co wnoszą do dźwięku kable. Usłyszysz wówczas pewne zmiany w brzmieniu znacznie bardziej niż na początku, albo będziesz słyszał je tam, gdzie dawniej wydawało Ci się, że ich nie ma albo są na granicy percepcji. Poza tym często kilka małych upgrade'ów z osobna trudnych do uchwycenia, dają w sumie już dobrze słyszalną różnicę. I o to wiele osób walczy
-
Jasne, że klasa. Ale tak klasowych firm jest wiele. Starsze produkty Cantona są na szczęście relatywnie niedrogie. Lecz same kolumny nie zagrają. Potrzebny im dobry wzmacniacz i nie najgorsze źródło. To wszystko oczywiście w odpowiedniej akustyce pomieszczenia z dobrym ustawieniem kolumn a całość dopracowana odpowiednio dobrym do klasy kolumn i elektroniki okablowaniem. Włącznie z dobrą listwą sieciową z filtrami o ile prąd w okolicy kiepski (dużo użytkowników, komputerów, sprzętu warsztatowego, AGD itp.). Niestety nie napisałeś nic o upodobaniach brzmieniowych. Cantony znane są z dość neutralnego ustawienia balansu tonalnego. A nie są też ani zanadto chłodne czy ocieplone. Ty jakiego dźwięku poszukujesz? Sądząc z wyboru wzmacniacza dość dynamicznego, gładkiego z odrobiną ocieplenia, ale nie za bardzo soczystego, czy pełnego z dość wyrazistą ale nie zbyt agresywną czy rozjaśnioną góra. Czy może jest inaczej? Napisz. A tak w ogóle, to skąd pomysł na ten wzmacniacz? Nie przemycam tu żadnej aluzji, po prostu pytam. Słuchałeś (z czym?), czy może ktoś Ci polecił albo czytałeś o nim?
-
Obiegowe opinie mają to do siebie, że są bardzo uogólniające, czyli bardzo często nietrafne. Klasa wzmacniacza to również jego brzmienie. A te mogą być bardzo różne. Choć też nie należy generalizować. W Twoim pokoju z tymi monitorami jeden i drugi wzmacniacz sobie poradzi. Tu bardziej chodzi o to jakiego dźwięku, brzmienia szukasz. Dlatego Jacek75 dobrze radzi by pojechać z tymi kolumnami na odsłuch. Posłuchasz z kilkoma znanymi Ci nagraniami i wybierzesz co dla Ciebie lepiej gra. Jeśli coś Ci się nie spodoba w dźwięku, to pamiętaj, że z czasem nie będzie lepiej, nie przyzwyczaisz się, ale będzie Cię to coraz bardziej drażniło. Jeśli się da, umów się jakoś ze sprzedawcą (zostaw kaucję - równowartość) i weź bardziej obiecujący zestaw do domu. A jak w Twoim pokoju też zagra dobrze, to sfinalizujesz transakcję. Jeżeli nie, pomyślisz o czymś innym, zamienisz.